dx2
Użytkownik
Kanepi-Kerber 2 @1.55
Uwazam, ze kroi sie rewanz Kerber za to co stalo sie na tegorocznym Wimbledonie. Na pewno okolicznosci w jakich Kerber przegrala tamten mecz zabolaly (Kanepi wygrala 3-6 7-6 6-3). W tamtym meczu do stanu 6-3 4-2 (czy nawet 5-3 chyba) Kerber wydawalo sie, ze calkowicie kontrouje ten i niewiel moze sie wydarzyc, a jednak... W tie-breaku jeszcze bylo wysokie prowadzenei Kerber i ... nic. Ostatecznie Niemka polegla, a punktow do obronienia bylo sporo za ubiegloroczny polfinal wimbledonski. Kerber bardzo dobry mecz zagrala tutaj w Nowym Jorku z Bouchard wczoraj. Swietny 1 set w wykonaniu obydwu tenisistek, przestoj w 2 secie i ogromna walka w secie decydujacym. Troche tylko Kerber grala zbyt czesto defensywnie i oddawala pole do ataku Kanadyjce. Mecz mimo wszystko mogl sie bardzo podobac. Kanepi na pewno duza moc, duzy plus za pokonanie Vanii King, ktora na USO potrafi pokonac niejedna duzo wyzej notowana rywalke, ale Kerber powinna tutaj wygrac.
J.Hampton-Stephens 2 @1.5
Obie zawodniczki wyrozniaja sie w mlodszym pokoleniu Amerykanek. Roznica 3 lat. Absolutnie nie powiedzialbym, ze znaja sie na wylot, poniewaz trenuja na zupelnie przeciwleglych wybrzezach USA, ale obydwie spotykaja sie na Pucharze Federacji od czasu do czasu. Lepsze wyniki w szlemach osiaga jednak Stephens jak dotad i to moze procentowac, mimo mlodego wieku. Najwiekszym atutem Stephens w tym spotkaniu moze wedlug mnie byc jednak mecz, ktory Stephens zagrala z Mandy Minella w 1 rundzie. Jak ktos mysli, ze Stephens nie zaprezentowala sie dobrze tam to jest w bardzo duzym bledzie. Mandy Minella ogolnie jest dnem. Wiekszosc jej meczow, gdzie pilka lata niejednokrotnie po 2-3 metrocyh autach budzi politowanie. Minella przez 12 lat zawodowej kariery nie zagrala w ani jednym finale w glowym tourze, nawet w najmniejszych turniejach. W szlemach (Australian Open, French Open, Wimbledon) nigdy nie przebrnela nawet 1 rundy ! Ale zawsze jest ten jedne turniej, ktory "pasuje" i to dla Minelli jest wlasnie US Open. Tutaj udalo sie osiagac Minelli 3 runde, jak rok temu, i jest to najlepszy wynik Minelli w szlemach. Juz oczywiscie nie wspominam, ze nieraz Minella tutaj blyszczal w kwalifikacjach. Mecz ze Stephens byl absolutnie rewelacyjny z obydwu stron, a po meczu lzy reprezentantki Luksemburga. Prawdopodobnie byl to najlepszy mecz Minelli w zyciu, pomimo porazki. Takze tutaj duze slowa uznania dla Minelli, ze czasem mozna jednak naprawde duzo na korcie. Jak dobry byl ten mecz przekonala sie na wlasnej skorze w nastepnej rundzie przyzwoicie ostatnio grajaca Urszula Radwanska, ktora Stephens zmiotla z kortu, oddajac w meczu dwa gemy.
Jamie Hampton z kolei zachwycila na tegorocznym Australian Open. Niby "tylko" 3 runda, ale bardzo duzy opor postawila w tej 3 rundzie triumfatorce Viktorii Azarenka. Moze bedziemy dzis swiadkami ciekawego meczu, ale Stephens jest slusznie postrzegana jako faworytka moim zdaniem.
Uwazam, ze kroi sie rewanz Kerber za to co stalo sie na tegorocznym Wimbledonie. Na pewno okolicznosci w jakich Kerber przegrala tamten mecz zabolaly (Kanepi wygrala 3-6 7-6 6-3). W tamtym meczu do stanu 6-3 4-2 (czy nawet 5-3 chyba) Kerber wydawalo sie, ze calkowicie kontrouje ten i niewiel moze sie wydarzyc, a jednak... W tie-breaku jeszcze bylo wysokie prowadzenei Kerber i ... nic. Ostatecznie Niemka polegla, a punktow do obronienia bylo sporo za ubiegloroczny polfinal wimbledonski. Kerber bardzo dobry mecz zagrala tutaj w Nowym Jorku z Bouchard wczoraj. Swietny 1 set w wykonaniu obydwu tenisistek, przestoj w 2 secie i ogromna walka w secie decydujacym. Troche tylko Kerber grala zbyt czesto defensywnie i oddawala pole do ataku Kanadyjce. Mecz mimo wszystko mogl sie bardzo podobac. Kanepi na pewno duza moc, duzy plus za pokonanie Vanii King, ktora na USO potrafi pokonac niejedna duzo wyzej notowana rywalke, ale Kerber powinna tutaj wygrac.
J.Hampton-Stephens 2 @1.5
Obie zawodniczki wyrozniaja sie w mlodszym pokoleniu Amerykanek. Roznica 3 lat. Absolutnie nie powiedzialbym, ze znaja sie na wylot, poniewaz trenuja na zupelnie przeciwleglych wybrzezach USA, ale obydwie spotykaja sie na Pucharze Federacji od czasu do czasu. Lepsze wyniki w szlemach osiaga jednak Stephens jak dotad i to moze procentowac, mimo mlodego wieku. Najwiekszym atutem Stephens w tym spotkaniu moze wedlug mnie byc jednak mecz, ktory Stephens zagrala z Mandy Minella w 1 rundzie. Jak ktos mysli, ze Stephens nie zaprezentowala sie dobrze tam to jest w bardzo duzym bledzie. Mandy Minella ogolnie jest dnem. Wiekszosc jej meczow, gdzie pilka lata niejednokrotnie po 2-3 metrocyh autach budzi politowanie. Minella przez 12 lat zawodowej kariery nie zagrala w ani jednym finale w glowym tourze, nawet w najmniejszych turniejach. W szlemach (Australian Open, French Open, Wimbledon) nigdy nie przebrnela nawet 1 rundy ! Ale zawsze jest ten jedne turniej, ktory "pasuje" i to dla Minelli jest wlasnie US Open. Tutaj udalo sie osiagac Minelli 3 runde, jak rok temu, i jest to najlepszy wynik Minelli w szlemach. Juz oczywiscie nie wspominam, ze nieraz Minella tutaj blyszczal w kwalifikacjach. Mecz ze Stephens byl absolutnie rewelacyjny z obydwu stron, a po meczu lzy reprezentantki Luksemburga. Prawdopodobnie byl to najlepszy mecz Minelli w zyciu, pomimo porazki. Takze tutaj duze slowa uznania dla Minelli, ze czasem mozna jednak naprawde duzo na korcie. Jak dobry byl ten mecz przekonala sie na wlasnej skorze w nastepnej rundzie przyzwoicie ostatnio grajaca Urszula Radwanska, ktora Stephens zmiotla z kortu, oddajac w meczu dwa gemy.
Jamie Hampton z kolei zachwycila na tegorocznym Australian Open. Niby "tylko" 3 runda, ale bardzo duzy opor postawila w tej 3 rundzie triumfatorce Viktorii Azarenka. Moze bedziemy dzis swiadkami ciekawego meczu, ale Stephens jest slusznie postrzegana jako faworytka moim zdaniem.