spotkanie:
Serena Williams – Petra Kvitova : najszybszy serwis
typ: under 124.5 [mph]
kurs: 1.95
bukmacher:
Betsson
analiza:
Z bogatego zestawu dzisiejszych typów tenisowych zdecydowałem się zagrać dość nietypowe zdarzenie, wystawiane przez buków raczej rzadko, bo głównie przy okazji wielkich turniejów tenisowych. Chodzi o najszybszy serwis w meczu, mierzony oczywiście po angielsku.
Czy Betsson przesadził z granicą 124.5 mph [moim zdaniem tak] – przekonamy się już jutro.
Zajmę się tylko podaniem Sereny, ponieważ najszybszemu serwisowi Petry brakuje do limitu grubo ponad 10 mil. Analiza statystyk turniejowych wykazała, że w dotychczasowych pięciu meczach zabrakło Amerykance 3 mil, by pokonać granicę wyznaczoną przez buka. Oto fragmenty, dostępnych na
WWW.wimbledon.org, statystyk meczowych młodszej z sióstr Williams:
I runda z M.Larcher de Brito – najszybszy serwis to 119 mph, przy średnim pierwszym 107.
II runda to A.Czakwetadze i odpowiednio 121 mph i 106.
III runda D.Cibulkova i najszybszy 120, średni pierwszy 107.
W IV rundzie Serena wzmocniła podanie i nic dziwnego, bowiem po przeciwnej stronie siatki stanęła Maria Szarapowa. Wprawdzie prędkość wzrosła o 6 mil, ale średnia, najszybszy serwis był nawet wolniejszy niż w meczach ze słabszymi rywalkami. Wartości to: 116 najszybszy, 113 mph średni. Tu jednak nacisk poszedł na jakość pierwszego, nie warto przecież rozpoczynać wymian z Rosjanką od drugiego podania.
Ćwierćfinał to bardzo groźna w tym sezonie Chinka Na Li, więc i Amerykanka zareagowała bardziej energicznie serwując ze swoją największą tegoroczną, wimbledońską prędkością 122 mph, przy średnim pierwszym równym 111.
Wydaje mi się, że w półfinale w wykonaniu Williams nie nastąpi jakiś wyższy stan konieczności serwisowej, by zmuszać się do bicia podania 125 mph. Czeszka jest jak najbardziej do ogrania dużo mniejszym nakładem sił i środków, o czym mnie przekonał stojący na stosunkowo niskim poziomie sportowym ćwierćfinał z Kanepi.
Przypomnę jeszcze ich tegoroczny pojedynek z II rundy australijskiego rozdania wielkiego szlema w Melbourne zakończony gładkim 6:2, 6:1 dla faworytki i tu ciekawostka – najszybszy serwis Sereny [choć wiadomo, że na wolniejszej nawierzchni] z tamtego spotkania wyniósł 192 km/h czyli 119.3 mph,