Moim skromnym zdaniem typerów grających na dogów, pod prąd - jest jak na lekarstwo dlatego to jest strata. Gościu się trochę podpalił z tą
LM, ale w tennisie nie szło mu źle czy w rozgrywkach ligowych. Ja mu pisałem, że z jego strategią grania na dogów gra w
LM nie jest wskazana. Wręcz przeciwnie jeśli chodzi o ligi. Teraz poległ z PSG, od pewnego czasu dał się ponieść emocjom, choć i tak wyhamował jakiś tydzień temu. Każdy dobry typer musi zaliczyć taką wpadkę emocjonalną, to jest jak szczepionka.
Po za tym było wesoło jak sobie z virenem dyskutowali. Ja jednak oddzielam
humor, nazywanie się prorokiem itd od analiz bukmacherskich. W 1 meczu
LM w zasadzie tylko on przewidział klęskę Barcelony.
Jak by ktoś pomyślał, że ja mam jakieś szczególne powody go bronić powinien się cofnąć jakieś pół roku temu do meczu Ajax vs Legia gdzie pojechaliśmy sobie równo. Aż tak, że skończyło się na ostrzeżeniach od modteamu. Miałem wtedy rację, ale następne spotkania to on miał rację.
Po ludzku mu współczuję bo zapalił się niesamowicie przeciwko Barcelonie, postawił +1 w tym meczu. To jest seria wtop z wcześniejszymi, ale to nie przekreśla jego umiejętności i wcześniejszych typów.