Muller +4,5 vs Tsonga 1 @1,80 1xbet
Na pewno linia zawyżona zważywszy na ostatnie występy Gillesa w tourze. Jak wszyscy zapewne wiedzą, Serve&Volley, czyli nieco już zapomniana sztuka w obecnym szarym świecie tenisowych przebijaków, to wielka siła Luksemburczyka. Bardzo kąśliwy serwis, wielkie możliwości kątowe (lewa ręka, a to zawsze plus), a na siatce wielkie czucie i spryt. Naprawdę ciężko go przełamać, szczególnie że na nawierzchniach szybkich błysku nabierają też jego uderzenia z głębi kortu, szczególnie forehand, grany bardzo starannie i przemyślanie. Po drugiej stronie Tsonga, więc sporo chaosu, mocno średniawy (przynajmniej obecnie) return. Wyniku z RG nie ma co za bardzo brać pod uwagę analizując ten mecz, gdyż tam Jo głównie popisywał się gdy miał piłkę graną na siebie, a w biegu wyglądało to wszystko miernie (uogólniając, bo zdarzały się oczywiście też perełki), a przecież na Wimbledonie piła lata dużo szybciej, w dodatku z poślizgiem, który dodatkowo utrudnia dobre ustawienie się do piłki. Potężny serwis oczywiście posiada i jeśli będzie siedział to będzie ciężko go złamać, ale tutaj ta zasada tyczy się obu panów, a handi na jednego z nich wynosi 4,5. W dotychczasowych 7 meczach na trawie w tym sezonie Muller dał się złamać przeciwnikom… 3 razy! Ile Tsonga? Ani razu, ponieważ od RG nie zagrał żadnego meczu. Nie wierzę, że to nie będzie miało żadnego wpływu na jego postawę. Trening to jedno, ale mecz to drugie.
Federer vs Dzumhur under 27,5 @1,95 Marathon
No co tu pisać, Fedex rozegrał już 1. turniej na trawie w tym roku, wygrał go i z każdym meczem do jego gry wracało stopniowo coraz więcej elementów z jego arsenału do gry na trawie. Zaczął słabo, był bliski porażki (co prawda ze świetnie grającym Kolbą), ale wytrzymał wojnę nerwów i wygrał, a w kolejnych spotkaniach poszło już z górki. Wróciła pewność siebie, serwis zaczął funkcjonować i przede wszystkim forehand znowu doprowadzał rywali do wściekłości. Seppi się postawił mocno, grając naprawdę świetny
tenis, ale od końca 1. partii Fedex pokazał, że król trawy jest tylko 1. Co prawda nie jest to jeszcze zdecydowanie ten poziom jaki prezentował rok temu podczas Wimbledonu, ale jednak i tak za wysoki próg dla Dzumhura. Nie bardzo wiem co ten zawodnik tu robi, na jego miejscu poszukałbym sobie jakiegoś Chellka na clayu, gdzie mógłby powalczyć w słabiej obsadzonych obecnie turniejach, no ale widać wolał jednak pieniądze za 1R Szlema. On tutaj nie ma najmniejszych szans, ten zawodnik nigdy nie istniał na trawie i istnieć nie będzie. Nie ma żadnej odpowiedzi na ofensywę Fedexa, a i jego serwis nie jest na tyle mocny, żeby Szwajcar go nie łamał 1-2 razy w secie. Bośniak w całej swojej karierze na trawie zagrał 5 meczów, z czego 3 przegrał, a 2 wygrał, ale z totalnymi ogórami. Wynik 6:3 6:3 6:3 wystarcza do pokrycia handi, a wydaje mi się, że w którymś secie Roger się zepnie i zrobi te 6:0/6:1.
Janowicz -6,5 vs Ilhan 1 @1,90 Marathon
Można się śmiać z Janowicza, z jego fatalnych wyników w dotychczasowych meczach 1. części sezonu, ale przyszła trawa i żarty się skończyły. Jurek w końcu nie skarżył się ostatnio na mniejsze lub większe urazy i mógł normalnie trenować. Efekty tego można było zaobserwować w ostatnich spotkaniach, gdzie na trawie wygrał z Brownem, Cuevasem i Fallą, przegrywając z dobrze dysponowanym Kolbą i ze zdecydowanie faworyzowanym Nishikorim, któremu urwał nawet seta. Nie jest żadną tajemnicą, że styl gry Jurka najbardziej pasuje do trawy, jego płaskie uderzenia, kiedy tylko Polak ma dobry dzień, muszą sprawić problemy każdemu zawodnikowi na świecie. Nie będę przypominał już spotkań z przeszłości, bo obecnie to jednak zawodnik na nieco innym etapie, ale wciąż jest to zdecydowanie za wysoki próg dla Turka. Może i potrafi grać agresywnie, strzelić parę efektownych Winnerów z fh, ale na przestrzeni całego meczu to mu zwyczajnie musi zabraknąć ognia przy Janowiczu. Jeśli ten oczywiście się tylko nie ośmieszy, a po tym co pokazał z Keiem, mam nadzieję, że aż tak dziwny to on nie jest. Co prawda zawsze mu się ciężko gra te pierwsze mecze, w dodatku ze słabszymi rywalami nie spina się aż tak i nawet seta może stracić (dlatego nie gram DW- 3:0), ale Ilhan to nie jest zawodnik, który może mu się przeciwstawić na dłuższą metę i jest mocno prawdopodobne, że jak Janowicz wejdzie w rytm, to po prostu przeciwnika wypunktuje. Turek na trawie nigdy nie był nikim znaczącym, wygrywał raczej z samymi słabymi zawodnikami, ze wszystkimi średnimi chociażby przegrywał. Dodatkowo teraz gładziutka przegrana z fatalnym na trawie Thompsonem, wcześniej baty od niezrównoważonego tenisowo i psychicznie Kamke, oraz 0:6 5:7 od Mullera. Normalnie bym nie zawierzył Polakowi, no ale gra naprawdę ze słabym przeciwnikiem i takie handi pobieram, chociaż mniejszą stawką niż 2 typo podane wyżej.
Baghdatis vs Young 1 @1,73 William.Hill
Gram na zawodnika zdecydowanie lepszego na tej nawierzchni. Piszę tu i o całkształcie, ale też o obecnej formie. Marcos wyglądał ostatnio fantastycznie, dawno nie grał tak dobrze. Jego przeciwnik nie ma większego pojęcia o wygrywaniu spotkań na trawie, wręcz powiedziałbym, że jest słabiutki na tej nawierzchni. Kurs jest taki a nie inny z tego powodu, że Marcos skreczował wczoraj w półfinale turnieju łapiąc się za łydkę. Jeśli to nie jest żadna poważna kontuzja i Cypryjczyk będzie w stanie normalnie grać, to powinien bez problemu poradzić sobie z hamburgerem. Gdy uraz okaże się jednak zbyt dokuczliwy, to przecież Baghdatis po prostu albo odda walkowera, albo skreczuje podczas spotkania, a WH da nam wtedy za zakład zwrot. Istnieje jeszcze inna opcja, ale po takim kursie to ja sobie spróbuję tego Marcosa.