Dodam małe 3 grosze Od siebie. Bylem w marcu na przesluchaniu w charakterze świadka. Odmawialem odpowiedzi na pytania które mogły mnie pogrążyć, na inne tak. W połowie przesłuchania zmieniono mi status na "podejrzany". Później juz nic nie mówiłem poza nieprzyznawaniem się do grania na
bah. Pani celniczka stwierdziła że skoro wplacalem to po to żeby grać. Na sam koniec zaproponowano mi 600 zł i zakończenie postępowania na miejscu. Odmówiłem. Poinformowano mnie że sprawa zostanie przekazana do sądu. Niedawno tak się stało, otrzymałem odpis aktu oskarżenia w ktorym jako dowód widnieje jedynie "wpłata na konto bankowe na rzecz firmy
bah.... " w 2011 roku.
Napisałem odpowiedź na akt oskarżenia w ktorym wytknalem brak podstaw do wszczęcia postępowania i poprosilem o umorzenie. No i czekam co dalej.
Pzdrwm.
Zastanowienie budzi dlaczego twierdzisz, że otrzymałeś akt oskarżenia a nie wniosek o ukaranie... z Twoich słów wynika, że czyn został zakwalifikowany jako wykroczenie więc niemożliwym by został sporządzony akt oskarżenia. Więc albo mijasz się z prawdą w części wypowiedzi albo wymyśliłeś całość. Poza tym jeżeli słuchany byłeś w marcu a w maju otrzymałeś już "akt oskarżenia" to zazdroszczę szybkości postępowania...
Jako podejrzany masz prawo:
1. odmawy składania wyjaśnień, na każde pytanie mówisz odmawiam odpowiedzi.
2. prosisz o sporządzenie uzasadnienia na piśmie
3. prosisz o zapoznanie z materiałami sprawy tzn przynosisz aparat fotograficzny i robisz zdjęcia, jak nie chcą dać możliwości fotografowania, to upieraj się, że jest to Twoje prawo jako podejrzanego z KPK.
Podejrzany otrzymuje pouczenie o uprawnieniach i obowiązkach podejrzanego w postępowaniu karnym w którym jest napisane, ma prawo dostępu do akt sprawy, do sporządzania odpisów i kopii.
1. Odmowa składania wyjaśnień działa inaczej niż piszesz... odmowa składania wyjaśnień dotyczy całej czynności a nie konkretnych pytań. Pisząc kolokwialnie odmawiasz składania wyjaśnień i to powinien być koniec pytań.
2. Uzasadnienie? Wezwania na przesłuchanie? ????
3. Możesz podać podstawę prawną? Skoro piszesz o podejrzanym to jesteśmy na etapie postępowania przygotowawczego, gdzie o udostępnieniu akt decyduje prowadzący postępowanie i może odmówić. Poczytaj o tajemnicy postępowania przygotowawczego...
Poza tym dalej będę twierdził, że zdecydowanie większą wartość miałaby dyskusja w oparciu o dokumenty. W sprawach z ostatnich kilku stron tematu (na podstawie tego co napisali użytkownicy) gdzie pojawiają się daty czynu z 2012 r. przy wskazywanych kwotach nawet nie ma sensu skupiać się na innych argumentach poza przedawnieniem. Nie przyznawać się, napisać krótkie pismo wnioskując o umorzenie postępowania, uzasadniając że organ prowadzi postępowania o przedawniony czyn w sytuacji gdy już przy jego wszczęciu powinien był stwierdzić, że występuje negatywna przesłanka do jego prowadzenia.
W sprawach, które się nie przedawniły jako podejrzany należy odmówić składania wyjaśnień, nie prowadzić dalszej dyskusji z urzędnikami. Przy wezwaniu w charakterze świadka jeżeli pytania dotyczą osoby wezwanej a nie innych zażądać postawienia zarzutów, poinformować, że słuchanie "podejrzanego" w charakterze świadka jest bezprawne.
To wszystko już w tym wątku było... napisane nawet obszerniej przez wielu użytkowników.