Zielony kajecik tradera

[mikki]

Cześć, znalazłem twój temat w dziale Sports Trading, dlatego mam pytania do ostatnich trade'ów
Czym różniło się to ostatnie zagranie od zwykłej bukmacherki na live?
Czym różnił się wcześniejszy zakład under od zwykłej gry pre? Ok, plan był inny, zawiesili rynek, ale gdybyś grał za 500 nie 5 euro to też byś to tak zostawił?
Orientuję się w temacie jedynie pobieżnie i nie widzę różnicy. Jeśli istnieje to proszę o wyjaśnienie.
Gratuluję wygranych, pozdrawiam

 

[panika]

Cześć, znalazłem twój temat w dziale Sports Trading, dlatego mam pytania do ostatnich trade'ów

Czym różniło się to ostatnie zagranie od zwykłej bukmacherki na live?

Czym różnił się wcześniejszy zakład under od zwykłej gry pre? Ok, plan był inny, zawiesili rynek, ale gdybyś grał za 500 nie 5 euro to też byś to tak zostawił?

Orientuję się w temacie jedynie pobieżnie i nie widzę różnicy. Jeśli istnieje to proszę o wyjaśnienie.

Gratuluję wygranych, pozdrawiam

No to pozwolę sobie może ja odpowiedzieć, bo często ludzie mylą live, z tradinigiem. Na bukach teraz nas rozpieszczają i dają cash autować, ale nie wszędzie.

Czym różniło się to ostatnie zagranie od zwykłej bukmacherki na live?

Przeczytaj wpis, pod tym wykresem, czasem.

Około 75 min wyrwałem kurs na gospodarzy 2,28 i pozostaje tylko smutek, że za 1,00 to postawiłem bo w 83 strzelili na 1:0.

Wszedł w 75, kurs ciągle rósł do góry, na 1 czy 2, a spadał na remis.
Pokusił się i wszedł po kursie 2,28 za 1 euro.
Bramkę strzelili w 83 minucie, więc licz że do końca meczu zostało 10 minut (7 podstawy + 3 doliczenia). Przez 7 minut mógł jeszcze paść remis. I co wtedy zakład jest przegrany.


A dojdź do tego, że stawia powiedzmy 500 euro w 75 minucie przy stanie 0:0.
Kurs na 1 leci cały czas do góry, gdzie nagle pada gol i kurs na 1 gwałtownie zaczyna spadać. Od 83 minuty przy takim stanie + takiej płynności rynku, on potrzebuje dosłownie sekund, żeby zarobić.


500 euro *2,28 =1140, ale odejmij marże

I teraz ma fajny zarobek, ale przez 10 minut smród w majtach.


A tak czeka minutę, czy nawet mniej i już ma zarobek.


Wbijcie sobie do głowy, że trading to jest trochę jak bijatyka małego zwinnego, z dużym silnym. Nie wchodzisz w nim w bezpośrednie starcie, bo jednym ciosem potrafi Cie zabić. Podchodzisz, walisz raz, spieprzasz. Podchodzisz, walisz raz, spieprzasz :grin:

To samo tu, wchodzisz, zarabiasz, uciekasz nie prowokując losu, na wbicie reda.

Nie ważne ile zarobisz, ważne że każdy zarobek daje Ci profit, czy to 5 euro czy to będzie 500 euro. Potem umiejętnie zarządzając budżetem + zasobami dostrzeżesz te różnice, gdzie na 2-3 ticki będziesz wyciągał zamiast kilku euro, po kilkadziesiąt.


Cierpliwość i żelazne zasady

Czym różnił się wcześniejszy zakład under od zwykłej gry pre? Ok, plan był inny, zawiesili rynek, ale gdybyś grał za 500 nie 5 euro to też byś to tak zostawił?

W teorii niczym, zagrał pre, bo kursy przy fajnej płynności na underach lecą jeszcze przed meczem lub też wejdzie jakiś osobnik i wrzuci sporą kasę, którą ktoś łyknie, więc byłby już na plus bez wchodzenia w rynek praktycznie.


Co do tego czy 5 czy 500 euro.
Jak miał się wycofać, skoro rynek stał się suspended?
Nie miał praktycznie jak kontrować, więc te 500 euro też by pewnie wisiało i liczyłby na szczęście, a szczęście sprzyja lepszym jak widać


Jak autor miał inne wizje, czy inaczej to widział to odpiszę.


PS: Obserwuję, kibicuje mocno chłopaki. Aby same plusy

 

[voic3d]

Dziękuję PaNiKa za odpowiedź.
Dokładnie było tak jak napisałeś. Jako sprostowanie dopiszę:

Wszedł w 75, kurs ciągle rósł do góry, na 1 czy 2, a spadał na remis.
Pokusił się i wszedł po kursie 2,28 za 1 euro.

Własnie dlatego postawiłem 1,00 euro, bo wiedziałem, że tyle mogę stracić, ale oglądałem mecz i widziałem jak gospodarze cisnęli.
1,00 euro w takim wypadku to nie ryzyko tylko inwestycja, która okazała się owocna ????

Bramkę strzelili w 83 minucie, więc licz że do końca meczu zostało 10 minut (7 podstawy + 3 doliczenia).

Jak już wspomniałem prędzej oglądałem mecz i chyba w 70 min zrobili przerwę na odśnieżanie boiska. Trwała ona 3-5 min.
Wiedziałem, że mecz się przedłuży o minimum 5 min, co daje mi dodatkową szansę na gola.
Nie wiem o ile przedłużyli, bo po golu przestałem śledzić mając greena.

W teorii niczym, zagrał pre, bo kursy przy fajnej płynności na underach lecą jeszcze przed meczem lub też wejdzie jakiś osobnik i wrzuci sporą kasę, którą ktoś łyknie, więc byłby już na plus bez wchodzenia w rynek praktycznie.

Co do tego czy 5 czy 500 euro.
Jak miał się wycofać, skoro rynek stał się suspended?

Najgorsze w tym wszystkim było, że oni to zatrzymali jeszcze chyba 10 min przed meczem.
Może gdyby równo z gwizdkiem zablokowali to jest szansa, że by mnie już na tym rynku nie było a tu taki klops.



Tyle gwoli wyjaśnienia i przechodzimy do podsumowania kolejnego dnia:

2017.01.10 1,63



W tym dniu mega skromnie, ale to wszystko za sprawą wtopy jaką zaliczyłem na rynku PRE (nie potrafię tego grać) China v Iceland : Match Odds -3,01.
Na noc zagrałem jeszcze tenisa (zwykły bet) na Dominikę Cibulkovą - -1,19

Mecz Long An FC U19 v TP Ho Chi Minh FC U19 : Match Odds -0,63
Faworyci przegrywali 1:0. W 70 min dostali w plecy drugą bramkę. Nie było co siedzieć - uciekłem.

Resztę dnia to już było tylko odrabianie strat na szczęście zakończone sukcesem.
Poniżej jeden z rynków prezentujący jak mniej więcej wygląda mój trading
(oczywiście pokazałem najlepszy trading dnia :razz: +1,97)

 

[mikki]

Przeczytaj wpis, pod tym wykresem, czasem.

Czasem czytam, ale jeśli tego nie zrobię to wtedy nie komentuję.

Jak już wspomniałem prędzej oglądałem mecz i chyba w 70 min zrobili przerwę na odśnieżanie boiska. Trwała ona 3-5 min.
Wiedziałem, że mecz się przedłuży o minimum 5 min, co daje mi dodatkową szansę na gola.
Nie wiem o ile przedłużyli, bo po golu przestałem śledzić mając greena.

Teraz wszystko jasne. W tamtym poście nie było po prostu napisane, że zakład został sprzedany po golu. voic3d dzięki za wyjaśnienie i doprecyzowanie, bardzo fajne wyczucie meczu.

W teorii niczym, zagrał pre, bo kursy przy fajnej płynności na underach lecą jeszcze przed meczem lub też wejdzie jakiś osobnik i wrzuci sporą kasę, którą ktoś łyknie, więc byłby już na plus bez wchodzenia w rynek praktycznie.

Co do tego czy 5 czy 500 euro.
Jak miał się wycofać, skoro rynek stał się suspended?
Nie miał praktycznie jak kontrować, więc te 500 euro też by pewnie wisiało i liczyłby na szczęście, a szczęście sprzyja lepszym jak widać

A w praktyce? Nie no bez jaj. Szczęście to można mieć w lotka, a nie u buka grając za połowę bankrolla.

Najgorsze w tym wszystkim było, że oni to zatrzymali jeszcze chyba 10 min przed meczem.
Może gdyby równo z gwizdkiem zablokowali to jest szansa, że by mnie już na tym rynku nie było a tu taki klops.

Sam tradingiem interesuję się od stosunkowo niedawna, ale przez bukmacherkę też przechodziłem/ przechodzę, zakładam że ty również i pewnie zgodzisz się ze mną, że gra za taką część kapitału (kilkadziesiąt procent) to hazard w najczystszej postaci i najszybsza droga do wyzerowania konta. Z tego co piszesz to gdybyś miał tylko możliwość zamknąłbyś zakład, więc chciałbym dodać od siebie trzy grosze. Na twoim miejscu zawarłbym przeciwny zakład u buka. Nawet z niewielką stratą, ale nie ryzykując tak dużo (nie mówię tutaj o kwocie). Niestety takie sytuacje raz na jakiś czas się zdarzają i trzeba być na nie gotowym, bo wcześniej czy później jakiś zakład nie wejdzie.

 

[voic3d]

Popłynąłem.
Cały zysk od początku tematu zniknął.
Poddaję się.
Zostało mi niecałe 20e. Nie wiem czy nie wybrać tego i spadać
Nie mam już pomysłu na grę ale inwestować 20e w jeden mecz już mi się odechciało.
Muszę spróbować czegoś innego.

 

[pretrader]

wtopy jaką zaliczyłem na rynku PRE (nie potrafię tego grać) China v Iceland : Match Odds -3,01.

czym sugerujesz się wchodząc na rynek PRE?

 

[voic3d]

Głównie wchodziłem przed meczem wychodząc z założenia, że kursy na under spadają przed rozpoczęciem spotkania
Patrzyłem też na trend
Tak czy siak wszystko legło w gruzach.
Za dużo razy odbiłem się od ściany stawiając dużą sumę na jeden mecz czy to pre czy to in.
Jestem zrezygnowany grą, bo co człowiek się namęczy zarobi, to zaraz straci - ciągle to samo.

 

[pretrader]

Za dużo razy odbiłem się od ściany

Według mnie ( z resztą, sam to też widzisz), powielasz cały czas swoje błędy nie wyciągając z nich wniosków. Założenie że kursy na under spadają przed meczem też jest błędne, przed samym rozpoczęciem spotkania główny wpływ na to mają składy w jakich teamy wychodzą na spotkanie, czy są w nich niespodzianki itp.

 

[voic3d]

Próbowałem PRE, ale to chyba trzeba tydzień przed meczem znać zmiany w składzie by coś ugrać.
Poza tym ulokować cały bank w meczu na kilka dni... to nie dla mnie

 

[pretrader]

Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia, kiedyś również wydawało mi się stratą czasu lokowanie pieniędzy na dłuższy okres czasu, jednak jest to zdecydowanie bezpieczniejsza opcja niż doładowywanie konta co chwilę grając in play ;-) PRE również opiera się na pewnych schematach i czasami wystarczy trzymanie pozycji 1-2 dni, a nie raz wystarczy tylko kilka godzin i jesteś zarobiony

 

[voic3d]

to zdecydowanie bezpieczniejsza opcja niż doładowywanie konta co chwilę grając in play ;-)

To jest właśnie dziwne.
Widziałem Twój temat i masz tam ugrane chyba 36e za 10 ticków
Jak łatwo można policzyć operujesz stawką rzędu 360e
Zdecydowanie wolałbym ulokować 10 razy 36e w IP.
Bezpieczniejsze jest o tyle, że się tak szybko nie wyzerujesz, ale jak pójdzie nie w tą stronę to masz reda.
Jak grasz undery IP to wiadomo w którą stronę idzie kurs. Trzeba tylko:
WIEDZIEĆ KIEDY WCHODZIĆ
WIEDZIEĆ KIEDY WYCHODZIĆ
TRZYMAĆ SIĘ ZASAD
NIE BYĆ ŁAKOMYM
ale mnie to nie wychodzi ????
Ostatni sposób gry był dobry, ale jak zwykle chciałem więcej i poległem.
Do tego dochodzi AKCEPTACJA REDA, a raczej jej brak.
Na razie od wpłaty 10e mam 20e więc jest to wynik pozytywny.
Dam sobie jeszcze jedną szansę póki mam monety.
Te same założenia, ale mniej chciwiej.

 

[pretrader]

Jak łatwo można policzyć operujesz stawką rzędu 360e

1 tick nie równa się 1 euro, stawką nie było w tym przypadku 360€
zasady które podałeś w dużym skrócie odnoszą się do wszystkich sportów, czy to in czy pre, jednak jak mawiał Einstein:
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów"
łatwiej jest kontrolować sytuację w PRE, gdyż tam też wchodzisz w rynek opierając się o konkretne informacje, z kolei w IN jedna bramka często załatwia sprawę

 

[voic3d]

za 1 tick masz 3,60 e
Jaką stawką musisz grać by za 1 tick wyrwać 3,60e ?

Nie jesteś w stanie kontrolować stale przez 2 dni meczu pre.
Ja wczoraj postawiłem na Alkmaar po kursie 1.80
Dziś rano chciałem coś zagrać to nie mogłem bo mi 20e wisiało na meczu Alkmaar.
Sprzedałem więc po kursie 1.81 czyli zaliczyłem stratę 0,11 e.
Teraz patrzę na Alkmaar jest kurs 1.71....

 

[pretrader]

wartość ticka jest zależna od stawki oraz kursu, to tak w skrócie ;-)
nie musisz kontrolować przez kilka dnia, wystarczy że będziesz obserwował rynek w określonych porach dnia, na PRE da się fajnie zarobić, trust me ;-)

 

[voic3d]

Chciałbym notować tutaj wyniki, ale nie w kwotach tylko w procentach lecz nie wiem jak to zapisywać.
Np.
Grałem najpierw za 20, później za 21e , a później za 22e
Zacząłem od 20e , ugrałem dodatkowo 2,05e to mam ugrane 10% czy 9%?

 

[kasparow85]

Witam. przeprasza voic3d za wtracenie w twoj temat.
Nie moge pisac widomosci prywatnych!
Gram metoda, ktora opisal romesds87
(gram tylko
na roznice 1 tick wiecej sie boje ???? (( ),
i mam pytanko czy macie jeszcze jakas fajna stronke
z steamami oprocz bet365?
Bo np dzisiaj, to co ze byly fajne streamy na bet 365 jak w tym
czasie byla liga angielska, gdzie leżało najwiecej pieniazkow,
a ja znalazlem tylko
stronki z 15 sekundowym opoznieniem, czyli o wiele duzo. Pozdrawiam.

 

[voic3d]

Ja korzystam tylko z Bet365.
Ja zdecydowanie wolę mecze, gdzie są luki między LAY, a BACK.
To, że grasz na 1 tick to bardzo mądrze

 

[voic3d]

Po mocnej wypowiedzi kolegi elektro87
oto treść

Voic3d, Voic3d, Voic3d. Naprawdę podziwiam Twój upór. Od około 2 lat co jakiś czas na forum widzę Twoje tematy w których próbujesz coś ugrać na traidingu bądź pseudo traidingu. Niestety wszystkie po jakimś czasie kończą się tak samo. Mam wrażenie że wcale nie uczysz się na własnych błędach i pod tym względem jesteśmy tacy sami. Sam utopiłem już sporo i większość w ten sam sposób i przez bycie pazernym. I nie pisze tego żeby Ci dogryźć. Według mnie miałeś dobry sposób do gry ale go porzucileś pisząc że za dużo czasu spędzasz a efekty mizerne. Mam tu na myśli granie podczas przerw w piłce. Fakt. Zarabiałeś grosze ale ryzyko wtopy również było zminimalizowane. Niestety nie mam czasu żeby tego próbować ale właśnie na tym bym się skupił. Zwłaszcza teraz kiedy chcesz zacząć liczyć swój zysk/stratę według %. Wiem że 1%z 20e to mało. Ale z 200 to już jakiś grosz. Kilka takich meczy dziennie i bank powoli rośnie. Pomyśl o tym, potestuj jeszcze raz z tydzień a najlepiej z miesiąc. Tyle ode mnie. Powodzenia i obyś się odnalazł ????

po raz kolejny przyznaję jemu rację.
Wpłaciłem trochę monet na BF i spróbuję zrobić z nich użytek.
Zasady? Jedna najważniejsza - NIE ZOSTAWAĆ NA RYNKU IN PLAY BEZ WZGLĘDU NA WYNIK
Tego właśnie będę się uczył.
Gram tylko PRE (przed meczem , głównie w przerwach, może tenis między setami, długoterminowe pre raczej mnie bo mnie nie wychodzą
Jedyny wyjątek gry in play to lay underdog (lub back fav) przy niekorzystnym wyniku faworyta.
Taką grę zacząłem wczoraj i tak przedstawiają się wyniki

 

[voic3d]

Drobna instrukcja ????
Kropki na screenie oznaczają mecze grane jako lay fav za niecałe 2% banku.
2017.01.18 +18,20%

Bilans ogółem = +18,20%

 

[elektro87]

Mam nadzieję że ten temat powisi tu trochę dłużej niż większość Twoich poprzednich ???? Pamiętaj o samodyscyplinie i chłodnej głowie. Redy bierz na klatę a greeny traktuj jako motywację. Nie myśl o tych groszach które zarabiasz tylko o %. Powodzenia.