>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

UFC 126: Silva vs Belfort - 5.02.2011

Status
Zamknięty.
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP

Druga w tym roku gala mieszanych sztuk walk UFC 126 również odbędzie się w Las Vegas. 5.II.2011 r spotkamy się w hali Mandalay Bay Events Center

Po bardzo udanej noworocznej gali 125 przyjdzie czas na następną odsłonę. Właściciele organizacji postarali się o to, żeby nie było nudno. Karta bardzo mocna, wiele wielkich nazwisk pojawi się w klatce, więc emocje gwarantowane. Każdy z nich ma coś do udowodnienia po kilku miesiącach, nawet latach wracają do Oktagonu aby udowodnić, że są wstanie jeszcze walczyć z najlepszymi. Tych nazwisk nie trzeba miłośnikom mieszanych sztuk walk przedstawiać. Viktor Belfort debiutował jako 20latek na UFC 12 w 1997 r, Rich Franklin czy też Forrest Griffin są już w tej branży kilka dobrych lat. Również pojawią się zawodnicy którzy zostali okrzyknięci wielkimi talentami jak Jon Jones, czy też Anderson Silva który będzie bronił pasa po raz 8. Tak wygląda karta:
Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej

185 lbs.: Anderson Silva (27-4) vs. Vitor Belfort (19-8)

Główna karta:

205 lbs.: Rich Franklin (28-5) vs. Forrest Griffin (17-6)
170 lbs.: Jake Ellenberger (23-5) vs. Carlos Eduardo Rocha (9-0)
205 lbs.: Jon Jones (11-1) vs. Ryan Bader (12-0)
135 lbs.: Miguel Torres (38-3) vs. Antonio Banuelos (18-6)
Pozostałe:
155 lbs.: Donald Cerrone (13-3) vs. Paul Kelly (11-3)*
145 lbs.: Michihiro Omigawa (12-8-1) vs. Chad Mendes (9-0)
155 lbs.: Paul Taylor (10-6-1) vs. Gabe Ruediger (17-6)
135 lbs.: Norifumi Yamamoto (18-3) vs. Demetrious Johnson (7-1)
205 lbs.: Ricardo Romero (11-1) vs. Kyle Kingsbury (9-2)
170 lbs.: Mike Pierce (13-3) vs. Kenny Robertson (10-0)

Postaram się tym razem opisać każdego zawodnika a z typami zaczekam do samego końca, ponieważ gala UFC 125 nie wyszła najlepiej pod względem typerskim. Żeby poprawić skuteczność zapraszam wszystkich odwiedzających temat do dyskusji. Razem możemy więcej ;)
 
salonowiec 616

salonowiec

Użytkownik
Rzeczywiście rozpiska imponujaca.
Na pierwszy rzut oka najbardziej interesuje mnie dwoch fajterow.
Belfort nie walczył od 2009 r i dostał od razu szanse walki o pas, nono.
Jako młody chłopak był objawieniem MMA, świetne bjj + b.dobry boks.
Ciekaw jestem na ile wycenią jego szanse buki. Stawiam , że będzie w okolicach 1.35 na Silve.
Elektryzujący Jon Jones.
Świetne warunki fizyczne, duża szybkośc, sprężystość,timing. Perfekcyjny kiler.
 
Pudzianxx 13,9K

Pudzianxx

Użytkownik
krótko i na temat belfort nie wygra za długa przerwa ,kontuzje ,1,5 roku bez walki a i tak mało wcześniej walczył,dziwie sie ludziom ze niektórzy stawiają belforta ko 1 runda buhahahahah ,powodzenia panowie silva to nie franklin,Jon Bon Jons zdeklasuje Badera,kolega wyżej go opisał ,+ Torres ,na tasiemca moze Romero, Foresta-franklin 50 na 50 ,a reszta mnie nie interesuje i niech się dzieje tam co chce pozdro
 
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP

Vitor Belfort
- urodzony w 1977 r, w Rio De Janeiro
- styl walki: Boks, BJJ
- mocne strony: szybkość, siła
Nazywany Tysonem UFC. Jako młody chłopak zaczął walczy na najwyższym poziomie. Zdobył mistrzostwo UFC w wadze półciężkiej pokonując Randy&#39;ego Couture&#39;a w 2004 r. Jego walki ludzie kochali oglądać, bardzo ofensywny, idący ciągle do przodu zawodnik. Oprócz tego bardzo szybki i dobrze wyszkolony technicznie. Nie było fajtera który mógł mu zagrozić. Jednak do życia dostał trochę po kościach. Gdy odnosił sukcesy sportowe, jego siostra została porwana i zamordowana. Nawet w walce z Couturem wychodził w koszulce z jej zdjęciem. Rewanż i obronę mistrzostwa przegrał z Couture&#39;em. Na pewno ta sytuacja z życia odbiła się na jego psychice. Od tego czasu zaczął mało walczyć i przegrywać. Najpierw Tito Ortiz, a potem Alistair Overeem pokonali Vitora. W lipcu 2008 roku na gali Affliction: pokonał przez KO Terry&#39;ego Martina. Pół roku później walczył dla tej samej organizacji na gali Affliction z Mattem Lindlandem, którego znokautował już w 37. sekundzie 1. rundy. Po rozwiązaniu Affliction powrócił do UFC, gdzie w sierpniu 2009 roku zmierzył się z byłym mistrzem tej organizacji w wadze średniej, Richem Franklinem. Pokonał go w 3. minucie 1. rundy przez KO. Dzięki wygranym nad Martinem, Lindlandem i Franklinem otrzymał szansę walki o pas z mistrzem UFC w wadze średniej, Andersonem Silvą. Walka była początkowo planowana na UFC 108, później przełożona na UFC 112 i po raz kolejny odwołana ponieważ Belfort doznał podczas treningu kontuzji barku, która wymagała operacji. Ostatecznie termin pojedynku został ustalony na 5 lutego 2011 (UFC 126). Vikor Belfort przeszedł trochę w swoim życiu, ale mam nadzieję, że już wszystkie problemy są za nim. Może normalnie trenować i pokazać się publiczności. Na pewno wszyscy pamiętają jego walki i z chęcią zobaczą go ponownie w klatce. Chciałbym zobaczyć jeszcze raz walczącego z Wanderlei&#39;em Silvą i podobno jest opcja, że ta walka się odbędzie. Jednak żeby do niej doszło Belfort nie może wygrać z Andersonem Silva. Dlaczego ? Gdyby zdobył pas Wanderlei by nie dostał tej walki ponieważ jest nisko w rankingach.
Anderson Silva
- urodzony w 1975 r, w Curitiba ( Brazylia)
- styl walki: Boks tajski, BJJ
- mocne strony: obrona, atak
Mistrz Shooto (2001), Cage Rage (2004-2008) i UFC (od 2006) w wadze średniej. Nie przegrał walki od 2006 r, najlepszy zawodnik MMA bez podziału na kategorie wagowe. Dzięki wygranej w 2006 roku z Chrisem Lebanem Silva otrzymał szansę zmierzenia się z niepokonanym od ośmiu walk mistrzem wagi średniej UFC, Richem Franklinem.Silva pokonał Franklina w ciągu niespełna trzech minut przez TKO, stając się tym samym nowym mistrzem wagi średniej.Obronił pas 7krotnie pokonując Travis Luttera, Nate Marquardt , ponownie Richa Franklina, Dana Hendersona, Jamesa Irvina, Patricka Cote, Thalesa Leitesa, Forresta Griffina, Demiana Maia i 14 kwietnia 2010 roku, w dzień 35 urodzin Andersona Silvy, prezydent UFC Dana White ogłosił, że w swojej siódmej z kolei obronie mistrzostwa w wadze średniej Brazylijczyk zmierzy się z Amerykaninem Chaelem Sonnenem. W pierwszej rundzie Sonnen sprowadził Silvę do parteru, gdzie zdominował Brazylijczyka, wiele razy trafiając go uderzeniami pięściami. Trzy kolejne rundy wyglądały podobnie: Sonnen dążył do walki w parterze, w którym dominował, co dało mu zdecydowaną przewagę punktową. W ostatniej - piątej - rundzie Silva pośliznął się przy próbie wykonania uniku przed lewym sierpowym Sonnena i walka ponownie przeniosła się do parteru. Tam, na niecałe dwie minuty przed końcem starcia, Silvie udało założyć Amerykaninowi duszenie trójkątne, zmuszając go do poddania się. W tym pojedynku Silva otrzymał więcej uderzeń, niż w swoich wszystkich poprzednich walkach w całej karierze. Według strony CompuStrike do czasu starcia z Sonnenem Brazylijczyk otrzymał 208 ciosów, natomiast Amerykanin trafił go 289 razy. Po walce pojawiły się doniesienia o kontuzji żeber Brazylijczyka, mimo której postanowił podjąć walkę. Wyklucza go ona z aktywnego uprawiania sportu do 2011 roku. W kilka tygodni po walce California State Athlethic Comission ogłosiła, że Sonnen nie przeszedł pomyślnie testów antydopingowych. W jego organizmie wykryto bliżej nieokreśloną substancję wspomagającą.

Zapowiada się ciekawa walka, Belfort również ma świetny boks, BBJ i szybkość. Silva jednak jest bardzo doświadczonym zawodnikiem i ciężko będzie wygrać z Andersonem. Jednak to są sporty walki, jeden cios - błąd może spowodować ciężki nokaut. Starcie dwóch Brazylijczyków z podobnym stylem walki. Kto jednak wygra ? Czy Belfort ma w ogóle jakiekolwiek szanse ? Czy Silva obroni pas po raz 8 ?
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
salonowiec 616

salonowiec

Użytkownik
Dla mnie Belfort to jest właśnie ten gość , którego można obejrzeć na filmiku , ktory zamiescił snoopy - ujęcie 3.40. Kiedy , to Belfort walczy z Vanderlei Silvą- zabijaką, owczesnym chyba top one wagi średniej.
Przed walką Belfort był underdogiem, czuł duży repsekt przed Vanderleiem, krążyły nawet plotki, że płakał przed walką, aż takie ogarniało go napięcie.
Mało kto sie spodziewał, że ma szanse w tej walce.
A tu, wszedł mu pierwszy prosty, za nim posłał następne i raczej w szczęśliwy sposób pokonał przerażającego Silve.
Wydaje mi się, że od tego momentu &quot;zaczął się&quot; wielki Belfort.
Chyba na wyrost. Dobry fighter ale nie top.
Teraz w dodatku wraca po długiej przerwie a zwykle takie przerwy nie sa dobre.
W walce z Andersonem Silvą teoretycznie tez może wejśc mu strzał życia, tak jak z Vanderleiem. Ma ku temu predyspozycje.
Reasumując: niewiadoma co do formy Belforta ale raczej trzeba się nastawić na rozczarowanie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Z tego co zauważyłem na trailerach to chyba zapowiada się świetna walka ???? Obaj zawodnicy mają bardzo dobry boks ( czyli walka będzie mnie bardziej ciekawić ???? ) co tylko powinno podnieść poziom tego pojedynku. Kursy już są , co prawda tylko na główną kartę a nie na całą gale ale Snoop już sobie wstawi , kiedy będzie chciał ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP
Najwyższy czas zająć się najbliższą galą UFC. Każdy z miłośników z niecierpliwością czeka na tą galę. Zapowiada się kilka świetnych pojedynków. Walką wieczoru na tej gali będzie pojedynek Silvy z Belfortem, ale tak naprawdę to nie musi być wcale walka wieczoru. Właśnie ta walka którą teraz opisze może się stać pojedynkiem wieczoru. Walka dwóch świetnych zawodników, fighterów którzy chcą namieszać w wadze półciężkiej, staną na przeciw siebie. O kim mowa ?

205 lbs.: Jon Jones (11-1) vs. Ryan Bader (12-0)
Jon Jones, to jeden z najbardziej obiecujących i efektownych fighterów w UFC. Jones legitymuje się bilansem 5-1, a jego jedyna porażka z Mattem Hamill , jest dziełem dyskwalifikacji, bowiem do momentu przerwania walki, zdecydowanie prowadził i był bliski znokautowania rywala. Jest to bardzo młody chłopak którego Bóg obdarzył talentem. Bardzo uniwersalny, ciężko przewidzieć tak naprawdę kiedy, jak i z czego uderzy. Ze względu na styl jaki prezentuje od razu stał się ulubieńcem kibiców, sam Dana White - prezydent UFC określa go, jako jednego z 8 najlepszych zawodników wagi półciężkiej na świecie. Rekord MMA jego to 11-1-0 tak więc widać, że umiejętności ma spore. W UFC zadebiutował przeciwko Andre Gusmao na UFC 87, 9 sierpnia 2008 roku. Walka z Ryan&#39;em Baderem to będzie prawdziwy test dla Jona. Po mimo, że według bukmacherów jest wielkim faworytem nie oznacza, że to będzie łatwy pojedynek dla niego.

Rayan Bader (12-0), to bardzo solidny zawodnik. Po wygraniu ósmej edycji TUFa zanotował kolejne cztery zwycięstwa w UFC. W lutym 2010 r znokautował Keitha Jardine’a w Australii, a w ostatniej walce wypunktował Antonio Rogerio Nogueirę. Rayan nie zaznał jeszcze smaku porażki, dużym sukcesem było wygranie z Antonio. Widać, że jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem ponieważ z 12 walk jakie stoczył wygrał 5 walk przez KO, 3 przez poddanie i 4 przez decyzję. Ma dobre BJJ, zapasy, kickboxing i cardio. Ciężko walczy się z takim typem zawodnika.

Stawka tego pojedynku jest bardzo duża, zwycięzca tej walki zapewni sobie status pierwszego pretendenta do walki o tytuł UFC w wadze półciężkiej.Tak więc pojedynek zapowiada sie interesująco i choć wielu od razu typuje Jonesa na mistrza to niekoniecznie musi tak być. Decydująca będzie taktyka i dyscyplina w tak nieprzewidywalnym starciu. Bader choć mniej efektowny to prezentuje się bardzo solidnie. Tak czy tak obaj zawodnicy będą czekać na potknięcie kogoś z wielkiej czwórki: Rua, Evans, Machida, Rampage i zapewnie zechcą wymienić ich na tych pozycjach w 2011 roku. Chyba walka która mnie najbardziej interesuję, bo od dłuższego czasu obserwuję tych zawodników. Dodam, że waga półciężka jest najmocniejsza w całej UFC i jeśli któryś z tych zawodników zdobędzie pas to będzie wielki sukces. Jeśli chodzi o porównanie tych dwóch zawodników to powiem tak: BJJ, zapasy są na równi, jednak Bader to jest czysta siła, a Jones oprócz siły jest bardzo uniwersalny (kolana, łokcie z obrotu, obalenia). Za Jone przemawia również dłuższy zasięg ramion i to on moim zdaniem będzie kontrolował ten pojedynek i decydował w jakiej płaszczyźnie będzie się toczył. Trochę zawiodłem się na kursach na tą walkę, spodziewałem się bardziej wyrównany. Będzie trzeba pomyśleć i pprzeanalizować co zagrać w tym pojedynku, żeby się opłacało. Dlatego zapraszam wszystkich do dyskusji. Poniżej kursy na tą walkę:



Spodobała się analiza ? Wciśnij &quot;dzięki&quot; i zmobilizuj mnie do większej pracy ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP

205 lbs.: Forrest Griffin (17-6) vs. Rich Franklin (28-5) Walka która mogła się odbyć kilka lat temu, a nie teraz. Dwóch zawodników którzy mieli swoję 5 minut w UFC. Każdy z nich był kiedyś posiadaczem pasa, teraz przez kontuzję tracą więcej czasu na leczenie urazów niż treningi. Raczej nie są to już kandydaci do powrotu na tron, bo są już za słabi. Jednak nazwiska Griffina i Franklina trzymają się nieźle na giełdzie UFC i zawsze przyciągną dużą ilość fanów, a to podstawa biznesu.
Franklin to były mistrz wagi średniej, którego zdetronizował Anderson Silva, później dołożył mu jeszcze Vitor Belfort i Rich zdecydował, że w wadze półciężkiej będzie mu łatwiej. Dyskusyjna wygrana z Wanderleiem Silva tylko utwierdziła go w tym, że lepiej szukać szczęścia wśród półciężkich rywali. Ostatni pojedynek to efektowna wygrana z Chuckiem Liddellem i wysłanie byłego mistrza UFC na emeryturę. Ace ma już 37 lat i jak sam mówi chce jeszcze zdobyć pas. Ja jednak myślę, że on chce po prostu jeszcze trochę zarobić na walkach, bo zdaje sobie z tego sprawę, że jego kariera sportowa dobiega końca. Jego przeciwnikiem będzie Forrest Griffin. To również były posiadacz pasa, pokonał na punkty w 2008 r Quinton Jacksona. Jednak nie cieszył się zbyt długo, bo 5 miesięcy później stracił go na rzecz Evansa. Później jeszcze dostał ostre lanie od Andersona Silvy. Od ostatniej wygranej walki z Tito Ortizem mineło ponad rok czasu. Miał wrócić na UFC 114 na walkę z Antonio Rogerio Nogueira jednak kontuzja braku wyeliminowała go z udziału na tej gali. Większość czas leczył kontuzję więc tak naprawdę nie wiem jak on się zaprezentuje w ringu.
Tak naprawdę ciężko jest wytypować zwyciężce tego pojedynku, bo nie wiem jak każdy z nich zaprezentuję się w klatce. Długa przerwa nie wróży nic dobrego dla Forresta, ale wyczytałem, że w 2010 roku obronił czarny pas BJJ więc musiał ostro trenować. Franklin to bardziej styl uderzacza, bo w ten sposób załatwił Liddlea, ale oglądając tą walkę Chuck był stroną przeważającą i jeden błąd zadecydował o jego klęsce. Według bukmacherów faworytem jest Rich Franklin i z tym się zgodzę, choć trzeba brać pod uwagę, że Griffin potrafił wygrywać z &quot;Rampage&quot; i &quot;Shogun&#39;em&quot; który teraz jest mistrzem wagi półcięzkiej. Większość swoich walk wygrywał przez poddanie lub decyzję, tylko 3 wygrał przez KO. Natomiast Rich częściej kończył swoich przeciwników przez KO. Obaj są już zdrowi i głodni sukcesu. Obaj chcą jeszcze zwojować swoją wagę i obaj staną na przeciw siebie 5 lutego. Kto będzie górą, kto wygra to starcie ? Ja nie mam pojęcia, choć bliżej gali na pewno się zdecyduję na kogoś.

Spodobała się analiza ? Wciśnij &quot;dzięki&quot; i zmobilizuj mnie do większej pracy :wink:​
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
salonowiec 616

salonowiec

Użytkownik
205 lbs.: Jon Jones (11-1) vs. Ryan Bader (12-0)

To będzie dla mnie walka wieczoru.
Diana White mowi, że Jones jest w pierwszej ósemce najlepszych w półcięzkiej.
Dla mnie w tej chwili Jones jest nr 1
Bader to dobry zawodnik ale na tle Jonesa zaakcentowałbym słowo &quot;solidny&quot;.
Na miejscu Badera szukałbym jakiejś wymówki, fałszywej kontuzji, czegokolwiek, zeby nie wyjść na ring przeciwko Jonesowi w obecnej formie.
Praktycznie to starcie może się skończyć na dwa sposoby:
1. Badera zostanie zmasakrowany i znokautowany
2. Bader wykaże się twardą głową i dochwieje się do konca starcia, gdzie oczywiście Jones wygra przez jednogłośną decyzję.
Pozostaje oczywiście 10% margines na jakiś lucky punch ,dyskwalifikacje Jonesa , czy coś nieprzewidzianego.

Nie widze, żadnej startegii, żadnego game planu, który mógłby zastosować Bader przeciwko Jonesowi.
Tutaj potzrebny byłby pzreciwnik o jakichś WYBITNYCH umiejętnościach w danej płaszczyżnie: grappling czy stójka.
 
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP
Fakt boją się zawodnicy Jona Jonesa. Wyczytałem gdzieś, że Forrest Griffin nie chciał z nim walczyć, bał się go po prostu !! Jak się dowiedział, że jego przeciwnikiem będzie Franklin, a nie Jones podobno bardzo się ucieszył. Widać, że zawodnicy doceniają jego umiejętności. Ja jednak chce zobaczyć go walczącego z kimś z czołówki ( Rua, Evans, Machida, Rampage) Pewnie pierwszy na odstrzał pójdzie Machida :grin:
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
Z punktu stawiania ładnie wygląda dubelek Silva + Franklin.Belfort to król z jednej walki o ile się nie mylę.Silva stary wyjadacz i człowiek o bardzo widowiskowym stylu walki.Stawką pas.Silva powinien go spokojnie obronić.Co do drugiego zaproponowanego pojedynku kieruję się ku Franklinowi mimo iż Griffin to jeden z moich ulubionych zawodników.Każdy pamięta jego znakomity bój z Bonnarem.Jednak Forest w UFC ostatni raz prezentował się w 2009 roku a takie przerwy nie wróżą nic dobrego.
Co do walki Jon Jones - Ryan Bader na przekór wszystkiemu stawiam na Badera
 
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP
Co Cię skłania, że chcesz inwestować w Badera ? Trochę czasu do gali zostało i na samym początku byłem przekonany co do Franklina. Teraz już powoli zaczynam zmieniać zdanie, może zaufam temu drugiemu? Jest głodny walki, po kontuzji nie ma już śladu. Dobrze przepracował okres przygotowawczy ( podobno) i wydaje mi się, że stójkę mają na podobnym poziomie, jednak parter lepszy Forrest Griffin. Jednak z typem zaczekam do samego końca, zobaczę jak wyglądają Panowie na wadze.
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
Badera widziałem w walce z Nogueirą.Jego przeciwnika nie widziałem w ogóle.
Stawiam na niego gdyż liczę na niespodziankę cos na wzór niedawnego pojedynku Machida - Rampage tam wtedy tez udało mi się ustrzelic win Rampega(choć nie zasłużony) liczę na jego mocnego prawego i bilans 13-0.
Co do Richa to myślę że po przerwie Foresta został rzucony od razu na głeboką wodę i przyjdzie mu mierzyć się z zawsze groźnym Richem.Myślę że Rich będzie lepiej przygotowany i spokojnie wygra ten pojedynek.
 
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP
Badera widziałem w walce z Nogueirą.Jego przeciwnika nie widziałem w ogóle.
Trochę to dziwne, że stawiasz na Badera nie patrząc na walki i umiejętności Jonesa. Owszem Ryan Bader również ma świetny rekord, ale teraz czeka go ciężkie zadanie. Fakt, to są sporty walki i jeden cios może zakończyć walkę. Zgodzę się również z tym, że Bader ma argumenty by pokonać Jonesa i kursy wystawione przez bukmacherów są śmieszne. Dlatego ten pojedynek zapowiada się interesująco, bo sam jestem ciekaw czy Jones zniszczy Badera tak jak przewidują to znawcy UFC i bukmacherzy. Czy też Ryan udowodni, że walczyć potrafi z najlepszymi.
 
Pudzianxx 13,9K

Pudzianxx

Użytkownik
Krótko i na temat Gala już za tydzień Anderson Silva - Vitor Belfort 1 1,34 ,Miguel Torres - Antonio Banuelos 1 1,27,Jon Jones - Ryan Bader 1 1,29 ,,,Buk Expekt ,według mnie nie będzie tu żadnej niespodzianki i wygrają wszyscy trzej faworyci ,zacznie Torres później Jons i zakończy Silva ,zawodnicy o wiele lepsi od swoich przeciwników ,zagram to dopiero w dniu walki wiadomo może jakieś kontuzje mogą się przydarzyć,w tygodniu będzie można obejrzeć Countdown UFC 126 fajna lektura ,zastanawiam się aby jeszcze zagrać za drobne Franklina ,zbyt długa przerwa Foresta (tak samo co Belforta)powinna mieć tu chyba duży wpływ na walkę,ale te 3 główne walki to podstawa,a z reszta to zobaczymy ,obejrzałem właśnie walkę Banuelosa ,Torres nie będzie miał żadnych problemów z pokonaniem go ,przewiduje jakieś poddanie albo Ko ,to by było na tyle zapewne walki będą jeszcze opisywane przez kolegów wyżej
 
salonowiec 616

salonowiec

Użytkownik
Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej
185 lbs.: Anderson Silva (27-4) vs. Vitor Belfort (19-8)

Dwoch Brazylijczyków.
Anderson Silva, 36 lat, styl walki muay thai, nie przegrał od 2006 r.
Szybki, świetny timing, wyczucie przeciwnika.
Vitor Belfort to młodszy pretendend do pasa ale już legenda mma. Od 2009 r nie walczył z powodu kontuzji.
Styl bazowy to boks. Szybkie ręce i mocny cios.
Oczywiście obaj posiadają wysokie umiejętnosci walki na ziemi ale nie przewiduje, że walka będzie się tam toczyła.

Silva to faworyt bukmacherów, płacą za niego ok 1.37 vs 3.3 na Belforta.

W tej okoliczności dobrym zakładem jest:
Under 2.5 rundy
1.73 /5dimes,sportbet/
5/10

Obaj to niebezpieczni uderzacze. Walka prawdopodobnie zakończy się przez KO/TKO
w każdym momencie walki ale prędzej niż pózniej. Silva jako mistrz jest bardziej niebezpieczny ale Belfort też ma potencjał na szybkie &quot;uśpienie&quot; przeciwnika.
Wielka niewiadoma co do obecnej formy Belforta.
Nastawiam się na rozczarowanie ale zostawiam sobie furtkę na niespodziankę w postaci &quot;bomby czy bomb&quot; jakie może posłać Vitor.
Walka nie powinna trwać długo.
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
Jeśli to jest walka o pas to trwać będzie 5 rund więc nie sądzę aby się skończyła przed 3 bo jak ma się skończyć przed 3 to skończy się już w pierwszej a na to jest zapewne większy kurs.Swoja droga jak jest rozliczany zakład under 2,5 jeśli walka zakończyła by się po 2 rundach i połowie 3 rundy??
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Swoja droga jak jest rozliczany zakład under 2,5 jeśli walka zakończyła by się po 2 rundach i połowie 3 rundy??
Under 2,5 czyli poniżej 3 rund. Jak będzie 3 runda przecież automatycznie zakład jest przegrany i nie ważne czy runda będzie trwała 1 sekundę czy 40 godzin.
 
salonowiec 616

salonowiec

Użytkownik
Jeśli to jest walka o pas to trwać będzie 5 rund więc nie sądzę aby się skończyła przed 3 bo jak ma się skończyć przed 3 to skończy się już w pierwszej a na to jest zapewne większy kurs.Swoja droga jak jest rozliczany zakład under 2,5 jeśli walka zakończyła by się po 2 rundach i połowie 3 rundy??
Jak sie mam bawić ,w konkretniejsze rozstrzygnięcia to postawiłbym na Belforta w 1 rundzie albo na Silve w 2 lub w trakcie 3 rundy.
Under 2.5 rundy rozumiem każde kończace rozstrzygnięcie przed końcem połowy trzeciej rundy.
 
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP
Under 2.5 rundy to, to samo co under 2.5 gola w piłce nożnej. Jeśli walka zakończy się 1 lub 2 rundzie zakład jest wygrany. Natomiast jeśli 3 runda to już przegraliśmy. Również jak dla mnie za niska linia jest na taki zakład, albo za mały kurs. Zazwyczaj na walki o pas stawiają under/over 4.5 rundy. Co do samej walki to Belfort jeszcze nie jest tą osobą która może zabrać pas Andersonowi. Chociaż Silva ma już swoje lata i prędzej czy później ktoś go pokona. Jednak nie liczę tutaj na niespodziankę choć Vitor może trafić tak jak kiedyś Wanderleia Silve. Właśnie wszyscy żyją tymi walkami Belforta z przed 10 lat on jest już innym zawodnikiem, na pewno wolniejszym, ponieważ z wiekiem człowiek szybkość traci.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom