>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Zimowe Igrzyska Olimpijskie PyeongChang 2018 - Skoki Narciarskie

M 75

marmas

Użytkownik
Marmas pewnie załamany, przecież Stoch miał nie mieć formy w tym okresie.. Co do drużynówki,1 Norwegia, 2 niestety chyba Niemcy3 Polska 4-7tutaj to już chyba dyspozycja dnia zadecyduje czy Austria, Japonia lub też Słowenia ,chociaż ja bym najmniej szans dawał Austrii na 4 lokatę
Kolejny który kpi ze mnie? Ale ja sie pytam dlaczego? Przewidziałem wyniki na małej? Co do Stocha jestem bardzo szczęsliwy że udało mu się sięgnąć po złoto. Jest to wielki sportowiec. Ale fakty są takie jak pisałem. Norwegowie żyją z przednich wiatrów. Złoto Stocha w dużej mierze było możliwe dzięki warunkom. Byłem Załamany jak na Europsporcie po Kwali mówili że będzie wiało z przodu. Johanson tutaj przechodzi samego siebie on nie jest zadowolony z tego brązowego medalu widać to było po skokach bo wie, że jego tutaj stać było na niespodziankę jeszcze większą. Welinger? Dla mnie najlepszy skoczek na Igrzyskach. Całe szczęście że nie ma jeszcze dwóch tak atomowych skoków bo nie byłoby co zbierać. W obu konkursach drugim skokiem robił wielką robotę. Całe szczęście że przeliczniki za wiatr się tak a nie inaczej ułożyły. Dobrze wiecie, że tam jest to wszystko porąbane. Komuś wieje za progiem pod narty a na dole cisza albo w plecy a ma odejmowane punkty bo średni pomiar jest taki że niby miał pod narty. W Przypadku Stocha te współczynniki się tak ułożyły że miał sporo dodanych punktów i to uratowało złoto. Równe skoki Stocha na tych Igrzyskach. Ale ciągle będę powtarzał to nie jest ten sam błysk co na TCS mówcie co chcecie. Tam Stoch zamiatał konkurencje każdym skokiem. Tutaj aż tak nie. Stoch i to pisałem od początku musi się na jego sukces złożyć wiele czynników min. Warunki. DZISIAJ SIĘ ONE ZŁOŻYŁY I MAMY ZŁOTO. Ostatnie złoto na tych Igrzyskach i ostatnie złoto w skokach pewnie na jakiś czas trochę wątpie że w 2022 da się coś ugrac naszym.
Co do drużynówki. Jak nasi będą mieli dzień to szanse na srebro są. Jeśli tylko Kubacki będzie skakał jak na treningach i Hula a Kot poprawi się o parę metrów to z Niemcami wygramy. Eisenbichler nie zachwyca na dużej widze tu słaby punkt niemców, a Gaiger to nie jest jeszcze ten poziom co Frietag. Także sądze że Szanse na srebro są. Zwłaszcza że Niemcy lubią coś zawalić. Norwegia jeśli się nic nie stanie, to niestety ale nie mamy z nimi szans. Tande jak będzie miał dzień odda bardzo dobry skok. Forfang i Johanson bardzo mocni. Nie ma słabego. Po prostu będą poza zasięgiem. Zresztą ciężko z nimi wygrać cały sezon i są najrówniejsi.
PS. Bardzo fajny typ z tymi Polakami w top3 w Fortunie. Mega pewniak.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Up.
To dla Stocha dziś złożyły się na sukces wszystkie czynniki i mamy złoto. A dla Wellingera to już nie? Tu już &quot;farta&quot; wg ciebie nie miał w pierwszym konkursie?
 
prezes27 1,4K

prezes27

Użytkownik
Równe skoki Stocha na tych Igrzyskach. Ale ciągle będę powtarzał to nie jest ten sam błysk co na TCS mówcie co chcecie. Tam Stoch zamiatał konkurencje każdym skokiem. Tutaj aż tak nie.
A nie uważasz, że rywale Kamila przygotowali formę na Igrzyska i byli po prostu lepiej dysponowani niż wcześniej? Popatrzmy na przykład na Wellingera. Podczas pierwszych konkursów TCS zajmował miejsca na przełomie 1 i 2 dziesiątki. Dopiero później zaczął skakać lepiej (podium 3 razy z rzędu). Forfang podczas TCS był odpowiednio 7,9,19,13. Tuż przed wylotem do Korei był 7 i 1 w Willingen. Więc też zaraz przed Igrzyskami zaczął notować lepsze wyniki. Johannson także nie odgrywał kluczowych roli na TSC, ale w Willingen poprzedzającym przylot do Korei był tuż za podium. Praktycznie tylko Freitag dotrzymywał kroku Polakowi, no ale nieszczęśliwy upadek sprawił, że przestał liczyć się w walce o końcowy triumf. Kamil w Korei niemal w każdym skoku plasował się w najlepszej trójce. Bardzo podobnie było podczas Turnieju Czterech Skoczni (zwłaszcza konkurs nr 3 i 4).
Moim zdaniem Kamil dalej skacze na takim poziomie, jak podczas TCS. Różnica jest taka, że Igrzyska są ważniejszą imprezą niż TCS i wielu zawodników podporządkowało sobie sezon konkursom w Korei. Rozplanowali treningi i okres przygotowawczy w taki sposób, aby szczyt formy przyszedł właśnie na te 2 tygodnie lutego. Większa ilość groźniejszych konkurentów, więc o dominację jest trudniej. Polak może nie zamiata jak chce konkurencji, ale jednak potrafił zwyciężyć i zgarnąć złoto. A to dużo cenniejsza zdobycz, niż wygrany TCS, nawet w takim stylu, jak to zrobił Stoch.
Co to konkursu drużynowego, mam podobne zdanie. Norwegowie są bardzo mocni i są faworytami. No a później walka naszych skoczków z Niemcami. Tutaj myślę, że zadecyduje dyspozycja dnia. Zarówno u nas jak i u nich są rezerwy. Stefan z Dawidem mogą bez problemu się poprawić. To samo dotyczy Eisenbichlera, czy Freitaga, który jest chyba największym przegranym tych Igrzysk.
 
pinio1111 188K

pinio1111

Użytkownik
Moim zdaniem kurs na Norwegię nie jest wart gry. To są skoki, a drużynówka rządzi się swoimi prawami i przekładanie wyników z konkursu indywidualnego nie ma żadnego sensu. Wczoraj Polacy &quot;drużynowo&quot; byli wyraźnie na 3miejscu, ale jutro może być zupełnie inaczej. Po pierwszej serii byliśmy praktycznie na równi z Norwegami i wyraźnie przed Niemcami i gdyby chłopacy oddali równie dobre skoki to kursy wyglądałyby zupełnie inaczej. Polacy zawsze bardzo się mobilizują na drużynówkę i nie pamiętam w ostatnim czasie konkursu, w którym któryś z chłopaków by zawalił skok. Jestem pewien że jutro dadzą z siebie wszystko i zaprezentują się lepiej niż w konkursie indywidualnym. W ekipach przeciwników również będzie mobilizacja, ale w ostatnich konkursach drużynowych zdarzały się im wpadki. Liczę po cichu na Niemców, bo tam zarówno Markus, Rysiek i Karl mogą coś zepsuć. Paradoksalnie to chyba ostatni z nich jest w swojej najlepszej dyspozycji, ale czy wytrzyma psychicznie? U Norwegów też może być różnie, bo zarówno Forfang, Tande jak i Stjernen potrafią zepsuć skok kiedy warunki nie są zbyt sprzyjające. Robert skacze tutaj rewelacyjnie więc na jego słabe skoki nie liczę. Jutro warunki mają być porównywalne do konkursu indywidualnego, czyli żadnego handicapu Norwegowie nie powinni mieć. Ja myślę, że nasi chłopacy pokażą swoje najlepsze skoki i w top2 się znajdziemy. Po cichu liczę na niespodziankę i gram na ich wygraną, bo kurs urósł już do poziomu 7,00, a to jednak spora przesada. Wiem że łatwo nie będzie, ale przed wczorajszym konkursem rownież wielu już zwątpiło w Kamila a jak się skończyło wszyscy widzieliśmy ???? .
Polska - V⛔
7,00
forBET
Jak pojawią się kursy h2h indywidualne, to pewnie będzie można znaleźć jakąś perełkę? ;)
 
M 75

marmas

Użytkownik
O jakim typie mówisz? W Fortunie nie widzę żadnych zakładów na skoki póki co, a w takim STSie kurs na Polaków w TOP3 to 1.07.
Kolega podał Typ że nie będzie trzech Polaków w TOP 10 kurs coś na poziomie 1.70 Faktycznie źle napisałem i wprowadziłem w błąd z tym TOP 3 Przepraszam. No ale emocje i sesja dają się we znaki ????
A co do typów na drużynówkę to Napiszę jak ja to widzę podane typy są z Fortunie
Rosja vs Finlandia
Typ 1.
Kurs: 1.7
Rosja, Finlandia, Czesi, Włosi, USA to outsaiderzy tego konkursu drużynowego, jednak Rosjan typuje że to oni wygrają rywalizację wśród wymienionych outsaiderów i zajmą miejsce 7 za Japonią.
Uważam że kurs 1.7 jako bardzo ciekawą opcję na Rosjan to dobry typ.
Rosjanie są wyżej w klasyfikacji pucharu narodów tutaj dwóch z nich skacze przyzwoicie. Co do Finów no to tutaj brakuje słów. Ich najlepszym zawodnikiem jest 40 letni Ahonen, który już 10 razy kończył i zaczynał na nowo karierę. Rosjanie wystąpią w składzie: Klimov, Kornilov, Romashov, Nazarov.
Finowie natomiast : Ahonen, Alamomo, Maeatee, Alto
Klimov wydaję się być najmocniejszym punktem u Rosjan skacze tutaj Dobrze. Na Treningu: 26. Kwalfikacjach : 16 a w konkursie 26. Widać że nie schodzi poniżej pewnego poziomu.
Po Klimovie nieźle prezentuje się Kornilov doświadczony Rosjanin nie powinien zawieść i spaść poniżej pewnego poziomu w konkursie był 29 z nieduża stratą do Ahonena. W kwalfikacjach 26 a Treningu 21.
Nazarov to poziom czwartej dziesiątki w konkursie zajął 39 miejsce lepiej skakał na treningach i w kwalfikacjach.
Romachov natomiast 42 w Konkursie ale w kwalfikacjach był 21 a w Treningu 47 więc jest nierówny ale na jakiś minimalny przebłysk można liczyć

Co Do Finów
Tutaj prawdziwy pomór. Najwyżej Ahonen 27 w Konkursie, ale w treningach i kwalfikacjach gorzej poziom 36 I 37 miejsca. Być może Jane oszczędza się na zawody, ale nie zmienia to faktu że jest już po prostu wiekowy i jest sam jeśli chodzi o przyzwoite skoki. Młodzi koledzy zawodzą. Alto 37 w konkursie, w kwali 20 w treningu 35 więc podobny poziom jak Romachov przebłysk raz na ileś. Alamomo to 34 miejsce w konkursie. Maetee to samo miejsce co Alto 37.
Jak na konkurs Olimpiski gdzie jest sporo słabszych zawodników na początku stawki Finowie prezentują się bardzo źle. Jeden zawodnik w 30 stce. Na treningach i w kwalfikacjach tylko Alto miał jakiś chwilowy przebłysk tak to poziom 4 i 5 dziesiątki. U Rosjan podobnie ale można liczyć że ten Klimov który tu nieźle skacze i w miarę równo i że to on pociągnie tą drużynę a Doświadczony Kornilov skoczy na przyzwoitym poziomie i jeśli dwóch pozostałych nie spieprzą skoku powinno to na Finów wystarczyć.
Czechy vs USA
Typ 1
Kurs 1.7

Też uważam gra warta świeczki 1.7 dobry kurs. Czesi wyżej w pucharze narodów. Nie zmienia to faktu że mają fatalny sezon i muszą coś zmienić bo przykro się na nich patrzy. Mimo wszystko jest to zancznie większa kultura w narciarstwie niż USA. Amerykanie mają jednego zawodnika który skaczę tutaj naprawde przywoicie. Bickner bo o nim mowa. Czesi nie mają nikogo w formie ale mimo wszystko poza Bicknerem reszta amerykanów to poziom egzotyczny.
Czesi wystąpia najprawdopodobniej w składzie: Kozisek, Koudelka, Polasek, i albo Hlava albo Stursa.
USA: Larson, Rhods, Glasedar, Bickner
Co do wyników to obu reprezentacji są tragiczne za wyjątkiem Bicknera skacze tu naprawdę fajnie w konkursie na dużej był 20. Z Czechów najlepiej 25 Koudelka niedaleko za nim 28 Kozisek który fajnie skoczył w kwalfikacjach i był 23. Więc skacze całkiem całkiem. Tragicznie skacze Polasek był dopiero 44 zobaczymy kogo wystawi trener kogo by nie wsytawił nie ma się co spodziewać wielkich rezultatów. Ale to są czesi wielka kultura w Skokach mają tragiczny sezon ale na konkurs drużynowy powinni się zmoblizować nie zająć to 8 miejsce. Tak żeby chociaż trochę do tego marazmu który tam zapanował dodać osłody.
Co do USA to tutaj poza Bicknerem prawdziwa egzotyka Rhods 50 w kwalfikacjach Larson 53 widać że jest to najsłabszy poziom z czwórki i podejrzewam że zawali skok Glasder bez formy dopiero 48 w konkursie. Sam Bickner nie wygra rywalizacji z Czechami. Zwłaszcza że tam ten Koudelka bardzo od niego nie odstaje w jednym z treningów był nawet 16.
Słowenia vs Austria
Typ 2
Kurs 2.19
Najbardziej ryzykowny z podanych trzech typów. Aczkolwiek najbardziej opłacalny. Wydaje mi się, że Austria która nie schodzi z podoium Igrzysk w konkursach drużynowych od 2006 roku, mimo iż ten sezon ma nie udany mimo iż skoczowie nie skaczą na Igrzyskach rewelacyjnie powinna dać radę młodym Słoweńcom. Są od nich wyżej w klasyfikacji Pucharu Narodów. Wydawało się że Słowenia powinna bardziej się liczyć Dobre loty w Obersdorfie no ale właśnie Loty. To w przypadku tej nacji trzeba zaznaczyć zawsze w lotach byli potęgą konkurs jest na skoczni dużej nie mamuciej i myślę że przy braku silnego wiatru z przodu to Austria powinna dać sobie radę. W sumie nie widzę atutów przemawiających po stronie Słoweni a też cięzko mi sobie wyobraźić że z Austrią jest tak źle że nawet nie stać ich na 4 miejsce.
Słowenia: Prevc, Damian, Bartol, Semenic
Austria: Kraft, hayboeck Fettner, Aigner
Słowenia ma jednego lidera, Peter Prevc wielka postać, na tych Igrzyskach ma swoje przebłyski drugi skok na skoczni normalnej, pierwszy skok na dużej. Ogólnie widać, że Peter pracuje że chce wrócić do dawnego blasku ale to nie idzie wszystko tak jak on by chciał. Podobna sytuacja jest u lidera Austryjaków Krafta. Rok temu w cuglach zdobył dwa złota w tym roku na początku sezonu skakał dobrze. Niestety pogubił się nie trafił z formą Igrzyska. Nie zmienia to faktu że on również ma przebłyski dobrego skakania i jest tak wielkim zawodnikiem że nawet nie mając wielkiej formy stać go na dobry skok Prevc był 10 w konkursie ale 17 w kwalfikacjach, Kraft w konkursie 18 a w kwali 11. To pokazuje że obydwaj skaczą bardzo podobnie i stać ich na dobre skoki mimo wszystko. Austryjacy obok Krafta mają hayboecka i ten punkt wydaję mi się przemawia na ich korzyść. Widać że czuje się dobrze na skoczni olimpiskiej. Dobre Treningi od samego początku rzucał się w oczy 11 NA TRENINGU, 5 w kwalfikacjach i 6 w konkursie a po pierwszej serii 2. Nie ma co skacze tutaj dobrze, na tyle ile może. Żaden z pozostałych Austryjaków i żaden Słoweniec nie skakał tak dobrze jak on. A więc mamy w pojedynku liderów prevc kraft remis obydwaj skaczą podobnie i stać ich na daleki skoki. Ale Austria ma cichego lidera na skoczni dużej czyli hayboecka który tutaj naprawdę jest czołówką. Co do reszty to po stronie Słoweni Semenic przeciętnie nawet bardzo 30 w konkursie i 30 w kwalfi widać że to nie jest jego impreza jest najsłabszy z czwórki. a Damian całkiem przywoicie 16 w konkursie 15 w kwalfi natomiast Bartol 17 w konkursie a w Kwali 49 ledwo wszedł! Jeśli chodzi o Bartola to lotnik i w jego przypadku wiatr będzie miał duże znaczenie raczej nie przejmowałbym sie jego wysokim miejscem w konkursie bo tak jak pisałem dużo zależy od warunków.
Reszta Austryjaków Fettner doświadczony zawodnik medalista wielkich imprez skacze średnio moim zdaniem może dołożyć do tych odległośc 32 w konkursie jest poniżej jego możliwości Aigner 31 i tutaj korespondencyjny pojedynek powinien toczyć z Semenicem ten sam poziom. Także moim zdaniem na korzyść Austrii przemawia
hayboeck
 
ciamot 78

ciamot

Użytkownik
PolskaNiemcy
2,47
1xbet
Mylę ze Polacy maja lepszą i co ważniejsze w tym momencie równiej skaczącą czwórkę niż Niemcy. Stoch i Kubacki w treningach i kwalifikacjach na dużej skoczni zawsze byli w ścisłej czołówce, Dawid słabiej skoczył 2 skok w konkursie co kosztowało go kilka pozycji w rankingu, Stefan jest w życiowej formie, na małej skoczni przegrał medal w dramatycznych okolicznościach i moim zdaniem podczas konkursu na dużej skoczni nie był do końca skupiony, stać go na lepsze skoki. Maciek Kot jest zdecydowanie najsłabszym ogniwem, ale trzeba mu oddać ze skacze równo, na pewno nie zawali swojej próby. Niemcy mogą liczyć na Wellingera, Fraitag na olimpiadzie jak dotąd skacze słabo (jak na niego). Eisenbichler i Gaiger moim zdaniem skaczą na poziomie Maćka Kota. Uważam iż kurs na Polaków jest mocno przesadzony i zamierzam z tego skorzystać
 
ac1899 28,1K

ac1899

Użytkownik
W Niemców mała niespodzianka, podobnie jak u Japończyków, chociaż Junshiro obniżył zdecydowanie loty w ostatnich tygodniach.
Ktoś coś wie na temat wiatru, jaki ma być jutro?
 
prezes27 1,4K

prezes27

Użytkownik
Może brak Eisenbichlera to jest mała niespodzianka, ale w mojej opinii wybór w pełni uzasadniony. Leyhe i Geiger skaczą doskonale w Korei. Żaden nie zepsuł ani jednego skoku. Eisenbichler też skacze nieźle, ale u niego nigdy nie wiadomo, czy czegoś tam nie zmajstruje na progu i nie spadnie na 115 metr. A Leyhe z Geigerem dają większą pewność i powtarzalność, co w konkursach drużynowych odgrywa bardzo ważną rolę. Moim zdaniem jest to ruch na + dla Niemców ze strony Schustera
 
grzesznik 800

grzesznik

Użytkownik
Wiatr słabieńki, słabszy niż na konkursie indywidualnym 1m/s w porywach do 2m/s. W tej niecce to będzie praktycznie bezwietrznie.
Dzięki. Bezcenne wieści.
Po konkursie indywidualnym mam takie spostrzeżenie, że norweski wąsacz miał problemy z lądowaniem w obu seriach. Upatruję tu szansy na upadek i z automatu 30 pkt mniej dla Norwegii. Ponadto myślę, że przy równych warunkach Polska max powalczy o brąz. Hula i Kot raczej nie zaskoczą mega skokami dającymi nam szansę odskoczyć.
Liczę zatem na błąd Johansona i niemiecką solidność. Stawiam w tym konkursie na Niemcy!
 
J 560

januszbiznesu

Użytkownik
Tak pomijając walkę o złoto i przechodząc do head-to-head. Co myślicie o Włochy przed USA po 2,29 (Fortuna)?
Z tego co widziałem (skoki to nie jest moja dyscyplina) to USA w konkursie indywidualnym miało jednego gościa w 30 (który skacze tutaj bardzo dobrze jak na swoje warunki). Poza tym jak ktoś zauważył, totalna egzotyka i właściwie słabe wyniki nic nie mówiące (ktoś tam się zahaczył o pięćdziesiątkę).
Włosi mają w składzie Ingrama (był w 30, ale to dla mnie dość anonimowy typ), Colloredo (który też tak na te 30-40 miejsce się nadaje, tak kojarzę przynajmniej z poprzednich sezonów, gdzie czasami nawet i w 30 był), Bresadolę (tutaj już słabo, ale na poziomie drugiego z Amerykanów) i bardzo słabiutkego Cecona.
Wychodzi mi z kalkulacji, że jeden Amerykanin (Bickner) nadrobi nad Ingramem, Colloredo odleci od Glasdera na te kilka metrów, Bresadola skoczy podobnie jak trzeci z Amerykanów a Cecon jak czwarty z nich. Czemu zatem jest 2,29 na Italię? Nie powinno to być trochę bardziej wyrównane?
Pytam, bo typować wyniki końcowe tj. triumf w drużynówce dość ciężko (wystarczy zepsuć jeden skok czy lądowanie i po ptakach a ten kurs na Norwegię to jakoś niezbyt mnie ciekawi). Zaciekawiły mnie za to te dalsze pozycje, o których wielu nawet nie myśli.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Wchodzę na bwin i widzę kurs na Norwegię:1,25. Aż się nóż w kieszeni otwiera, bez jaj, skoki, liczy się aż 8 oddanych prób i taki kurs? Są faworytem ale nawet jeśli wygrają zdecydowanie, to jestem przekonany, że konfrontacja kursu z ryzykiem jest kompletnie niewspółmierna.
Warto zaznaczyć, że w drużynówce, Polska, Niemcy i Norwegia skaczą w każdej grupie, jeden po drugim, stąd ta zmienność warunków może nie być aż tak krzywdząca(pomijając fakt że pogoda ma być dość dobra). U Niemców brak Eisenbichlera - czy to wyjdzie im na plus, zobaczymy. Taki Leyhe ma z tyłu głowy fakt, iż to on ostatnio zawalał im drużynówki. Skakanie na treningach itp. a w konkursie, gdzie presja jest X razy większa, to drugie. Myślę że szybciej wpadkę zaliczy właśnie Leyhe czy Gaiger niż Marcus.
Ja liczę na stabilne warunki z wiatrem w plecy, wtedy rosną nasze szanse ???? .
 
W 10

wielkiszu111

Użytkownik
zastanawiałem sie nad zagraniem w strone Włochów ale- w kawalifikacjach amerykanće przeskoczyli ich o ok 20 pkt /mówie tu o kwalifikacjach do teurnieju na dużej skoczni/ poza tym skutecznie odwodzi mnie Pan Cekon dziś ostatni na każdym treningu
 
M 75

marmas

Użytkownik
Tak pomijając walkę o złoto i przechodząc do head-to-head. Co myślicie o Włochy przed USA po 2,29 (Fortuna)?
Powiem ci odpuść Lepiej Postaw na Czechów. Nie twierdzę, że Włosi nie będą przed USA ale to jest ryzyko duże. Bo naprawdę Włosi to dno a USA ma tego Bicknera. I tak jak kolega wyżej pisał w treningach przeskakiwali ich. Z treningów wygląd tak że każdy mój typ się sprawdzi oczywiśćie konkurs jest jutro
 
mradam 388

mradam

Użytkownik
Polska vs Niemcy typ 2 @ 1.5 + Słowenia vs Austria typ 1 @ 1.6 = AKO 2.4
Nie(stety) kolejny antypatriotyczny typ. 3 tyg temu pomyślałem sobie, że nasza drużyna to kandydat do złota. Czar prysł, forma przyszła nieco za wcześnie. Kamil w formie, ale Wellingera można postawić na równi. Qbacki mocny, ale zawsze jeden skok zawali. Kot równo, ale słabo. Hula tendencja spadkowa. U Niemców Freitag poniżej oczekiwań, ale nadal skacze lepiej niż nasza 3jka. Geiger prezentuje się solidnie, a Leyhe w niedzielnych treningach pokazał, że złapał formę. Myślę, że zdobędziemy brąz, bo nie mam go kto tak naprawdę zabrać, a Niemcy powalczą z Norwegami o złoto.
Słowenia dość solidna ekipa, myślę, że zajmą 4-5 miejsce i pokonają Austriaków. Słoweńcy są przede wszystkim równi, czego nie można powiedzieć o ekipie Austriaków. Hayboeck 6, Kraft 18, Fettner i Aigner 31|32. Aignera zastąpi Schliri, który formy krótko mówiąc nie ma. Pojedyncze dobre skoki się zdarzają, ale tu trzeba 8 dobrych skoków. W treningach wypadli nieźle, ale mocni zawodnicy w ogóle nie skakali. Słoweńcy w konkursie odpowiednio 10,16,17 i 30 Semenić DSN. W mojej opinii potrzeba 4 równych skoczków, a nie 2 świetnych ( chociaż Kraft i Hayboeck takimi nie są na IO, prawda ?) i 2 co zawalą. Powodzenia!
 
pinio1111 188K

pinio1111

Użytkownik
1 seria:
Freitag - Kubacki✅✅✅
2,65
forBET
Rychu skacze tutaj słabo. Ma jakieś tam przebłyski w pojedynczych skokach, ale jest strasznie niereguralny. Dawid również nie błyszczy, ale jednak w pierwszej serii konkursowej był zdecydowanie lepszy od Freitaga. W drugiej, tak jak mówi on i trener, zaryzykował bo chciał atakować podium i nie wyszło. Gdyby oddał swój normalny skok to pewnie byłby spokojnie przed niemcem. Oczywiście tak było w konkursie indywidualnym, a tu bedziemy mieli inną bajkę, ale jak już pisałem tutaj, nasi chłopacy z reguły w drużynówce wznoszą się szczyt swoich umiejętności i potrafią naprawdę mile zaskoczyć. Myślę że jutro spokojnie stać Dawida na to by oddać lepszy skok od Freitaga w pierwszej serii i kurs na to zdarzenie jest dla mnie bardzo atrakcyjny.
Johansson - Tande✅✅✅
2,65
forBET
Identyczny kurs, choć może para bardziej loteryjna? Idę w stronę Tande, bo pomimo że Johansson jest tu bardzo regularny i skacze świetnie, to jednak będą skakać w innych grupach i pewnie z różnej belki? Daniela stać na bardzo dobre skoki co udowodnił drugim skokiem konkursowym. To właśnie on miał najwyższą notę turnieju i gdyby nie słabsza pierwsza próba to spokojnie stałby na podium. Robert powinien być liderem drużyny i skakać w ostatniej grupie, a ta z reguły skacze jednak z obniżonej belki. Tu też widzę dodatkowy handicap dla Tande, bo przy ewentualnej wyższej belce potrafi on odlecieć. Dla mnie ten kurs jest zawyżony, gdyż ten sam Tande w parze z Wellingerem jest wyceniany 2,35 czyli trochę niżej, a to dziwne bo moim zdaniem Niemiec mimo wszystko skacze tu lepiej od Johanssona.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
ac1899 28,1K

ac1899

Użytkownik
Austria lepsza od Japonii. ✅
Rosja lepsza od Finlandii. ✅
Oba typy z kursem 1.4, co daje łączny kurs 1,96 ✅
Rosjanie skaczą tutaj jak na nich bardzo dobrze. Klimov oraz Kornilow powinni nabić dużo więcej punktów aniżeli dwóch najlepszych Finów. Pozostała dwójka Rosjan nie odbiega poziomem od najsłabszych z drużyny przeciwnej.
Austria ma Hayboecka i Krafta. Japonia Ryoyu Kobayashiego. Trudno wybrać drugiego najlepszego z Samurajów, ale postawie na Kasai. Tutaj Austria powinna zyskać. Patrząc na pozostałych z obu ekip, myślę, że są na zbliżonym poziomie. Kurs może niski, ale moim zdaniem pewny.

Co do grania USA, Włochów lub Czechów. Lepiej sobie to odpuścić. Wszystkie trzy ekipy są słabe i każda z nich może zająć 8 miejsce, ale też i 11. U Amerykanów słabiutki Larson, u Włochów Cecon, u Czechów Stursa. Polasek, na poziomie Bresadoli i Rhodes&#39;a. Colloredo może trochę lepszy od Glasder&#39;a, i trochę słabszy od Koziska. Insam na poziomie Koudelki, ale obu spokojnie powinien pokonać Bickner.
Jeden dobry skok, albo jeden fatalny może zdecydować o kolejności.
 
Do góry Bottom