Moje pytania:
1. Czy ktos wie jak w praktyce wyglada niby podatek GGR? Ja rozumiem to tak, ze na koniec roku sumuje sie ilosc postawionych stawej, odejmuje wygrane i ewentualny zysk bedzie opodatkowany? Jesli tak, to taka opcja nie przejdzie bo jak pisze na forum wiekszosc wygrywa, ale statystyka jest taka, ze wygrywa 1-2% osob, wiec podatek z tego bylby zaden, bo nawet niech wygra te 2% osob po 100 tysiecy na czysto to na 100 osob podatek bedzie (przy skali 20%) 40 tysiecy rocznie czyli 3333 miesiecznie czyli 111zl podatku dziennie ze 100 osob czyli troche ponad zlotowka z osoby. To juz lepiej podatek obrotowy na malym poziomie 0,5 czy 1% - szybko, latwo policzyc i kasa od razu sciagnieta, a 0,5% to buki moga pokryc ze swoich zyskow.
2. Podatek od zysku rozliczany po roku, to nie oszukujmy sie, ale jak ktos gra i ma konto ze strata xxx tysiecy to aby cos przyciac to bedzie dawal ogloszenia, ze ma bilans ujemny i za jakas oplata da zawodowemu graczowi dostep zeby ten nie musial placic podatku od wygranych.
3. Co chwile na forum sa wpisy dzieciakow, ktore zabraly skan dowodu ojcu bo maja nascie lat, wiec jak taki zalozy konto i pogra to ojciec wtedy musialby placic podatek? Pewnie nie zaplacilby bo by nie wiedzial, a potem co? Kara? Przeciez ma pan konto zweryfikowane skanem dowodu i listem weryfikacyjnym.
4. Konto na zula Mietka za kilka flaszek wodki, gracz zawodowy wygrywa xxxx i po roku zul niby ma placic podatek - nie zaplaci, co wtedy i jakie rozwiazanie tego problemu ktory jest realny?