WTA Tour - Miami, 17-30.03.2014

[abraxas]

Na Li - Carolina Wozniacki @3,19 Pinnacle 7:5, 7:5
Chinka zdecydowanie,podobnie jak Wawrinka spuściła z tonu po wygraniu AO, nic dziwnego wyczerpująca walka przez 2tyg oraz dużo kwota pieniężna wpłynęła na jej konto. W obecnych spotkaniach można odnieś wrażenie że Li niezbyt zależy na wygrywaniu, jeśli piłka siedzie to wszystko ok ogrywa słabsze rywalki, ale pojewia się również mnóstwo błędów czy to z bh czy metrowe auty z fh. Nie ma radości po wygraniu pkt, nie widać motywacji. W meczu Keys popełniła w 1secie około 20kilku UE, w porównaniu do Wozniacki,tyle błędów popełniła w 1 secie Stephens, jak wiemy Caro zakończyła tego seta 6:1, Keys niestety zabrakło chłodnej głowy. Dziś w nocy takiego ultimatum Chinka od Dunki nie dostanie. Wozniacki cechuje tutaj oczywiście gra w obronie jak również bardzo mała ilość błędów własnych. Odrywaniem większości piłek będzie prowokować Li Ne do błędów, w wymianach również według mnie przewaga po stronie Caroliny.
Ich pojedynki były zawsze zacięte, głownie 3setowe. Chinka najdalej zaszła w tym turnieju do 1/4 i myślę, że jutro nie poprawi tego bilansu z zeszłoroczną finalistką tego turnieju.

 

[type-man]

Na Li vs Dominika Cibulkova @1,50 bet365 7:5, 2:6, 6:3

Po obejrzeniu dwóch ćwierćfinałów jestem prawie absolutnie przekonany co do zamieszczonego typu. Mecz Cibulkowej z Radwańską był delikatnie mówiąc "kuriozalny". Ale to nie istotne. Cebula w tym meczu - szacun dla niej - włożyła mnóstwo serca i potu ale się opłaciło. Wygrała "przegrany mecz". Ale skupmy się na jej grze. Radwańska była przeciwniczką która preferuje techniczny styl gry i przebijanie na drugą strone na środek kortu. Pomimo tego Cibulkowa i tak sadziła głupie, niewymuszone błędy. Jej największą wadą w mojej ocenie jest bardzo ale to bardzo słaby serwis. I to nawet nie biorąc pod uwagę ilości podwójnych błędów ale siła z jaką Cibulkowa serwuje drugim serwisem. W spotkaniu z Na Li będzie to wodą na młyn. Chinka preferuje siłowy styl gry. W nocy Woźniacka zagrała dobry mecz a pomimo to uległa. Nie pomogła świetna gra w obronie, nie pomógł dobry serwis. To czym niby słowaczka ma zaskoczyć Na Li. Gdyby Aga potrafiła najprościej mówiąc "przyp...ić" z baaardzo słabego serwisu Cebuli, mecz skończyłby się bardzo szybko a nie wyglądał conajmniej dziwacznie. Zadna nie umiała utrzymać swojego serwisu. Bilansu spotkań nie będę przetaczaj bo statystyki nie grają. Na Li pomimo, że w moim odczuciu nie jest w optymalnej dyspozycji to uważam że żeby przegrać to spotkanie musiałaby się bardzo postarać. Dodatkowym aspektem w tym spotkaniu może być zmęczenie fizyczne słowaczki. Pojedynek z polką na pewno dał jej się we znaki. Wcześniejszy z Williams również.
Ja osobiście idę bardzo mocno w to spotkanie. Pozdrawiam
Maria Sharapova vs Serena Williams Wynik: 4:6, 3:6
Typ: Sharapowa +5,5 gema @1,80 Bet365
Skąd taki typ? Ano stąd, że zarówno Serena jak i Maria nie są na pewno w swojej optymalnej formie. Williams męczarnie ze Shvedovą (przynajmniej w pierwszym secie), urwany set przez Garcie. Sharapova podobnie. Uciekła spod topora Flipkens i Safarovej - można powiedzieć, że wymęczyła te zwycięstwa. Ale podobnie jak u Williams progres idzie w stronę tendencji zwyżkowej formy. Do przeszłości nie ma co wracać, fatalny bezpośredni bilans spotkań, amerykanka ewidentnie Marii nie leży. Ale mecz z Kvitovą troszeczkę obudził nadzieje, że Sharapova jeszcze nie zapomniała jak się gra w tenisa i bardzo zależy jej na dobrym występie w Miami. Serena również nastawia się na zwycięstwo w turnieju. Wygra prawdopodobnie to spotkanie ale nie będzie to moim zdaniem miażdząca wygrana jak w przypadku Kerber czy Vandeweghe. Uważam, że Rosjanka powinna dzisiaj powalczyć a handikap +5,5 gema wydaje się rozsądny.

 

[kirgassin]

Spróbujemy podreperować budżet wyższymi kursami, w których widzę dosyć spore value. Pod lupę biorę mecz:
Maria Sharapova-Serena Williams
Spotkanie dwóch chyba najbardziej wyrazistych, twardych charakterów w całym tourze. Tyle samo sukcesów, co skandali i afer. Obie nie prezentują najwyższej formy, każda z nich ma tendencję do grania falami, w turnieju również nie miały łatwo. Wydaje mi się, że kurs na Serene jest zupełnie niewarty gry. Sharapova w najważniejszych momentach potrafi się zmotywować i odrobić przełamanie z nawiązką. Te dwie zawodniczki plasują się w czołówce jeśli chodzi o serwis. Masza potrafi serwować jak z automatu, potrafi też popełniać podwójne błędy niemal seriami. Bez wątpienia powiedzenie "kobieta zmienną jest"pasuje do dzisiejszego meczu. Sądzę, że będzie to jeden z lepszych meczów w całym turnieju, może nawet w miesiącu, pomimo niezbyt dobrej formy zawodniczek. Liczę na charakter dwóch wyżej wymienionych pań, obie będą walczyć do samego końca, tego jestem pewien. Przewiduje zacięty mecz,w którym mogą zadecydować niuanse i silna psychika.
Over 0,5 tiebreaka w meczu @4,20 Unibet
Over 19,5 gema w meczu @1,75 Unibet
Over 2,5 seta w meczu @2,90 Unibet
Maria Sharapova @4,90 Unibet
ech, 4-1 w 1.secie, 2-0 40*-15 w drugim, *40-15 przy stanie 3-5...

 

[cobynie]

kirgasin niezly typ na sile.....wystraczy spojrzec ile razy maria dostawala od niej solidne 2-0 a teraz nie jest wcale super formie i ma z nia sobie poradzic ?? jak ugra seta to bedzie sukces.

Może i chłopak na siłę dał, może nie - okaże się po meczu :? Jak Ty taki pewny to dwaj na Serenę po kursie @1,14 :;/: albo 2-0 @1,5! Ja z takiego pomysłu odpadam :razz:
Mnie osobiście żaden wynik tu nie zdziwi. Wg formy szanse są 50/50 ale wszystko zależy od główki Marii bo u niej zdecydowanie gorzej to wygląda.
Kursy miło mnie zaskoczyły i lekko na składaku pogram Marię @5,5

 

[abraxas]

Na Li - Dominika Cibulkova @3,04 Pinnacle
Konsekwentnie przeciwko Chince i konsekwentnie na Cibulkovą, która gra tutaj świetnie. Ci którzy myślą, że po wczorajszych męczarniach z Radwańską dziś Słowaczka gładko przegra z o wiele lepszą Chinką są w błędzie. Aga niby grała z kontuzją ale biegała jak oszalała i odgrywała ataki Cibulkovej, Słowaczka obroniła bodajże 4MB i wygrała cała mecz. Chinka nie będzie tak bezbłędna w obronie jak Aga, a błędów popełniła w meczu z Caro więcej od Agnieszki. Cibulkova już tu pokonała siłową Venus,uderzenie siedzi w korcie. Jedynie czego można się obawiać to serwis Słowaczki, który wczoraj po prostu nie istniał, mam nadzieję że to tylko przez uciążliwy silny wiatr i dziś już nie będzie miała kolejnego tak słabego dnia i powróci do 1sv, który prezentowała z Venus.
Obie są już zmęczone sezonem (mimo że to początek) na twardych nawierzchniach, ale to ich ostatnie spotkanie i czeka ich przerwa bo coś mi się zdaje że delikatnie odpuszczą spotkania na clayu. Pisze ostatni mecz, bo żadna w finale nie będzie rywalka dla Sereny.
Do 3 razy sztuka, to już ich 3cie spotkanie w tym sezonie. Na AO Mika nie miała szans ze triumfatorką,tydzień temu przy mnóstwie błędów z obu stron Cibulkova była już blisko zwycięstwa. Dziś w nocy pora na pierwsze zwycięstwo nad Chinką.

Chinka jest w piekielnej formie co zdecydowanie widać od poczatku tego roku. Cibulkova owszem..zrobiła ogromny postep w tym roku, ale wedlug mnie mecz skonczy sie tak jak kazdy poprzedni miedzy nimi, a wiec wygra Chinka.

Była w formie, teraz już spuściła z tonu.
Jeśli tylko Cebulka poprawy dziś, a raczej zacznie wgl uzywać pierwszego podania, to wcale nie jest tu bez szans, czego dowodem jest ich ubiegłotygodniowe spotkanie,które w 3secie mogło pójść w obie strony.
A do trzech razy sztuka to to tak z przymróżeniem oka

 

[nole]

Na Li - Dominika Cibulkova @3,04 Pinnacle Konsekwentnie przeciwko Chince i konsekwentnie na Cibulkovą, która gra tutaj świetnie. Ci którzy myślą, że po wczorajszych męczarniach z Radwańską dziś Słowaczka gładko przegra z o wiele lepszą Chinką są w błędzie. Aga niby grała z kontuzją ale biegała jak oszalała i odgrywała ataki Cibulkovej, Słowaczka obroniła bodajże 4MB i wygrała cała mecz. Chinka nie będzie tak bezbłędna w obronie jak Aga, a błędów popełniła w meczu z Caro więcej od Agnieszki. Cibulkova już tu pokonała siłową Venus,uderzenie siedzi w korcie. Jedynie czego można się obawiać to serwis Słowaczki, który wczoraj po prostu nie istniał, mam nadzieję że to tylko przez uciążliwy silny wiatr i dziś już nie będzie miała kolejnego tak słabego dnia i powróci do 1sv, który prezentowała z Venus. Obie są już zmęczone sezonem (mimo że to początek) na twardych nawierzchniach, ale to ich ostatnie spotkanie i czeka ich przerwa bo coś mi się zdaje że delikatnie odpuszczą spotkania na clayu. Pisze ostatni mecz, bo żadna w finale nie będzie rywalka dla Sereny. Do 3 razy sztuka, to już ich 3cie spotkanie w tym sezonie. Na AO Mika nie miała szans ze triumfatorką,tydzień temu przy mnóstwie błędów z obu stron Cibulkova była już blisko zwycięstwa. Dziś w nocy pora na pierwsze zwycięstwo nad Chinką.

Z całym szacunkiem dla Ciebie...ale ten typ nie ma szans wejsc...
Według mnie nie polecam go grac osobom, które nie znaja się na tenisie..
Chinka jest w piekielnej formie co zdecydowanie widać od poczatku tego roku.
Cibulkova owszem..zrobiła ogromny postep w tym roku, ale wedlug mnie mecz skonczy sie tak jak kazdy poprzedni miedzy nimi, a wiec wygra Chinka.
Pisanie, ze to trzech razy sztuka nie jest powazne jak na takie forum...
Poza tym nie jestem w stanie sie zgodzic, ze Na Li nie bylaby w stanie nawiazac walki z Serena.
Ale o tym moze jutro...

 

[michbrze]

I ja również z całym szacunkiem, ośmielę się wtrącić, że nazwanie gry Cibulkovej z Radwańską - świetną jest nawet dla mnie śmieszne. Baaaardzo dużo błędów, serwis taki cieniutki, że aż mnie oczy bolały (tak tak wiem, wiatr). Piłka nieraz nie wiadomo z jakiego powodu wywalana w kosmos. Aga miała Słowaczkę już na tacy, ale chyba czas podziałał na niekorzyść i uciążliwe kontuzje nie pozwoliły naszej rodaczce zwyciężyć. Według mnie również pewne zwycięstwo Na Li. Ale z takim kursem chyba nie warto.

 

[shakeyobody]

Z całym szacunkiem dla Ciebie...ale ten typ nie ma szans wejsc...
Według mnie nie polecam go grac osobom, które nie znaja się na tenisie..
Chinka jest w piekielnej formie co zdecydowanie widać od poczatku tego roku.
Cibulkova owszem..zrobiła ogromny postep w tym roku, ale wedlug mnie mecz skonczy sie tak jak kazdy poprzedni miedzy nimi, a wiec wygra Chinka.
Pisanie, ze to trzech razy sztuka nie jest powazne jak na takie forum...
Poza tym nie jestem w stanie sie zgodzic, ze Na Li nie bylaby w stanie nawiazac walki z Serena.
Ale o tym moze jutro...

Z całym szacunkiem dla Ciebie ale piszesz brednie. Na Li w piekielnej formie? Raczysz żartować czy trollować? Jeśli nie to chyba sam się nie znasz na tenisie albo w ogóle go nie śledzisz. Chinka zarówno w spotkaniu z Lepchenko a szczególnie z Wozniacki popelniala PRZOEGROMNA liczbe niewymuszonych bledow. Powaznie. W spotkaniu z dunką po prostu lapalem się za głowę gdy widziałem te liczby. To co mówili komentatorzy wyraźnie wskazywało, że w poprzednich meczach było to samo.

Teraz co do samego h2h. Spotkania na Indian Wells nie widziałem ale finał Australian Open w moim odczuciu został wygrany przez Chinkę tylko i wyłącznie z powodu wielkich przodów w kategoriach motorycznych. No i na szlemy ma mobilizacje x3. Myślę, że po tych dwóch spotkaniach Słowaczka wyciągnęła lekcje i zobaczymy jeszcze lepszy jej obraz.
Co do samego puszczania tego spotkania. Granie Chinki nie ma najmniejszego sensu ponieważ takich kursów się nie gra. Jeśli ktokolwiek widzi szanse Słowaczki(ja np zaliczam sie do takiego grona) na pewno kurs ponad 3 potraktuje jako value. Niemniej jednak do tej pory średnio można było się obłowić na dogach więc może to jakiś znak by uderzać w Chinkę.

Pozwolę sobie wtrącić tylko, że dzisiaj Sharapova spokojnie mogła dziobnąć Serenę jednak przegrała mecz w głowie i głupimi błędami w krytycznych momentach.
Pozdrawiam

 

[przemek-sic]

Williams S. - Li N.
Bet365 @ 1.20 ​

Dwie najwyżej rozstawione tenisistki zmierzą się w finale turnieju WTA Tour w Miami. Moim zdaniem kurs naprawdę marny, ale za to jak najbardziej prawdziwy i pewny. Na Li pierwszy raz w finale w Miami, po ciężkim meczu z Cibulkovą oraz przed spotkaniem z "czołgiem", wniosek: pierwszy finał WTA Miami fajnie, ale wygrana z Sereną niemożliwa. Amerykanka po raz dziewiąty wystąpi w decydującym pojedynku na tej imprezie i kolejny raz wygra zapewne. W ostatnim spotkaniu pomiędzy tymi zawodniczkami (było to w paź. 2013 r.) górą była Williams (6:2, 3:6, 0:6). Na sety nie gram osobiście, bo naprawdę może się zdarzyć, że Chinka znowu ugra seta i kurs 1.55 nie jest do końca pewny tak jak wygrana no1. Taka prawda, że Williams miała trudniejszą drogę do finału niż swoja rywalka - chodzi mi o przeciwniczki -, ale bez problemów (no poza jednym urwanym setem, na którego można przymrużyć oko ) pokonała prawie wszystkich w dwóch setach. Li popełniała błędy karygodne z Wozniacki i mogła nawet przegrać drugiego seta, ale dostała prezent od swojej przeciwniczki (czyt. niewykorzystany gem na seta) i tak oto potem męczyła się z Cibulkovą gdzie popełniła dużo błędów podwójnych. Moim zdaniem to jeszcze nie czas aby Serena dawała sobie odbierać tytuły, takie moje skromne zdanie. Mecz będzie na pewno ciekawy, więc warto go oglądnąć i dużą niespodzianką będzie jak Na Li wygra, naprawdę dużą. Pozdrawiam i polecam!