Welsh Open 25.01-31.01.2010

[assitalia]

Rozpoczynamy kolejny turniej snookerowy. Tym razem na tapecie znajdzie się Welsh Open czyli jedyny walijski turniej znajdujacy sie w snookerowym kalendarzu. Rozgrywany jest od 1992 roku.
Tytułu broni Ali Carter.
Punktacja za poszczególne fazy turnieju:

Lista poprzednich zwycięzców:

Najwięcej zwycięstw - trzy, ma na koncie nie kto inny jak Stephen Hendry.
Drabinka tegorocznego WO przedstawia się następująco:

Terminarz:
Dzień 1:
Poniedziałek, 25.01.2010
godz: 14:00
1. Neil Robertson - Liu Song 5-2
2. Peter Ebdon - Barry Hawkins 0-5
3. Matthew Stevens - Barry Pinches (kwalifikacje) 5-4
godz: 20:00
4. Ali Carter - Mark Davis 5-1
5. Marco Fu - Andrew Higginson 2-5
____________________________________

Dzień 2:
Wtorek, 26.01.2010
godz: 14:00
6. Mark Allen - Tom Ford 5-2
7. Ronnie O’Suillivan - Stuart Bingham 5-1
8. Mark King - Marcus Campbell 5-1
godz: 16:00
9. Stephen Maguire - Dominic Dale 5-4
10. Shaun Murphy - Matthew Stevens 4-5
godz: 20:00
11. Stephen Hendry - Dave Harold 5-1
12. Ryan Day - Tony Drago 5-4
____________________________________

Dzień 3:
Środa, 27.01.2010
godz: 14:00
13. Mark Williams - Fergal O'Brien 5-2
14. Ding Junhui - Jamie Cope 3-5
15. Joe Perry - Graeme Dott 3-5
godz: 16:00
16. Mark Selby - Judd Trump 5-2
17. John Higgins - Michael Judge 5-2
godz: 20:00
18. Ali Carter - Neil Robertson 5-2
19. Stephen Hendry - Ryan Day 3-5
____________________________________

Dzień 4:
Czwartek, 28.01.2010
godz: 14:00
20. Barry Hawkins - Stephen Maguire 1-5
21. Ronnie O’Suillivan - Jamie Cope 5-0
22. Mark Allen - Matthew Stevens 5-2
godz: 20:00
23. Andrew Higginson - Mark Williams 0-5
24. Mark Selby - Mark King 5-3
25. Graeme Dott - John Higgins 1-5
____________________________________

Dzień 5:
Piątek, 29.01.2010
godz: 14:00
26. Ronnie O’Suillivan - Mark Allen
27. Ali Carter - Ryan Day
godz: 20:00
28. Mark Williams - Stephen Maguire
29. Mark Selby - John Higgins
Dalsze dni uzupełnie wraz z trwaniem turnieju..
Oficjalny LIVE Welsh Open >>> LIVE
Oferta na zwycięzcę Welsh Open:

Jak zwykle, zapraszam do dyskusji..

 

[pitekk]

Hmmm, pierwsze co zauważyłem patrząc na drabinkę, to że Ronnie może spotkać się z Higginsem już w półfinale, a nie w finale. Ciekawe rozłożenie. Faworytów i tzw. "pewniaków" jest wielu, jak to często bywa, ale mam już upatrzonych niektórych, konkretnych graczy. Najpierw jednak poczekam na wystawienie kursów przez któregoś z bukmacherów. Niektóre pary bardziej ciekawe, inne mniej.
Na pierwszy rzut oka dobrym spotkaniem wydaje się pojedynek Selby'iego z Trumpem. Można nawet stwierdzić, że podczas ostatniego turnieju jakim był Masters, Mark zmienił trochę swój pasywny styl gry na ofensywny. Nie bał już się wbijać trudnych bil przez cały stół, a i robił to pewnie. Stylu Trumpa nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Dlatego też mecz ten wydaje się bardzo interesujący.
W moim przekonaniu ciekawie zapowiada się również spotkanie Day - Drago. A to dlatego, że forma Daya jest katastrofalna i bardzo mnie interesuje, czy poradzi sobie ze starym wygą Drago. Może to być niezłe spotkanie, mam nadzieję, że na korzyść Maltańczyka.
Reszta spotkań jak to bywa - dla jednych ciekawsza, dla drugich nie. Myślę, że bliżej im się przyjrzę przy kursach wystawionych przez któregoś z bukmacherów ????

 

[snajp]

Wydaje mi się że pierwszy dzień super do typowania tylko wszystko zależy od kursów :grin:
Robertson,Fu to dla mnie pewniaki tego dnia,teraz czy Carter jest w stanie pokonać Davisa,wiemy jaką miał formę CLS.
Ebdon dla mnie jest faworytem z Hawkinsem
No i ostatnie spotkanie Stevens z Pinchesem wszystko przepowiada za tym pierwszym ale ja tutaj się nie wypowiem bo po prostu nie wiem z czym może wyskoczyć Pinches a co może zawalić Stevens​

 

[pitekk]

bet365 wystawił już kursy na I rundę Welsh Open
Trzeba sobie szczerze powiedzieć - jeśli chcemy coś wygrać musimy stawiać albo na niespodzianki, albo mieć trochę grubszy portfel, gdyż przeliczniki na faworytów są na prawdę bardzo małe.
W pierwszy dzień, w połączeniu z inny dyscyplinami lub za większą stawkę, można postawić na Cartera i Robertsona. Ali ma wprawdzie trudniejszego rywala, mistrza świata na sześciu czerwonych, jednak sądzę, iż zawodnik ten w końcu musi pokazać, że jego forma stabilizuje się i może grać tak jak kiedyś - z najlepszymi i na dobrym, równym poziomie. Do tego trzeba dodać również fakt, że Carter broni trofeum, co będzie na pewno dodatkowo go motywowało.
Do postawienia na Robertsona nie trzeba zbytnio namawiać, trzeba tylko pamiętać, że kurs 1.11 jest tragiczny, a być może jeszcze spadnie. Po prostu szukamy jakieś handi na Australijczyka, najlepiej -2.5 ????
W drugi dzień natomiast szukam niespodzianki w meczu Day-Drago. Tak jak już pisałem wyżej, Day gra katastrofalnie, więc nadarza się dla Maltańczyka szansa na pojawienie się w najlepszej szesnastce. Oczywiście typ bardzo ryzykowny, ale patrząc na Ryana kurs 5.00 na Drago kusi i być może postawię właśnie na Tony'ego.
W drugim spotkaniu paradoksalnie niezły kurs na Hendry'ego, 1.44 w meczu z Haroldem? I tak chyba zawyżone. Może dlatego, że Stephen gra bez polotu, mało się już o nim słyszy. Nie jestem w stanie do końca tego stwierdzić. Jednak rywalem jest Dave Harold, bardzo przeciętny zawodnik, z którym kilkakrotny mistrz świata powinien sobie poradzić.
Reszta spotkań w późniejszym terminie, zobaczymy jak to będzie ????

 

[xiii]

5,0 na Drago? :browar565: Już zagrałem na niego delikatnie, a licze że Sportingbet albo Bwin wystawią ciekawe HC na niego, to grubiej zdecyduje się na niego zagrać. ???? Przy takiej formie Daya, grzechem byłoby nie skorzystać. ???? Ponadto uważam, że warto również zagrać na Dinga, gdyż nie wierze, żeby w dwóch imprezach z rzędu odpadał w I rundzie, a ponadto należy zaznaczyć, że w Mastersie odpadł przecież z późniejszym zwycięzcą. ????

 

[snajp]

Tak,tak kurs na Drago kusi niemiłosiernie i zostanie na pewno w singielku zagrany.Tripelek sobie zrobię taki;Fu,Ebdon i Ding to nam daje ako3,5 i teraz dołożyć do tego Davisa lub Drago i robi się pięknie.(tu bym szukał niespodzianki o której pisze pitekk) ????
Mocno liczę na Hendry'go,ale jak zwykle mogę być rozczarowany bo Harold to nie byle kto więc nie ruszam tego spotkania.
Jeszcze jedno spotkanie mnie bardzo ciekawi;Perry - Dott ?Czy "Kropek" wróci do swojej dobrej gry?Zobaczymy po pierwszej rundzie i myślę że potem wyłanianie faworytów stanie się bardziej proste

 

[phillips]

Marco Fu - Andrew Higginson ????
Marco w bardzo dobrej formie, co udowodnił ostatnio w rozgrywkach Snookerowej Ligi Mistrzów. Higginson od dłuższego czasu nie może się odnaleźć, więc typ wydaje mi się nawet więcej niż dobry.
Peter Ebdon - Barry Hawkins ????
Wraca stary, dobry Ebdon. Z pewnym wbiciem, dobrymi odstawnymi i spokojem w grze. Ostatnio miał wielkiego pecha, gdyż trafiał już w drugiej rundzie na Ronniego, który akurat meczów z Peterem nigdy nie odpuszcza. Hawkins ciągle nie może zacząć grać na takim poziomie jak w najlepszych dla niego latach 2005 i 2006 i raczej niech tak pozostanie.

 

[krol-julian]

Carter , FU i Ebdon są spokojnie do grania na jutro. Fu i Ebdon w formie a Carter jako obrońca tytułu musiałby mieć katastrofalny dzień aby odpaść już w 1 rundzie

 

[assitalia]

Widzę, że toczy się ciekawa dyskusja więc i ja dołoże coś od siebie..

Na pewno zagram na Neila Robertsona. Kangur gra z kompletnie anonimowym dla mnie Chińczykiem Li Songiem dla którego awans do turnieju głównego to już ogromny sukces. Porażka Australiczyka jest tu praktycznie niemożliwa, to nie byłaby niespodzianka, ale ogromna sensacja, której ja nie przewiduję. Kurs jednak śmieszny, 1.16 w Bwin. Bardziej interesujący wydaję się handi -2,5 po ciekawym przeliczniku wynoszącym 1.85. Jakoś nie wydaję mi się by Chińczyk był w stanie urwać aż trzy frejmy Robertsonowi.

Kolejny pewny typ to wygrana Johna Higginsa. Szkot trafił na Michaela Judge, który mimo iż wyeliminował Wenbo moim zdaniem nie ma najmniejszych szans w meczu z mistrzem świata.
Kurs na Higginsa też bardzo niski, 1.20 w Sportingbet, ale handi u tego bukmachera podobnie jak u Robertsona -2,5 po kursie 1.80 jest jak najbardziej do wzięcia.

Następnie Mark Williams. Walijczyk przeżywa drugą młodość i z beznadziejnym O'Brienem, który awansował do WO fartem po 5-4 po pokonaniu słabiutkiego rywala wygrać powinien bez większych problemów. Tym bardziej, że gra u siebie i będzie wspierany przez walijską publiczność. Jeśli kurs na handi będzie atrkacyjny to również pewnie się na niego zdecyduję. Na wygraną Marka dostaniemy w Sportingbet 1.28.

Powinien wygrać też Peter Ebdon. Anglik grający coraz lepiej trafił na Barrego Hawkinsa, który to jak pisał PhilipS nie gra już tak jak kilka lat temu. Powiem więcej, gra bardzo przeciętnie i dla rozpędzonego Ebdona nie powinien być wielkim zagrożeniem. Na popularnego "Ebbo" kurs to ponad 1.50 co jest już całkiem niezłą propozycją.

Kusi jeszcze Mark Allen, ale rywal zawodnika z Irlandii Północnej czasem potrafi zaskoczyć. Mimo to za 1.36 na Allena chyba postawie.

Dodatkowo nie powinien zawieść Stephen Hendry, ale na trzykrotnego triumfatora WO nie zdecyduję się zagrać. Szkot potrafi dziś zagrać genialny mecz, a jutro psuć każde wbicie. Rywal Hendry'ego, Dave Harold może to wykorzystać.
Podobnie w przypadku Dinga. Chińczyk jeśli będzie miał zły dzień to skończy się jak z Selbym, a Jamie Cope to niezły zawodnik i na pewno Ding łatwej przeprawy mieć nie będzie.

Z niespodzianek popieram kolegów wyżej. Tony Drago. Obok takiego kursu (5.00) nie można przejść obojętnie tym bardziej, że rywalem Maltańczyka jest Ryan Day będący kompletnie bez formy.

Odradzam stawianie na Ronniego, który WO lubi odpuszczać. A także na Fu, Kinga, Cartera i szczególnie Selby'ego, którzy rywali mają niezłych, a kursy głownie na tych dwóch ostatnich nie są zbyt wysokie. Przede wszystkim na zwycięzce Mastersa. 1.30 z rewelacyjnym ostatnio Trumpem to nieporozumienie i ja zapewne zagram dodatni handi na Judda.

Na chwilę obecną to tyle. Co dokładnie postawię będzie do zobaczenia w moim temacie z typami..

 

[draco09]

No i zaczęło się :grin: Kolejny turniej, w trakcie którego zawodnicy na pewno będą się "przykładać". Spotkań sporo, chodź kursy niezbyt okazałe, czego w sumie można było się spodziewać. Druga sprawa to niewiadoma forma sporej ilości graczy, którzy w przeciągu ostatnich tygodni nie zaprezentowali się nam na ekranie lub ich występy były krótkie (czyt. np. Ding w Masters, wahania formy Cartera itp.) Rozsądnie byłoby przeczekać pierwszą rundę, ale z drugiej strony przepuścić obok nosa taką ilość możliwości na zarobienie czegokolwiek - to se ne da

Aby od razu wszystkiego nie przegrać i nie popełnić błędów ostatniego Mastersa (blisko bankructwa :zoltakartka ???? postanowiłem zagrać bardzo ostrożnie. Narazie trzy typy na pierwsze dwa dni, jak pójdzie po mojej myśli to grubiej trzeciego dnia. No to do sedna...


Ebdon P. - Hawkins B. Typ: 1, kurs: 1,55

Jeśli wtopić to na dzień dobry Pierwsze spotkanie WO i od razu kurs, który niesamowicie przykuwa uwagę. bez bicia przyznam, że Hawkinsa dawno już przy stole nie widziałem, jego forma jest dla mnie wielką niewiadomą, typ ten opieram raczej na bazie Ebdona. Miałem okazję oglądać tego zawodnika podczas Masters, gdzie niestety nie wyróżnił się niczym szczególnym oraz Championship League Snooker gdzie miał bardzo dobre mecze. Niby Hawkins w drodze do turnieju głównego pokonał pogromcę Jimiego White'a, ale ten jest kompletnie bez formy co wykorzystał Ian McCulloch. Czy na Ebdona to wystarczy? nie sądzę.

EDIT: Bez komentarza


Robertson N. - Song L. Typ: 1, kurs: 1,15

Kurs straszny, ale w połączeniu z pozostałymi dwoma typami jakoś to wygląda. Dlaczego Robertson? Pytanie wydaje się głupie i zbędne. Po wysokości brejków Songa w pojedynku z Holtem, widać, że poziom stał na średnim poziomie z masą błędów. Z Robertsonem trzeba grać perfekcyjnie, który ciągle utrzymuje stały wysoki poziom. Ewentualna porażka Robertsona byłaby MEGA sensacją w świecie snookera.

EDIT: Chińczyk pokazał, że potrafi grać, a z tego co uświadomili mi komentatorzy nie jest "kimś anonimowym" w światku snookera. Chodź zabawnie wyglądał to miło zaskoczył

Allen M. - Ford T. Typ:1, kurs: 1,30

Przy tym typie ponownie opieram się na dyspozycji tylko jednego zawodnika. Mark w ostatnim czasie gra rewelacyjnie, pokazał to zarówno podczas Mastersa jak i Championship League Snooker, myślę, że nie ma się co rozpisywać... pewna jedynka.

EDIT: Spotkanie po mojej myśli, bez większych emocji.

Pozostałe spotkania narazie pozostawię bez komentarza. Od rana męczył mnie typ na Marco Fu, pewnie już niektórzy wiedzą, że niektórzy Chińscy zawodnicy mają w moich oczach mały handicap :razz:Fu w Championship League Snooker grał rewelacyjnie, czego efektem było wygranie czwartej grupy. Przez całe zawody prezentował się z bardzo dobrej strony, pewnie wbijał dużo wysokich brejków - ogólnie forma może nawet na półfinał WO. problem w tym, że przed Mastersem też grał rewelacyjnie w CLS. Sam nie wiem co myśleć o tym zawodniku, czy pożera go presja publiczności itp.? Jeśli wynik pierwszego meczu (Ebdon - Hawkins) ułoży się po mojej myśli, to jeszcze raz pomyślę nad tym spotkaniem

Podobne rozterki budzi pojedynek Hendry - Harold, ale o tym jutro :grin:

 

[assitalia]

Ebdon P. - Hawkins B. Typ: 1, kurs: 1,55

Jeśli wtopić to na dzień dobry Pierwsze spotkanie WO i od razu kurs, który niesamowicie przykuwa uwagę. bez bicia przyznam, że Hawkinsa dawno już przy stole nie widziałem, jego forma jest dla mnie wielką niewiadomą, typ ten opieram raczej na bazie Ebdona. Miałem okazję oglądać tego zawodnika podczas Masters, gdzie niestety nie wyróżnił się niczym szczególnym oraz Championship League Snooker gdzie miał bardzo dobre mecze. Niby Hawkins w drodze do turnieju głównego pokonał pogromcę Jimiego White'a, ale ten jest kompletnie bez formy co wykorzystał Ian McCulloch. Czy na Ebdona to wystarczy? nie sądzę.

Z typem oczywiście się zgadzam ale z pogrubionym zdaniem nie. Ebdon w Masterie zagrał dobrze, rzekłbym, że bardzo dobrze. W 1 rundzie prócz dwóch pierwszych frejmów robił z Fu co chciał, a w pojedynku z O'Sullivanem również zagrał jeśli weźmiemy pod uwagę klasę rywala nienajgorzej. To oczywiście tylko potwierdza iż typ na Ebbo jest warty gry..

 

[draco09]

Z typem oczywiście się zgadzam ale z pogrubionym zdaniem nie. Ebdon w Masterie zagrał dobrze, rzekłbym, że bardzo dobrze. W 1 rundzie prócz dwóch pierwszych frejmów robił z Fu co chciał, a w pojedynku z O'Sullivanem również zagrał jeśli weźmiemy pod uwagę klasę rywala nienajgorzej. To oczywiście tylko potwierdza iż typ na Ebbo jest warty gry..

No fakt nie zagrał źle - tego nie napisałem, ale dalej podtrzymuje, że nie pokazał niczego szczególnego. Owszem z Fu sobie poradził spokojnie, chodź skreśliłem go w tym pojedynku, po pierwszych frejmach myślałem, że mam rację ale jak się później kazało Ebdon wygrał pewnie. Tylko, że w tamtym meczu to Marco pokpił całą sprawę i oddał mecz. Co do drugiego pojedynku, fakt - klasa Roniego. Ale znowu porażki w kolejnych frejmach do: 34, 19, 0, 22, 12 i 32 wyraźnie pokazują, że Ebdon nie zrobił wszystkiego co mógł. Nie jest tajemnicą, że Roni grając z zawodnikiem prezentującym styl Ebdona strasznie się męczy, nudzi i denerwuje co często wpływa na jego grę. Peter nie miał argumentów, aby narzucić swoje warunki. Jeszcze raz podkreślę - nie twierdzę, ze zagrał tam źle, tylko, że nie pokazał niczego godnego zapamiętania

 

[pitekk]

Szczerze powiedziawszy umknął mi mecz Ebdona, myślałem, że będzie grał w późniejszym terminie. Jestem trochę zdziwiony jego postawą, spodziewałem się, że po dobrych meczach w CLS może przegrać, jednak nie myślałem, że tak wysoko.
Robertson po myśli, handi -2.5 zaliczony ???? Ale trzeba przyznać mało znanemu Chińczykowi, że w dwóch wygranych frejmach pokazał się z niezłej strony.
W jedynym meczu kwalifikacyjnym pokazywanym w telewizji, Stevens pokonał Pinchesa 5:4. Faworyt gospodarzy musiał się jednak trochę namęczyć, żeby pokonać Kanarka. Sam również myślałem, że ta sztuka powiedzie mu się lepiej i szybciej, ale ważne, że jest w I rundzie.
Dziś wieczorem jeszcze mecze Fu-Higginson oraz Carter-M. Davis. O Alim pisałem już wcześniej, jak ktoś będzie chciał spojrzeć to kilka postów wyżej.
Co do Marco, ja również mam obawy, tak jak draco09 i Ass. Chińczyk jest bardzo, że tak powiem chimeryczny, raz gra świetnie i wznosi się na wyżyny swoich umiejętności (czyt. CLS), a raz gra bardzo słabo i niepewnie (czyt. Masters). Do tego rywal kompletnie nieobliczalny. Jeśli dobrze pamiętam w sezonie 2006/2007 spotkał się w finale właśnie Welsh z Robertsonem, wbił nawet maxa (!) i nieznacznie, bo 8-9 przegrał z Australijczykiem. Od tamtego finału do dnia dzisiejszego minęło jednak wiele czasu, a o Angliku zapomniano. Kompletnie nie wiem, jak ten mecz może się potoczyć. Ale niech wygra Andrew, jakaś niespodzianka musi być, a że nie przepadam za Fu, tym bardziej niech przejdzie do najlepszej szestnastki ????

 

[mondigo]

Ja zdecydowałem się z dzisiejszych meczy na dubla FU+CARTER
Pomimo że już dzisiaj niespodzianki sie pojawiły licze na dobry występ tych zawodników.
W lidze ich występ możnaa uznać za bardzo poprawny miejscami spore przebłyski.
Szczególnie licze na powrót Fu do czołówki i walki!! Powodzenia

-------

super!!! gratulacje dla tych co sie wstrzymali lub zagrali kontre na fu cud tu nawet już nie pomoże

 

[pitekk]

Tak jak myślałem - Carter ze spokojem, a wahania formy Fu co raz większe. Warto okazało się nie grać na Marco, a kto postawił na Aliego w handi, mógł nieźle zarobić.
Na jutro, po wcześniejszej analizie koło kursów pierwszej rundy, Hendry, świetny kurs mający szansę wejścia 5.00 na Drago.
Do tego można grać na Maguire'a, który w meczu z Dalem jest zdecydowanym faworytem. Dominic już dawno nie zagrał na przyzwoitym poziomie w żadnym turnieju. Szkot wprawdzie również nie grzeszy formą, jednak uważam, że spokojnie pokona swojego rywala. Może nawet w handi? Jeszcze się zastanowię.
Do tego Ronnie, grubo na Ronniego. Tutaj raczej na pewno zagram w handi, tylko pytanie - 1.5 czy 2.5? Bingham nie pokazuje ostatnio nic ciekawego, rzadko wznosi się ponad przeciętność. Rywal dla "Rakiety" idealny, O'Sullivan rozprawi się z nim w ekspresowym tempie. Tak czuję, a że WO jak na razie na całkiem niezły , to można ufać przeczuciu ????
Edit: Co do dzisiejszej gry Andrew Higginsona warto dodać jego wysokie breaki - dwa razy 94 i jeden 122. Welsh Open chyba służy Anglikowi...

 

[phillips]

Pierwszy dzień Welsh Open zupełnie nie po mojej myśli. Fatalnie spisał się mój faworyt Peter Ebdon, który w żałosnym stylu uległ jeszcze żałośniejszemu w ostatnich latach Barry'emu Hawkinsowi. Równie fatalnie spisał się Marco Fu przegrywając 2-5 z bardzo przeciętnie grającym Andrew Higginsonem.
Gorzej być już nie może i dlatego na jutro proponuję takie typy:
Shaun Murphy - Matthew Stevens (+1.5) @ 1.62
Walijczyk z wielkim trudem pokonał dziś Barry'ego Pinchesa, jutro będzie mu znacznie trudniej, bo i rywal zdecydowanie bardziej wymagający. Znają się doskonale, bowiem grali ze sobą wielokrotnie (choćby w finale MŚ z 2005 r.), kiedy to Anglik wygrał 18-16. Nie sądzę, żeby gospodarze mieli wiele powodów do radości. Stevens raczej na pewno pożegna się z turniejem już w 1. rundzie.
Ryan Day - Tony Drago (+2.5) @ 2.00
Obok takiego kursu mi ciężko przejść obojętnie, zwłaszcza, że nie jestem entuzjastą talentu Ryana Daya. Od dłuższego czasu gra co najmniej przeciętnie, jest na najlepszej drodze do wypadnięcia poza pierwszą szesnastkę. A jego przeciwnikiem jest Maltańczyk, od którego tak naprawdę nie wiemy czego wymagać i czego się spodziewać. Myślę, że trzy frejmy spokojnie ugra.
Stephen Hendry - Dave Harold @ 1.45
Z całą pewnością Szkot ma najlepsze lata poza sobą. To nie ulega żadnej wątpliwości. Ma już tyle trofeów i pieniędzy, gra już tylko dla swojej własnej przyjemności. Bywa, że wbija wszystko, jak za dawnych lat, bywa i tak, że nie trafia niczego. Jutro spotka się jednak z bardzo przeciętnym Dave'm Haroldem, który również ma swoje lata, jednak talentu i osiągnięć znacznie mniej. Zaufam Hendry'emu, którego na pewno stać na wygranie przynajmniej jednego w dobrze punktowanym turnieju w Newport.

 

[sower]

Stephen Hendry - Dave Harold @ 1.48
UK Championship 09.12.06. Ostatni pojedynek tych dwóch panów, zakończył się zwycięstwem Hendrego 9:7. Hendry jak na najbardziej utytułowanego gracza prezentuje trochę nierówną grę:
1.Ostatni pojedynek z Murphym w Mastersie przegrany 4:6 w pierwszej rundzie.
2.UK Championship 5:9 z Selbym w drugiej rundzie, pierwsza wygrana z Davisem 9:6
3. W Premier League Hendry nie wyszedł z grupy gdzie odnotował 1zwycięstwo:Trump 2-3 Stephen Hendry, i 5 porażek: Stephen Hendry 2-3 Mark Allen,Neil Robertson 3-2 Stephen Hendry,Stephen Hendry 2-3 Joe Perry, Marco Fu 3-1 Stephen Hendry,Ali Carter 3-2 Stephen Hendry
W Welsh Open Hendry w 2009 roku przegrał w pierszej rundzie z Gouldem 3:6, w 2008 roku przegrana w Welsh z McCulloch aż 1:5.
Przeciwnik Dave Harold. W 2010r.nie rozegrał ani jednego spotkania rankingowego. W 2009 roku tego pana mogliśmy oglądać w China Open, gdzie przeszedł do 2 rundy pokonując aż 5:0 S. Maguire w drugiej rundzie odpadł z Ebdonem z wynikiem 3:5( Ebdon wygrał China Open,pokonując w 1/4 Hendrego). Drugi turniej to właśnie Welsh OPen 2009, gdzie Harold odpadł w pierwszej rundzie z M.Kingiem z wynikiem 3:5.
Podsumowując: stawiam na Hendrego mimo trochę niskiego kursu jakim jest 1,45. Hendry. Typ trochę na przełamanie dla Hendrego

 

[assitalia]

Do wcześniejszych moich propozycji dołącze także Shauna Murphy'ego.
Stevens wczoraj o mały włos nie odpadł z Pinchesem, a poziom gry jaki prezentował moim zdaniem nie wystarczy na Anglika. Kurs 1.36 w Sportingbet nie najgorszy, szpodziewałem się mniejszego.

Widzę, że ostro gracie na Hendry'ego. Ja natomiast upatruję w tym meczu niespodzianki podobnej do tej z wczorajszego pojedynku Fu i Higginsona choć nie ukrywam, że wolałbym aby to Szkot grał dalej.

 

[draco09]

Ebdon P. - Hawkins B. Typ: 1, kurs: 1,55

Jeśli wtopić to na dzień dobry

No to wykrakałem :;/: Nie czułem tego meczu od samego początku, ale z drugiej strony kurs, który na tle innych był zachęcający zwiódł moją czujność. ogólnie jedna wielka porażka ????


Co do pojedynku Fu, którego z braku czasu nie zagrałem - i całe szczęście ciągle uważam, że nie był to zły typ. Owszem po meczu widać, że znowu byłaby wtopa, ale spowodowane to było dobrą grą Higginsona a nie złą Marco Fu. Brejki jakie wbijał Higginson 94, 94, 70 i 122 dają jasno do zrozumienie, że nie dał pograć Fu. Chńczyk w jednym z dwuch wygranych wbił 105 czyli skuteczności mu nie brakowało, gorzej pewnie było z odstawnymi lub wbiciami na długich skoro dał Higginsowi tyle okazji do rozpoczęcie frejmów. Niestety meczu nie widziałem wiec jeśli jestem w błędzie to niech ktoś mnie z niego wyprowadzi

Z dzisiejszych pojedynków zagram tylko Allena (tak jak pisałem kilka postów wyżej), wrzucę go do kuponu z piłką jak to robiłem podczas Masters, wtedy udawało mi się coś zarobić. Druga sprawa, to poza tym meczem w pozostałych nie widzę zdecydowanych faworytów. Roniego odpuszczam całkowicie, chodź pewnie poradzi sobie bez problemów.

Natomiast Hendry, który od wczoraj mnie męczy... sam nie wiem co myśleć o tym pojedynku. Widziałem go podczas CLS i chodź przegrał większość pojedynków to prezentował się tam dobrze. pewna i spokojna gra. Uważam, że dzisiaj powinien sobie poradzić z Haroldem - i tak też zagram ale również w połączeniu z piłką i za małą stawkę.

 

[laskon]

witam wszystkich
Może mi ktos powiedzieć gdzie mozna sledzic wyniki meczów??? Chodzi mi o dokladne sledzenie pkt po pkt. Nie tylko frame. bede bardzo wdzieczny