Dopiero przymierzam się do pogrania czegoś z w sumie dzisiejszego już biegu na 30km, ale troszkę mnie dziwi granie na hura przeciwko Steirze. Praktycznie każdy post, to typ przeciwko Norweżce. Rozumiem, że bieg łączony tragedia, że w sztafecie nie pobiegła, ale... spójrzcie na jej wszystkie biegi w stylu dowolnym w tym sezonie. Przecież ona praktycznie w każdym plasowała się wysoko.
Żebym nie był gołosłowny:
Kuusamo: miejsce 14, ale przesunęła się z pozycji 38, pobiegła szybciej m.in. od Justyny, Weng, Ishidy.
Davos: miejsce 4, lepsza m.in. od Finek, Justyny, Weng, Jacobsen, Ishidy, Tchekalevej.
Toblach (TdS): miejsce 11 przesuwając się z pozycji 18, lepszy czas biegu od Weng, Ishidy, porównywalnie do Jacobsen i Johaug
Jeśli do tego dodam złoto w biegu łączonym na Mistrzostwach Norwegii, nie biegły co prawda Johaug i Bjoergen, ale znowu była przed Weng, to jeszcze nie jest z nią źle.
Ja bym na prawdę uważał