Frekwencja powyżej 51,5% kurs: 2,05 buk: STS
(ból serca, że bul przegrał ???? , ale gratuluję Panu Dudzie i mam nadzieję, że rzeczywiście coś zrobi żeby zakończyć tą wojnę polsko-polską, a bukmachersko zarobiłem sporo kasy, żałuję tylko, że jeszcze mocniej tego nie zagrałem, byłem naprawdę pewien tego typu)
Oj przyłożyłem mocno te wszystkie overy na frekwencję. O ile granie na Dudę czy Komora nie ma dla mnie najmniejszego sensu bukmacherskiego, a wszyscy głosujący na Dudę i grający na Komora kierują się tzw syndromem kibica czyli gram przeciw swojemu zespołowi bo jak wygra nie będzie mi żal straconej kasy, jak przegra - pocieszę się chociaż wygraną; to overy frekwencyjne są świetne. Sondaż za sondażem podaje wyniki 58% czy 72%, ale i bez tego widać czym przez ostatnie 2 tygodnie żyją Polacy. Ma być ładna pogoda (najnowsze informacje), prawie wszędzie słonecznie. Mobilizacja jednego i drugiego elektoratu będzie ogromna. To są też najbardziej takie "ludzkie"
wybory, bo głosuje się na konkretnego człowieka, ale też na naszej spolaryzowanej scenie politycznej na jeden z obozów - PO albo PiS, do tego wszyscy, którym się żyje w miarę dobrze będą głosowali na Komora, a wszyscy, którym nie żyje się za dobrze na Dudę (w wielkim uproszczeniu). Media też zrobiły swoje, jak nawet ktoś się nie interesował specjalnie polityką musiał zacząć. Nie chcę też przytaczać argumentów podanych przy wcześniejszych typach - historycznych, jak wysokie frekwencyjnie były II tury. W zasadzie tylko ta z 2010 r. gdzie było ok. 51% była najniższa, ale
wybory jak pamiętamy rozstrzygały się wtedy w cieniu wielkiej tragedii (nie było jeszcze "wybuchów i mgły"
w bardzo spokojnej atmosferze, nie tak jak dzisiaj. W obawie o złamanie ciszy wyborczej część buków, szczególnie polskich może wycofać rynki o północy więc lepiej obstawiać teraz.