Icardiego nie wzięli bo kilka lat temu jak zaczynał swoją przygodę we Włoszech, jeszcze Sampdorii, a nie Interze to "ukradł" żonę innemu Argentyńczykowi z drużyny Maxi Lopezowi który przyjaźni się między innymi z karłem(Messim), a że to jest reprezentacja Messiego no to żegnam panie Icardi, na podobnej zasadzie Peszko se jeździ na zgrupowania bo to ziom Lewego jeszcze z czasów Lecha
Icardi to generalnie niezłe ziółko