Wimbledon 2016 - turniej główny

[dutra]

Magik, cenię Twoje analizy i nie ma tu ironii, ale "chodź" pojawia się chyba w każdej z nich i po prostu zaczęło mnie to kłóć w oczy. Piszę się CHOĆ..

KŁUĆ chyba miałeś na myśli

Najlepsze combo jak poprawiający sam jest do poprawki.

 

[tenisowywariat]

Serio po tak słabym meczu zamierzacie iść w stronę Rogera, który jest kompletnie bez formy? Zagrał dwa dobre sety z Cilicem i wygrał tylko dzięki Chorwatowi, który mógł to spokojnie zamknąć w trzech partiach, a już maksymalnie w czterech, bo ten tie-break, to było pośmiewisko. Raonic też przespał początek jednego meczu z Goffinem, ale później grał już pewnie i nie miał problemów z Belgiem.
Ktoś tam wyżej pisał, że Rogera pokonał tylko Roddick na trawie. Chłopie, a co ma wybitna forma Federera z lat jego świetności do tego co teraz się widzi? Szwajcar nie gra już tak samo, ma swoje lata i gadanie głupot, że pięciosetówka nie odbije się na jego formie fizycznej jest tak głupia, że już nie wiem co pisać. Lepiej to po prostu pozostawić bez komentarza.
Rao powinien wygrać serwisem, jeżeli tylko nie pęknie mentalnie.
Typ: Milos Raonic wygra po kursie 2.37

 

[aka-shakal]

Zdania podzielone po równo, ale to tym lepiej . Szykuje się niesamowite starcie.
???? Raonic M. - Federer R.
Raonic M. ::: 2,46 ::: 0,5/3 Pinek
H2H 2-9 z lat 2012-2016, wydaje mi się, że nie ma sensu brać za bardzo meczów z wcześniejszych lat z dwóch powodów. Raonic zrobił niesamowity progres, zmienił trenera, jest dla mnie aktualnie zawodnikiem top 5, jego mentalność i opanowanie poszła w górę. To zaowocowało wygranym finałem (rewanżem za 2015) w Brisbane i pokonanie 6:4 6:4 Federera na samym początku sezonu.
Raonic miał tutaj swój gorszy dzień z Goffinem, zamknął mecz 3:2. Federer miał swój gorszy dzień z Cilicem, który powinien zamknąć spotkanie 3:0, ale po niewykorzystanej szansie z 0:40 na przełamanie w 3 secie załamał się Chorwat, później miał jeszcze meczowe piłki, ale koniec końców przegrał. Trochę też mnie to martwi bo jak długo śledzę tenis to wiele razy się zdarzyło, że takie dramatyczne sytuacje dla zawodników gdzie los meczu wisi na włosku, później to niezwykle podbudowuje danego zawodnika i w kolejnych meczach gra bez kompleksów.
Milos doskonale wie, że to może być jego życiowa szansa, już w Queen's Club urwał set Murrayowi i doszedł do finału. To robi wrażenie, do tego on ma atomowy serwis, niezwykle trudno go przełamać, a z głębi kortu nie ustępuje w niczym nawet najlepszym. Federer - wielu liczy na niego jak zawsze, Djokovica już nie ma, jest szansa na tytuł, ale dzisiaj czeka go niesamowity sprawdzian, będzie o wiele ciężej niż z Cilicem.
Wynik: 6:3 (3)6:7 4:6 7:5 6:3

 

[kwiatu]

Też mnie dziwi tak wiele typów na Federera. Fizycznie prawdopodobnie się zregeneruje po tym meczu z Cilicem, ale taki mecz jest także bardzo wyczerpujący mentalnie i Roger w ostatnich latach nie radzi sobie z tym dobrze. Ostatni raz w szlemie wrócił ze stanu 0-2 z Monfilsem w QF US Open 14'. Tam także obronił meczowe, by w półfinale łatwo przegrać 0-3 z Cilicem.
Tutaj jest identyczna sytuacja. Po takim obciążającym mentalnie meczu dostaje zawodnika, który będzie skracał wymiany, niszczył serwisem i Federerowi ciężko będzie złapać jakikolwiek rytm. Tu różnica jest taka, że Roger jest dwa lata starszy, w słabszej formie, bardziej nieregularny i po kontuzjach. Ma duże przestoje w grze, czasem popełnia 3-4UE w jednym gemie serwisowym i Raonic będzie to wykorzystywał. Cilic w środę rozdawał dużo prezentów, Milos w tej chwili jest o lvl wyżej od niego, przede wszystkim mentalnie - nie będzie sadził DF przy BP ani załamywał się po niewykorzystanych szansach. Będzie spokojnie trzymał swój serwis a słabsze gemy Rogera przyjdą z jego nieregularnością.

Federer w tym sezonie ma bilans 1-4 z TOP10 rankingu wygrywając jedynie z Berdychem w AO. Jest faworytem w tym meczu tylko za nazwisko. Też jestem jego wielki fanem i nie przepadam zbytnio za Raonicem, ale to on dla mnie jest prawdziwym faworytem i jeżeli chodzi o kasę to stawiam na niego.

Jeżeli chodzi o drugi półfinał to raczej 3-0 max 3-1 dla Murraya i w finale będziemy mieli powtórkę z tegorocznego Queens Clubu.
Pozdro

 

[dx2]

Raonic miał tutaj swój gorszy dzień z Goffinem, zamknął mecz 3:2. Federer miał swój gorszy dzień z Cilicem, który powinien zamknąć spotkanie 3:0

Musze sie nie zgodzic. "Najgorszy" chyba w znaczeniu ze "najtrudnieszy", bo pod wzgledem sportowym mecz Raonica z Goffinem byl najlepszym meczem Kanadyjczyka w tym turnieju uwazam. 3:2 na wysokim poziomie sportowym jest wart duzo wiecej niz 3:0 ze slabym rywalem. Ogolnie uwazam, ze mecze Raonica i Federera, odpowiednio z Goffinem i Cilicem to pod wzgledem stricte sportowym byly ich najlepsze mecze tutaj.
Zobaczymy, na prawde zapowiada sie interesujacy mecz.

 

[iti]

YYyyy? Naprawde ktos tutaj napisal, ze Cuevas dysponuje lepszym bekhendem od bh Rogera? Leci z nami jeszcze pilot czy juz wyskoczyl?
Bekhend Rogera w dwoch pierwszych setach z Cilicem wygladal zle, a pozniej jak przyszlo troche luzu to zaczal nim grac i trafiac na normalnym poziomie.
Kazdemu na Szlemie przytrafia sie trudny mecz. Czy to Rogerowi ostatnio czy Novakowi z Andersonem rok temu.

 

[wrobel2006]

Jak ktoś pisze, że Federer jest bez formy to aż żal d...Gość, który od lat na trawie gra genialnie 2013-5W-1L, 2014-9W-1L, 2015-11W-1L 2016-10W-2L. Jak widać w bieżącym sezonie rozegrał więcej spotkań aniżeli w poprzednich latach, turniej w Stuttgarcie potraktował jako rozgrzewkę, gdyż raczej nie grywa na tym turnieju. Co roku skupiał się na Halle przed Wimbledonem gdzie wielokrotnie triumfował. W 2016 jednak uległ Alexandrowi Zverevowi. Nie uważam, żeby była to oznaka słabości po prostu przegrał, nic się nie stało czekamy ze spokojem na Wimbledon.
Nie wydaje mi się, żeby spotkanie z Ciliciem wyeksploatowało Federera, gdyż wymian dłuższych w tym spotkaniu nie było zbyt wiele, kilka piłek i błąd albo winner. Z Raoniciem tym bardziej nie liczyłbym na dłuższe wymiany, gdyż Ken nie jest typem przebijacza. Tu widzę dosłownie 3 do 5 uderzeń i koniec wymiany. Regularniejszym graczem w moim odczuciu jest Szwajcar i to on powinien zgarnąć kolejną wygraną.
W starciach z Djokerem w ostatnich latach widać, że Rogerowi brakowało sił w 4 badz 5 secie co było spowodowane ogromem wcześniejszych dłuższych wymian, które znacząco odbiły sie na kondycji w późniejszym etapie spotkania. Tym razem nie liczyłbym na długie wymiany, natomiast wydaje się iż akcję będą krótkie co zdecydowanie przeważa na stronę Rogera i co może być kluczem do zwycięstwa w półfinałowym spotkaniu.

Federer => 1,57
Bukmacher?/Macko18

 

[albuquerque]

Andy Murray - Tomas Berdych
Tomas Berdych over 211.5 km/h najszybszego serwisu, Exbinog 1.83
212 km/h w 1 secie.
50 mecz na Wimbledonie dla Czecha wypada właśnie dzisiaj. Na przeciwko niego jeden z najlepszych returnerów na świecie, więc będzie musiał spinać się na swoim serwisie. Powinien nie tylko grać mocno, ale jego serwisy muszą być również urozmaicone. Podczas 41 spotkań z 49, które rozegrał na w Londynie, do których udało mi się znaleźć tak dokładne statystyki jego średnia najszybszych serwisów wynosi 213.7 km/h - wiadomo zmiany trenerów, zmiany stylów gry na przestrzeni lat, ale to obrazuje poniekąd z jaką szybkością posyła swoje najszybsze podania Berdych. W tym roku z Pouille - 216, Vesely - 206, Zverev - 217, Becker - 209, Dodig - 209. W meczach z Murrayem na Wielkich Szlemach: Australian Open 2015 - 216, US Open 2012 - 213, French Open 2010 - 214.

 

[konar25]

Raonic +2.5 gema
2.000
Pinnacle

Co tu dużo pisac polecam cofnąć sie do analizy meczu Cilica z Federerem Tie Brakea.Roger jest nieswój nikt mi do tego nie powie ze gościu z rocznika 81 tak o sie zregeneruje po 5 setowej bitwie z Cilicem.Swoja droga co ten Marin odwalił miał króla na widelcu ajajajaj.Raonic jest potworem jest potworem który na trawie niszczy rywali a jego return uległ ogromnej poprawie.Myślę że jeśli tylko Raonic nie spali sie psychicznie(raczej nie ma takiej opcji)to zobaczymy kolejny dlugi mecz a Roger chyba tego to juz nie wytrzyma.Sory krolu ale jutro padniesz.Ja się zabezpiecze handicapem na wypadek kosmicznych anomalii bo nie ukrywajmy jak Roger to przegra to jego koniec w walce o Szlema.
Ale i tak jutro odpadnie

Ja to jestem jednak

 

[uzytkownik-129904]

Natomiast drugi półfinał tylko potwierdza jaka jest przepaść między Berdychem a najlepszymi. Tsonga powalczył z Murray'em a ten wyszedł obsrany i zniósł jajo,gładkie 3:0 w plecy. Czekam na kursy
Raonic(+2.5g/3.5g) - Murray 1

 

[grzybu]

Nie ma najmniejszego sensu pchać się tutaj w Raonica. Dla niego to jest pierwszy finał, będzie wielka presja, nie wiadomo jak to zniesie, a do tego ma za sobą już dwie pięciosetówki - w finale może to dać o sobie znać.
Murray nie wypuści takiej szansy z rąk, w końcu dostaje finał w tym roku nie z Nole, a z kimś niżej notowanym, nie ma szans żeby tego nie wygrał.

 

[uzytkownik-129904]

Nie ma najmniejszego sensu pchać się tutaj w Raonica. Dla niego to jest pierwszy finał, będzie wielka presja, nie wiadomo jak to zniesie, a do tego ma za sobą już dwie pięciosetówki - w finale może to dać o sobie znać.
Murray nie wypuści takiej szansy z rąk, w końcu dostaje finał w tym roku nie z Nole, a z kimś niżej notowanym, nie ma szans żeby tego nie wygrał.

Nie ma szans to żaden argument, Querrey też nie miał szans z Nole. Dzień przerwy na regeneracje ma, jak będzie serwis siedział, to będą tie-breaki i różnie może być, dlatego z handicapem proponuje

 

[rrr111]

Proste ze nie ma sensu. Dzis gdyby nie frajerstwo Federera, tak wiem brytalne ale no inaczej tego nie moge nazwac jak mozna wypuscic wygrany mecz 5-6 40-0 bo nie mam watpliowsci ze w TB 4 seta wygrał by. Murek go na returnie pogorni jak dzis tego kołka Berdycha, do tego fakt 1 finały Rao zrobi swoje. Pamietam jak Rao gral final Mastersa bodajze w Monntrealu albo Toronto z Nadalem, tez szedl ja burza a w finale chlop dostal lekcje tenisa.

 

[aka-shakal]

A ja pamiętam jak Raonic w tym roku w półfinale Australian Open prowadził z Murrayem 2:1 i tak naprawdę gdyby nie skurcze mięśni to niedzielny finał byłby jego już drugim.
Tak szczerze to ani opcja +2,5 seta na Raonica mnie nie zadowala, ani Murray po 1,20. Jednak do niedzielnego finału jest jeszcze czas.
Te dywagacja na temat zmęczenia moim zdaniem powinniście odpuścić. Mowa o zmęczeniu to może być jak gramy na mączce gdzie punkty trzeba rzeźbić, albo jak grają w jakimś morderczym upale. Tutaj szybko się kończy akcje, gra się przede wszystkim serwisem i pogoda jest idealna do gry.
Pamiętam jak Djokovic grał z Murrayem półfinał z 4-5 godzin Australian Open, a w finale jeszcze dał radę Novak pociągnąć 6 godzin z Nadalem.
Polecam przewinąć do 5:52:50
https://www.youtube.com/watch?v=XDWNrvXL9Gs

 

[marekmarc]

Panowie nie wiem jak wy, ale jak widziałem dzisiaj Rogera schodzącego z kortu to aż sam się zasmuciłem, wyglądał jakby już nigdy miał nie wrócić na Wimbledon, totalnie załamany. Szkoda, że przegrał strasznie, miał 40-0 na tie break w 4 secie i dał się przełamać nie do wiary. Później się wywrócił bo źle stanął, a gdy wstał to już ledwo biegał jakby się rozsypał fizycznie po tej wywrotce. Na prawdę przykry widok wielki Roger po raz kolejny przegrany, po dzisiejszym meczu jasno można powiedzieć, Wimbledon odleciał na zawsze.... i inne szlemy jeszcze bardziej. Nie ukrywam, że będę tęsknił za Rogerem, który wygrywa bo ten rok wygląda jakby miał być jego ostatnim. Dziś zakończyła się pewna epoka.

 

[nole90]

Raonic - Murray

Murray 3:1 @3.75 Bet365
Szczerze nie widze tutaj innego wyjscia niz wygrana Andego , poczatkowo chcialem zaryzykowac z czysta 1 na Kanadyjczyka z faktu ze nie lubie za bardzo Szkota, poprzez zachowanie na korcie , zarozumialosc . Pierwsze argumenty jakie przychodzily mi do glowy byly serwis Milosa , Andy czasami ma przestoje w grze , presja tez jest ogromna , dawno nie widzielismy by Novak odpadl tak wczesnie , wytworzyla sie szansa a zarazem presja , z ktorej nie skorzystal Roger Federer, dwa to ze widac jak Raonic poprawil gre od strony technicznej , od strony fizycznej tez prezentuje sie znakomicie , juz nie jest chlopcem , ktoremu wystarczy zagrac winnera po linii . Nastepnie przyszly kolejne mysli ktore zwyciezyly , jako podporke wzialem ostatni turniej w Queens , gdzie Andy w koncu rozgryzl serwis Kanadyjczyka , jak wiadomo w swiecie tenisa to Szkota najlepiej gra na returnie z poteznie serwujacymi graczami . Mecz z Tsonga mogl potoczyc sie roznie , ale wiadomo jak z glowa u Francuza, za to mecz z Berdychem dal mi odpowiedz kto wygra tegoroczny Wimbledon , na pewno Andy Murray , wrocil do Lendla , ma mocna psychike , a przede wszystkim chce wygrac , pierwszy set moze byc ciezki , reszta to juz kwestia czasu , dodajmy do tego pierwszy final dla Milosa , moim zdaniem jego jedyna szansa jest tie - break gdzie ,moze zadecydowac jeden mini break . Reasumujac mecz nie skonczy sie w 3 setach male potkniecie Andego wskazane ale wyciagnie caly mecz na swoja strone .

 

[magik90]

Raonic vs Murray
Andy (-3.5) |1,63| Unibet
Ja dziś wjeżdżam all inem. Adny gra w finale Wimbledonu u siebie w domu i nie będzie to spotkanie z Novakiem? Czy Szkot mógł sobie wymarzyć lepszy scenariusz? Nie sądzę. O tym spotkaniu nie ma co wiele pisać bo ja nie wyobrażam sobie innego scenariusza na ten finał niż wygrana Brytyjczyka. Tutaj nie można mówić o zmęczeniu itp, to jest finał tutaj jest spina na 200%. Obaj panowie mieli po jednym bardzo ciężkim spotkaniu, oczywiście chodzi o spotkanie Andiego z Tsongą i Rao z Federerem. Tyle, że w Rao w pół finale oczywiście, ale tak jak mówię nie ma to zbytnio wielkiego znaczenia. Obaj panowie operuję świetnym serwisem, oczywiście wiadomo że lepszym Kanadyjczyk, jeszcze kilka lat temu miało by to o wiele wiele większe znaczenie, ale trawa na Wimble jest coraz wolniejsza i to jest fakt. Pierwszy finał Szlema dla Rao i ja osobiście myślę, zn się wiem, że na pewno czuje "presję" większą od Brytyjczyka bo dla niego to można powiedzieć normalność. Andy świetny w obronie a Rao świetnie po korcie często nie rozciąga i myślę że to jest duży plus dla Murraya, bo jak przejmie inicjatywę to Rao nie ma najmniejszych szans. Choć czasami ma pewne przestoje Adny to oczywiście nie przez 3 sety, chodź ja wykluczam coś takiego dziś. Murray u siebie dziś wygrywa Wimbledon. Bez dwóch zdań.

 

[merida1879]

Tenis ATP - Wimbledon 2016 FINAŁ
Andy Murray - Milos Raonic @4.20 bwin
Witam. A ja postanowiłem zaryzykować i postawić drobne na Milosza - dlaczego?
Przekonał mnie spotkaniem z RF ten finał Wimbedonu może paść jego łupem. Jest silny i zmotywowanym, co pokazał w 1/2. Buki zamarły z kursami, wczoraj jeszcze było1,18 1,20 a dzisiaj już jest 1.26 przypadek? - Uważam, że Raonic ma duże szanse na zdobycie upragnionego trofeum. Ich dotychczasowe spotkania Aus open 1/2 3:2 Szkot - Monaco1/4 gładkie 2:0 dla Szkota( Milosz w tym meczu walczył bardziej z samym sobą niż z Andym, kto pamięta wie o co kaman, no i finał w Londynie wygrany przez Andyego 2:1. Mam nadzieje, że Milosz zdawał sobie sprawę, że może spotkać się ze Szkotem w finale i w Londynie to były macanki.
TAK UWAŻAM I TEGO SIE BĘDĘ 3MAŁ - POWODZENIA
godz. 13,30 a na Szkota już 1,32

 

[briko]

Andy Murray - Milos Raonic over 39.5 gema kurs 1,72 bet365

Jak kolega wyżej napisał warto po takim kursie zagrać na Raonica.. dla mnie szanse rozkładają się 55-45 Kanadyjczyk imponuje mi walecznością i nawet jak będzie taki scenariusz że będzie przegrywał 2:0 to na pewno będzie grał na 100% bo udowodnił na tej imprezie już to dwukrotnie.. Ponadto poprawił technikę gry i niektóre akcje przy siatce majstersztyk a do tego motoryka, nawet jak Murray będzie grał po kątach to Kanadyjczyk będzie do większości piłek dochodził... Przechodząc do sedna sprawy idę w stronę overu gemowego 39,5 w bet365 po kursie 1,72
Raonic napewno nie wyjdzie na ten mecz stremowany w meczu z Federerem publiczność po kazdej wygranej piłce Szwajcaria głośno go dopingowała i wcale się nie dziwię bo większość chciała żeby żywa legenda zagrała w finale Wimbledonu... dziś sytuacja będzie identyczna, ale Raonic nic sobie z tego nie będzie robił za to dziś będzie wbijał gwoździe serwisem

 

[grzybu]

Jak kolega wyżej napisał warto po takim kursie zagrać na Raonica.. dla mnie szanse rozkładają się 55-45 Kanadyjczyk imponuje mi walecznością i nawet jak będzie taki scenariusz że będzie przegrywał 2:0 to na pewno będzie grał na 100% bo udowodnił na tej imprezie już to dwukrotnie..

Udowodnił to raz. z Goffin. z Federerem prowadził 1-0 w setach. Skoro dla Ciebie szanse w tym meczu to 55-45 to stawiaj dom na Raonica, bo kursy dają Kanadyjczykowi zdecydowanie mniejsze szanse i mają rację. Czym Raonic ma wygrać ten mecz? Samym serwisem? Z Federerem się udało, ale wszyscy widzieli to, że od początku sezonu na trawie Roger jest jakiś nieswój, do tego doszła pięciosetówka z Cilicem i brakło mu już zdecydowanie sił na ten mecz.
Raonic zrobił duże postępy, nie jest już tak drewniany na korcie, ale nie ma najmniejszych szans wygrać do trzech setów z kimś takim jak Andy. Szkot to maszyna, dostał prezent od losu w postaci tak łatwej drabinki turniejowej, widać że jest w doskonałej formie i bardzo mu zależy, nie wypuści tego z rąk, nawet jak nie będzie mu dzisiaj szło, to w końcu zabiega Kanadyjczyka i na tym się zakończy.
Nie mówię, że będzie to szybkie 3-0 (choć tak też może się zdarzyć), może być też 4-5 setów, ale ostatecznie Andy sięgnie po zwycięstwo.