Brakuje 20 -sto letniego Tysona zeby pokazal reszcie gdzie ich miejsce. Walka srednia, moze ze strony taktyki dobra, ale to tylko taktyka
Walka Adamka bedzie wygladala podobnie i wynik bedzie taki sam. Wieksze emocje by byly w walce Adamek vs Haye
Zgadzam sie choc walka dla mnie byla interesujaca.
Pozostaje boj o 3 miejsce w wadze ciezkiej Adamek vs Haye na chwile obecna...
Choc ja twierdze, ze najwieksze szanse mial Solis, niestety walka skonczyla sie, wiemy jak...
O walce Kliczko-Haye.
Haye:
-swietne uniki w pierwszych rundach,
-dobre kombinacje ciosow,
-dobre poruszanie sie w ringu i niezle kontry,
-manipulacja sedziego co przynioslo 1 punkt kary dla Wladka( plus dla Dawida, minus dla sportu)
Haye:
-zdecydowanie za malo wyprowadzonych ciosow,
-zbyt rzadko skracanie dystansu,
-symulacje i padanie na ring dobrych kilka razy
Reasumujac:
Anglik zrobil na mnie dobre wrazenie, gdyby mial wiecej "pewnosci siebie" walka bylaby bardziej emocjonujaca. Ciosy Wladka bite nawet nie wykorzystujac pelni jego sil sa bardzo odczuwalne i Haye o tym sie przekonal. Niech nikt nie mysli nagle, ze Wladek mimo dosc czystych uderzen nie powalil Dawida, bo za slabo bil, a Haye ma mocna szczeke... Haye dobrze amortyzowal ciosy, a Wladek koncentrowal sie na tym by go trafic, a nie powalic, stad uderzenie szybsze, lecz slabsze...
Po tym co pokazal Haye, warto zadac sobie pytanie czy mozliwy jest nastepujacy scenariusz?
Tomek przegrywa z Witalijem i potyka sie w ringu z brytyjczykiem, najprawdopodobniej gdzie w Anglii... Dla obydwu bylby to dobry ruch marketingowy i bokserski... Adamek jest bardzo popularny, na wyspach wiadomo "polowa to Polacy" , jesli tylko Haye zechcialby kontynuowac kariere i Tomek rowniez, to wlasnie ta walka moglaby przejsc do historii boksu jako jedna z lepszych, choc faworytem przeciwnie co do walki z Wladkiem bylby anglik i zapewne z kursami do 1.55 na jego osobe, ale to czyste spekulacje....
Wladek Kliczko:
-punktowanie rywala lewym prostym,
-realizowanie planu w 99% ( w 100% bylby nokaut),
-dobra kondycja na zawodnika, ktory wazy 110 kilo (Mariusz ucz sie ucz),
-bardzo szybki prawy prosty, dla mnie torpeda wrecz
Wladek
- walka w pol-dystansie( ale czemu sie dziwic,, kiedy ktos ma opanowany do perfekcji styl boksowania na dystans...)
- jednak spodziewalem sie , ze Dawid bedzie liczony choc raz i to po ciosie, a nie z inicjatywy sedziego
REasumujac:
Wladek pokazal, ze im lepszy przeciwnik, tym wiecej daje od siebie. Jestem zdania, ze pelni mozliwosci nie pokazal, moze dlatego ze Dawid za rzadko skaracal dystans? Jednak nie ma co sie przyczepiac do niego. Faktem jest, ze mimo zapowiedzi o nokaucie na angliku (czym zawiodl kibicow) zrealizowal swoj plan na walke, a co najwazniejsze wygral.
NIestety nasuwa sie pytanie co dalej???
Opcje sa 2?
Albo bracia Kliczko po zwyciestwie starszego z nich wycofaja sie ze sportu, w co watpie szczegolnie u Waldka...
Albo tak jak wczesniej wspomnialem, po porazce Tomka(choc zle mu nie zycze), dojdzie do walki Adamek-Haye i zwyciezca mierzy sie z Wladkiem...
Haye potwierdzil swoja inteligencje, jednak zabraklo smielszych atakow. Na pewno pokazal, ze jest grozny dla braci Kliczkow i moim zdaniem gdyby mial doswiadczenie w wadze ciezkiej, bylby bardzo bardzo grozny....
Nie sadze, aby brytyjczyk, ktory bedzie przekonywal wszystkich, ze byl blisko do wygranej odejdzie bez ponownej proby walki o pas mistrzowski. Haye ma talent jakich w boksie malo i mimo , ze nie lubie go za pajacowanie to trzeba mu to przyznac, ze w pelni zasluzyl na walke z Wladkiem o pas...
Tyle ode mnie
Pozdrawiam