WTA Tour - Madryt, 03-11.05.2014

[nole]

Radwańska - Sharapova
Sharapova wygra 2:0
kurs 1,9 bet365

Według mnie jest duża szansa na wygranie dzisiaj przez Marie 2:0.
Radwanska mierzyła się z Maria dwa razy na clayu i dwa razy przegrała po 2:0.
Do tego jej wczorajszy mecz zakonczyl sie troche pozniej niz Sharapovej i moze byc mniej swieza. Wedlug mnie Rosjanka w tym momencie jest tenisistka znacznie lepsza i wygra dzisiejsze spotkanie bez straty seta.
Wynik : 6:1 6:4 dla Rosjanki

 

[wtapiam]

Radwanska A. - Sharapova M. 2 @ 1,34 Betgun
W półfinale Mutua Madrid będziemy mieli rewanż za spotkanie w Stuttgarcie. W poprzednim tygodniu Agnieszka wyrównaną walkę nawiązała tylko w 1 secie, gdy Marii nie wchodziły jeszcze tak dobrze piłki i przy obronie piłek meczowych. Nie ma co się zbytnio rozwodzić, bo atuty Isi to bardziej technika, aniżeli siła. Dodatkowo nie gra zbyt równo, co pokazały mecze z Kuznetsovą i Garcią. Rosjanka będzie chciała standardowo naciskać Polkę od początku, narzucić swoje tempo, bić ostre piłki. Jeśli Masha będzie grała swoje to ja dla Radwańskiej nie widzę po raz kolejny szans.

W pełni się zgadzam. Jak zawsze znajdują się kolejni "marzyciele" piszący, że Isia musi być pewna siebie itd. Nic jednak nie zmieni faktu, że Rosjanka jest znacznie lepszą zawodniczką. Mecz będzie się toczył jak zwykle - kolejne akcje to bohaterska obrona Radwańskiej, w końcowej fazie wyparowanie piłki na maxa do góry - aby tylko przebić, a następnie celne smecze Sharapovej. Ja ponoć mam niezłą wyobraźnię, a jednak ciężko jest mi sobie wyobrazić, żeby to Polka rozdawała tutaj karty. Dodajmy jeszcze piórkowe serwisy Radwańskiej, które na raz będzie kończyć Sharapova. Inny wynik niż 2-0 Rosjanka będzie sporą niespodzianką ????

 

[mirgosik]

Maria Sharapova 1,5 William Hill Come on Maria!

Po wycofaniu Sereny Williams otworzyły się bramy raju przed Marią Sharapovą. Ostatnie dwie edycje przegrywała właśnie z Amerykanką. Teraz nadszedł czas zwycięstwa!

Rywalką Marii będzie moim zdaniem przeceniana, zwlaszcza w oczach bukmacherów Rumunka Simona Halep. Wg mnie Rumunka to dziecko kryzysu kobiecego tenisa. Udało jej się wedrzeć do czołówki przez malutkie imprezy, a teraz czerpie profity z wysokich rozstawień w dużych turniejach. Jednak gdy przychodzi do wielkich okazji to przegrywa i zawodzi. Tak było w AO z Cibulkovą gdzie była faworytką oraz w innych turniejach Wielkoszlemowych (przegrany wygrany mecz z Pennettą na US Open czy porażka z Suarez Navarro na RG). Poza Wielkimi Szlemami porażki z Mladenovic, Keys, Urszulą Radwańską...

Śmiem zaryzykować stwierdzenie że Halep w swojej marszrucie na wysokie pozycje rankingowe nie miała żadnego wielkiego skalpu, spektakularnego sukcesu. Miarą w tenisie nie są wygrane w Sofii czy Doha, ale na prawdziwych arenach tenisowych z Wielkimi przeciwniczkami jak Williams, Azarenka, Li, Sharapova.

Z Marią Halep grała dwa razy i dwa razy przegrała 2-0 w setach bez większej walki. Mecz w Pekinie był fatalnym występem wypalonej wtedy Sharapovej, a mimo to zakończył się dość łatwym triumfem. To wiele mówi. W IW już w lepszej formie Maria ograla Simonę bez problemu. Kursy wtedy wynosiły 1,05-1,1.
A teraz 1,5. Czy aż tak wiele się zmieniło?

Nie sądzę, Halep wygrywa, ale w zupełnie innej tenisowej lidze. Jak przychodzi zagrać z Sereną w Cincinatti to ugrywa 4 gemy albo z szaloną Cibulkovą na AO to 3 gemy, a nawet z doświadczoną Kuznetsovą przegrywa w 2 setach.

Maria po słynnej wypowiedzi że czuje się jak krowa na lodzie na mączce, osiąga na clayu wyniki porównywalne do Justine Henin. Procentowy bilans wygranych do przegranych taki sam jak u Belgijki. Co najważniejsze forma i pewność siebie wrocila po koszmarnym początku sezonu.

Podsumowując uważam że Halep nie ma armat i broni by pokonać zdeterminowaną do zwycięstwa Sharapovą, która chce wykorzystać nieobecność Sereny i zmazać w pełni plamy z początku sezonu.

Kurs wystawiony raczej z zamiłowania bukmacherów do Rumunki niż wedle prawdziwej sytuacji. Sam dałbym kurs 1,2.

Zatem rozpoczynamy poważne przygotowania do RG i gramy ostro i zdecydowanie!

 

[scuni]

Simona Halep v Maria Sharapova @ ponad 21.5 gemów 1.83 funta bet365 ufff ????
Simona jako nieliczna z wybijających się na top zawodniczek nie ma problemu z głową. Gdyby nie psycha Agi finał był by Simona-Aga. Simona dzisiaj po meczu się przeżegnała także będzie dobrze:grin: ps. Japoniec i Simone z uniesionym pucharem hmmm może jutro, kto wie....

 

[wyar]

Maria Sharapova 1,5 William Hill
Po wycofaniu Sereny Williams otworzyły się bramy raju przed Marią Sharapovą. Ostatnie dwie edycje przegrywała właśnie z Amerykanką. Teraz nadszedł czas zwycięstwa!
Rywalką Marii będzie moim zdaniem przeceniana, zwlaszcza w oczach bukmacherów Rumunka Simona Halep. Wg mnie Rumunka to dziecko kryzysu kobiecego tenisa. Udało jej się wedrzeć do czołówki przez malutkie imprezy, a teraz czerpie profity z wysokich rozstawień w dużych turniejach. Jednak gdy przychodzi do wielkich okazji to przegrywa i zawodzi. Tak było w AO z Cibulkovą gdzie była faworytką oraz w innych turniejach Wielkoszlemowych (przegrany wygrany mecz z Pennettą na US Open czy porażka z Suarez Navarro na RG). Poza Wielkimi Szlemami porażki z Mladenovic, Keys, Urszulą Radwańską...
Śmiem zaryzykować stwierdzenie że Halep w swojej marszrucie na wysokie pozycje rankingowe nie miała żadnego wielkiego skalpu, spektakularnego sukcesu. Miarą w tenisie nie są wygrane w Sofii czy Doha, ale na prawdziwych arenach tenisowych z Wielkimi przeciwniczkami jak Williams, Azarenka, Li, Sharapova.
Z Marią Halep grała dwa razy i dwa razy przegrała 2-0 w setach bez większej walki. Mecz w Pekinie był fatalnym występem wypalonej wtedy Sharapovej, a mimo to zakończył się dość łatwym triumfem. To wiele mówi. W IW już w lepszej formie Maria ograla Simonę bez problemu. Kursy wtedy wynosiły 1,05-1,1.
A teraz 1,5. Czy aż tak wiele się zmieniło?
Nie sądzę, Halep wygrywa, ale w zupełnie innej tenisowej lidze. Jak przychodzi zagrać z Sereną w Cincinatti to ugrywa 4 gemy albo z szaloną Cibulkovą na AO to 3 gemy, a nawet z doświadczoną Kuznetsovą przegrywa w 2 setach.
Maria po słynnej wypowiedzi że czuje się jak krowa na lodzie na mączce, osiąga na clayu wyniki porównywalne do Justine Henin. Procentowy bilans wygranych do przegranych taki sam jak u Belgijki. Co najważniejsze forma i pewność siebie wrocila po koszmarnym początku sezonu.
Podsumowując uważam że Halep nie ma armat i broni by pokonać zdeterminowaną do zwycięstwa Sharapovą, która chce wykorzystać nieobecność Sereny i zmazać w pełni plamy z początku sezonu.
Kurs wystawiony raczej z zamiłowania bukmacherów do Rumunki niż wedle prawdziwej sytuacji. Sam dałbym kurs 1,2.
Zatem rozpoczynamy poważne przygotowania do RG i gramy ostro i zdecydowanie!

Mam nadzieje,ze nikt nie czyta tych Twoich bzdur. Jasne,ze Sharapova jest faworytka,bo to zdecydowanie bardziej doswiadczona zawodniczka. Ale glupoty,ktore wypisujesz o Halep musza zostac skontrowane,bo jeszcze ktos NA TAKIEJ PODSTAWIE (a wlasciwie zupelnie bez niej) postawi na Sharapova.

Mozna znalezc sporo argumentow,ale pisanie o Halep,jako o wygrywajacej kiepskie turnieje i z kiepskimi zawodniczkami to jakies nieporozumienie. W swojej karierze pokonala juz : Radwanska,Ivanovic,Kvitova,Jankovic,Cibulkova,Stosur,Wozniacki,Bartoli - to dla Ciebie oczywiscie nikt,ale fakty sa takie,ze to czolowka tenisa od lat (moze z wyjatkiem Cebuli)
Coz to za argument,ze nie wygrywa z Serena - Wiesz,jaki jest bilans Sharapovej z Williams ? Wiesz,ze Masza nie wygrala z Serena 10 lat ??? I ostatnich 16 potkan ??? I co,to oznacza,ze Sharapova to kiepska tenisistka,a Halep to dno dna,tak ? Bzdury,bzdury,bzdury - nie ma to nic wspolnego z poziomem tenisa,a takze z z poziomem Halep.
Kto mial lepszy bilans z Serena - Sanchez-Vicario,,o,i Paola Suarez - pamietasz ja jeszcze ? No wlasnie,pewnie nie,ale autorytarnie wypowiadasz sie o poziomie tenisa. Nie rozumiem,jaki problem masz z Halep - ona kiedy jest w formie gra znakomicie - pewnie,ze warunki fizyczne ma skromniejsze,niz wiele dziewczyn z czolowki,ale podobnie bylo z wieloma zawodniczkami w przeszlosci. tyle,ze dawniej nie bylo az takiej selekcji pod katem fizycznym,a dzisiaj jest. To nieuniknione,dzieje sie tak w kazdym sporcie,wiec i w tenisie. I tym bardziej trzeba doceniac ludzi,ktorzy maja skromniejsze mozliwosci,a czesto katorznicza praca dochodza na szczyt.
Halep ma swietna "reke" do tenisa,jasne,nie jest najwiekszym talentem,jaki sie urodzil (bo to prawdopodobnie jest Serena),ale ocenianie jej po kilku meczach czy pojedynczych porazkach to jakies nieporozumienie i tenisowe dyletanctwo.
W tamtym roku w Madrycie Sharapova ugrala cale...5 gemow w meczu z Serena...
Rozumiem argumentacje,ze nie ma armat i broni,by pokonac Szarapowa (jak mniemam chodzi o przewage znacznie mocniej bitych uderzen czy potezny serwis),wcale nie twierdze,ze Simona juz jutro pokona Szarapowa,ale tez troche szacunku do Maszy - bo z nia rzadko ktora zawodniczka w historii ma pozytywny bilans,co oznacza,ze to takze jeden z wybitniejszych reprezentantow kobiecego tenisa w historii - zobacz jej bilans z Venus czy Hingis. A w takiej sytuacji to ona nie powinna cieszyc sie z zadnego tytulu wygranego swojej karierze,bo przeciez co to za tytul wygrany nad Halep...
Ach,i jeszcze jedno - w Pekinie Szara wygrala 7-5,7-5 - byl to prawie 2-godzinny mecz (rozumiem,bez walki...), a wypalona Szara doszla tam do finalu,w ktorym pokonala ja Azarenka,wlasnie ta jedna z nielicznych,ktora ma z Szara dodatni bilans... No i ta wypalona Szarapowa 4 miesiace wczesniej wygrala Roland Garros i zdobyla 2 miesiace pozniej srebro na Olimpiadzie... Szok,jaka wypalona...
Moglbym ciagnac to jeszcze (sa i inne kwiatki) ale po co ?
To nic personalnego,ale tak selektywnie dobierasz "argumenty" i wypisujesz takie idiotyzmy,ze sie plakac chce.

 

[tarki16]

W 100% zgadzam się z "Mirgosikiem" i jutro przewiduje końcowe zwycięstwo Marii Sharapovej. Strasznie męczyła się dzisiaj Simonka z Czeszką, tak samo było z Lisicki, to ciekawe co będzie jutro? Psychika Iśki jest na właściwym miejscu, wielokrotnie to pokazywała, np. w spotkaniu z Kuznetsova, więc nie wiem co kolega miał na myśli pisząc to zdanie, ale sorry Aga nie miała nic do powiedzenia w starciu z Maszką, która jest dla niej strasznie niewygodną rywalką. Moim zdaniem Halep o wiele lepiej wyglądała w Doha czy Indian Wells , gdzie notowała świetne spotkania. Oczywiście tutaj dotarła do finału, mozecie wylać na mnie kawał zimnej wody po tym co napiszę, ale rywalki trochę jej pomogły swoją słabą dyspozycją czy kondycją. Pojawiają się błędy u Simonki, to samo można powiedzieć o Sharapovej, ale Maszka w porównaniu do Kvitovej czy Lisicki potrafi utrzymać koncetrację do końca spotkania, czy podnieść się w trudnym momencie, jak w meczu z Ivanovic w finale w Stuttgardzie i wygrać cały turniej. Jutro wszystko przemawia za Rosjanką, i jeśli dzisiaj Halep była faworytką po kursie 1.50, to jutro bez żadnych wątpliwości po tym samym kursie zaryzykuje i postawię swoje pieniądze na win Sharapovej. Powodzenia i przenosimy się do Rzymu ????

Maszka -3.5 Games 2.02 Pinnacle Sports

Powodzenia dla wszystkich, ktoś z Nas na pewno trafi, nie ma co się napinać, każdy ma swoje zdanie na temat tych zawodniczek i tego pojedynku. Niech wygra piękny tenis.

 

[dx2]

A ja typu na Sharapova jednak nie polecam. Sharapova oczywiscie zdeterminowana, zeby w koncu w Madrycie wygrac, gdyz jest to turniej, ktorego Sharapova jeszcze nie wygrala, ale to nie znaczy wcale ze musi wygrac tym razem. Przykladem chociazby Miami, gdzie Sharapova tez chcialaby wygrac, a do tej pory sie nie udalo. Z drugiej strony, Halep jest swietna tenisistka, umiejetnosci czysto tenisowe to Halep ma ogromne. Warto natomiast zwrocic uwage, ze Rumunka od pierwszego meczu gra z teniistkami prezentujacymi silowy tenis co najmniej na poziomie Sharapovej pod katem owej sily. Goerges, Lisicki, Ivanovic, Kvitova - wszystkie graja tenis silowo minimum podobny do Maszy, a nawet lepszy. Tylko Arruabarrena byla wyjatkiem w tej kolekcji. Do silowego tenisa rywalek, Rumunka jest wiec przyzwyczajona. Poza tym Halep wczoraj zagrala swietnie z Kvitova i to tym bardziej odstarsza od typu na Masze. Za malo meczow Sharapovej tutaj widzialem, zeby pokusic sie o bardziej kretywne wnioski, ale wczorajszy 2 set Sharapovej to z pewnoscia mnie nie zachcecil. Gwoli scislosci wspomne Aravane Rezai, ktora wygrala ten duzy turniej 4 sezony temu, a po drodze pokonala mi.in. Justine Henin, Jelene Jankovic czy Venus Williams w finalowej rozgrywce (wtedy kursy na Venus tez oscylowaly okolo 1.3). Tym razem taka postacia moze bedzie Simona Halep, chociaz Rumunka startuje z duzo bardziej ugruntowanej pozycji niz wtedy Francuzka.
Halep +1,5 seta @1.72

 

[andre@]

Simonka 2.85

Każdy ma prawo do swoich argumentów. Każdy inaczej czuje WTA!!!

OK, krótko i po żołniersku: Simona według mnie jest jedną z lepiej wszechstronnie zbudowaną zawodniczką WTA. Rumunka nabrało znowu ochotę do gry. Jej tenis to moja filozofia typowania zwłaszcza na mączce. Dlaczego stawiam na Halep, to proste - widziałem jej każdy mecz w Madrycie. Jeden szczególnie zapadł mi w pamięci. Spotkanie z Anią, w którym rozerwała na strzępy Serbkę. Tam był totalny tenis, wszystko iskrzyło!!! Rumunka jest mocna mentalnie, fizycznie wygląda OK, jest w doskonałej dyspozycji. Gra defensywę i ofensywę świetnie.

Zdarzają się jej przestoje, słabsze fragmenty gry, a komu w WTA to się nie zdarza...no właśnie Maszka była podana i oskubana w finale Porsche...sama mówiła, że nie wie jak się to odwróciło...z Krysią była na wylocie, Amerykanka się przestraszyła, Linka miała na widelcu Maszke, czemu nie wygrała pewnie tylko ona wie...

Meczu z Iską nie komentuje, dodam tylko od siebie że Rosjanka dostaje chyba wytyczne z Kremla aby zniszczyć maksymalnie naszą "sarenkę" co jej się udawało w 1 secie, w drugim to nasze chucherko miało praktycznie seta w garści...

Dla mnie Maszka nie taka straszna. Robi dużo podwójnych, ma serie takich błędów, że śmiech ogarnia człowieka. Też się denerwuje...Oddaje jej że poprawiła grę z głębi, że walczy do upadłego...

Simonka powinna się postawić Rosjance. Ma wszystko aby pogonić wyjca. Nie chcę sięgać do historii fanałow WTA, ale wiem że przykładów gdzie teoretyczny dog wygrywał było mnóstwo!

@ Kursy wystawione na to spotkanie to nieporozumienie i wał dnia! Podobnie jak kursy na japończyka z Rafą?
---

 

[macias00]

Halep S. - Sharapova M. 2 (-3,5gema) @ 1,91 Pinnacle 6-1 2-6 3-6 zabrakło 2 gemów...:-(
Ja zgadzam się z Tarkim16. Masha zrobiła miazgę z Radwańskiej. Powoli będzie jej doskwierać kompleks Sharapovej, tak jak Rosjance i Azarence dolega kompleks Sereny. Wczoraj praktycznie to co uderzała to wszystko wchodziło. Przez chwilę w 2 secie przy przełamaniu serwisu był moment słabszej gry, by potem wziąć się garść i naparzać z jeszcze większą siłą. Nie sądziłem, że Maria będzie tak zmotywowana w tym spotkaniu. Z McHale straciła seta, bo ta po 1 secie, gdy nic nie szło zaczęła grać tak jak Maria i walić mocno wszystko jak leci. Li standardowo grała nierówno i to był faktycznie słabszy mecz Sharapovej. Halep w tym turnieju tak naprawdę mnie nie zachwyciła. Z Ivanovic wygrała gładko, ale nie od dziś wiadomo, że regularna to ona nie jest i dłuższych wymian też zbytnio nie wytrzymuje. Z Kvitovą miała sporo problemów, a to dlatego,że ta gra mocne, płaskie piłki, które ciężko się odbiera. Jak Simona zagrała za krótko, to Kvitova miała sporo czasu, aby się ustawić i walić jak najmocniej. Rumunka nie jest zawodniczką, która gra taki tenis. Rozrzuca piłkę po narożnikach, odpowiednio dyktuje tempo, czasem zaskoczy serwisem. Gdyby nie słaba głowa Kvitovej to wynik na dobrą sprawę mógłby być zupełnie inny. W meczu z Sharapovą różnica jest taka, że Rosjanka więcej trafia, uderza jeszcze mocniej i przede wszystkim jest regularniejsza oraz nie ma tak słabej psychiki jak Czeszka. Obie będą na pewno zmotywowane w 100%, jednak Marii bardzo zależy na wygranej i 1000 punktów do rankingu. Dodam do tego fakt, że ostatnich 45 spotkań, które rozegrała na ziemi przegrała tylko 2: oba z Sereną Williams. Co najśmieszniejsze jest zawodniczką, która nie dobiega do piłek z doślizgu. Podsumowując w finale widzę zwycięstwo Rosjanki, bo w mojej opinii jest zawodniczką w lepszej formie i dojrzalszą tenisowo.

 

[153040]

Simona Halep @ 3.060
Simona Halep (+1.5 Sets) @ 1.729

Numer 5 vs Number 9 na Kursy 3 ?
Bardzo dziękuję biorę to z uśmiechem !
Halep w ciągu ostatnich 12 miesięcy ma strajka 10-3 z zawodniczkami top 10, przegrała z Serena dwa razy i raz z ARad, która i tak pokonała ostatnio 2 krotnie
Rumunka gra odważnie i bez kompleksów. Nie ma strachu !
Myślę że Halep jest głodna krwi i zwycięstwa. Maria w 1 secie z Rad pokazała siłę ale Agnieszka była cieniem samej siebie . Zero wiary w swoje umiejętności, zero ryzyka, brak chęci do gry i życia więc Rosjanka czułą się pewnie i wszystko trafiała . W 2 secie kiedy Aga postawiła delikatny opór to MAria delikatnie się zestresowała czego rezultatem były np podwójne błędy serwisowe i dużo niewymuszonych.
Rumunka w tym roku będzie błyszczała najjaśniejszym blaskiem !

 

[interbulls]

Simona Halep (ROU) - Maria Sharapova (RUS) - #1# 2.85 Bet-at-home

Maria moja ulubiona zawodniczka w tourze kobiecym ,ale patrząc na grę obu zawodniczek nie skreślałbym Simony w dzisiejszym dniu , kurs warty ryzyka ,a gra w tym turnieju w wykonaniu Rumunki jest dosyć dobra. Simona ma silną psychikę , po obejrzeniu meczu z Lisicka która w pojedynku z Simona grała na prawdę bardzo dobrze wytrzymała bardziej napięcie meczowe i mimo ,ze przegrywała to potrafiła podnieść się tak jak i Maria w pojedynku z Na Li, ktoś napisze ,że SAbina w tym sezonie słabiutko ,ale w meczu z Halep grała na prawdę dobrze przez 2 sety. Maria co o niej napisać każdy kto interesuję się tenisem damskim wie jaki to typ zawodniczki z jakim potencjałem , widać ,że łapie wiatr w żagle przed Rolandzikiem , wygrana w Stuttgarcie i tutaj świetnie się prezentuje , kolejny finał. Rumunka ma wszelkie argumenty w swoim tenisie aby dzisiaj powalczyć z Maria , początek na mączce w tym roku w jej wykonaniu nie był za dobry ,ale ten turniej pokazuje,że jej tenis na mączce zaczyna wyglądać bardzo dobrze. Dizś zaryzykuje i postawie przeciw sympatii i być może Halep osiągnie bardzo duży sukces w swojej karierze,bo wygranie turnieju Masters to napewno wielki wyczyn.