>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Wspomnienia z dzieciństwa

cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Niekoniecznie, miałem jedną z pierwszych komórek w &#39;idea&#39; (play chyba teraz) i to był jebitnie duży sagem, można było nim zabić :)
Erikson c25 był rewolucją jeśli chodzi o rozmiary, później nokia 8210.

Nie wiem czy ktoś wspominał w temacie ale ja dobrze wspominam grę w kapsle. Rysowało się trasy na chodnikach (czasami grubo ponad 100metrowe) i pstrykało po nich kapsla. Na starcie po kilka/kilkanaście czasami kapsli było ( uczestników) i można było pół dnia stracić.
 
kasztanowy 1,2K

kasztanowy

Użytkownik
-Zabawy w środku bloku,
-gra w puszkę (jak chowany tylko że szukający musiał pilnować piłki, jeśli ktoś ją wybił musiał szukać wszystkich od nowa),
-zabawa w policjantów i złodziei do obalenia,
-&quot;blokówki&quot; (mecze blok vs. blok) w piłkę,
-gra w palanta,
-pływanie na paletach wypełnionych styropianem po pobliskich kanałkach,
-oranżada &quot;na miejscu&quot; za 40 groszy, maczugi za 45 groszy.
-Lody lulki i pałeczki,
-rzucanie gliną nabitą na patyk,
-skoki w dal w piaskownicy,
-kasety VHS
-siatkówka na trzepaku
-zabawa w szermierkę
-strzelanie &quot;pukawkami&quot; z jarzębiną
-pistolety na kulki
-brak domofonów, telefonów, wołało się kolegów przez okno
-masa dzieciaków na podwórku
-gra w króla o ścianę bloku
-policyjne polonezy
-Dragon Ball Z
-wychodzenie na okna &quot;społeczniaków&quot; i ochrzan za grę w piłkę pod oknami
-paniczny strach przed &quot;ćpunami&quot;
-roznoszenie ulotek
-masa małych sklepów, brak sieciówek typu Tesco, Biedronka
-dużo małych, menelskich barów
Ciężko przypomnieć sobie wszystko co związane z dzieciństwem, te rzeczy najbardziej zapadły mi w pamięć. Czasy były inne, nie mam 25 lat nawet, więc trochę śmiesznie to brzmi ale nie da się ukryć, że nasze dzieciństwo było nieporównywalnie inne. Brak komputerów, konsol, telefonów, na podwórkach więcej nazwijmy to patologii, biedy, narkomanii czy alkoholizmu, ale jakoś te osiedla tętniły życiem i mimo że każdy chciał się stamtąd wyrwać to teraz z sentymentem wraca do tamtych miejsc.
 
dobi 177,1K

dobi

Znawca - Premier League
-Zabawy w środku bloku,
-gra w puszkę (jak chowany tylko że szukający musiał pilnować piłki, jeśli ktoś ją wybił musiał szukać wszystkich od nowa),
-zabawa w policjantów i złodziei do obalenia,
-&quot;blokówki&quot; (mecze blok vs. blok) w piłkę,
-gra w palanta,
-pływanie na paletach wypełnionych styropianem po pobliskich kanałkach,
-oranżada &quot;na miejscu&quot; za 40 groszy, maczugi za 45 groszy.
-Lody lulki i pałeczki,
-rzucanie gliną nabitą na patyk,
-skoki w dal w piaskownicy,
-kasety VHS
-siatkówka na trzepaku
-zabawa w szermierkę
-strzelanie &quot;pukawkami&quot; z jarzębiną
-pistolety na kulki
-brak domofonów, telefonów, wołało się kolegów przez okno
-masa dzieciaków na podwórku
-gra w króla o ścianę bloku
-policyjne polonezy
-Dragon Ball Z
-wychodzenie na okna &quot;społeczniaków&quot; i ochrzan za grę w piłkę pod oknami
-paniczny strach przed &quot;ćpunami&quot;
-roznoszenie ulotek
-masa małych sklepów, brak sieciówek typu Tesco, Biedronka
-dużo małych, menelskich barów

Ciężko przypomnieć sobie wszystko co związane z dzieciństwem, te rzeczy najbardziej zapadły mi w pamięć. Czasy były inne, nie mam 25 lat nawet, więc trochę śmiesznie to brzmi ale nie da się ukryć, że nasze dzieciństwo było nieporównywalnie inne. Brak komputerów, konsol, telefonów, na podwórkach więcej nazwijmy to patologii, biedy, narkomanii czy alkoholizmu, ale jakoś te osiedla tętniły życiem i mimo że każdy chciał się stamtąd wyrwać to teraz z sentymentem wraca do tamtych miejsc.
Podpisuję się ???? Ja mam ledwie 19 skończone, ale jestem chyba z pokolenia, które jako ostatnie siedziało non stop na polu do tego można tylko dodać

- gra w beki
- podchody
- stare rapsy (nie będę wymieniał wszystkich, ale stare 3W, ZIP itd itp)
- gumisie,smerfy etc
- Fox Kids i Cartoon Network a nie jakieś Disney XD
- chwile gdy wychodziłeś na pole z piłką pod pachą i wiedziałeś gdzie znajdziesz kolegów
- zbieranie naklejek Panini - kochałem to ???? do dziś mam albumy
- Pegasus / PlayStatione One

i już nie mam pomysłu co dalej, jak przypomnę dodam ????
 
homel 918

homel

Użytkownik
U mnie w domu pasek wisiał na futrynie drzwi kuchni w wiadomym celu. Kiedyś mamusia przesadziła; polała się krew, przestraszona zmieniła narzędzie, mój świat stał się wtedy lepszy. Rozpocząłem prawdziwe dzieciństwo - przed ręką łatwiej uciec, ale pasek chyba byl zbyt pochopnie wycofany z użycia bo mogl sie przydac w czasach moich poczatkow hazardowych, a tak sie czlowiek od dzieciaka wciagnal.

Bajka;
Dragon Ball
godzina 18 świętą była, na RTLu lecialo, i caly dzien sie na ten moment czekało



z filmow



z kontaktow z rowiesnikami
ustafki gimbazjalne


pierwsze telefony dzieciakow w szkole



i szpanerski tele
 
kain. 2,2K

kain.

Użytkownik
W sumie to trzeba przyznać, że zdecydowana większość osób z tego tematu ma naprawdę bardzo miłe wspomnienia z dzieciństwa, bo podejrzewam, że zdecydowana większość forumowiczów miała duże zainteresowania zmierzające w stronę sportu więc było co robić. Mnie też zebrało na wspominki patrząc na ten temat także postaram się przybliżyć kilka rzeczy ode mnie :

- zabawa w chowanego, berka, syfa, podchody itd.
- robienie baz,
- strzelanie z łuku robionego z drzewa (i potem &quot;polowanie&quot; na jakieś ptactwo czyli strzelanie w sumie do niczego byle strzelać),
- bardzo dużo super bajek, które miałbym ochotę oglądać nawet teraz czyli przede wszystkim Smerfy (tego katowałem zdecydowanie najwięcej), Muminki, Buli, Gumisie i masa przeróżnych innych bajek,
- Kapitan Tsubasa i Dragon Ball,
- podglądanie cieszynek piłkarskich na Eurosporcie, a potem prezentowanie ich na turniejach po strzelonych bramkach,
- z dzieciństwem zawsze będzie kojarzyć mi się również zapełnione boiska, na najlepszym grali najstarsi, na gorszych młodsi, a jak nie było gdzie grać, a zazwyczaj nie było to robiło się bramki z kamieni, albo plecaków i grało gdzieś na trawie,
- gra w pały, beczki,
- bitwy na śnieżki, zjeżdżanie na sankach, skakanie na robionych własnoręcznie skoczniach podczas małyszomanii,
- najpiękniejsze było również to, że każdy wiedział w którym miejscu można kogoś znaleźć, nie było żadnych telefonów i każdy potrafił znaleźć się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze,
- darcie się pod blokiem (WYJDZIESZ!!!??),
- mecze międzyklasowe,
- w szkole na przerwach gra w deptaka, kopanie/granie w piłkę zrobioną z kartek zeszytu w zbitą kulę,
- nałogowe skubanie słonecznika, picie oranżad za 40-50gr, wcinanie Smykusiów za 30gr,
- rozkopywanie piaskownic,
- pukawki z jarzębiną też były robione,
- gra w klasy, gumę, króla,
- ZAKAZ GRY W PIŁKĘ na każdym bloku,
- zbieranie kapsli, granie w kapsle, wymiany kapslami,
- praktycznie nikt nie chciał wynosić swojej piłki - ciężko było znaleźć chętnego,
- Amiga, Pegasus
- internet łączony bezpośrednio kablami przez okna,
- IRC,
- kasety VHS i aparaty w których miało się kilkanaście strzałów i tyle wspomnień z wakacji,
- ustawki &quot;za sklepem&quot;,
- rozmyślanie jak tu kupić piwko przed 18-stką,
- macanie tazosów w sklepach, Pokemony
- naliczanie minutowe w tych śmiesznych telefonach, którymi można było rzucać,
- rozwieszanie jakiejś linki między drabinkami/drzewami i granie w siatkę, na trzepaku oczywiście też się grało,
- korkotrampki,
- stare FIFY, Championship Manager,
- wysyłanie/otrzymywanie walentynek w szkole,
- na dyskotece obecność obowiązkowa ale każdy stoi pod ścianą i zlewa jak któryś się odważy pogibać,
- reprezentowanie szkoły w zawodach (mega duma),
- festyny z okazji dnia dziecka,
- moda na le parkour,
- z czasem wejścia internetu gry typu MMORPG, CS 1.6, Quake,
- nieustanne jaja na podwórku, siedziało się po prostu tam na okrągło, a śmiechu było co nie miara,
- gra w &quot;wypierdalanego&quot; - akurat tutaj muszę opowiedzieć, bo tak sobie to wymyśliliśmy, graliśmy w kilka osób (tyle ile było chętnych), każdy po kolei rzucał piłką do nogi do kosza (od koszykówki) rzuty osobiste turami, Ci co trafili byli bezpieczni, aż do skutku w którym wyłaniało się najgorszego. Tam typek schodził na dół (boisko do kosza położone było na górce, a poniżej boisko do piłki nożnej), każdy z uczestników zabawy (oprócz przegranego) brał piłkę i &quot;wyjebywał&quot; delikwentowi w stronę w którą miał ochotę (warto dodać, że nieopodal jest droga, która leci w dół więc jeśli się kopnęło to zlatywała bardzo daleko), a największym JACKPOTEM było dokopanie piłki do pobliskiego podwórka (ogrodzonego) w którym grasował szalony pies Twister (który non stop kręcił się wokół własnej osi) i jeśli ktoś tylko dał radę tam dokopać to ziomek musiał wchodzić i zmierzyć się na śmierć i życie z tym kundlem w morderczym pojedynku.
- na targ chodziłem tylko w trzech celach a) po buty do gry w piłkę, b) po koszulki piłkarskie, c) po gry na pegazusa,
- odnośnie pegazusa to przypomniało mi się jak przechodziło się daną grę to trzeba było pauzować i nie można było wyłączać telewizora.

Na ten moment to byłoby na tyle. Na 100% jest tego o wiele więcej ale ciężko mi sobie przypomnieć niektóre rzeczy tak w przeciągu chwili, a pewnie jak ktoś wypisze coś swojego to będę się z tym też identyfikował ;).
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Po Waszych postach przypomniały mi się jeszcze proce i granie w &#39;syfa&#39;.
Piłkę zrobioną z kartek zeszytu w zbitą kulę oklejało się taśmą samoprzylepną mocno i trzeba było kogoś nią trafić, wtedy tamten był &#39;sefem&#39; i musiał kogoś trafić. Hit na szkolnych przerwach i na basenach w lecie :)
 
macieqleo 5,3K

macieqleo

Użytkownik
Wspomnień czar. Magia kaset magnetofonowych
Kasety magnetofonowe, na które nagrywaliśmy przeboje z radia w latach 80. i 90. były symbolem nowoczesności. Potem nastała era technologii cyfrowej. Teraz kasety wracają i zyskują nowych fanów. Dlaczego nie możemy zapomnieć o magii kaset magnetofonowych? Swoimi wspomnieniami podzielili się z nami: Paulina Młynarska, dziennikarka, Maciej Miecznikowski, muzyk i Norbi - Norbert Dudziuk, piosenkarz.
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/wspomnien-czar-magia-kaset-magnetofonowych,190443.html
 
vercyngetoryx 308

vercyngetoryx

Użytkownik
takie skojarzenia i wspomnienia ????

seriale: gliniarz i prokurator

https://www.youtube.com/watch?v=rT-Co-YXsFY

na wariackich papierach (młody Bruce Willis)

https://www.youtube.com/watch?v=vf3NSTS-tnM


detektyw Remington Steele (Pierce Brosnan m.inn)

https://www.youtube.com/watch?v=rhVc-7bQRr8

miami vice (Don Johnson)

https://www.youtube.com/watch?v=dEjXPY9jOx8

Shogun

https://www.youtube.com/watch?v=1gFHVD1Wp4E

gierka Cannon Fodder

https://www.youtube.com/watch?v=55cbGTlgHqI

prince of persia

https://www.youtube.com/watch?v=Xv20j8ChtRY

napoje w woreczku



mega oranżada



szyszki w miodzie

 
pussyhunter 343

pussyhunter

Użytkownik
Pana Adama Slodowego nikt nie pamieta? zajebisty program. uczyl gowniarzy. tera rozbestwieni.
ruskie gry.
siedzenie na podworzu caly dzien. kopenie pilki. chodzenie na grande.
pierwsze dyskoteki. koks z blugarii i nrd.
dobrze tez pamietam jak po dysce na klatce z ziomkiem robilsmy heleniare na dwoch. z 17 lat sie mialo. ona ze 25. za dolary z usa. pierwsze zaplacone stukanie.
 
Do góry Bottom