Jelena Jankovic - Sorana Cirstea
Typ: 2
Kurs: 3,40
Wynik:
1-2
Spotkały się raz - w 2009 roku na Roland Garros - górą była Cirstea. Dotarła zresztą wtedy aż do ćwierćfinału i to na razie jej największe osiągnięcie. Jej bilans w zeszłym roku na clayu wynosił 18/7 (podczas gdy Jeleny 11/6), więc bardzo w porządku. Nie przepadam za tą tenisistką, bo to typowa przebijaczka, ale tym stylem gry potrafi naprawdę napsuć krwi rywalowi. To dopiero 1990 rocznik (nie żebym wróżył jej wielką karierę), a już ma na koncie zwycięstwa także z m.in. A. Radwańską, Lisicki, Stosur, Zvonarevą czy Bartoli. Po kursie 3,40 można jej zaufać, ale oczywiście za niedużą stawkę.
Serbka od dawna zmierza nie w tę stronę, co trzeba. Granie na nią to ZAWSZE duże ryzyko, czy gra z kimś z czołówki czy z poza 50. Jej ostatnie wyniki są fatalne - odpadała w pierwszych rundach w Stuttgarcie i Madrycie, a wcześniej także w Charleston, czyli jest bez zwycięstwa na mączce i oby tak zostało. Ciągle oczywiście coś tam potrafi, pamiętam jak ona grała parę lat temu, ale dwa słowa jakie mi się nasuwają w tej chwili na język z myślą o niej to błędy i marudzenie. Spieprzy zagranie, to wszyscy mają winę, tylko nie ona.
Uważam, że irytująca ściana jaką jest Cirstea, może tutaj przynieść efekt.
Venus Williams - Simona Halep
Typ: 1
Kurs: 1,51
Wynik:
2-0
Starsza z sióstr Williams chce na pewno udowodnić wszystkim, że także potrafi wrócić do gry, tak jak to zrobiła Serenka. Do tej pory się nie popisała (chociaż dotarła do dwóch ćwierćfinałów). Ostatnio w Madrycie przegrała gładko z Kerber w 2r. Wcześniej pokonała właśnie Simone 6-1 4-6 7-6. Coś czuję, że normalna mączka od 'niebieskiej' będzie jej bardziej służyć i tu zobaczymy gładszy wynik. Poza tym nie ma wątpliwości, że trenowała i motywacja jest ogromna. To by było na tyle.
Anastasia Pavlyuchenkova - Petra Kvitova
Typ: 1
Kurs: 5,30
Wynik:
0-2
Oj kursik warty zagrania. Kvitovej podobnie jak Jankovic - nie ufam nigdy, uważam nawet że jest gorszą tenisistką (ogólnie), mimo że wyniki i miejsce w rankingu tego nie potwierdzają. Nikt mi nie wmówi, że w tym roku gra dobrze, bo nie gra i zgodnie z moimi prognozami - będzie spadać w rankingu. Pavlyuchenkova całkiem solidna, może namieszać w tym meczu, widzę value na nią. Nie będę pisał o ich ostatnich wynikach, bo nie będą tu miały na nic wpływu. Dodam, że grały ze sobą czterokrotnie, H2H 2:2, wszystkie mecze trzysetowe, ostatnie wygrane w tym roku w Miami przez Rosjankę 6-4 6-7 6-0. Zobaczymy jak dziewczynom dzisiaj się powiedzie.