Camila Giorgi vs Eugenie Bouchard
Moneyline
Typ:
Eugenie Bouchard @ 1.763 pinnacle 3-6 0-6
Trudno się nie zgodzić z typem przeciwko Giorgi. Lubię styl gry Włoszki i jej cechy wolicjonalne, ale z Bartoli zagrała słabo i tylko dzięki katastrofalnej postawie Francuzki zawdzięcza wygraną. Mnóstwo niewymuszonych błędów (16 podwójnych błędów!), nieregularna gra z linii końcowej Włoszki, a mimo to Bartoli ugrała tylko 5 gemów, w tym 2 w końcówce kiedy już było po meczu. To nie Giorgi wygrała ten mecz, tylko Bartoli przegrała i nie wyglądało na to, żeby chciała wygrać. Z kolei Kanadyjka wróciła do rywalizacji po miesięcznej przerwie i dość łatwo poradziła sobie wczoraj z Soler-Espinozą (6-3 6-3) poprawiając swój świetny tegoroczny bilans na mączce (12-4). Konfrontując grę obu zawodniczek można się spodziewać, że drugi serwis Giorgi będzie kopalnią darmowych punktów dla Bouchard, pewnie nawet bez machnięcia rakietą. Obawiam się, że jeśli Włoszka nie podniesie swojego poziomu conajmniej o klasę, to w starciu z solidną Bouchard nie będzie czego z niej zbierać. Nie wierzę w tak szybką metamorfozę, dlatego stawiam na pewną wygraną
pięknej Gieni.
Shelby Rogers vs Chanelle Scheepers
Moneyline
Typ:
Chanelle Scheepers @ 1.45 pinnacle 6-2 3-6 4-6
Co do tej pary właściwie mógłbym powtórzyć analizę z
wczorajszego meczu Scheepers, więc przynajmniej w odniesieniu się do Afrykanerki nie ma sensu się powtarzać, bo przez te kilkanaście godzin niewiele się zmieniło. Scheepers znowu za przeciwniczkę ma wyraźnie słabszą tenisistkę, z tą różnicą, że Rogers ma za soba skuteczne kwalifikacje i wygraną w 1 rundzie. Amerykanka do tej pory śmigała głównie po amerykańskich
ITF-ach z lepszym, bądź gorszym skutkiem. Właściwie to jej postawa w tym tygodniu jest jej najlepszym wynikiem w tym sezonie, chociaż nie popadałbym w przesadny zachwyt nad zwycięstwami z Wlodarczak, Perrin, Dolonc, czy nawet z Domachowską, bo wszystkim wymienionym daleko nawet do solidnych średniaczek. Wczoraj Scheepers z małymi problemami, ale mimo wszystko pewnie ograła reprezentantkę gospodarzy z dziką kartą. Dzisiaj w moim odczuciu może mieć nawet łatwiej, bo Rogers ma już w nogach 4 mecze w 4 ostatnich dniach, a na demona kondycji to ona
raczej nie wygląda. Scheepers powinna wykorzystać swoją większą mobilność, wystarczy zmusić pulchną Amerykankę do biegania i zdobywać łatwe punkty. Moim zdaniem Afrykanerka powinna komfortowo zameldować się w następnej rundzie.