Wisła Kraków - OB Odense 15.09.2011 - czwartek

[betclic_expert]

Wisła Kraków - OB Odense
1.90 -- 3.25 -- 4.00
Kursy: Betclic
Wisła Kraków w pierwszej kolejce podejmuje duński OB Odense. Zespół aktualnie zajmuje 5 pozycję w lidze. Krakowianie po odpadnięciu z LM przeżywają lekki kryzys formy. Bezbramkowy remis w Kielcach, a ostatnio porażka 1-0 z Lechią nie napawa optymizmem. Do meczu mamy 2 tygodnie. Jeśli Wisła chce myśleć o wyjściu z grupy to spotkanie po prostu musi wygrać.

ZAPRASZAM DO DYSKUSJI I PISANIA ANALIZ :!:​

 

[antares80]

wygrac bedzie bardzo ciezko. wislacy byli skupieni tylko i wyłacznie na kwalifikacjach ligi mistrzów. ponoc Maaskant powiedzial ze liga polska staje sie dla nich priorytetem aby miec szanse na kwalifikacje do LM za rok. moze lepiej bedzie obstawiac bramki w tym meczu :-|

 

[konrad140]

wygrac bedzie bardzo ciezko. wislacy byli skupieni tylko i wyłacznie na kwalifikacjach ligi mistrzów. ponoc Maaskant powiedzial ze liga polska staje sie dla nich priorytetem aby miec szanse na kwalifikacje do LM za rok. moze lepiej bedzie obstawiac bramki w tym meczu :-|

Maaskant powiedział także , że chcą dojść do finału LE więc wiesz. Gadać sobie można , i nei wierze że poświeci LE na rzecz ligi. Wisła ma taki skład i szeroką ławkę że śmiało mogą walczyć na 3 frontach.

Aby myśleć realnie o LM za rok , trzeba grac z najlepszymi. Liga Europejska to świetne przetarcie i trzeba walczyć i grać tu jak najdłużej.

 

[TommyTSW]

Oczywiście trzeba walczyć o najlepsze wyniki w LE ale równorzędnie traktować ligę a nie chodzić w chmurach pomiędzy kolejnymi występami w tych pucharach, a patrząc na ilość obcokrajowców w Wiśle to się obawiam że mają priorytet pokazania się z jak najlepszej strony i garnięcia w bardziej opłacalny biznes.
Liga Europejska to jednak nie są duże pieniądze aby kosztem paru mln euro tracić kolejny sezon.W występach o LM to jednak można uzupełnić kadrę bardziej wartościowymi graczami i jakoś ułożyć sobie pozycję ligową w trakcie sezonu opłacając tą kwotą dobre kontrakty.W lidze europejskiej to trzeba chyba dojść do 1/4 finału by tyle zarobić co za awans do grupy LM, tu prócz pokazania się nie gra się o zbyt wiele, dlatego kluby z dużymi budżetami i jakąś tam marką olewają te rozgrywki, a my możemy się jarać że pokonaliśmy jakąś potęgę.

 

[bolo1991]

Co prawda to prawda Wisła jest w małej rozsypce, ale muszą sie pozbierać ... Trzeba jechac na Reymonta i podopingować . A o meczu cieżko mi jest wytypować tu wynik bo nie wiadomo co zagrają według mnie wpadnie tu wynik remisowy 1:1 ponieważ Wisła nie jest drużyną która może gładko pokonać Odenese ... niestety ale nie teraz ????

 

[winterland]

Myślę że Wisła da sobie radę,szczególnie u siebie,muszą zapomnieć o porażce z Apoelem,gdzie każdy widział co się działo,Piłkarze z Krakowa byli bezradni.. Myślę że podniosą się i pokażą na co naprawdę stać ten zespół.

 

[raiders]

Podziwiam wszystkich za ten hura optymizm i wiarę w Polskie zespoły ....ale ja na sprawę patrzę nieco inaczej ..chłodniej .
Polska liga to dno europy dosłownie i w przenośni raz na jakiś czas polski zespół dostanie się do pucharów i to wszystko więcej w tym przypadku niż wypracowanego awansu .
Wisła już sie raz spotkała z Odense w meczu towarzyskim w 2009 roku skończyło się 4-2 .
To samo Odense powalczyło bardzo ambitnie w kwalifikacjach do CL remis u siebie z Panatinaikosem 1-1 ,na wyjeździe wygrana 3-4 ! .
Następnie ogrywają u sienie w 4 rundzie 1-0 Villarreal !! po czym przegrywają na wyjeździe 3-0 i odpadają . rywali mieli klasowych co by nie mówić a mimo to walczyli jak równy z równym
A Wisła ... Skonto Ryga ,Litex Lovech oba spotkania wygrane dość pewnie czas na APOEL ... i mur . Wymęczona szczęśliwa wygrana 1-0 u siebie a na wyjeździe szkoda gadać . Wisła broi się od 1' minuty nie wychodzą dalej jak na 30 metr od włąsnej bramki APOEL robił co chciał co przyniosło skutek po rzucie rożnym i idiotycznym błędzie Pareiki . Wisła była tak osrana w tym meczu ze nie wiedzieli nawet jak się biega .
I po tej porażce Wisła wpadła w dołek ... ciśnienie zeszło ,zapał do gry opadł ... w lidze remis z Koroną 0-0 , wtopa na własnym boisku 0-1 z Lechią i porażka w towarzyskim meczu 1-0 z Rakowem Częstochowa ???? . W najbliższej kolejce wyjazd do Poznania na mecz Lechem i tam na pewno o poprawienie sobie humoru będzie ciężko .
Dziwi mnie taka różnica kursów na ten mecz WISŁA @1.90 Faworty .... no ludzie to jakaś kpina na ODENSE @4.0 ... ????
X2 Odense biorę z pocałowaniem w rękę bo nie wieżę ze Wisła ogra sobie od tak Duńczyków.

 

[tjb713]

tez nie rozumiem tych kursow dlatego bd stawial X2 albo 2DNB bo kto to jest wisla ? ???? napewno nikt tak mocny zeby go faworyzowac w ten sposob ;d

 

[TommyTSW]

Sam jakoś chłodno patrzę na te pojedynki i za wiele sobie nie wyobrażam, ale dajcie już sobie spokój co było w 2009 czy rok temu, kto wtedy grał w tej Wiśle z obecnego składu? Mecze wyjazdowe na pewno nie będą naszym atutem, na Reymonta Wisła może zawsze wygrać czy tam zremisować niezależnie od rywala a zwłaszcza gdy chodzi o najbliższego.Tak więc bez hura optymizmu tak jak mówicie, jednak z hura pesymizmem też bastujcie.

 

[jagr]

Aby myśleć realnie o LM za rok , trzeba grac z najlepszymi. Liga Europejska to świetne przetarcie i trzeba walczyć i grać tu jak najdłużej.

Może i mają długą ławkę jednak znajdz mi zastępców Meriksona czy Sobolewskiego ?? Poprostu ich nie ma,nie ma pełno wartosciowych zmienników a tu własnie o to chodzi w pucharach.Polskie zespoły zawsze będą grozne na własnym stadionie nie zaleznie od tego z jakim zespołem grają.Jestem pewny że Wisła grą w pucharach przypłaci obrone Mistrzostwa Polski.Tak smo prawdopodobnie legi tez możemy nie zobaczyć w pierwszej trójce,to wszystko zalezy od tego co Maaskant chce wybrać za priorytet napewno nie będzie to Puchar Polski,ma do wyboru albo nudną polską ligę albo europejskie puchary w których może pokazać swojego nosa i wypremiować swoich zawodników pieniądze są oczywiscie mniejsze jednak dla Polskich klubów istotne. ????

 

[TommyTSW]

Liga Europejska to są dobre rozgrywki dla drużyn z nieznanych lig, które muszą się pokazać by zarabiać większy hajs.Dla takich Anglików, Niemców, Hiszpanów itd to większym prestiżem jest gra w ich własnej lidze, mecze z zespołami prezentującymi najwyższy europejski poziom, dochodzą ogromne budżety, wielkie pieniądze z reklam i za transmisje, te drużyny w LE rozkładają się na słabszych ich determinacją, potem wychodzą kwiatki typu Juve czy Mcity, my wmawiamy sobie że byliśmy lepsi, przychodzi faza eliminacyjna i jeb!! bieda z Bragą.
Taka LE to dla nich pikuś, oni tam nie patrzą na pieniądze za rozgrywki, są to dla nich śmieszne kwoty i znikomy prestiż w wczesnej fazie.Jak się przecisną wychodząc z grupy znikomym nakładem to mogą coś tam działać, tak więc wygranymi w grupie nie ma się co jarać.LM to już koniec zabawy i każdy daje z siebie ile może, my jak widać mamy na razie za mało (dzisiaj Wisła/APOEL, wczoraj (Lech/Sparta) finalnie kosztem tych drużyn w LM grały jeszcze większe leszcze.
Każdy się patrzy na te drużyny zarówno Wisły i Legii jako ciężki orzech do zgryzienia, w rzeczywistości wcale tak do końca być nie musi, oczywiście gdyby każda ekipa podchodziła poważnie do meczów wtedy zgodziłbym się w kwestii małych szans.
Odpowiednią determinacją można powalczyć o dobre miejsce, ale trzeba ją wykazać.

 

[hajduk]

Wisła przede wszystkim może liczyć na spotkania na R22, gdzie gra dużo lepiej, lecz niestety brak Meliksona i Sobola w pierwszym meczu nie wróży pozytywnego rezultatu. Wydaje mi się, że Maaskant nic wielkiego na to spotkanie nie wymyśli, za Sobola wejdzie Wilk obok Nuneza, na środku jakiegoś skrzydłowego przesunie, chyba że zdecyduje się na parę Biton-Genkov, gdzie raczej ten drugi byłby bardziej cofnięty? Jeżeli nie będzie przypadkowych bramek to widzi mi się 0:0. Ale najpierw martwy się o mecz z Lechem, potem pogada się jeszcze o tym spotkaniu

 

[recordbaby]

Wisła przede wszystkim może liczyć na spotkania na R22, gdzie gra dużo lepiej, lecz niestety brak Meliksona i Sobola w pierwszym meczu nie wróży pozytywnego rezultatu. Wydaje mi się, że Maaskant nic wielkiego na to spotkanie nie wymyśli, za Sobola wejdzie Wilk obok Nuneza, na środku jakiegoś skrzydłowego przesunie, chyba że zdecyduje się na parę Biton-Genkov, gdzie raczej ten drugi byłby bardziej cofnięty? Jeżeli nie będzie przypadkowych bramek to widzi mi się 0:0. Ale najpierw martwy się o mecz z Lechem, potem pogada się jeszcze o tym spotkaniu

Brak Meliksona to faktycznie spore osłabienie, ale jako osoba która ogląda wszystkie mecze Wisły razem ze sparingami i meczami rezerw mogę powiedzieć, że nieobecność Sobolewskiego wcale nie musi być osłabieniem. Słabszych rywali "kasuje" jak chce, ale w najważniejszych meczach zawodzi. Z resztą, z sezonu na sezon coraz słabiej biega i coraz słabiej podaje - jeszcze kilka lat temu regularnie zapuszczał się pod pole karne rywala, robiąc tą swoją popisową akcję z przepychaniem się przez trzech zawodników ???? Teraz już koncentruje się na obronie, a nawet to mu niezawsze wychodzi. Tymczasem Wilk, brakuje mu ogrania, ale za pół roku - rok będzie dużo lepszy od Sobola moim zdaniem.

Odnośnie meczu - będzie bardzo cieżko, ale na swoim boisku Wisła ma niemałe szanse na korzystny wynik. Odense to może nie ogórki, ale bukmacherzy wierzą w nich tak samo jak w Wisłę, czyli wcale ;-) Moim zdaniem 1X to bezpieczny typ, nie będą chcieli się odkrywać i atakować, tylko będą starali się grać na remis, a Wisła może coś strzelić.

 

[TommyTSW]

Bez jaj z tym Sobolewskim, właśnie bardzo dobrze trzyma środek.W meczu na Cyprze było już widać zmęczenie i coś na twarzy co zaraz mogło spowodować wylot z boiska, ale na chwilę obecną nie ma na niego dobrego zmiennika.Bez Sobola zrobi się dziura, Wilka można chwalić ale nie jest do końca pewny i lubi popełniać błędy, co będzie za jakiś czas to zobaczymy, Sobol na pewno młodszy nie będzie.
Co do Melikosna to właśnie do niego pasuje pierwsza część twojej wypowiedzi.To właśnie jego nie było kiedy był najbardziej potrzebny, czyli w obu spotkaniach z APOEL'em.Można było sobie wmawiać że rywal dobrze wykonał pracę i nie dał mu pograć, ligowy mecz z Lechią rozwiał wszystkie wątpliwości.Jak ma grać tak jak ostatnio, to nie jest dla mnie żadnym osłabieniem, może dla tych zaślepionych jego wejściem w Wisłę.
Cały ciężar ofensywny położono na jego barkach, było wiadomo że w końcu pęknie.Niech się nauczą grać bez niego, bo kiepsko ich widzę.

 

[groven]

Konflikty w Wiśle Kraków !


W środę piłkarz Wisły Kraków został zawieszony na tydzień przez zarząd klubu. Była to reakcja na kolejny wybryk Małeckiego, który w ostatnich latach sławę zdobył w tym samym stopniu dobra grą jak kontrowersyjnymi zachowaniami.Bez Patryka Małeckiego przystąpi do wyjazdowego meczu piłkarskiej ekstraklasy z Lechem Poznań krakowska Wisła. Zawodnik "Białej Gwiazdy" został przez władze klubu zawieszony na tydzień za swoje niefortunne wypowiedzi. Nie wiadomo także czy zagra w spotkaniu z Odense.
"Kara nałożona na Patryka Małeckiego jest dotkliwa, ale po wypowiedziach, których udzielił, musieliśmy zareagować tylko w taki sposób. Nic i nikt nie może być ważniejszy niż standardy, jakie obowiązują w naszym klubie" - skomentował całą sytuację prezes krakowskiego klubu Bogdan Basałaj. Trener krakowskich piłkarzy Robert Maaskant zgadza się z tą decyzją, chociaż podczas środowej konferencji prasowej nazwał ją "trudną.""Zachowanie takie jak to i mówienie takich rzeczy o kibicach, którzy od pokoleń przychodzą na nasz stadion, którzy specjalnie oszczędzają pieniądze na karnety, jest niedopuszczalne. Ci ludzie są takimi samymi kibicami jak wszyscy inni. Między innymi dzięki nim klub istnieje tak długo i ma ponad 100 lat tradycji" - powiedział Maaskant. Oprócz zawieszenia dodatkowo zawodnik został ukarany wysoką karą finansową.
Kibice i eksperci o Małeckiego wciąż się spierają. Jedni nazywają go piłkarzem z wielkim sercem inni dzieckiem i "szczeniakiem"

 

[777]

Sorry że się wcinam ale to zawieszenie Małeckiego to dla mnie głupota. Klub sam się osłabia zamiast DOWALIĆ MU KARE FINASOWĄ. Na zachodzie jak piłkarz jest niesforny to dostaje kilka razy po np 10k kary i od razu "inaczej spiewa".
W tej sytuacji to klub w pewien sposób ukarał sam siebie... zamiast karać WYŁĄCZNIE ZAWODNIKA...

 

[TommyTSW]

Nie ma w Wiśle żadnych konfliktów, przynajmniej na linie Małecki-Kibice, no chyba że mówimy o małej garstce która dzięki mediom wygląda jak kilka tysięcy.Na lini Małecki-Klub sprawa może wyglądać nieco inaczej, po ostatnich negocjacjach kontraktowych Małecki nie dogadał się z działaczami którzy płacili Małeckiemu jak dotąd kilkakrotnie mniej niż innym piłkarzom prezentującym znacznie niższe loty.Cała kontynuacja tej sprawy to może być celowy ruch Małeckiego by z czystymi rękoma opuścić Wisłę.Zresztą patrząc o negocjacje nowego kontraktu, klub zbytnio poważnie nie potraktował Patryka, z drugiej strony odsunięcie Małeckiego ze składu to może być swego rodzaju celowe posunięcie nie stawiania na tego zawodnika, jak w przypadku Stilica gdy miał żegnać się z Lechem, ale na taki wniosek trzeba poczekać ze 2-3 kolejki.

 

[dudusss]

Chyba warto zacytować oficjalną stronę Wisły, bo widzę niezłe rozkminy na temat braków w Wiśle na mecz z Odense.
Dobrą informacją dla szkoleniowca Białej Gwiazdy jest fakt, że w czwartek będą mogli zagrać Maor Melikson i Radosław Sobolewski. Obaj w meczach kwalifikacyjnych dostali dwie żółte kartki, ale zgodnie z przepisami UEFA po tej fazie wszystkie upomnienia są kasowane i do rozgrywek grupowych przystępuje się z czystym kontem kartkowym.

 

[pompon]

Mimo, że to pierwsza kolejka to wydaje mi się że dużo wyjaśni jeśli chodzi o cel Wisły w tych rozgrywkach. Jeśli podopieczni Maaskanta dziś nie wygrają to znaczy, że awans z grupy będzie mało realny. Odense to zespół porównywalny do krakowian dlatego bardziej liczę na punkty Wisły niż nawet remis.

 

[patrol22]

Zacznę od gości. Odense to czołowa ekipa ligi duńskiej. 2 lata temu zajęli drugie miejsce w lidze. Rok temu zajęli drugie miejsce w lidze. Obecnie zajmują po 8 kolejkach trzecie miejsce. Nie mamy do czynienia tutaj z "ogórkami". Odense to silna ekipa, która potrafiła wygrać na swoim terenie z Villarreal w el. LM. Podobnie jak Wisła po odpadnięciu z el. LM zagrają w pucharze pocieszenia. Moim zdaniem mimo tego, że Odense to silna ekipa to nie potraktują tych rozgrywek poważnie. Dla nich celem było zdobycie awansu do LM. Będą się skupiać na lidze aby ponownie zagrać w eliminacjach tych rozgrywek. Jako dowód na to, że Odense nie traktuje tych rozgrywek zbyt poważnie przytoczę ich wyniki z zeszło rocznych rozgrywek:

LE - Odense - Sezon 2010/11
Zajęli ostatnie miejsce w grupie.
Drobek punktowy: 1 wygrana - 1 remis - 4 porażki
Wyniki: 1:2, 1:1,0:2, 5:1, 2:1, 4:2
W 5 meczach tracili gole, 4 razy over 2.5 gola.
Wisła miała podobny cel jak Odense. Niestety nie udało się go osiągnąć. Jednak dla Wisły występ w LE to okazja na zdobycie $$$ bo nie ma co ukrywać pieniądze w LE są w porównaniu do LM nie duże ale dla takiego klubu jak Wisła każda kasa się przyda dlatego, każde zwycięstwo w LE będzie dla Wisły sukcesem. Grupę mają wyrównaną i mogą się pokusić o awans. Stawiam na Wisłę 2:1.
Wisła Kraków @ 2.10
Wisła Kraków over 0.5 gola @ 1.30
Over 2.5 gola @ 2.00
Over 2.5 gola bo: w tym sezonie Odense w lidze na 8 meczy 7 razy over 2.5 gola. Rok temu w LE na 6 meczy 4 razy over 2.5 gola.
Wisła strzeli bo: w tym sezonie Odense w lidze na 8 meczy traciła gola w 7 meczach. Rok temu w LE stracili gola w 5 z 6 meczy.
------------------------------
Głupie błędy i 3 bramki w plecy.
Ale overek izi.