-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY! -
EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
forBET EURO 2024 Expert
W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.
Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!
Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej
Betters TUTAJ!
forBET TUTAJ!
Betfan TUTAJ!
Betclic TUTAJ!
Fortuna TUTAJ!
Betcris TUTAJ!
Fuksiarz TUTAJ!
Info Wiadomości, pytania i propozycje rozwoju
- Utwórz temat fox71
- Rozpoczęty
958,5K
Baqu
Forum VIP
Rekord publiczności w Europie: 31 tysięcy !!!
Nowy rekord Europy liczby publiczności na meczu hokeja na lodzie padnie 28 grudnia na stadionie Ullevi w Goeteborgu podczas spotkania pomiędzy Froelunda i Faerjestad. Sprzedano już 30 tysięcy biletów, a na liście oczekujących jest kilka tysięcy kibiców.
Europejski rekord frekwencji publiczności na meczu hokejowym należy do Szwajcarii, gdzie 14 stycznia 2007 roku mecz pomiędzy Bernem i Langnau oglądało 30.076 widzów.
- Można powiedzieć, że nowy rekord należy już do nas, ponieważ do 15 grudnia sprzedaliśmy 30 tysięcy biletów. Pozostało jeszcze tylko tysiąc, lecz na liście chętnych ich nabycia jest kilka tysięcy osób. W Goeteborgu najlepszym prezentem gwiazdkowym są teraz bilety na pojedynek Froelunda - Faerjestad. Nie liczymy też gości i działaczy. Planując ten mecz zakładaliśmy nawet obecność 40 tysięcy osób, lecz dla ich komfortu ograniczyliśmy liczbę widzów do 31 tysięcy - powiedział prezes Froelunda Mats Ahdrian. Podkreślił, że mecz Froelunda - Faerjestad był planowany już od sześciu lat i ma być specjalną reklamą hokeja. Dlatego bilety są stosunkowo niedrogie, aby można było uzyskać rekordową liczbę publiczności. Dla klubu i miasta mecz jest historyczny, ponieważ ostatni na tym stadionie rozegrany został przed 47 laty, kiedy Froelunda spotkała się z Djurgarden 8 listopada 1962 roku, a oglądało go 23.192 widzów. 28 grudnia nasi hokeiści, chluba Goeteborga, zagrają w strojach sprzed 47 lat.
Zbudowany w 1958 roku z okazji piłkarskich MŚ stadion Ullevi w Goeteborgu posiada pojemność 43.200 widzów. Rozgrywane są na nim zawody lekkoatletyczne, mecze piłkarskie i żużlowe, odbywają się koncerty muzyczne. Raz odbył się też mecz bokserski, i wówczas, 14 października 1958 roku, padł sportowy rekord obiektu. Walkę pomiędzy Ingmarem Johanssonem i Eddim Machenem oglądało aż 53.614 widzów. Na finał żużlowych MŚ w 1974 roku sprzedano 38.390 biletów. W lutym 1971 dwudniowe MŚ w łyżwiarstwie szybkim zgromadziły łącznie 69.559 widzów. Rekord muzyczny należy do Brucea Springsteena, którego w czerwcu 1985 roku oglądało 64.312 widzów. Przygotowanie stadionu do meczu hokejowego kosztowało organizatorów 8 milionów koron (3,2 mln. złotych) i trwało dwa miesiące. Lód jest mrożony podwójnym systemem zamrażania tafli składającym się z m.in. 30 kilometrów rurek. Koszt imprezy jest równy organizacji 15 meczów hokejowych szwedzkiej pierwszej ligi.
Nowy rekord Europy liczby publiczności na meczu hokeja na lodzie padnie 28 grudnia na stadionie Ullevi w Goeteborgu podczas spotkania pomiędzy Froelunda i Faerjestad. Sprzedano już 30 tysięcy biletów, a na liście oczekujących jest kilka tysięcy kibiców.
Europejski rekord frekwencji publiczności na meczu hokejowym należy do Szwajcarii, gdzie 14 stycznia 2007 roku mecz pomiędzy Bernem i Langnau oglądało 30.076 widzów.
- Można powiedzieć, że nowy rekord należy już do nas, ponieważ do 15 grudnia sprzedaliśmy 30 tysięcy biletów. Pozostało jeszcze tylko tysiąc, lecz na liście chętnych ich nabycia jest kilka tysięcy osób. W Goeteborgu najlepszym prezentem gwiazdkowym są teraz bilety na pojedynek Froelunda - Faerjestad. Nie liczymy też gości i działaczy. Planując ten mecz zakładaliśmy nawet obecność 40 tysięcy osób, lecz dla ich komfortu ograniczyliśmy liczbę widzów do 31 tysięcy - powiedział prezes Froelunda Mats Ahdrian. Podkreślił, że mecz Froelunda - Faerjestad był planowany już od sześciu lat i ma być specjalną reklamą hokeja. Dlatego bilety są stosunkowo niedrogie, aby można było uzyskać rekordową liczbę publiczności. Dla klubu i miasta mecz jest historyczny, ponieważ ostatni na tym stadionie rozegrany został przed 47 laty, kiedy Froelunda spotkała się z Djurgarden 8 listopada 1962 roku, a oglądało go 23.192 widzów. 28 grudnia nasi hokeiści, chluba Goeteborga, zagrają w strojach sprzed 47 lat.
Zbudowany w 1958 roku z okazji piłkarskich MŚ stadion Ullevi w Goeteborgu posiada pojemność 43.200 widzów. Rozgrywane są na nim zawody lekkoatletyczne, mecze piłkarskie i żużlowe, odbywają się koncerty muzyczne. Raz odbył się też mecz bokserski, i wówczas, 14 października 1958 roku, padł sportowy rekord obiektu. Walkę pomiędzy Ingmarem Johanssonem i Eddim Machenem oglądało aż 53.614 widzów. Na finał żużlowych MŚ w 1974 roku sprzedano 38.390 biletów. W lutym 1971 dwudniowe MŚ w łyżwiarstwie szybkim zgromadziły łącznie 69.559 widzów. Rekord muzyczny należy do Brucea Springsteena, którego w czerwcu 1985 roku oglądało 64.312 widzów. Przygotowanie stadionu do meczu hokejowego kosztowało organizatorów 8 milionów koron (3,2 mln. złotych) i trwało dwa miesiące. Lód jest mrożony podwójnym systemem zamrażania tafli składającym się z m.in. 30 kilometrów rurek. Koszt imprezy jest równy organizacji 15 meczów hokejowych szwedzkiej pierwszej ligi.
2,2K
fox71
Forum VIP
http://online.fhr.ru/table.php?tournament=38 Center
http://online.fhr.ru/table.php?tournament=37 Boctok - Wschód
http://online.fhr.ru/table.php?tournament=40 Zapad - Zachód.
2,8K
vader
Forum VIP
Limity ma każdy bukmacher... Grając progres raczej gra się w różnych bukach. Z reguły grasz tam gdzie masz w danym momencie najlepszy kurs.
Ale jeśli chcesz grać progresję na remisy to polecam przeczytać od początku do końca ten temat...
http://forum.bukmacherskie.com/f35/progresja-na-x-nhl-sezon-09-10-a-35890.html
To co mam do powiedzenia/poradzenia znajduje się tam... Może niezbyt miła atmosfera dialogu no ale czasami trzeba dosadnie wyrazić swoje zdanie aby niektórzy zrozumieli sytuację.
Poza tym polecam zobaczyć kiedy ostatni raz w tym sezonie remis zaliczyło Vancouver...
Pozdrawiam
Przyznaje jest duże ryzyko no ale kto nie ryzykuje ten nie maAle jeśli chcesz grać progresję na remisy to polecam przeczytać od początku do końca ten temat...
http://forum.bukmacherskie.com/f35/progresja-na-x-nhl-sezon-09-10-a-35890.html
To co mam do powiedzenia/poradzenia znajduje się tam... Może niezbyt miła atmosfera dialogu no ale czasami trzeba dosadnie wyrazić swoje zdanie aby niektórzy zrozumieli sytuację.
Poza tym polecam zobaczyć kiedy ostatni raz w tym sezonie remis zaliczyło Vancouver...
Pozdrawiam
co do drużyn to myślę tu o takich które notują sporo remisów jak np. MODO Hockey na 10 ostatnich meczy 7 remisów (zapewne takie serie to rzadkość) a przerwa bez remisu to co 5-6 spotkań, pytanie czy zła seria 10(na tyle jestem zabezpieczony) przyjdzie w tym sezonie czy w następnym, a może nigdy. Pozdrawiam
0
qbaz
Użytkownik
Mam pewne pytanie do osób, które grają regularnie w hokeja.
Gram na bet365 i patrząc na typy hokeja widzę takie opcje typowania:
1. Zakład na zwycięstwo
2. Zakład na zwycięstwo (trzydrogowo)
Różnica w kursach jest kolosalna oczywiście na korzyść tej drugiej możliwości.
O co chodzi w tych typach? Pierwsze jest liczone z dogrywką, a drugie bez dogrywki?
Gram na bet365 i patrząc na typy hokeja widzę takie opcje typowania:
1. Zakład na zwycięstwo
2. Zakład na zwycięstwo (trzydrogowo)
Różnica w kursach jest kolosalna oczywiście na korzyść tej drugiej możliwości.
O co chodzi w tych typach? Pierwsze jest liczone z dogrywką, a drugie bez dogrywki?
K
0
krzysztooof
Użytkownik
Czy są może strony dotyczące hokeja podobne do tej, gdzie są podawane typy na wszystkie ligi danego dnia?
http://www.soccervista.com/ o to przyklad piłka nożna
http://www.soccervista.com/ o to przyklad piłka nożna
S
0
sufferownpain
Użytkownik
1,7K
hawkeyesti
Forum VIP
Zakład 3 drogowy dotyczy tylko 60 minut, zakład na zwycięstwo oznacza typ na końcowego zwycięzce, czyli z uwzględnieniem dogrywki i karnych, wiadomo więc że kurs musi być odpowiednio niższy.
może coś takiego http://www.vitisport.cz/index.php?clanek=quicktips&sekce=hokej&lang=pl ale osobiście odradzam korzystanie z stron z gotowymi typami, one mogą jedynie coś wskazać, na coś zwrócić uwagę ale nie radzę z nich brać typów w ciemno.
jeśli chodzi o NHL to nsport już tego nie pokazuje
958,5K
Baqu
Forum VIP
Hokeiści Boston Bruins i Philadelphia Flyers zagrają w Nowy Rok na legendarnym baseballowym stadionie Fenway Park, który może pomieścić 37 tys. widzów.
Trzy lata temu NHL, szukając sposobu na promocję ligi, zorganizowała w Nowy Rok mecz na otwartym stadionie. Pomysł był świetny. Na Ralph Wilson Stadium na przedmieściach Buffalo przyszło 71 tys. widzów. Padł rekord frekwencji w historii ligi. Od tej pory noworoczne spotkanie pod szyldem NHL Winter Classic weszło na stałe do kalendarza. W tym roku Boston zagra z Philadelphią. Rekordu frekwencji nie będzie, ale nie o to tym razem chodziło. Boisko, na którym grają na co dzień zawodnicy Boston Red Sox, to jedno z kultowych miejsc w amerykańskim sporcie. Fenway Park wybudowany został w 1912 r. za 650 tys. dol. i choć były próby zastąpienia go nowoczesnym obiektem, fani na to nie pozwolili. - Hokej na lodzie pod gołym niebem to niezwykłe wydarzenie, a słynne stadiony są idealnym miejscem na takie mecze - mówi Matthew Barnaby, były hokeista, a teraz analityk telewizji ESPN.
NHL Winter Classic to zresztą nie tylko sam mecz, ale cały hokejowy festiwal. Impreza dla fanów potrawa w sumie dwa dni.
Ubiegłoroczny mecz odbył się na nie mniej słynnym Wrigley Field (wybudowany w 1914 r.) w Chicago. Od 33 lat żaden hokejowy mecz nie miał w USA tak dobrej oglądalności w telewizji (średnia 4,4 mln widzów).
- To dobrze, że taki mecz rozgrywany jest tylko raz w sezonie - mówi Barnaby. - Wszyscy wiedzą, kiedy będzie miało miejsce i czekają na nie. Jeśli odbywałyby się częściej, spowszedniałyby.
Transmisja 1 stycznia, godz. 19 w kanale ESPN America (dostępny na platformie N, w sieciach kablowych: UPC, Vectra, Multimedia, Stream, Dialog, TP SA)
Trzy lata temu NHL, szukając sposobu na promocję ligi, zorganizowała w Nowy Rok mecz na otwartym stadionie. Pomysł był świetny. Na Ralph Wilson Stadium na przedmieściach Buffalo przyszło 71 tys. widzów. Padł rekord frekwencji w historii ligi. Od tej pory noworoczne spotkanie pod szyldem NHL Winter Classic weszło na stałe do kalendarza. W tym roku Boston zagra z Philadelphią. Rekordu frekwencji nie będzie, ale nie o to tym razem chodziło. Boisko, na którym grają na co dzień zawodnicy Boston Red Sox, to jedno z kultowych miejsc w amerykańskim sporcie. Fenway Park wybudowany został w 1912 r. za 650 tys. dol. i choć były próby zastąpienia go nowoczesnym obiektem, fani na to nie pozwolili. - Hokej na lodzie pod gołym niebem to niezwykłe wydarzenie, a słynne stadiony są idealnym miejscem na takie mecze - mówi Matthew Barnaby, były hokeista, a teraz analityk telewizji ESPN.
NHL Winter Classic to zresztą nie tylko sam mecz, ale cały hokejowy festiwal. Impreza dla fanów potrawa w sumie dwa dni.
Ubiegłoroczny mecz odbył się na nie mniej słynnym Wrigley Field (wybudowany w 1914 r.) w Chicago. Od 33 lat żaden hokejowy mecz nie miał w USA tak dobrej oglądalności w telewizji (średnia 4,4 mln widzów).
- To dobrze, że taki mecz rozgrywany jest tylko raz w sezonie - mówi Barnaby. - Wszyscy wiedzą, kiedy będzie miało miejsce i czekają na nie. Jeśli odbywałyby się częściej, spowszedniałyby.
Transmisja 1 stycznia, godz. 19 w kanale ESPN America (dostępny na platformie N, w sieciach kablowych: UPC, Vectra, Multimedia, Stream, Dialog, TP SA)
2,8K
vader
Forum VIP
>>> OBRAZEK KLIK <<<
Winner- wygrana razem z dogrywką i karnymi (zakład 2 way).
Result- wygrana w regulaminowym czasie gry (zakład 3 way).
35
sajuken
Użytkownik
Stalo sie. Nie moglem uwierzyc w tego Newsa, ale wlasnie do mojego faworyzowanego zespolu doszedl 3 z mojej "swietej trojcy" uwielbianych graczy. Nie wiem jak to sie stalo, ale to byl jedyny gracz oprocz Milana Lucica i Thomasa, na ktorego gre uwielbialem patrzec i brakowalo go w nhl przez te 6 miesiecy, a tu nagle dolacza do miskow. Jeszcze mi tylko Oveczkina brakuje ale on by nie pasowal do stylu gry Bruins. Mowa oczywiscie o;panie i panowie 2/1/2010 do zespolu z Bostonu nie doloczyl nikt inny jak sam Miroslav Satan.
Pierwszy news:
"
Satan happy to rejoin NHL, Bruins
At the Boston Bruins' morning skate Monday at Madison Square Garden, Miroslav Satan was the last player to leave the ice.
While his new teammates were packing up and jumping on a bus back to the team's hotel in midtown Manhattan, the 35-year-old was working with coaches on everything from speed drills to passing exercises.
The extra work isn't customary on the morning of a game for a veteran like Satan, but when you haven't played an NHL game in nearly six months and you're still 7-to-10 days from getting in the lineup; it's part of the territory.
The last time Satan participated in an NHL game was June 12, 2009. He was part of the Pittsburgh Penguins' 2-1 win against the Detroit Red Wings in Game 7 of the Stanley Cup Final. He finished the regular season with 17 goals and 19 assists in 65 games and the postseason with the Stanley Cup raised above his head in victory.
Yet he couldn't find an offer he liked during the offseason and first half of the 2009-10 season.
"It was tough," Satan said of missing the NHL. "I enjoyed my time at home and all the free time I had. It was kind of nice after all the years of hockey."
One reason Satan enjoyed his time at home this summer -- and is probably exaggerating about his free time -- was the birth of his daughter, Viktoria, in July. Satan calls Long Island home -- he spent three seasons with the Islanders and worked out there during his hiatus -- and said his new child helped his stay patient when waiting for offers.
"Over the years, you are always busy, and this time I had lots of time to spend at home," Satan said. "You try to enjoy it."
The house husband put aside his lifestyle of diaper changes and soap operas when he signed with the Bruins on Jan. 3. It's the second team he's joined in the last week, as Satan was chosen to represent Slovakia at the 2010 Olympics earlier this week despite the fact he was unemployed at the time of his selection.
Not bad for a guy who considered the possibility that he played his last game in the NHL.
"Yeah, I wondered about it," Satan admitted. "I know eventually I could always play somewhere. It was just a matter of where and when, not if I will play or not."
Satan is targeting his Bruins debut either Jan. 9 at home against the New York Rangers or Jan. 13 on the road against the Anaheim Ducks. While he was signed to give the team's sagging offense a boost -- their 105 goals are more than only two teams -- Bruins coach Claude Julien sounds as though he hopes Satan's presence will motivate some of his underperforming players.
"There are some individual players that have not quite played to their potential, they've been OK, and you know how I feel about OK; it's never good enough," Julien said without naming names. "They can get a little better as individuals. If those things happen, I think you'll see us climb in the standings, you'll see us do much better."
Pierwszy news:
"
Satan happy to rejoin NHL, Bruins
At the Boston Bruins' morning skate Monday at Madison Square Garden, Miroslav Satan was the last player to leave the ice.
While his new teammates were packing up and jumping on a bus back to the team's hotel in midtown Manhattan, the 35-year-old was working with coaches on everything from speed drills to passing exercises.
The extra work isn't customary on the morning of a game for a veteran like Satan, but when you haven't played an NHL game in nearly six months and you're still 7-to-10 days from getting in the lineup; it's part of the territory.
The last time Satan participated in an NHL game was June 12, 2009. He was part of the Pittsburgh Penguins' 2-1 win against the Detroit Red Wings in Game 7 of the Stanley Cup Final. He finished the regular season with 17 goals and 19 assists in 65 games and the postseason with the Stanley Cup raised above his head in victory.
Yet he couldn't find an offer he liked during the offseason and first half of the 2009-10 season.
"It was tough," Satan said of missing the NHL. "I enjoyed my time at home and all the free time I had. It was kind of nice after all the years of hockey."
One reason Satan enjoyed his time at home this summer -- and is probably exaggerating about his free time -- was the birth of his daughter, Viktoria, in July. Satan calls Long Island home -- he spent three seasons with the Islanders and worked out there during his hiatus -- and said his new child helped his stay patient when waiting for offers.
"Over the years, you are always busy, and this time I had lots of time to spend at home," Satan said. "You try to enjoy it."
The house husband put aside his lifestyle of diaper changes and soap operas when he signed with the Bruins on Jan. 3. It's the second team he's joined in the last week, as Satan was chosen to represent Slovakia at the 2010 Olympics earlier this week despite the fact he was unemployed at the time of his selection.
Not bad for a guy who considered the possibility that he played his last game in the NHL.
"Yeah, I wondered about it," Satan admitted. "I know eventually I could always play somewhere. It was just a matter of where and when, not if I will play or not."
Satan is targeting his Bruins debut either Jan. 9 at home against the New York Rangers or Jan. 13 on the road against the Anaheim Ducks. While he was signed to give the team's sagging offense a boost -- their 105 goals are more than only two teams -- Bruins coach Claude Julien sounds as though he hopes Satan's presence will motivate some of his underperforming players.
"There are some individual players that have not quite played to their potential, they've been OK, and you know how I feel about OK; it's never good enough," Julien said without naming names. "They can get a little better as individuals. If those things happen, I think you'll see us climb in the standings, you'll see us do much better."
