Pan ekspert napisał takie zdanie:
Za uzasadnione należy uznać argumenty przemawiające za objęciem monopolem państwa organizacji gier hazardowych w sieci Internet. Pozwoli to na skuteczną ochronę konsumentów, w tym zwłaszcza małoletnich
Moim zdaniem jest to nieprawda.
Mamy cel, formułowanie którego nie podlega w tym przypadku ograniczeniom: skuteczna ochrona konsumentów, w tym zwłaszcza małoletnich.
I mamy przedsięwzięty do realizacji tego celu środek: monopol państwa.
Środek ten nie tylko nie jest "minimalny", a taki być powinien, ale przede wszystkim nie jest konieczny. (moim zdaniem)
Szczególnie, jeśli mamy do czynienia z podmiotami zarejestrowanym w UE albo szerzej w europejskim obszarze gospodarczym.
Na ten temat nie podali żadnych szczegółów, które by zdefiniowały różnicę w sposobie "ochrony" tak, aby ów monopol państwa uzasadnić.
Piszę to oczywiście na "chłopski rozum", ale na tenże rozum widać gołym okiem, że całe to opracowanie w 90% to prawnicze bla, bla, bla, a w tych 10%, gdzie odnosić się ma do sedna - brak konkretów.
Zobaczymy jak to ocenią prawnicy "drugiej strony"...