O
lol z tymi dziennikarzami to ostra jazda,ja właśnie tu widziałbym miejsce na interwencję prezydencką i przesunięcie takich ludzi gdzieś do 3-4 klasy podstawówki.
Dobitny przykład jak ludzie są oderwani od rzeczywistości i elementarnej wiedzy.
Jedyne czym się można zasłaniać to jest to,że pytanie brzmi "co odpowiedzieli nasi ankietowani"( kto wie czy to prawda czy nie,że są takie ankiety,ale jeśli są to też biorą w nich udział debile).
Ja np na pytanie o największą planetę,na poważnie rozważałbym odpowiedź "Słońce" lub "Księżyc",wiadomo,że nieprawda,ale jestem przekonany,że dużo osób taką odpowiedź by dało,a co za tym idzie sporo punktów jest za to.
A co do samych wyborów,bo widzę,że niektórzy dosyć emocjonalnie podchodzą.
Wierzycie ,że to ma znaczenie na kogo dacie "krzyżyk"?
Przecież i tak tym krajem steruje się z drugiego jeśli nie z trzeciego rzędu.
A dodatkowe pytanie do namawiających koniecznie do głosowania,czy wiecie za czyje pieniądze te paskudne plakaty będą wisieć aż do jesieni?
Za nasze,każdy głos w wyborach,to (w zależności od tego jakie to
wybory) od 5 do 10 zł refundacji dla komitetu wyborczego którego kandydat/kandydaci ten głos otrzymali.
I oczywiście,że będzie druga tura,przecież trzeba wykarmić stada liczących głosy urzędników,komisje wyborcze,wszelkiej maści ekspertów i analizatorów.