Agnieszka Radwańska - Andrea Petkovic
Typ: 2
Kurs: 2,57
Aga jest w formie jak nigdy i jej kibicuję, ale to już chyba koniec. Wygrała turniej w Tokio, nie było łatwo. Stracone sety z Kerber i Jankovic (słaba od dłuższego czasu), niezbyt optymistyczny drugi set z Kanepi, dużo szczęścia w meczu z Azarenką (która nie miała wtedy najlepszego dnia). Dobry finał ze Zvonarevą. W tym turnieju ciągle gra świetnie, ale rywalki nie były z najwyższej półki. Zheng popełniająca błąd za błędem, Arvidsson, ekhm, pierwszy set też nie był za dobry, Ivanovic (do stanu 3-3 ten mecz dobrze wyglądał z obu stron, potem Serbka się "posypała"
, a dzisiaj nieregularna Pennetta, której backand po linii nie funkcjonował tak dobrze jak chociażby wczoraj w meczu z Wozniacki (choć i wtedy często nie przechodził przez siatkę). Radwańska poprawiła serwis (choć drugi ciągle za słaby i kuszący do ostrego returnu, przez co nierzadko daje się złamać), nadal robi mało DF, gra dobrze skróty i loby, przy siatce, wszystko może imponować, ale siłowo nie wygląda tak dobrze jak Niemka. Isia wygrała 10 spotkań pod rząd, nie miała okazji na odpoczynek, a taki maraton może się też dać we znaki, więc to kolejny argument za Andreą. Petkovic to tenisistka typowo ofensywna, jeżeli jest w gazie, to każdy może czuć się zagrożony na korcie, z tym że nieczęsto jest w tak dużej formie jak właśnie teraz. Ogólnie nie lubię takich tenisistek typu właśnie Petkovic czy Kvitova, Wickmayer, Hantuchova... (losowe nazwiska, które pierwsze mi przyszły na myśl) czyli takich, które raz na ileś tam turniejów pokazują klasę, a większość czasu emanują przeciętnością. W tej chwili wyraźnie Niemka gra dobrze. Nie było tak na początku turnieju i w ogóle wcześniej, ale się rozkręciła, dopiero w meczu z Bartoli mi imponowała przez większość czasu, z Pavlyuchenkovą już pewnie wygrała, a półfinał z Niculescu to czysta formalność i dowód na jej super dyspozycję. Świetnie biega, nie odpuszcza żadnych piłek, dobrze się broni, a jeszcze lepiej atakuje (nie żałuje ręki) i co najważniejsze - trafia. Mam nadzieję, że tym razem też nie będzie robić zbyt wielu (nie)wymuszonych błędów i będziemy świadkami świetnego widowiska.
Jako ciekawostka powiem, że miesiąc temu w Toronto jak grały, na Agnieszkę był kurs 1,80 a na Petkovic 2,00 także tym bardziej +2,50 trzeba próbować. Nie wyobrażam sobie w damskim tenisie zagrać kursu 1,50 jako singiel za grubsze pieniądze. Sercem naturalnie za Polką w 100%, ale rozsądek podpowiada, że to Petko Dance jutro zobaczymy po raz kolejny.
Osobiście zagram lekko przeciwko Radwańskiej przed meczem i poczekam na
live jak to będzie wyglądać żeby zagrać np. jak Aga wygra pierwszego seta, to jeszcze zaatakuję Petkovic, a jak przegra i będzie już wtapiać w drugim, to może pójdzie kontra na Polkę, will see.