Postanowiłem zrobić dogłębną analizę jutrzejszego biegu. Obliczyłem czas biegu pań z dotychczasowych biegów, odejmując 30 sekund za każdy błąd na strzelnicy, bo tyle średnio zajmuje bieganie karnej rundy (1 minutę w biegu indywidualnym). Z racji tego, że bieganie ma kluczowe znaczenie w biegu sztafetowym, myślę że taka analiza pozwoli poznać faworytów jutrzejszego biegu, a także znaleźć kilka ciekawych par, jak w przypadku biegu mieszanego gdzie udało się trafić 7/8 (jedynie zawiodła
Rosja biegająca karną rundę, która przegrała z Niemcami). Wiadomo, że często ktoś biegł wolniej bo nie miał szans na dobre miejsce, albo nie miał swojego dnia, ale wszystkich czynników nie da się uwzględnić. Żeby analizę zrobić jeszcze dokładniejszą uznałem, że za dotychczas popełnione od 4 do 10 błędy dodawałem 10 sekund, za od 11 do 17 20 sekund i powyżej 18 pół minuty (np. ktoś miał 7 pudeł w 14 startach, czyli średnio wychodzi, że pudłuje 1 na 2 strzały). Często zdarzy się ktoś nie biegł danego dystansu, szczególnie w przypadku słabszych zawodniczek, ten problem rozwiązuje w ten sposób: patrzę na stratę biegową do najlepszego zawodnika i mnożę ją tak aby odpowiadała danemu dystansowi (np. ktoś miał na 7,5 km stratę 2 minuty, to zakładam że na 15 km będzie miał stratę 4 minuty). Wiem, że to też jest zależne od wielu czynników, ale nie da się tego inaczej zestawić, jak ktoś nie startował w danym biegu. Błędy na strzelnicy w tym przypadku, dopisuje wprost proporcjonalnie do poprzednich błędów.
Uwaga! Pomocne może być też porównanie w takim sensie, gdy między zawodniczkami występuje 7 minut straty (np.130,00 i 137,00) to oznacza to w przeliczeniu że dana zawodniczka straci albo zyska na swojej zmianie minutę w biegu
1. Norwegia (534,42?; 32) znak zapytania dlatego, ponieważ biegnie Horn, która tu debiutuje, założyłem, że pobiegnie na podobnym poziomie co Flatland
Najpierw biegnie właśnie Horn, która zakładam że pobiegnie podobnie jak 3 na zmianie Flatland (
136,45; 7), czyli nie najgorzej. 2 jest Eckhoff, bardzo szybka (
130,35; 11), ale mająca aż 11 pudeł, natomiast kończy sztafetę zawodniczka która ewidentnie nie trafiła z formą na IO Tora Berger (
131,17; 7). Nie licząc być może Horn, to Norweżki nie mają praktycznie słabych punktów, mają dwie świetnie biegające zawodniczki, są głodne złota (nie zdobyły póki co żadnego), sądzę że brak złota będzie tu sporą niespodzianką, szczególnie że Berger, która często zawalała sztafety tym razem strzela świetnie jak na nią, gorzej z Eckhoff, ale miejmy nadzieję że jej 6 pudeł w biegu pościgowym nie odbije się i na tym biegu i był to po prostu wypadek przy pracy
2. Ukraina (535,42; 26)
Tutaj mimo wszystko nie wiadomo jak zachowają się ukraińskie zawodniczki, zapewne każdy wie co się dzieje na Ukrainie, są pogłoski o bojkocie, więc nie wiadomo czy zawodniczki nie będą myślami gdzie indziej. Ale do rzeczy, mają bardzo wyrównany skład, na początku Vita Semerenko (
133,33; 6), dalej Dzyma (
135,29; 11), teoretycznie najsłabsze ogniwo, zarówno w biegu jak i strzelaniu (3 pudła w sprincie, 4 w masowym), następnie liderka Valj Semerenko, najmocniejsza Ukrainka (
132,38; 6) i kończy Pidrushna, gorsza biegowo od sióstr Semerenko ale za to kapitalnie strzelająca (
134,42; 3). Patrząc od strony sportowej, podium dla Ukrainy to typ pewny na 8/10, nie mają słabych punktów, biegają dobrze (warto dodać, że najgorsza Ukrainka biega lepiej od 2 najgorszych Norweżek), po prostu tworzą kolektyw.
3. Białoruś (536,25; 24)
Tu zapewne spore zaskoczenie, przyznam że moje też, no ale cóż tak wynikło z dotychczasowych biegów, liderka, absolutna gwiazda tych IO Daria Domracheva (
127,42; 4) z kapitalnym, można by rzec kosmicznym czasem biegowym i świetnym strzelaniem powinna do większości sztafet nadrobić co najmniej minutę kończąc sztafetę, a istnieje szansa, że wcale tak dużo nie będzie musiała nadrabiać. Zacznie Kalinczuk (
137,36; 8) wcale nie tak źle biegająca i strzelająca (póki co 37,33,25 miejsce, więc nie są to miejsca zajmowane przez panie z Korei czy Rumunii tylko solidne miejsca w czołówce), dalej Skardino
(133,08; 3), która jak Domracheva kapitalnie strzela, a też w porównaniu do pań z innych sztafet biega nienajgorzej i trzecia w kolejności Pisareva
(137,59; 9), której najbardziej się boję, bo startowała tylko w biegu indywidualnym zajmując 35 miejsce, i nie wiadomo czego do końca się po niej spodziewać, ale skoro bieg ma podobny do Kalinczuk, to może nie będzie tak źle. Białorusinki jak dla mnie spokojnie powalczą o medal z Polkami, Rosjankami i być może Niemkami, choć ja szczerze tych ostatnich na podium nie widzę, ale o tym później
4. Polska (541,13; 29)
Nasze panie typuję na miejsce tuż za podium, oczywiście nie znaczy to że szans na podium nie mają, mają i to spore, ale jednak mimo wszystko do Białorusinek trochę im brakuje. Zacznie Krysia Pałka (
136,33; 6), każdy o niej wie, że słabo biegnie i dobrze strzela, jednak co pokazują te IO wcale nie biegnie tak słabo, fakt do najlepszych traci często nawet i 4 minuty, ale tu biegnie ledwo 6 km więc strata też nie będzie jakaś wielka. Dalej Magda Gwizdoń (
139,15; 8), o dziwo najgorzej biegająca na tych IO (sic!), no niestety takie są fakty, skoro w biegu indywidualnym mając 2 pudła zajmuje 32 miejsce tracąc do najlepszej biegowo zawodniczki 4 minuty, to nie może być nazwana najszybszą zawodniczką polskiej kadry. Więc na początku nie zaczniemy z grubej rury, wręcz przeciwnie, potem Nowakowska (
132,02; 11) świetnie biegająca, fatalnie strzelająca i młoda sensacyjna medalistka MŚ Hojnisz (
133,23; 4) też kapitalnie biegająca i w przeciwieństwie do Nowakowskiej wybornie strzelająca.
5. Rosja (549,42; 29)
Rosjanki według mnie nie odegrają żadnej roli w tej sztafecie, według statystyk biegowych i częściowo strzelniczych wyszło, że są w tyle nawet za Czechami i Włochami, jednak liczę że mimo wszystko się zmobilizują i nawet jadąc tak słabym składem uda im się coś osiągnąć (coś wyższe niż miejsce 7 wynikające ze statystyk biegowo-strzelniczych). Na początek Romanova (
138,25; 9), biegająca dość średnio, o strzelaniu też nic dobrego nie można powiedzieć (w sprincie do najlepszej biegaczki traci minutę, w biegu indywidualnym 4 minuty), nie sądzę, że to może być zawodniczka lepsza od biegnących na 1 zmianie Pałki, Kalinczuk nie wspominając o Ukrainkach itd. Następnie doświadczona Zaitseva (
135,29; 4), świetnie strzelająca, dobrze biegnąca zawodniczka. Nie jest do rewelacyjny bieg jak pokazały poprzednie starty (podobnie jak Romanova około minuta straty w sprincie, ale aż 3 minuty w biegu masowym). Jednak myślę że doświadczeniem i spokojem na strzelnicy może wyprowadzić sztafetę rosyjską na przyzwoite (może jakimś cudem medalowe miejsce, w co ciągle nie wierzę). No ale dalej już kompletny dramat, Shumilova
(142,35; 11), fatalnie strzelająca, jeszcze gorzej biegnąca zawodniczka, na potwierdzenie moich słów dodam, że w spincie mając ledwo 2 pudłą zajęła 60 miejsce (tracąc do najlepszych 2 minuty)a w biegu pościgowym 3 i zajęła 47 miejsce, tutaj jak dobrze pójdzie straci najmniej minutę, jak gorzej to może stracić nawet 1,5 minuty. Ostatnia biegnie Vilukhina
(133,13; 5), liderka pod względem zajmowanych miejsc i czasu biegowego tych IO, ona jedyna zdobyła medal wśród Rosjanek, dobrze, nawet bardzo dobrze biegnie, tak samo strzela, ale czy odrobi taką stratę jaką
Rosja będzie miała po 3 zawodniczkach? Na koniec, jak widać mając 2 bardzo dobre, i dwie bardzo słabe zawodniczki nie da się stać na podium, jedynie jakieś wzniesienie się na wyżyny tych słabszych może dać upragniony medal.
6. Niemcy (556,26; 35), o Niemkach za dużo nie mogę powiedzieć, bo te które startują, startowały głównie 2 razy (Preuss, Hildebrand), albo 3 (Henkel, Dahlmeier), więc wynik biegowy, może nie odzwierciedlać ich potencjału, ale jak dla mnie mimo wszystko statystyki nie kłamią i gdyby nie wiara w doświadczenie Niemek i kursy jakie wystawiają buki to byłyby za Włoszkami, Czeszkami i Francuzkami. Biegnie Preuss (
138,03; 15), nienajlepiej biegnąca, fatalnie strzelająca zawodniczka (mając 5 pudeł po 2 strzelaniach wycofała się z biegu indywidualnego), miejsca 40 i 41 nie dają podstaw aby myśleć że to jest solidny punkt sztafety niemieckiej. Dalej liderka Andrea Henkel (
134,09; 7), jedyna przyzwoicie biegająca i strzelająca, właśnie 'jedyna' pozostałe reprezentacje mają 3 albo 4 takie 'Andree Henkel' a ona jest tu tylko jedna, czy to aby nie za mało? Bo dalej, bardzo słaba Hildebrand (
141,12; 8), mając tylko 2 pudła zajmuje 38 miejsce w indywidualnym tracąc do najlepszej biegaczki przeszło 5 minut (oczywiście w samym biegu, strzelanie nie wchodzi w grę) a w masowym ostatnie z 3 pudłami (tu strata wyniosła 2,5 minuty). Kończy Dalhmeier (
138,02; 5), bardzo dobrze strzela, biega podobnie jak Preuss, czyli słabo, w sprincie była gorsza od niej co nie wystawia jej dobrego świadectwa (46 miejsce) w indywiudalnym 13, ale przy tylko 1 pudle, więc biegowo lepsza od niej była cała masa zawodniczek z m.in. Hojnisz,Gregorin czy jej koleżanka Sachenbacher-Stehle. Wiec naprawdę nie wiem, patrząc na te wyniki nie rozumiem czemu buki upatrują faworytki do medalu w Niemkach, wiadomo mobilizacja i te sprawy, ale czy mając takie dziury i wsumie jedną dobrą biegaczkę można coś osiągnąć? I jeszcze o mobilizacji, przecież tu każdy jest zmobilizowany więc u Niemek to może nie wystarczyć.
Jutro opiszę
Czechy,
Włochy i Francję. A póki co stawiam coś takiego na podstawie powyższych analiz:
1)
Norwegia v 2,4 Marathonbet 4/10
2)
Niemcy -
Białoruś 2 2,3 Marathonbet 8/10
3)
Białoruś -
Francja 1 1,51 Marathonbet 9/10
4)
Francja -
Polska 2 2,15 Marathonbet 5/10
5)
Norwegia -
Niemcy 1 1,5 (lokata!!!)
Unibet 10/10 (w WH tylko 1,2, bo tyle powinno być)
lecimy dalej
7. Włochy (545,46; 39)
Miałem wątpliwości między Włoszkami a Czeszkami, bo czasowo są bardzo zbliżone, ale wybrałem Włoszki, gdyż mają bardziej doświasczone zawodniczki, ale nie zdziwię się jak jutro Czeszki będą przed Włoszkami. Na początek biegnie Wierer (
133,18; 8), którą pamiętamy jak wyprzedziła w sprincie o 0,2 sekundy naszą Weronikę. Jest to zawodniczka dobrze biegnąca, jednak z lepiej biegających zawodniczek na pierwszej zmianie, powinna być w czołówce, obok albo tuż za Ukrainą i Szwajcarią. Dalej wspomniana 'dziura' czyli Gontier (
136,56; 20), biegnąca może i w miarę ok, ale strzelanie woła o pomstę do nieba, przy takiej dyspozycji strzeleckiej, wszystko może się zdarzyć, kilka karnych rund także nie byłoby sensacją, skoro ktoś w sprincie notuje 4 pudła a w indywidualnym 6, to można tylko modlić się o to by przy jej strzelaniu nie zawaliła sztafety. I to zapewne będą robić Włosi. Dalej Ponza (
142,52; 6) fatalnie biegająca, jedna z gorszych biegaczek w stawce (wyszło, że jest gorsza od Brunet a to już wyczyn), ona praktycznie jeżeli nie wzniesie się na swoje wyżyny w bieganiu to Włoszki mają po medalu i zapewne dobrym miejscu w czołówce, kończy Oberhofer
(132,4; 5) najsolidniejszy punkt jeżeli chodzi o włoską ekipę, świetnie biega, celnie strzela, gdyby Włoszki sklonowały Wierer i Oberhofer, z ich formą na tych IO to kto wie, może miały by sznasę na złoto, ale jednak człapiąca Ponza i pudłująca Gontier mogą im zapewnić najwyżej miejsce 5, co i tak będzie wielkim sukcesem.
8. Czechy (544,5; 33)
Czeszki podobnie jak Włoszki mają dwie 'dziury' tylko one mają dwie dziury biegowe nie strzelnicze, więc w przypadku gdy Włoszka wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności strzeleckich to Czeszki nie mają o czym gadać, i Włoszek nie wyprzedzą. Zaczyna Puskarcikova (
140,57; 5), świetnie strzelająca i człapiąca w biegu zawodniczka. Dalej Soukalova (
129,17; 7), jedna z bohaterek tych IO i bardziej pechowych zawodniczek (dwa 4 miejsca i 2 miejsce), swoją drogą wciąż nie mogę pojąć jak mogła w sprincie strzelić 3 pudła na leżąco i na czysto na stojąco, jednak logika pań jest nieodgadniona, ale wracając, to jest liderka, która jeżeli czeska sztafeta o coś ma zawalczyć np. o '6' to ona musi dać z siebie wszystko bez względu na to ile straci poprzedniczka i kolejna Landova
(140,29; 18), która biega na podobnym poziomie co Puskarcikova, ale znacznie gorzej strzela, i tu podobnie jak w przypadku Gontier u Włoszek istnieje ryzyko biegania karnych rund (5 pudeł w pościgowym i 6 w indywidualnym). Kończy Vitkova (
134,07; 3), jedna z lepszych strzelczyń w całej stawce. biegająca też nie najgorzej, ważne jaką będzie miała stratę po Landovej.
Teraz już na szybko bo najważniejsze zostały opisane
9. Francja (550,33; 21)
Brunet (
142,10; 1)
Dorin (
134,31; 7)
Chevalier (
143,54; 5)
Bescond
(129,58; 8)
10. Kanada (547,53; 60)
Crawford
(139,42; 18)
Innrie
(136,22; 10)
Heinicke
(138,09; 16)
Kocher
(133,4; 16)
11. Szwajcaria (552,71; 35)
Selina Gasparin
(131,54; 5)
Elisa Gasparin
(134,58; 11)
Aita Gasparin
(142,05; 15)
Cadurisch (
144,14; 4)
12. USA (550,55; 54)
Dunklee
(130,10; 12)
Dreissigacher
(136,4; 12)
Studebaker
(140,52; 14)
Cook
(143,53; 16)
13. Słowacja (552,08; 79)
Gerekova
(135,13; 16)
Fialkova
(134,4; 25)
Poliakova
(142,11; 23)
Chrapanoca
(140,44; 15)