Witam, w maju 2015 roku dostałem wezwanie do urzędu celnego w charakterze świadka. Przedstawiono historię wpłat z okresu 2011-2014 na kwotę kilku tysięcy złotych. Pieniądze były przelewane bezpośrednio na konto
bah z prywatnego konta. Powiedziałem, że to są moje wpłaty, że korzystałem z serwisu
bah będą wielokrotnie za granicą w różnych państwach. Oraz, że korzystałem z
bah w Polsce, ale tylko w celu oglądania transmisji, obstawiania wyników. W październiku przyszło kolejne wezwanie, tym razem w charakterze podejrzanego. Te same zarzuty, te same pytania. Po miesiącu przyszło pismo o postawieniu zarzutów, a tydzień temu pismo z zaproszeniem do urzędu celnego w celu zapoznania się z materiałami postępowania przygotowawczego. Na to wygląda, że sprawa skończy się w sądzie. Wiem, że pytań, porad było mnóstwo, ale przedstawiam własną "historię". Proszę o pomoc, co dalej, czego mogę się spodziewać. Jak w ogóle do tej sprawy podchodzić. Jak ta historia dalej będzie się toczyć. Zaznaczam, że może na szczęście, nie miałem przelewów z
bah na moje konto, żadnych wygranych, mówiąc w skrócie pieniądze poszły na zabawe... na adwokata mnie nie stać, nie myślałem wcale o takim rozwiązaniu. Proszę o poradę.