UK Championship 2015 (24.11-6.12.2015)

[radula]

Tak jak wcześniej było napisane szkoda,że Selby z Robertsonem spotykają się w półfinale a nie finale.
D.Grace - L.Wenbo

Zaskakująca para połfinalistów a wręcz sensacyjna. Wenbo wczoraj początek meczu miał piorunujący. 3 setki w 3 pierwszych frejmach. Później już spuścił z tonu i mecz był bardziej wyrównany. Co dzisiaj nam zaprezentuje? Do tej pory o tym zawodniku mówiło się że to gracz bardziej taktyczny itd. a wczoraj na początku pokazał nam swoje drugie oblicze. Dzisiaj znowu pewnie będzie miał dużo szans do punktowania bo Grace dość często myli się przez średnio pozycjonowanie. Grace jakimś cudem przechodzi kolejnych rywali. Wczoraj przegrywał 1-5 z Gouldem żeby ogarnąć mecz. Kto oglądał wie jak to wyglądało. Pudło goniło pudło a ostatnio partia to już pokaz fajerwerków jak w Warszawie na Starówce w Sylwestra. I Grace tak wlasnie gra jak ma coś do wbicia pewnego to wbija natomiast jak jest jakieś ryzykowne zagranie to albo się odstawia albo sie myli. Wirtuozem snookera to On nie jest co np. wczoraj pokazała ostatnia partia gdzie nie mógł wyjść ze snookera i ciągle pudłował. W awansie do półfinału pomógł mu Gould ktory wyłączył myslenie i chciał za wszelką cene wszystko wbijać. Jak to się skoczyło każdy wie. Mecz zakończył się po północy , do tego konferencja itd więc dzisiaj może to się odbić na popularnym na forum "Niedźwiedziu". Kieruje swoje typu na Wenbo bo jeśli zagra swojego snookera to dzisiaj wygra pewnie. Co do gry punktowej zdecydowanie lepiej wypada Wenbo który ładnie sobie otwiera gre. Pozycjonowanie też w jego wykonaniu lepsze i pewniejsze. W tym turnieju Wenbo już 6 setek! [ 138,132,122,106,104,104].
Dzisiaj szansa na kolejną,rywale temu sprzyja.

D.Grace - L.Wenbo (-1,5) 2 1,53 bet365 / 1,55 Unibet
L.Wenbo powyżej 0,5 centuries - 2,50 [110] bet365
Najwyższy brejk: L.Wenbo 1,60 Betsafe

N.Robertson - M.Selby

Ciężko wskazać faworyta tego spotkania. Dla mnie jeden jak i drugi może tu wygrać. Zadecyduje forma dnia. Wczoraj Selby znowu prezentował się słabiej ale Selt pomagał jak mógł żeby mecz szybko się zakończył. Selby wczoraj nie wbił brejka wyższego niż 72pkt. Robertson wygląda pewniej i stabilniej. Jednak ja odpuszczam typowanie zwycięzcy. Jedyne co mi pasuje do tego meczu to obniżona linia na liczbę frejmów.

Powyżej 8,5 - 1,36 bet365
Powyżej 9,5 - 1,90 bet365

 

[psotnick]

4. kwarta - Zwycięzcy kwarty
Typ: Mark Selby @ 1.615

Selby nie mógł sobie wymarzyć lepszej drabinki, chyba najbardziej skorzystał na pogromie faworytów. Wystarczy rzut oka na drabinkę turnieju i wiadomo, że w swojej sekcji nie ma z kim przegrać: dzisiaj podejmuje Jonesa, a w następnej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą meczu Poomjaeng/Joyce... przecież to skład rodem z początkowych rund turnieju PTC. W sąsiedniej sekcji drabinki (a to z jej zwycięzcą będzie walczył o półfinał) jest tylko nieco trudniej, o ćwierćfinał walczyć będą zwycięzcy meczów Hull/Brecel i R. Williams/Selt. No naprawdę trudno to inaczej określić jak prawdziwa autostrada do półfinału i nawet nie biorąc pod uwagę, że w UKC Mark wyraźnie podniósł poziom swojej gry w stosunku do tego co pokazywał wcześniej (2x 6-0 z O’Connorem i Linesem). Zdziwię się mocno jeśli w tych dwóch meczach swojej sekcji drabinki zgubi więcej niż 5 frejmów, a przecież w ćwierćfinale również nie będzie miał dużo słabszego rywala. Do półfinału drogą gładka i szeroka, gorzej później, bo już w walce o finał prawdopodobnie stanie ktoś z dwójki Robertson/Higgins.

David Grace - Liang Wenbo
Wyższy break w meczu
Typ: Liang Wenbo @ 1.60 52-110 Betsejf
Jak dla mnie bardzo dobry kurs na wyższy brejk Chińczyka, w tym tygodniu wyraźnie coś zaskoczyło w jego grze i oglądamy właśnie jego najlepszy snooker. Punktuje jak szalony, odwraca mecze (Trump, Ford), ale też potrafi obronić się przed odwróceniem wyniku przez rywala (Fu). Co by nie mówić na jego meczach nie można się nudzić. Grace to nie jest wielki breakbuilder, setkę wbił tylko jedną i to najniższą z możliwych (100), niezbyt wiele wysokich podejść, ale też w czym innym tkwi jego siła. Wenbo w tym turnieju już 7 setek, w tym wczoraj 3, dzisiaj powinna być kolejna, a to powinno zagwarantować mu najwyższy brejk meczu.

Typ: Liang Wenbo - powyżej 0.5 Centuries @ 2.50 Wenbo 110 w 5. frejmie Bet365
Typ na setkę Chińczyka również do gry, kurs już nieco niższy niż wczoraj, ale ciągle atrakcyjny.

D.Grace vs L.Wenbo
Typ: Powyżej 8.5 @ 1.56 4-6 Marathon
Przesada z tym kursem i linią, pogromu nie będzie. Wenbo będzie śmigał w podejściach, ale kiedy coś pójdzie nie tak, to Grace potrafi defensywnie zyskać przewagę i wyszarpać frejma. Zresztą wbić wygrywającego brejka też umie.

N.Robertson vs M.Selby
Zdobywca najwyższego brejka
Typ: Robertson, Neil @ 1.81 68-55 wszystkiego bym się spodziewał ale nie takiego wyniku i takich niskich brejków.. Marathon

Dla mnie całkowicie otwarty mecz jeśli chodzi o wynik, dlatego szczerze mówiąc typ na wyższy brejk Robbo dużo bardziej prawdopodobny niż jego win. Przede wszystkim Selby raczej skupi się na defensywie tam upatrując swojej przewagi, po drugie z punktowaniem Anglika wcale nie jest tak różowo: wczoraj mocno przeciętnie (63, 61, 62, 67), dzień wcześniej z Poomjaengiem było lepiej (82, 58, 106, 86, 98), ale też rywal pozwalał na wszystko. Mimo wszystko do standardów Robertsona jednak sporo brakuje, z Maguire’em bezbłędny mecz (126, 76, 101, 113), wczoraj z Higginsem było gorzej, ale oczywiście swoją obowiązkową setkę wbił (106). Dzisiaj też setka może wystarczyć.

 

[assitalia]

Neil Robertson - Mark Selby, typ: setka Robbo @ 1,66
Maszyna do wbijanie setek powróciła. Robbo szaleje w tym elemencie i nie sądzę, aby coś miało go powstrzymać. Dziś przed nim ciężki mecz. Praktycznie o tytuł w UKC, bo przecież kto wygra ten pojedynek ten wygra cały turniej, chyba każdy sobie z tego sprawę zdaje. Z Selbym taktycznie, moim zdaniem szans nie ma, więc musi grać to, co potrafi najlepiej, czyli budować wysokie podejścia. Przynajmniej jedna setka powinna się w tych podejściach trafić.

 

[ciechuu]

Neil Robertson - Mark Selby
Mark Selby @2,10 Bet365 6-0
Mark Selby powyżej 0,5 setki @2,25 Bet365 0
Jak wyżej pisano pojedynek gigantów snookera. Obaj są w świetnej formie, Mark Selby, pomijając mecz z Jamie Jones'em przeszedł przez pozostałe mecze turnieju jak burza 2x 6-0 i 2x 6-1. W pojedynku z Australijczykiem wg mnie szansę wynoszą co najmniej 50/50, a nawet Marka Selbiego widzę w roli lekkiego faworyta, więc siłą rzeczy warto skorzystać z kursu 2,10. Co do setek - obaj zawodnicy to potężni break builderzy - Ameryki nie odkryłem, Selby wygląda słabiej w UKC od swojego australijskiego kolegi pod tym względem, ale uważam, że kurs nam to rekompensuje i warto zaryzykować.

 

[mistrztyperski]

Grace - Wenbo
Wenbo powyżej 0.5 century breaks
2.50
Bet365
Pierwszego dnia turnieju wrzucałem analizę do typu na Wenbo który miałby w pierwszej rundzie wysoko ograć Allena. Kto by się spodziewał, że będzie on dzisiaj zdecydowanym faworytem do awansu do finału. Kurs na zwycięstwo jest za niski a jakoś nie chcę bawić się w handicapy po wczorajszych wynikach, ale bardzo pasuje tu typ na setkę dla Chińczyka. Zgadzam się z przedmówcami i sam osobiście myślę, że setka wpadnie na początku meczu i kto wie, czy nie będzie ich więcej. Grace gra szarpanego snookera, nie potrafi sobie ustawić partii w jednym podejściu, mega ciężko mi tu sobie wyobrazić, że Grace nagle wbije setkę i to przeciwko najtrudniejszemu dotychczas rywalowi, a Wenbo się zatnie i nic nie zrobi. Wczoraj Wenbo w trzech kolejnych pierwszych partiach wbił trzy setki, z czego trzecia to aż 138. Jest forma, rywal nie powinien przeszkadzać więc po takim kursie żal nie spróbować.

 

[danielsan]

Wenbo vs Grace
Wenbo over 0,5 century @ 2.50 b365

Liang od dawna uchodził za świetnego snookerzyste, który nie potrafi wykorzystać potencjału. W tym turnieju gra świetnie, przede wszystkim bardzo konsekwentnie. Kiedy nie idzie to goni i gra do końca, a wtedy lubi budować pewność siebie wysokimi brejkami. W tym turnieju ma już 6 setek, w tym imponujące 138. i 132, a więcej ma tylko Robbo. Stawka wielka, ale rywal słaby, więc powinien zostawić parę otwartych układów, a te Wenbo potrafi wykorzystać. Jak !dla mnie typ 50/50 więc kurs zachęca, a dobra forma i trzy setki w meczu z Fu przekonują do zagrania.

 

[franz100]

Wenbo - Grace (+2,5)
typ 2
kurs 1,80
bet365
Chyba nikt się nie podziewał takiej pary półfinalistów. A jednak Anglik i Chińczyk zagrają dziś o finał UK Championship. Porażkę Lianga wróżyłem już w meczu z Trumpem, ale i też we wczorajszym spotkaniu z Fu. Jednak za każdym razem obronną ręką wychodził Wenbo, w różnych okolicznościach, bo z Juddem musiał obrabiać spore straty, a wczoraj rozpoczął od dużej przewagi, którą potem stracił, ale ostatecznie zwyciężył. Chińczyk ma niesamowite momenty w grze, jak choćby wczoraj, gdy po trzech frejmach miał na koncie trzy setki. Ale zdarzają się też przestoje. David jest mniej efektowny w swojej grze, nie wbija bardzo wysokich brejków, ale nie mniej efektywny od przeciwnika. W żadnym ze spotkań granych w Yorku nie był faworytem, co więcej za każdym razem był niemal skazywany na pożarcie. Jednak swoim rozsądkiem i spokojem wygrywał kolejno z Higginsonem, Milkinsem, Lisowskim, bardzo dobrze grającym wcześniej Ebdonem, czy w końcu ze słynnym Rafałem Nie wydaje mi się, aby Azjata zdołał dziś wyraźnie ograć Anglika, dlatego też wybrałem handicap w stronę Grace'a.

 

[kain.]

Wenbo - Grace 1 @ 1.30 Bet365
Ja dalej systematycznie przeciwko Grace'owi. On po prostu nie ma prawa znajdywać się tutaj gdzie się znajduje. Odpadli naprawdę bardzo dobrzy gracze tacy jak m.in Higgins po kapitalnym meczu z Neilem Robertsonem, a gracz tego pokroju znajduje się w półfinale tego turnieju. Oczywiście nie dostał się tutaj za darmo i to na pewno trzeba mu przyznać, ale to co wyrabia przy stole i w jaki sposób daje radę wygrywać z wyżej notowanymi zawodnikami to dla mnie czysta zagadka i abstrakcja. Naprawdę zaczynam wierzyć, że oprócz jego średnich czy słabych umiejętności snookerowych posiada jakieś nadprzyrodzone zdolności magiczne pokroju Davida Copperfielda. Wenbo jest lepszy w każdym elemencie gry, nie wierzę naprawdę, żeby Grace był w stanie wygrać kolejny mecz i dojść do wielkiego finału, bo gra po prostu słabo, albo miernie. To co zrobił wczoraj Gould było podobne do Joyce'a w meczu z Poomjeangiem, który potem został zmasakrowany w następnej rundzie. Dla mnie dzisiaj już nie ma prawa do niespodzianki, finał typu Wenbo - Robertson/Selby to jest minimum przyzwoitości, bo Grace w potencjalnym finale zostanie przez obu panów z drugiej części drabinki po prostu zmasakrowany.

 

[5xharoldx5]

Liang Wenbo - Neil Robertson typ: powyżej 15,5 frejmów w meczu @1,909 Sportingbet
Wielki finał, tylko jeden mecz, a tu póki co jedynie Sportingbet dał konkretną ofertę, reszta bukmacherów strasznie się ociąga... Dużym faworytem finału jest Neil Robertson. Neil wygrał 6:0 z Markiem Selbym, co było ogromnym zaskoczeniem, że tak wysoko wygrał. Selby prawie w każdym frejmie miał szanse, ale zawsze popełnił jakiś błąd i ją marnował. Liang Wenbo to rewelacja tego turnieju. Wydawało się, że z Trumpem gładko polegnie, a tu odwrócił losy meczu i wygrał. Bardzo podoba mi się waleczność tego zawodnika. Nawet jak wysoko przegrywa, to sie nie poddaje, walczy do samego końca i ta walka przynosi skutek. Przypomniał mi sie finał ostatniego turnieju Masters, gdzie Robertson czarował swoją grą, był dość dużym faworytem z Murphym, a przegrał mecz bardzo wysoko, to była wręcz kompromitacja Robertsona. Finały rządzą się swoimi prawami i Liang Wenbo nie jest bez szans. Jeśli nie zje go trema, to możemy być świadkami ciekawego finału.

 

[radula]

Pierwszy półfinał i tam wydawało się,że Wenbo polegnie jednak odwrócił mecz i 6-4 wygrał. W drugim półfinale mielismy być swiadkami ciekawego wyrównanego boju z dużą ilością wysokich brejków. Nic z tego. Selby zaczynał partie od kilku/kilkunastu dobrych wbić po czym albo w dziwnym sposób się odstawiał, wsyatwiając Robbo bile lub pudłował. Australijczyk dochodził do stołu robił to co należy i wygrywał frejmy. 6-0 w takim meczu mega zaskoczenie.
Dzisiaj wielki finał. Idę w stronę Robertsona. Zawodnik ten jest już obyty w tego typu meczach. Spokój, opanowanie i chłodna głowa to wielki plus dla Neila. Już wczoraj kto oglądał półfinał widział jak zachowywał się Wenbo. Masa niewymuszonych błędów , złe pozycjonowanie. A przecież dzień wcześniej w dobrym stylu ograł Fu. W finale uważam,że stres go zje i zbyt wiele nie ugra. Wenbo jest sensacyjnie w finale to się zgadza. W poprzednich meczach pokazał naprawdę fajny snooker jednak wczoraj było widać ten stres i wagę spotkania. Jeśli dzisiaj wyjdzie z taka głową jak wczoraj to tu będzie nokaut bo Robbo skrzętnie to wykorzysta. A nawet jak się trochę opanuje to i tak większych szans mu nie daje. Pewna wygrana Robertsona okraszona myślę przynajmniej 2 setkami.
Póki co jeszcze ''moje'' buki oferty nie wystawiły więc bez kursów podam:
N.Robertson (-3,5) - L.Wenbo 1 1,53 10-5
N.Robertson (-2,5) - L.Wenbo 1 1,33
N.Robertson over 1,5 centuries 1,83 [106,147]
Ponizej 17,5 1,22 [15]
Poniżej 16,5 1,44 [15]
Bet365

5/5 w finale

Podsumowanie typów z UK Championship w moim wykonaniu:
Podanych typów w dziale: 60
44
16

Turniej jak najbardziej udany pod względem zarobkowym

 

[objection]

Liang Wenbo v Neil Robertson
typ: Neil Robertson (-3,5) @1,53 /bet365
wynik: 5:10 / Ci co (-4,5) zagrali nieźle mieli ciśnienie podniesione ????​

No i dojechaliśmy do końca turnieju, w którym jakby nie mówić więcej emocji towarzyszyło nam meczom Chińczyka, który już od trzeciej rundy mógł drżeć o wyeliminowanie. Ten stan towarzyszył Australijczykowi dopiero w meczu ćwierćfinałowym z Higginsem. Robertson w tym turnieju pokazuje swoje najlepsze oblicze, każde zagranie jest znakomite, a w niektórym momentach ociera się o perfekcję. Wczorajsze spotkanie z Markiem Selbym oglądałem z niesmakiem, gdyż chciałem zobaczyć widowiskowy pojedynek, który został nazwany przedwczesnym finałem. Mark miał swoje szanse, jednak Neil nie wybaczał nawet najmniejszych błędów. Zresztą zobaczymy na drabinkę. Wenbo co prawda pokonał Jodda Trumpa i Marco Fu, lecz zobaczmy na Robertsona: wyniki 6:1 z Maguirem, 6:0 z Selbym robią pionurujące wrażenie. Myślę, że były mistrz świata nie da sobie wyrwać zwycięstwa i pokaże swoją moc. Kurs na jego zwycięstwo jest śmieszny, jednak patrząc na to, że grają do 10 wygranych frame'ów, to na tym dystansie Robertson jest w stanie wypracować taką przewagę. Myślę, że większego handi nie ma co grać, ale to kwestia tego czy ktoś lubi ryzyko, bo równie dobrze mecz może wyglądać tak jak wczorajszy z Brytyjczykiem. Tutaj paradoksalnie nie zależy to od Neila, tylko od tego czy Liang wytrzyma psychicznie.

 

[psotnick]

Mała ciekawostka... Dzisiejszy finał już jest historyczny, bo pierwszy raz w historii turnieju UK Championship w finale nie będzie gracza z UK (Anglia, Szkocja, Walia, Irlandia Płn).

L.Wenbo vs N.Robertson
Zdobywca najwyższego brejka
Typ: Wenbo, Liang @ 3.20 Wenbo nieźle, wbił 110, ale Robbo załatwił sprawę brejkiem maksymalnym 147, więc tu już się nic nie może zmienić
Gra przeciwko Robbo jeśli chodzi o brejki wydaje się kiepskim pomysłem, ale akurat Wenbo pokazał już w tym turnieju, że wbijać potrafi równie dobrze i taki kurs wydaje się przesadą. Przede wszystkim Robcio w 2 ostatnich meczach nie zachwycał w grze punktowej, z Higginsem wpadła setka, ale nie jakaś okazała (106), to właśnie Szkot go zupełnie dominował jeśli chodzi o punktowanie, wczoraj z Selbym wysokie brejki nie były potrzebne, bo rywal podarował 4 frejmy, więc okazało się, że można wygrać mecz z najwyższym podejściem 68. Z kolei Wenbo w turnieju w sumie 7 setek (tyle samo co Robbo), w tym 5 w ostatnich 3 meczach. Co tu dużo mówić, życiowa forma Chińczyka, zwłaszcza w grze punktowej, a do tego za rywala będzie miał równie ofensywnie nastawionego gracza, Australijczyk nie bez powodu jest królem setek, świetnie trafia długie wbicia, szybko dąży do otwarcia układów, dzięki czemu stwarza sobie szanse, ale również rywalowi. Paradoksalnie z Robbo Chińczykowi może się grać dużo łatwiej niż np. z psującym grę Grace’em. I na to właśnie liczę w tym typie: mecz będzie bardziej wyrównany niż się wydaje i obaj trochę powbijają, forma Wenbo jest na tyle dobra, że nawet nieliczne szanse będzie umiał zamienić na wysokie podejście. Warto również pamiętać, że Robertson ma już najwyższego brejka turnieju (145) i jeśli nie będzie miał układu na maksa, to wcale nie musi forsować grubych setek. Typ oczywiście ryzykowny, ale biorąc wszystko powyższe pod uwagę to jednak mniej niż wskazuje kurs i jako taki sam w sobie stanowi value.

Kurs z Marathonu

 

[mistrztyperski]

Liang Wenbo - Neil Robertson
Remis po 4. frame'ach
2.80
Unibet
Wielki finał - Wenbo wczoraj można by powiedzieć, że niesamowity comeback - no ale styl tego półfinału był dość mizerny. Widać, że Wenbo zdenerwowany tak samo jak jego rywal, w końcu mieli niepowtarzalną szansę na awans do finału. Teraz myślę, że Chińczykowi będzie łatwiej. W końcu to Robertson jest zdecydowanym faworytem a Wenbo co zrobi to zrobi, nikt do niego pretensji nie będzie miał. To powinno sprawić, że da radę budować jakieś układy, wygrać nie raz partię, ogólnie nie widzę tutaj wielkiego pogromu. Robertson wczoraj rozbił Selby'ego 6:0 co jest szokującym wynikiem, dzisiaj może rozkręcać się z partii na partię ale początek będzie wyrównany. Wenbo wie, że jak przegra kilka pierwszych partii z rzędu to będzie po nim dlatego musi trzymać Robertsona przy sobie, a przynajmniej na początku będzie w stanie to zrobić. Fajny kurs jest na remis po czterech frame'ach. Kurs jak dla mnie za wysoki więc próbuję. Jeśli Chińczyk chce się postawić to jest to dla niego minimum z początku meczu. A co dalej to już zależy jak kosmicznego snookera będzie grał Australijczyk i na co pozwoli rywalowi.

 

[assitalia]

Liang Wenbo - Neil Robertson, typ: po czterech frejmach DW 0:4
Ja osobiście na finał nic nie gram, bo przed turniejem mam pograne, że UKC nie wygra nikt nowy @ 1,62, więc mam de facto pogranego Robbo po takim właśnie kursie, a nie śmieciowym 1,14 ????. Spodziewam się, że zakład raczej wejdzie, bo Wenbo nie wytrzyma presji tego finału i szybko będzie pozamiatane. Robbo wie, że jego rywal będzie miał nogi z waty i nie może pozwolić mu na to, aby złapał jakąś tam pewność siebie. A jak najlepiej to zrobić? Zniszczyć go już do regulaminowej przerwy. Skoro z Selbym mógł mieć 4-0, to tym bardziej z Chińczykiem.

 

[franz100]

Liang Wenbo - Neil Robertson (-3,5)
typ 2
kurs 1,60
betsson
To już ostatni mecz UK Championship. W finale spotykają się Neil Robertson, który praktycznie w każdym turnieju zalicza się do grona faworytów i Liang Wenbo, którego nikt się w finale nie spodziewał. Głowa może mieć tu ogromne znaczenie i o ile można być spokojnym o psychiczne nastawienia Australijczyka, który w wielu ważnych finałach już grał, o tyle Chińczyka cała ta sytuacja może przerosnąć. Robo wygrywał już tutaj dwa lata temu, oprócz tego ma na koncie dziewięć innych turniejów rankingowych. Liang takiego triumfu jeszcze w swoim dorobku nie posiada. Na przestrzeni całych niemal dwóch tygodni, lepiej, pewniej prezentował się Kangur. Oczywiście więcej mówi się z Chińczyku, bo jest w życiowej formie, bo jest wielką rewelacją i ogrywał faworytów. Ale jeśli porzucić te proporcje i ocenić obu finalistów 1:1, to moim zdaniem mimo wszystko dużo lepiej prezentował się Neil. Maguire wygrał z nim frejma otwarcia, po czym mógł już w zasadzie tylko obserwować klasę Rabertsona z pozycji krzesełka. Selby nie ugrał choćby jednej partii. W tych meczach Niel nie wybaczał żadnego błędu. Jedynie Higgins był realnym zagrożeniem. Słabsze momenty zdarzały się tylko na początku ze słabszymi rywalami. Dziś z racji stawki, na pewno koncentracja u Australijczyka będzie na odpowiednie wysokim poziomie i nie sądzę, by Wenbo ugrał więcej niż 6 frejmów.

 

[psotnick]

Tournament. Specials
Number of Century Breaks
Typ: Poniżej 88.5 @ 1.78 104 wyjątkowo się rozstrzelali w tym roku

Rok temu w UKC wbito 92 setki, 2 lata temu 85, stąd taka linia w tym roku. Ale jest parę przesłanek, które sugerują, ze w tym roku z brejkami trzycyfrowymi nie będzie aż tak kwitnąco. Po pierwsze, nie będzie O’Sullivana, który z automatu gwarantował 4-5 setek, a czasem i więcej. Po drugie, wyraźna obniżka formy właściwie całej czołówki co również się przełożyło na mniejszą liczbę setek w tym sezonie i dotyczy to również speców od budowania brejków. Wystarczy wymienić słabszą formę Dinga, Murphy’ego, Selby’ego, Binghama, nawet forma punktowa Trumpa również jest daleka od optimum, bo mimo że prowadzi z 17 setkami, to jak każdy pamięta to rok temu na tym etapie sezonu podchodził już pod 40. Zawodzi nawet maszynka do wbijania w osobie Robertsona (tylko 7 setek w sezonie) i niedawna wygrana w CoC niewiele tu zmienia. Wystarczy spojrzeć na ranking setek z tego sezonu, żeby widzieć, że liczna setek wyraźnie się zmniejszyła i to widać również w meczach. Dlatego myślę, że w tym roku nie dobijemy do poziomu z poprzednich lat i under jest dla mnie racjonalnym wyborem.

Tournament. Players.
Number of Century Breaks
Typ: Selby, Mark - Poniżej 4.5 @ 1.92 3 (133, 113, 106)

Pochodna powyższego typu na setki w turnieju. Selby słabuje od początku sezonu, forma w lesie, punktowanie również, masa niedokończonych podejść co skutkuje, że Anglik w sezonie wbił na razie tylko 7 setek. A tu taka linia, która by miała prawie podwoić ten dorobek. Tylko ja się pytam jakim cudem? Buki chyba zakładają, że dojdzie do półfinału, co moim zdaniem w obecnej formie jest poza jego zasięgiem, podobnie jak 5 setek w turnieju. Przecież 5 setek Selby wbijał tylko kiedy był w topowej formie w 2013 roku kiedy dochodził w UKC do finału, rok temu przypominam ze szybki wylot w 2 rundzie z Morrisem i tylko 1 seta. W tym sezonie forma jeszcze gorsza, dla mnie taka linia jest nie do przekroczenia, głównie z tego powodu, że zbyt długo sobie Jester nie pogra.

Highest Tournament Finishing Position
(If level, results are decided in this order; stage of elimination, frames won, total points scored)
S.Bingham vs M.Allen
Typ: Allen, Mark @ 1.909 obaj odpadli w 3. rundzie, ale Allen wbił więcej frejmów

Nie wierzę w odrodzenie mistrza świata, a przynajmniej nie w tak krótkim czasie. Na pierwszy rzut oka widać, że ten tytuł go przytłacza i od początku sezonu gra jak przeciętniak, a czasem wręcz jak ciamajda, że aż boli oglądanie jego gry. Masa przegranych meczów z dużej przewagi, jak choćby ostatnio z CoC z Yuelongiem (z 3-1 na 3-4). Forma pod psem, co skutkuje brakiem wyników. Kompletnie inaczej niż u Allena, który nawet jeśli nie jest w topowej formie, to potrafi robić wyniki i tak jest w ostatnich tygodniach: półfinał Shanghai Masters, ćwierćfinał International Championship, potem wygrana w Bulgaria Open i wreszcie ostatnio finał Champion of Champions. Jeszcze jakieś pytania, który gracz jest w formie a który jej nie może znaleźć?

Kursy z Marathonu

Nowy zwycięzca
Will There Be A New Tournament Winner?
Typ: Nie @ 1.615 Neil Robertson sportingbet

Przesadzony kurs w Sportingbecie . Dosłownie każdy ze ścisłej czołówki, ale też dalszych kandydatów do zwycięstwa w turnieju ma już na koncie wygraną w UKC. Robbo 2013, Trump 2011, Selby 2012, Murphy 2008, Ding wygrał 2 razy (2005, 2009), Higgins nawet 3x (1998, 2000, 2010). Z mniej prawdopodobnych kandydatów wygraną w UKC mają już na koncie również Williams (2x), Maguire, Ebdon i Stevens. Zakładając, że nie będzie jakiegoś czarnego konia w stylu Wilsona w Shanghai Masters, to z w miarę realnych kandydatów zostaje tylko Allen i może jeszcze Bingham, ale z taką formą mistrza św iata to raczej mało prawdopodobne. No więc jeśli tak, to ten typ staje się zdarzenie m pt "turnieju UKC 20 15 nie wygra ani Allen ani Bingham" , a na to kurs @1.615 wydaje się całkiem pokaźny.

Z długoterminówek całkiem nieźle, trafione 3/4 więc na plus. Z setkami się nie udało, ale w tym roku to wyjątkowo obrodziło w wysokie brejki, włącznie z maksem.