>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

  • Nowy projekt na forum!
    Podziel się swoim kuponem!

  • Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
    SOCIAL MEDIA!

Typy saltana

saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Atletico Madryt - Real Madryt więcej rożnych: 2 @2.00 Bet365 ::: 2/10j⛔
Rożne pograłem już w innych meczach, tutaj już ostrożna stawka. Niemniej jednak co do typu jestem przekonany. Real nabija sporo rożnych w kolejnych meczach, a to za sprawą m.in. szybkich skrzydeł. Podobnie ma się rzecz ze strzałami - starają się sporo strzelać, wobec czego a to ktoś strzał zblokuje, a to bramkarz obroni, więc czasem i wtedy piłka wyturla się na rzut rożny. Dodatkowo Real lubi grać z kontry, co tylko sprzyja typowi. Zresztą liczby są wymowne. Rożne Realu w ostatnich meczach: 6, 10, 8, 12, 7. I w każdym przypadku więcej od rywali. U Atletico z rożnymi trochę inaczej bywa. Spodziewam się, że w tym meczu nastawią się głównie na defensywę, licząc na jakąś bramkę z kontry. Być może postarają się zagęścić środek pola starając się uniemożliwić Realowi swobodne rozgrywanie akcji. Zobaczymy. Jednak co siętyczy ich kornerów. Z pewnością w tym meczu będą w defensywie. Ich ostatnie liczby rożnych to: 4, 4, 6, 5, 12. Z czego te 12 nabite w meczu z Benficą, gdzie dużo strzelali i generalnie mieli przewagę, lecz nie byli w stanie odrobić strat. Historia pokazuje, że więcej rożnych zdobywa raczej ekipa Królewskich. Spodziewam się, że podobnie będzie i tym razem.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Peers J./Paes L. - Nestor D./Roger-Vasselin E. 2 @1.73 WH ::: 5/10j✅
Paes i Peers zeszli się dopiero na ten turniej. Niewątpliwą zaletą ich rywali jest to, że grają już od jakiegoś czasu razem. ERV i Nestor zeszli się na turniej Masters w Montrealu. Doszli tam do finału, gdzie ulegli Bryanom. Mastersa w Cincinnati już wygrali, a na US Open doszli tylko do 3 rundy. Jednak w tak krótkim czasie pokonywali takie pary jak Bryanów, Murraya i Peersa, Matkowskiego i Zimonjicia czy Dodiga z Melo. Tak więc wyniki naprawdę dobre. Teraz dostaję również uznanych deblistów, ale bez większego zgrania. Paes, podobnie w sumie jak Nestor, przekroczył już chwilę temu 40-tkę i pewnie powoli będzie kończył. Jednak zwrotność już nie ta, kondycja również. Co można o nich powiedzieć - dobry return, niezły pierwszy jak i drugi serwis. Umiejętnościami jedni od drugich zbytnio nie odstają, kluczowe będzie tutaj zgranie.
Robredo + Mahut/Herbert @1.89 Marathon ::: 5/10j⛔
Tommy coraz lepsza forma. W Rosji do meczu z Raoniciem wyglądał całkiem nieźle, Milos go jednak później zniszczył. W Shenzen doszedł do ćwierćfinału, po drodze w miarę spokojnie ograł Moriyę i z ciut większymi problemami Bolellego. Berdych jednak nie dał mu większych szans. Hiszpan serwisu zbyt mocnego nie ma, za to nadrabia solidnością w wymianach. Robi teraz trochę więcej błędów niż za swoich najlepszych czasów, ale wciąż potrafi sporo biegać i cierpliwie przebijać piłkę na drugą stronę. Niezła gra zza linii końcowej i jej okolic to jego mocna strona. Millman robi postępy, ale to wciąż gracz bardziej na poziomie challenger. Na US Open odpadł już w 1 rundzie ze Stakhovskym. W Shenzen pokonał Gulbisa, który w drugim secie skreczował. Z Ciliciem potrafił seta ugrać, ale ostatecznie nie sprawił Marinowi większych trudności. W kwalach na dobrą sprawę nie miał rywala - Duckworth jest kompletnie bez formy od dawna a Yan Bai to jakiś ogór. Kurs na Tommy&#39;ego całkiem niezły, pobieram. Do dubla Mahuty, którzy grają ze składakiem Krajicek/Uchiyama. Nie powinni mieć z nimi większych problemów.
Kyrgios + Isner @1.87 Pinnacle ::: 3/10j✅
Kyrgios nieźle pograł w Kuala Lumpur, gdzie jednak w półfinale po dwóch TB musiał uznać wyższość Lopeza. Niezły serwis, mocny FH. Przyzwoity BH. Lubi szybkie nawierzchnie. Jako rywala dostaje typowego ziemniaka - Ramosa. Powinien spokojnie sobie poradzić.
Isnera będzie piekielnie ciężko złamać. To wiadomo. Bardzo dobry sezon. Broni punktów za ćwierćfinał z zeszłego roku i na pewno ma motywację by zajść jeszcze dalej. Coraz lepsze wymiany ma John, przyzwoity jak na jego wzrost return i co zaskakujące potrafi coraz częściej wytrzymywać wymiany, które się przeciągają. Nawet udane US Open series. Thiem ma niezły serwis, ale to wciąż bardziej ziemniak niż gracz na szybsze nawierzchnie. W St. Petersburgu gładko przegrał z Sousą. Niezły w wymianach, ale na Johna to raczej nie wystarczy.
Dimitrov G. - Paire B. 2 @2.83 Pinnacle ::: 2/10j✅
Szukam niespodzianki. Dimitrov gra bardzo słabo jak na niego w tym sezonie. Paire odpalił na cegle, gdzie wygrał turniej rangi ATP w Bastad nie tracąc nawet seta z takimi graczami jak Goffin, Cuevas czy Robredo. Sprawił sensację na US Open w 1 rundzie eliminując Nishikoriego. Ostatecznie jednak odpadł z Tsongą. Ostatnio skreczował w meczu z Janowiczem. Dimitrov ostatnio przegrywał z takimi graczami jak Kukushkin czy Becker. To mówi wręcz samo za siebie. Paire to mocny serwis, agresywna gra, szybki FH i niezłe wyczucie przy siatce. Jeśli będzie mu siedziała piłka to spokojnie może Dimitrova ograć.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Cilić + Simon @1.82 Betsafe ::: 4/10j✅
Marin odzyskał formę i w sumie całkiem nieźle to wygląda. Półfinał US Open to bardzo dobry wynik. W Shenzen półfinał i porażka z GGL-em po 3 setach. Czy to nie było po części zamierzone - nie wiem, możliwe. W końcu ma teraz większe turnieje do rozegrania. Marin to wiadomo - piekielny serwis, i troszkę drewniaczenie w wymianach. Jednak nie jest z tym jakoś źle, powiedzmy przyzwoicie - tak, to odpowiednie słowo. Young jak się zepnie to potrafi grać naprawdę dobrze. No ale. W Montrealu nieźle, udane US Open. Aż chciałoby się powiedzieć - ile można? W końcu to Donald i wreszcie musi przyjść załamanie formy. Uważam, że przyjdzie ono dzisiaj. A nawet gdyby nie - to Marin jest zdecydowanie lepszym zawodnikiem i uważam, że wygra.
Simon zmierzy się z Veselym. Wesoły to bardziej gracz na cegłę niż na hard. Gdy tylko w Shenzen dostał Berdycha za rywala to ugrał jedynie 5 gemów. Wcześniej coś tam pogrywał w chelkach z niezłym skutkiem, ale to wciąż tylko chelki. Simon dopiero co zaliczył finał w Metz, gdzie zresztą urwał seta Tsondze. Żilu to numer 10 rankingu, w pierwszym meczu pokonał bez kłopotów czarodzieja Youzhnego. Według mnie to po prostu za wysoka półka dla Czecha.
Kontinen H./Huey T. - Chardy J./Anderson K. 1 @1.73 WH ::: 4/10j ZWROT
Kontinen i Huey grali razem dopiero 2 turnieje, ale oba wygrali - w St. Petersburgu i w Kuala Lumpur. A ogrywali między innymi Knowle&#39;a i Peyę, Begemanna i Sitaka czy Klaasena i Rama. Tak więc deblistów solidnych i naprawdę niezłe pary. Dla odmiany ich rywale, tj. Chardy i Anderson ostatnio bardzo mało wspólnie grali i nie osiągali dobrych wyników. W Montrealu i Cinci szybkie porażki z turniejowymi składakami - Paesem i Murrayem i ponownie Paesem, ale tym razem w parze z Wawrinką. Potrafili wcześniej osiągać dobre wyniki, choćby ograć Matkowskiego z Zimonjiciem, Cabali czy Bryanów. Jednak to już było chwilę temu, teraz prezentują się słabo. Andersonowi nawet w singlu nie idzie i notuje porażki ze słabszymi rywalami. Uważam, że para Finladzko-Filipińska ma spore szanse na wygraną.
Chardy J. - Muller G. 2 @1.85 Unibet ::: 2/10j✅
Chardy ostatnio przegrał z Beckerem w Kuala Lumpur czym mnie bardzo rozczarował. US Open miał udane ale to już było dawno i od tego czasu sytuacja sporo się zmieniła. Muller z kolei po udanych turnieju w Metz, gdzie doszedł do półfinału i odpadł z Simonem dobrze wszedł w ten turniej i bez najmniejszych problemów ograł Kevina Andersona. Andersona, która na US Open ograł samego Murraya. Ale teraz Kevin grał słabo, a Gilles dobrze. Dobrze serwował, dobre pierwsze i stosunkowo sporo punktów z drugiego podania. Dobra gra przy siatce również była ;) I bardzo dobrze returnował w tym meczu, aż 48% punktów po returnie zdobywał, co jest bardzo dobrą statystyką, zwłaszcza z Kevinem Andersonem. Chardy również potrafi dobrze returnować czy popisać się dobrą grą przy siatce czy jakimś ładnym zagraniem. Jednak w lepszej formie wydaje się być Muller i na niego stawiam w tym meczu.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Goffin D. - Fognini F. 2 @3.14 Pinnacle ::: 2/10j✅
Granie na Foga to musi być ostrożne granie ;) Ostatnio Fabio bardzo ograniczył jak na niego pajacowanie. 4 runda na US Open i fantastyczny powrót w meczu przeciwko Nadalowi z 0:2 w setach i 1:3 w gemach na 3:2. Fabio jak to Fabio - słaby niestety serwis ale za to jaki return. Klizana returnował jak chciał, skutkiem tego było aż 51% punktów na returnie. To naprawdę bardzo dobry wynik. Goffin grał z Seppim, ale Włoch od jakiegoś czasu notuje coraz słabsze wyniki. Fabio to jak już wspomniałem bardzo dobry return i solidne wymiany. Potrafi znakomicie zagrać z backhandu a i forehandem potrafi zdobywać punkty. Jak to u deblisty bardzo dobre czucie pod siatką, skróty też nieraz mu wchodzą. Goffin trochę lepszy serwis, umiejętności też na niezłym poziomie. Czy na takim jak u Fabio? Tego bym nie powiedział. Jeśli tylko Fogniniego nie zawiedzie głowa i nie przypajacuje to ma tu spore szanse by wygrać.
Paire B. - Baghdatis M. 1 @1.88 Pinnacle ::: 2/10j✅
Ponownie stawiam na Paire&#39;a. Dopiero co ograł Grigora Dimitrova po całkiem niezłym meczu. Niedawno pisałem o nim tak: Paire to mocny serwis, agresywna gra, szybki FH i niezłe wyczucie przy siatce. Jeśli będzie mu siedziała piłka to spokojnie może Dimitrova ograć. Paire odpalił na cegle, gdzie wygrał turniej rangi ATP w Bastad nie tracąc nawet seta z takimi graczami jak Goffin, Cuevas czy Robredo. Sprawił sensację na US Open w 1 rundzie eliminując Nishikoriego. Ostatecznie jednak odpadł z Tsongą. W meczu z Dimitrovem zagrał nieźle, chociaż raz się zagotował, kiedy przegrał seta i zaczął uderzać rakietą w siatkę:grin: Ale mniejsza z tym, to w końcu standard jak na tego gościa. Bagieta niezła forma. Odprawił w pierwszej rundzie Verdasco. Jednak Hiszpan to już nie ta sama klasa co kiedyś, zdecydowanie obniżył loty. Marcos kiedy mu idzie to gra jak z nut, jednak gdy tylko coś się zepsuje to zaraz zaczyna wywalać po autach czy w siatkę. Nieźle returnuje, ale teraz ma przed sobą gracza uderzającego bardzo mocno i śmię powątpiewać czy będzie mu to się udawało tak jak z Verdasco. W wymianach potrafi zagrać niekonwencjonalnie i sprytnie, ale często też potrafi popełniać dużo UE. Zobaczymy jak będzie tym razem. Uważam, że większe szanse ma Benoit, ale ostrożnie ze stawkę, bo to Paire ;)
Mahut/Herbert + Rojer/Tecau + Nestor/ERV @1.95 Betsafe ::: 4/10j⛔
Ci goście raczej ze swoimi rywalami większych problemów mieć nie powinni. Już się mi nie chce pisać po kolei o wszystkich. Więc krótko: Mahuty specjaliści od hardu, bardzo dobre wyniki. Simon przede wszystkim to żaden deblista. Rojery ze składakiem, Cuevas woli cegłę, hardu nie lubi. Dobry mecz Rojerów z Butoracami, Isner debla raczej zbyt poważnie nie potraktował. Nestory zaskakują pozytywnie, tworzą niezłą parę. Goffin i Thiem dopiero teraz wygrali pierwszy mecz i to z parą Marrero/Seppi. Teraz dostają parę, która już osiągała bardzo dobre wyniki i raczej nie wygrają tego.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Paire B. - Kyrgios N. 1 @2.73 Marathon ::: 2/10j✅
To, co robił Bautista Agut to był mały skandal. Wygrać tylko 8 piłek na returnie? No proszę... Brakowało mu siły żeby niektóre piłki wykończyć. Kyrgios od dawna nie grał z tak mocno uderzającym graczem. Zarówno Kyrgios jak i Paire dobrze serwują. Benoit lubi co jakiś czas zagrać wyrzucający serwis i udać się do siatki. Bardzo często kończy się to dla niego punktem. Zagrał dobry mecz z Dimitrovem, kilka fajnych zagrań pokazał. Z Bagietą ładnie zaczął, ale w drugim secie to była katastrofa, 6 gemów przegrał z rzędu ???? No i w końcu połamał rakietę, myślę, że po części już tego drugiego odpuścił i w pełni skupił się na trzecim. A tam pokazał już dobrą grę i w końcu wygrał. Statystyki ogólnie popsuł sobie właśnie tym drugim setem. Undertaker_TSW nie zgadzam się z tym, że Paire był bliski przegrania tego meczu. Bo przegrał seta? Co z tego? Nie miał w trzecim ani straty brejka, ani jakoś BP w końcówce bronić nie musiał. Dla mnie ten argument to lekkie nieporozumienie. Nicko miał trochę problemów z Ramosem, co zbyt dobrze nie wróży. Już pisałem wcześniej o Francuzie, wystarczy się cofnąć. Co do Kyrgiosa to ma zabójczy forehand kiedy mu siedzi. Potrafi uderzyć naprawdę mocno. Gorzej sprawa ma się z backhandem, nim częściej stara się po prostu przebić niż uderzyć jakiegoś winnera. Co innego Paire, jego backhand jest mocny i często też precyzyjny. Serwis trochę na korzyść Kangura, ale Benoit też dobrze serwuje. Return chyba na podobnym poziomie mają. Gra przy siatce jak dla mnie na korzyść Francuza, Kyrgios nazbyt dobry w tym elemencie jeszcze nie jest. Dodatkowo Paire potrafi grać fenomenalnie te swoje skróty. Jak dla mnie kursy powinny być wystawione po równo, może z delikatnym faworyzowaniem Kyrgiosa. Ale i niekoniecznie, forma na jego korzyść wcale nie przemawia, tak samo ranking. 2,70 na Paire&#39;a to już promocja, żal z tego nie skorzystać.
Fognini F.(-2 gemy) - Cuevas P. 1 @1.72 Marathon ::: 2/10j✅
Walka o półfinał, odpuszczania raczej nie będzie. Co ciekawe, w kolejnej rundzie na zwycięzcę tego meczu będzie czekał ktoś z pary Nadal - Sock. Czyżby szykował się kolejny mecz Nadal - Fognini? Mam taką nadzieję. Ale już przechodząc do tego meczu. Cuevas na hardzie grać nie lubi, w ogóle innych nawierzchni poza cegłą nie lubi. Aczkolwiek tutaj zapalił, dobre wyniki, pewne wygrane z Berdychem i Karloviciem. Jeśli chodzi o Berdycha to jednak to była raczej odpustka po Shenzhen. A Ivo w formie takiej jak na początku roku np. czy podczas gry na trawie już nie jest. Co można powiedzieć o Cuevasie? Dobry serwis, solidne wymiany, ale często też potrafi sporo wywalać. Na hardzie jak już mówiłem grać za bardzo nie potrafi, co pokazuje zresztą jego bilans na tej nawierzchni. Fog ostatnio bardzo dobra forma. Dobre US Open czy Davis Cup. W pierwszym meczu nie miał najmniejszych problemów z Klizanem. Goffin seta mu urwał, ale poza tym nic wielkiego nie pokazał. Fog nawet 7 asów zaserwował wtedy, co jak na niego jest niezłym wynikiem. No i to co już o Fabio mówiłem. Średnio-słaby serwis, dobry forehand, jeden z lepszych backhandów w Tourze. Znakomity return. Czucie przy siatce ma, co jakiś czas tam się wybiera. Liczę, ze poradzi sobie bez większych problemów z Cuevasem jak podczas US Open, gdzie wygrał przecież 63 64 64.
Stawki niższe, nie ma co szaleć, w końcu stawiam na tenisowych wariatów ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +23
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Paire B. - Nishikori K. 1 @4.70 Pinnacle ::: 1/10j✅
Na pewno wolę zagrać tak niż Keia za 1.26 np. W tym roku spotkali się już razem, i to nie tak dawno, bo na US Open, gdzie zaskakująco wygrał Paire. Tak sobie oglądałem skróty, analizowałem po statystykach i doszedłem do wniosku, że mamy dość spore value na Benoita. Z Kyrgiosem dość sporo asów, ale i dużo DF, bo aż 10. Znakomite pierwsze podanie Benoita, aż 91% i tylko 3 piłki oddane Kyrgiosowi po nim. Znowu pokazywał swoje naprawdę duże umiejętności - mocny, dobry backhand, niezły serwis i dobrą grę przy siatce. A jego skróty to już w ogóle często majsterszyk. Nieźle się porusza w wymianach. Wciąż ma zastoje, jak w pierwszym secie, gdzie nie mógł dobrze wejść w mecz. Później to jednak Kyrgiosowi puszczały nerwy i kiedy Paire go połamał w trzecim secie zaczął więcej uderzać w siatkę i po autach. Wcześniej dobre mecze z Bagietą i Dimitrovem. Kei jak to Kei - poniżej pewnego poziomu raczej nie schodzi. Ale rywali to on najtrudniejszych nie miał. Borna Corić to jeszcze gówniarz, ma talent ale to jednak jeszcze nie jest ten poziom, widać brak doświadczenia i pewne braki. A mimo to seta ugrał. Querrey też nie jest aktualnie w najwyższej formie. I jest drewniany okropnie. Backhand pozostawia sporo do życzenia a i forehand potrafi zawodzić. Na returnie to była katastrofa, poniżej 20% wygranych piłek, a przecież Kei to kurdupel, niesamowicie mocnego serwisu nie ma, drugi serwis to już często poniżej 150, a nawet 140 km/h. Owszem, w wymianach jest dobry, ale do tego przejdę za chwilę. Z Marinem ponownie stracił seta. Jednak Marin jak to Marin - często ratował się serwisem, sporo asów. Returnowanie nie zawsze Japońcowi wychodziło. Ale Cilić po US Open spuścił z tonu. Tracił seta z Millmanem, przegrał z GGL-em. Na returnie jedynie 25%. Nie radził sobie z serwisem Keia. Co mnie uderzyło, to jego słabe poruszanie się po korcie. Wystarczyło, że Nishikori zagrał lewo-prawo-lewo i pach, Marina nie ma. W dodatku słabo zagrywał backhandem, nie stwarzał nim większego zagrożenia. Co można o Keiu powiedzieć? Stara się grać agresywnie, zagrywać pod końcową linię i nie wpuszczać rywala w kort. Nieźle returnuje, ale z graczami dobrze serwującymi już ma większe problemy z wygrywaniem. Ma zastoje, często traci sety. Dobrze gra kątowo, siłę jak na swój wzrost ma całkiem niezłą. Potrafi bardzo dobrze uderzyć i z forehandu i precyzyjnie z backhandu. Backhand wiadomo, trochę gorszy, ale wciąż groźny, groźniejszy niż większości graczy z powiedzmy TOP 40. Słaby serwis, jak już wspomniałem drugie podanie z reguły poniżej 150 km/h. Paire jest o wiele lepszy na returnie niż jego dotychczasowi rywale i będzie pewnie wygrywał więcej punktów przy serwisie Japończyka. Kei jest szybki, ale do tak precyzyjnie granych skrótów Benoita ciężko będzie mu zdążyć. Francuz może mieć trochę problemów z drugim podaniem, z reguły niestety nie przekracza 50% zdobytych punktów po nim. Ale przytoczmy też mecz z US Open. Tam Paire był skazywany na pożarcie, a jak się skończyło to wiadomo. Nishikori dostaje gracza dobrze serwującego i returnującego. Widać było, że miał problemy z Borną, który nieźle returnował. Już nie wygrywał ponad 70% z drugiego podania, a jedynie 51. Parę asów Japończyk myślę zaserwuje. Podsumowując - kursy nie są wystawione adekwatnie do sytuacji. Owszem, Kei jest faworytem, ale nie aż tak dużym. Value na Benoita Paire&#39;a jest duże, więc korzystam. Nie mówię, że wygra prawie na pewno, co zresztą widać po stawce.
Nadal R. - Fognini F. 2 @2.73 Marathon ::: 1/10j⛔
I znowu ten mecz. Na US Open każdy interesujący się tenisem wie, co się stało. Kursów na Fabio w momencie kiedy było 2:0 w setach i 3:1 w gemach nie widziałem, ale musiały być kosmiczne. Co się potem stało? Fabio wygrywa 3:2. Oglądając Rafę widać, że to wciąż nie jest ten sam zawodnik co kiedyś. Dużo piłek po prostu przebija na środek albo bez większej agresji i mocy. Serwis raczej średni niż mocny, kiedy już trafił na takiego Socka trudniej mu było wygrywać punkty. Forehand jak i backhand nie funkcjonują najlepiej. Jak już mówiłem - zbyt dużo balonów na drugą stronę. Wciąż potrafi ładnie pozamiatać rywalem, ale to jednak nie jest to samo. Fabio jak to Fabio. Potrafi grać wspaniale, by za chwilę przypajacować. Przebija piłkę często tuż nad siatką, co kiedy przechodzi nie jest łatwe do odebrania, ale często też zahacza o taśmę. Pierwsze podanie całkiem niezłe, gorzej z drugim, które jest słabe. Po prostu zbyt słabo uderza wówczas piłkę. Na korzyść Włocha zadziała na pewno jego znakomity return i jeden z lepszych backhandów w tourze. Co jak co, ale nim potrafi zdobyć kapitalny punkt i można pokusić się o stwierdzenie, że wcale nie uderza nim gorzej niż forehandem, a jeśli już to tylko niewiele gorzej. Co ważne - Fabio grając z Rafą bardzo ogranicza pajacowanie i naprawdę się stara. Rafa na cegle jeszcze całkiem nieźle wyglądał, po przejściu na twarde korty już jest z tym gorzej. Liczę tutaj bardzo na Foga.
Nestor D./Roger-Vasselin E. + Melo M./Klaasen R. @2.21 Unibet ::: 2/10j✅
E: sorki, źle wpisalem stawke, 3 zamiast 2
Się powtórzę - Simon to nie jest deblista. I raczej nie będzie. Jest to typowy przebijak. Przy siatce słaby, serwis też słaby, zwłaszcza drugi. Gra z Qureshim. Naprzeciwko Melo i Klaasen, czyli typowi debliści z długim już stażem i z sukcesami. Simon i jego partner sprawili sporą niespodziankę ogrywając Mahutów. To jednak moim zdaniem już koniec sensacji i tym razem przegrają. Moim zdaniem kluczowe będą gemy serwisowe Gillesa Simona.
Nestor i ERV grają razem od niedawna, ale zrobili już parę dobrych wyników. Z Matkami grali już 2 razy i 2 razy gładko wygrywali w dwóch setach. Sądzę, że jutro powtórzą to po raz trzeci i znowu wygrają. Dobrze wyglądają, współpraca się układa, dobrze rozumieją się na korcie. Mimo wieku Nestor dobrze prezentuje się i pod siatką i całkiem nieźle w głębi kortu. Moim zdaniem returnują lepiej niż Polak i Serb. Matkowski na pewno nieźle serwuje, potrafi zagrać trudną do odbioru piłkę. Jednak nieraz zawodzi parę polsko-serbską drugie podanie, jak np. wtedy, gdy mieli ledwie 32% z Knowle i Marachem.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Islandia - Łotwa więcej rożnych: 1
Azerbejdżan - Włochy więcej rożnych: 2
Norwegia - Malta więcej rożnych: 1
@1.67 Marathon ::: 1/10j
⛔
Azerowie skład raczej mało znany. W większości meczy raczej zepchnięci do defensywy niż szturmujący bramkę rywala jednym atakiem za drugim. No, pod warunkiem, że nie grają z kimś typu Malta czy San Marino na przykład. Rożnych wiele nie notują, choćby z takimi już poważnymi reprezentacjami w kwalach do Euro to 1 z Chorwacją czy 2 z Norwegią. Obu meczy z Maltą nie biorę pod uwagę bo to wiadoma klasa przeciwnika. Dla odmiany Włosi 3 z Bułgarią, 6 z Chorwacją czy aż 17 z Bułgarią. Poprzednio z Azerbejdżanem mieli aż 9 rożnych przy jednym rywala. Teraz wyjdą na mecz z założeniem by nie dopuszczać rywali pod bramkę i samym coś strzelić. Nawet gdyby wyszli rezerwowi to i oni przewyższają rywala przynajmniej o klasę.
Islandia kornerów nie nabija nie wiadomo jakich ilości, ale teraz grają z bardzo słabą Łotwą. Niby awans pewny, ale wygrać nie zaszkodzi. Zmienników raczej samych trener ich nie wyśle, w końcu grają u siebie. Na pewno podczas tych eliminacji będą chcieli pokazać się jeszcze kibicom z dobrej strony i zagrają na 100%. Łotwa gra tylko o honorowe punkty, parę ich mają ale ciężko będzie o więcej. Moim zdaniem Islandia wyjdzie na nich w miarę pewnie, postara się utrzymywać długo przy piłce i nie dopuszczać Łotyszy pod bramkę. Tak było ostatnio, liczę, że teraz będzie podobnie.
Na podbitkę mecz Norwegia - Malta. Malta gra tylko o honor, zajmują ostatnie miejsce. Norwegia wciąż nie jest pewna awansu na mistrzostwa Europy. Muszą dzisiaj wygrać. Rożnych dla nich pewnie będzie całkiem sporo. Malta nie powinna być zbyt często widziana pod ich bramką.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Djokovic N. -5.5 gemów - Nadal R. 1 @2.10 Pinnacle ::: 3/10j✅
Co można aktualnie powiedzieć o obu tych tenisistach? Przepaść. Odkąd Rafa przeszedł na hard nie notuje dobrych wyników jak na niego. Ćwierćfinał w Montrealu i porażkę z Nishikorim można spokojnie zrozumieć, ale już 3 runda w Cincinnati i porażka z Lopezem czy przegrana w 3 rundzie US Open z Fogninim przy takim prowadzeniu mówi samo za siebie. Co innego Novak. Fantastyczny cały sezon. 3 wygrane szlemy i jeden finał. Finał w Cinci i Montrealu oraz wygrana na US Open. Aktualnie ma serię 11 wygranych meczów z rzędu. Każdy inny wynik niż jego wygrana będzie olbrzymim zaskoczeniem. Rafa nie przypomina już tego gracza sprzed choćby 2-3 lat. Serwis nie jest zbytnio groźny, najtrudniejszy do zreturnowania. Zwłaszcza drugi. Kiedy już trafił na Socka czy Fogniniego nie wygrywał tak łatwo punktów jak z Pospisilem czy Wu. Return na niezłym poziomie, 37% z Sockiem i 45% z Fogiem. No ale Fog akurat nie serwuje najlepiej. W wielu akcjach wali balony na środek kortu, tak było choćby z Sockiem, głównie w pierwszym secie. Forehand jeszcze całkiem całkiem, gdyby nie te balony... Backhandem też potrafi zdobyć punkty ale nie jest on najlepszy. Mało gra przy siatce, bo nie jest to jego najmocniejszy element, jego siłą zawsze były wymiany zza linii końcowej kortu bądź jej okolic. Robi też więcej niewymuszonych błędów niż w poprzednich latach. Ale przejdźmy do jego rywala. Novak Djoković, światowy numer 1 rankingu. Fantastyczna forma, idzie jak burza. Przeciwnicy są po prostu masakrowani, niech zresztą świadczy o tym ile gemów z nim wygrywali. Bolelli 2, Zhang 3, Isner 4, Ferrer 5. Isner nie serwował najlepiej, to fakt, ale zwróćmy uwagę jak Novak returnował. Tylko 3 asy Isnera to rzadko spotykany wynik. Serb miał aż 50% punktów po returnie. Z maszyną do asów. Wynik niewyobrażalny wręcz. David Ferrer ma serwis słabszy od Johna, wiadomo, jest lepszy w wymianach. Ale i on został rozjechany. Liczby Novaka na returnie? 57%. Z rankingową &quot;siódemką&quot;, która znajduje się w dodatku w dobrej formie. Na drugim serwisie tylko 38% Novaka, co może martwić, ale biorąc pod uwagę to, że trafiał aż 75% pierwszym podaniem i w okolicach tej liczby ciągle się kręci, nie ma co się obawiać. Serwisu nie wiadomo jak dobrego nie ma, ale śmiało można o nim powiedzieć, że ma aktualnie najlepszy return w tourze. Dobra gra kątowa. Zamiata forehandem jak i backhandem. Backhand coraz lepszy, znacznie lepszy niż rok czy dwa temu. Jego chyba najsłabszym elementem są skróty, a przynajmniej mi się nie podoba kiedy je gra, bo rywale zbyt często do nich dochodzą. Nie gra ich jednak zbyt często. Na szczęście. Popełnia mało błędów, jest cierpliwy w wymianach, przy siatce również gra całkiem nieźle. Dobre czucie, potrafi doskonale wybrać uderzenie odpowiednie w danej chwili. Szeroki repertuar zagrań. Można tak o Novaku dużo pisać, ale moim zdaniem już wystarczy. Jest aktualnie prawie w każdym, jeśli nie w każdym elemencie gry lepszy od Rafy i według mnie szukanie czegoś w stronę Nadala nie ma sensu. Owszem, kiedyś taki kurs byłby nie do pomyślenia, ale aktualnie ma spore szanse powodzenia. Na dobrą sprawę wystarczy wynik 6:3 6:3 by typ siadł. Spodziewam się, że Rafa może zostać zniszczony. Może, lecz nie musi, bo to sport. Jednak nie widzę żadnycg szans dla niego, w przeciwnieństwie do Rafaelinho ????
Wawrinka S. - Paire B. 2 @3.67 Pinnacle ::: 1/10j⛔
Myślałem trochę nad tym finałem i stwierdziłem, że jednak zagram w stronę Benoita. Czy słusznie, nie wiem, ale więcej niż 1j na ten typ nie przeznaczam na pewno. Droga tych tenisistów do finału była kompletnie różna. Stan miał łatwą drogę. Stepanek, Ito, Krajicek i Muller. Nie można ich porównywać z takimi graczami jak Dimitrov, Baghdatis, Kyrgios i Nishikori. Jak ktoś chce poczytać coś więcej o Pairze, to zapraszam do mojej analizy niżej ;) W skrócie - mocny, dobry serwis, często wyrzucający, trochę asów, mocny backhand i precyzyjny forehand. Perfekcyjne skróty i dobre czucie pod siatką gdzie robi trochę wypadów. Z Keiem 11 asów i mało wygranych punktów po drugim serwisie. Jednak dobry return procentował, bo Japończyk zdobywał po drugim podaniu jeszcze mniej punktów. Przechodząc do Stana Wawrinki. Miał słabych rywali. Ogólnie dobry sezon, wygrany French Open. Stracił seta tylko z Ito. Nie przemęcza się, raczej nie gra na więcej niż jedno przełamanie w secie. Z Ito 38% na returnie i drugi serwis w okolicach 50%. A Ito nie należy wcale do czołówki. Serwis ma niezły, ale nie jakiś niesamowicie dobry. Stan wtedy dał 7 asów. Z Mullerem wygrał w dwóch setach. Gilles często chodził do siatki. Właściwie kiedy tylko mógł. Serwisem trochę kłopotów Stanowi sprawiał. Niestety, jest trochę drewniany i na returnie poniżej 30%, co nie stwarzało zbytnio możliwości do przełamania Stana. Udało mu się jednak zrobić to dwa razy. Paire returnuje o wiele lepiej niż dotychczasowi rywale Stana. Stan to jak wiadomo najlepszy backhand w tourze. Niezły serwis, dobry forehand. Ale ten backhand. Można się zachwycać. Potrafi posyłać nim niesamowite bomby. Do najwyższej klasy returnerów nie należy. Do siatki zbyt często nie chodzi, nie należy też do najszybszych graczy. Więc do skrótów Paire&#39;a o ile będą grane dość precyzyjnie będzie miał problemy z dojściem. Gdzieś wyczytałem jakiś czas temu, że Stan i Benoit to dobrzy przyjaciele. Czy to prawda - nie wiem. Może w ramach tej przyjaźni Stan puści Paire&#39;owi mecz? Udział w ATP World Tour Finals ma i tak zapewniony, dużo pieniędzy i wysokie miejsce w rankingu. Bardzo wątpliwe, że tak się stanie, ale kto wie? :razz: A tak serio to największą przeszkodą dla Francuza może okazać się nie Szwajcar, a jego głowa.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Nie widzę nic ciekawego z singli na jutro do gry albo co do niektórych typów jestem mało przekonany, więc tripel z debli.
Cabal J./Farah R. + Peers J./Paes L. + Pospisil V./Sock J. @2.13 Marathon ::: 4/10j⛔
Cabale grają z Gongiem i Zhangiem. Para raczej nieznana, występująca kiedyś w challengerach, ostatnio nie współpracująca ze sobą. Żadnych ciekawych wyników nie mieli, jakieś półfinały chelków się im trafiały i to właściwie tyle. Cabale z kolei to uznana para w świecie debli, dopiero co w Tokio grali w finale ogrywając m.in. Bryanów. Wolą cegłę, to fakt, ale i na hardzie potrafią zrobić niezły wynik. Różnica między tymi parami jest bardzo duża.
Peers i Paes zagrają razem dopiero 2-gi mecz. Ale już w swoim pierwszym o mało co nie wygrali z ERV i Nestorem, którzy przecież grają bardzo dobrze. I Robredo i Seppi coś w deblu ugrali. Tommy jednak skupia się głównie na singlu(odpadł dzisiaj z Tsongą). Robredo do debli średnio mi pasuje, mimo, że potrafił wygrywać w różnych turniejach. Nie jest jednak w takiej formie jak kiedyś. Seppi też obniżył loty.
I na koniec para Sock/Pospisil, która w całym US Open Series nie wygrała ani razu. Ale teraz w Beijing dobry turniej i wygrana, ograli kilka dobrych par, jak choćby Bolellego z Fogiem czy Rojerów czy w finale ERV i Nestora. Kyrgios i Tomic z reguły w deblu nie grywają, stworzyli rok temu składaka na US Open i szybko wtedy odpadli. Ten mecz pewnie też potraktują trochę jak przymus i szybko odpadną. Wolą się koncentrować na karierze singlowej niż deblowej.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Goffin D. - Isner J. 2 @1.85 Marathon ::: 4/10j✅
Przeciwko Isnerowi z reguły nie gram. Tym razem też przeciwko nie zagram, zagram na Johna. Bo z Mannarino zagrał bardzo dobrze. Może i Francuz nie znajduje się w jakiejś nie wiadomo jak dobrej formie, bo ostatnio przegrywał z Lu czy Mahutem. Jest to jednak numer 41 w rankingu, więc całkiem niezły. Na co chciałem zwrócić szczególną uwagę - serwis Johna. Jak wiadomo z Novakiem Djokoviciem praktycznie nie istniał. A tutaj? Trafił aż 86% pierwszym podaniem z 42 piłek. Oczywiście prawie wszystkie wygrywał. Zabijał serwisem, aż 20 asów przy zaledwie 2 DF-ach. To prawie połowa piłek z serwisu wygrywana bez choćby dotknięcia przez rywala piłki rakietą. I bardzo dobrze returnował, ponad 50% na returnie. A Adrian strasznie słabego serwisu nie ma. Z Isnerem się zawsze bardzo ciężko gra, kiedy wejdzie w swój trans serwisowy praktycznie niemożliwe jest przełamanie go. Dobrze gra forehandem, coraz częściej wytrzymuje dłuższe wymiany, poprawił się technicznie. Coraz częściej łamie przeciwników. Tutaj mamy całkiem szybki hard, który będzie Johnowi odpowiadał. Goffin to dobry zawodnik, dobry technicznie, ale nieraz brakuje mu siły w uderzeniach. Nieźle returnuje, Soedę z łatwością łamał. Pierwszy z Go funkcjonował, nieco gorzej było z drugim.
Djokovic N. - Klizan M. under 17 gemów @2.04 Marathon ::: 1/10j✅
Kurs może i nie powala na kolana przy tym typie, ale aktualnie Serb gra tak znakomicie, że ciężko spodziewać się innego rezultatu niż jego przekonującej wygranej. Pisałem o nim niedawno, to też skupię się na Klizanie. Ostatnio przegrał gładko z Fabio Fogninim, ugrywając zaledwie 3 gemy. Dobrze mu poszło w Metz, gdzie doszedł do półfinału, ulegając tam Simonowi. Tutaj w pierwszym meczu pokonał Ze Zhanga, ale jego gra nie powalała. 6 razy łamał rywala, ale sam został połamany aż 4 razy. Przez gościa ze 182 miejsca w rankingu. Słabo serwował, niezbyt dużo punktów na 1 i 2 podaniu. A teraz nie dostanie pół-amatora pół-profesjonalisty, tylko światowy numer 1 - Djokovicia. Jeśli tylko Novakowi będzie się chciało, spokojnie może zamknąć spotkanie w niecałą godzinę. Wynik typu 6:0 6:2 dal Serba wcale mnie nie zdziwi.
Gasquet + Raonic @2.14 Marathon ::: 3/10j✅
Gasquet w Tokio przegrał gładko z Bautistą Agutem. Tutaj w pierwszej rundzie łatwo poradził sobie z Gillesem Mullerem. I był to dobry mecz Francuza. Często trafiał pierwszym podaniem, dał 6 asów. Dużo piłek wygranych po pierwszym serwisie i nawet dużo po drugim - 58%. Dobrze returnował, 40% przeciwko Mullerowi na tak szybkiej nawierzchni to niezły wynik. Zwłaszcza patrząc na liczbę jego asów - 18 w dwóch setach. Richard to dobrze wyszkolony technicznie tenisista, ma często pomysł na wymianę, potrafi ładnie porozrzucać rywala. Dobra forma, osiąga niezłe wyniki na szlemach - półfinał Wimbledonu i ćwierćfinał US Open. W Chinach zbyt dobrych wyników nigdy nie osiągał. Drabinki nie wiadomo jak dobrej nie ma, bo w kolejnej rundzie będzie czekał ktoś z pary Ferrer-Tomic a później pewnie Djoković. Jednak spokojnie o ten ćwierćfinał może powalczyć, zawsze to trochę pieniędzy i punktów do rankingu. Jako rywala ma Vaska Pospisila. Pospisil nie miał większych problemów z Bolellim. Dobrze serwował, 10 asów. Inna sprawa, że Włoch serwował nie najlepiej i Vasek mimo tego, że return ma przeciętny, w miarę łatwo go łamał po razie w każdym secie. Vasek ostatnio niezła forma, przyzwoity turniej w Kuala Lumpur. Pomęczył się niedawno z Estrellą i postawił Nadalowi. Kanadyjczyk jest o wiele słabszy w wymianach od Gasqueta, a tych będzie dużo. Ma wiele mniejszy repertuar zagrań, gorszy backhand i forehand. Może przy siatce jest lepszy, ale to nie debel i do siatki za często raczej chodził nie będzie.
Na dokładkę Raonic. Niedawno grali ze sobą w Sankt Petersburgu i górą był Raonic. Wtedy nie miał większych problemów z Agutem. Roberto to taki gracz, który mimo niezłych umiejętności często ma zastoje. Niezły return, całkiem dobry forehand i backhand. Serwis mocno przeciętny. Rao ostatnio mała zapaść, porażki z Troickim się trochę spodziewałem. Z Belluccim również trochę się pomęczył, wygrał dopiero po dwóch TB. Inna sprawa, że ostatnio Thomaz w całkiem niezłej formie był. Milos to głównie dobry serwis, szybki forehand i backhand, który stara się obiegać kiedy tylko ma okazję. Przeciętny na returnie, żeby nie powiedzieć słaby. Ale na Aguta powinno starczyć. 2 razy ze sobą grali i dwa razy lepszy był Milos. Niech będzie i po raz trzeci.
Melo/Klaasen + Murray @1.80 Marathon ::: 3/10j✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Mahut N./Herbert P. + Rojer J./Tecau H. @1.94 Marathon ::: 2/10j⛔
Mahuty zagrają z bądź co bądź słabą parą Thiem/Goffin. Owszem, potencjał obaj mają, ale debel to dla nich raczej taka dodatkowa rozrywka. Obaj bowiem skupiają się na singlu, gdzie osiągają niezłe wyniki i obaj są w czołówce - Thiem jest 18 a Goffin 16 w rankingu. Herbert i Mahut z kolei bardziej skupiają się na deblu. Owszem, w singlu trochę pogrywają, ale to właśnie w deblu wygrali ostatnio wspólnie US Open. Goffin i Thiem pokonali dopiero co Wu i Zhanga, a więc dwóch mało znanych tenisistów. Kiedy dostawali poważne pary to przegrywali - jak choćby ostatnio z Nestorem i ERV. Co prawda Francuzi ostatnio mały spadek formy, po finale w Metz odpadli już w drugim meczu w Tokio z parą Qureshi/Simon, co było sporym zaskoczeniem. Może jednak po prostu chcieli się lepiej przygotować do turnieju w Szanghaju? ;) Obaj nieźle serwują, zwłaszcza Mahut ma dobre podanie. Herbert za to jest chyba trochę lepszy technicznie, Nicolas za to lepiej gra na siatce. Ich rywale w singlu raczej preferują grę z głębi kortu, do siatki nie chodząc zbyt często. Doświadczenie i zgranie po stronie Francuzów, którzy teraz powinni być zmotywowani i wygrać.
Do dubla Rojery. Grają z Lopezem i Mirnym. Obu parom rok temu w Szanghaju nie poszło, bo odpadali już w pierwszym rozegranym meczu. Ja stawiam jednak na triumfatorów Wimbledonu. Na US Open niezły wynik, ćwierćfinał i tam przegrali z późniejszymi triumfatorami. W Beijing doszli z kolei do półfinału. Felki ten rok bez rewelacji. Dużo razem nie grali, lepsze wyniki to jedynie ćwierćfinał AO czy półfinały na mastersach w Madrycie i Cincinnati. Ich rywale więcej ze sobą grają, są lepiej zgrani. Według mnie słusznie są faworytem i powinni wygrać.
Tsonga + Berdych @1.79 Marathon ::: 2/10j✅
Nie można powiedzieć, że Tsonga jest bez formy. Bo odpadł w pierwszej rundzie z Haiderem? Tak, ale to było ponad tydzień temu. Myślę, że chciał to odpuścić i trochę więcej potrenować przed mastersem. Tutaj jak widać gra już na 100%, czego skutkiem są wygrane nad Robredo i Estrellą. Bardzo dobrze wygląda serwis, często trafia pierwszym, nawet dużo asów, sporo piłek wygranych po pierwszym jak i po drugim serwisie. Nieźle returnuje, nie ma z tym większych problemów. Potężny forehand to jego bardzo groźna broń. Jako rywala ma Ramosa, sensacyjnego zwycięzcę z 1 rundy, który pokonał ubiegłorocznego zwycięzcę - Rogera Federera. Moim zdaniem miał po prostu sporo szczęścia. Owszem, grał dobrze. Jego lewa ręka sprawiała trochę problemów Rogerowi. Tylko, że to Roger zdobywał o wiele więcej punktów po swoim podaniu, lepiej funkcjonował na returnie i w wymianach wcale gorszy nie był. Nie potrafił jednak wykorzystać kluczowych piłek co się zemściło. Moim zdaniem to był jednorazowy wybryk Hiszpana i z Tsongą już nie wygra.
Gilles Simon czy Tomas Berdych? Według mnie Czech. W Azji odżył, zaczął grać zdecydowanie lepiej. Wygrał w Shenzen, to też Beijing sobie odpuścił by odpocząć przed tym mastersem. Simon z kolei po dobrym występie w Metz i finale bardzo spuścił z tonu. W Tokio porażka z Mullerem, tutaj póki co kłopoty z Basilashvilim oraz był blisko porażki z Mayerem. Serwis a&#39;la WTA, mało punktów po pierwszym serwisie i podobna ilość po drugim. Dobry return. W wymianach wiadomo - regularność regularność regularność. To jest ciągłe przebijanie na zamęczenie rywala, ostatnio jednak pojawiło się więcej niewymuszonych błędów. Berdych miał trochę kłopotów z Sockiem w 1 rundzie, ale Jack to akurat bardzo dobry tenisista. Dobrze serwował, chociaż dawał trochę zbyt dużo BP. Jednak umiejętnie ich bronił, a i Sock potrafił nieźle zreturnować. Berdych nawet przyzwoicie na returnie, ale bez jakiejś rewelacji. Dobry forehand, znośny backhand. Miewał zastoje, ale też i fragmenty bardzo dobrej gry, jak choćby kiedy wygrał bodaj 8 czy 9 punktów z rzędu. Jack Sock jest w dobrej formie i sądzę, że gdyby grał z Simonem miałby duże szanse na wygraną. Berdych to tenisista z czołówki i szanse na wygraną ma znacznie większe. Moim zdaniem wygra z będącym w słabej formie Simonem.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Nadal R. - Wawrinka S. 2 @2.24 Pinnacle ::: 4/10j⛔
Value roku? Może nie, ale miesiąca chyba tak. Przecież tutaj kursy powinny być przynajmniej odwrotne, jak nie o wiele niższe na Stana. No ale dobra, może co nieco o obu zawodnikach.
Rafa Nadal, wielokrotny triumfator turniejów wielkoszlemowych. Król mączki. Ale aktualnie? Pozostała jedynie mała część dawnego Nadala. Dalej się stara, ale nie wychodzi. Sporo zastojów, więcej niewymuszonych błędów. Słaby serwis, zwłaszcza drugi, często gra balony na drugą stronę kortu. Wciąż potrafi zagrać genialnie, ale jest tych zagrań mniej niż wcześniej. Już ciężej zauważyć ten słynny forehand grany po linii w pełnym biegu. US Open series niezbyt udane, szybkie porażki w Cinci i na US Open, ćwierćfinał w Montrealu. W Beijing doszedł do finału, ale kogo miał po drodze? Wu, Pospisil, Sock, Fognini. Wcale nie jacyś niesamowici gracze. W finale dostał Djokovicia i skończyło się to tragicznie dla Rafy - ledwie 4 wygrane gemy. Tutaj póki co dostawał serwismana Karlovicia, z którym nawet raz się połamał. W drugim meczu pokonał dość pewnie Milosa Raonica, ale on z kolei od turnieju w Rosji zgubił formę. Dużo punktów po serwisie Rafa zdobywał. Jednak Rao to nie jest jakiś wspaniały returner, w dodatku w takiej formie - problemy z Belluccim a zwłaszcza z Bautistą Agutem miał spore.
Stan Wawrinka. Zaskakujący triumfator Rolanda Garrosa. Półfinał US Open, w zeszłym tygodniu wygrał w Tokio. W Szanghaju dwie pewne wygrane nad Troickim i Ciliciem. Wiadomo jak gra Stan - często sobie odpuszcza wiele turniejów, gra na pół gwizdka z słabszymi rywalami. Jednak kiedy przechodzi pierwsze rundy z reguły zaczyna mu się chcieć i kiedy dostaje rywala z górnej półki gra na 100%. Z Ciliciem nawet nieźle serwował i przyzwoicie returnował. Połamać 4 razy Marina to trzeba uczciwie przyznać jest sztuka. Ale już przechodząc do gry Stana. Dobry, mocny serwis. Zdecydowanie najlepszy backhand w tourze, posyła nim niesamowite bomby. Ma go przynajmniej na takim samym poziomie jak forehand jak i nie lepszy. Gra agresywnie, potrafi zaatakować. Jak porozrzuca Rafę po korcie to ciężko będzie mu nadążyć. Dobrze porusza się po korcie. Kiedy jest w defensywie, pojawia się problem, ale kiedy tylko przejdzie do ofensywy to już rywal nie wygrywa tych piłek zbyt dużo.
Co ważne, pula nagród jest duża i kusząca, więc Stan raczej nie odpuści z tego względu ;) Do finału ma fajnie ułożoną drabinkę, bo w kolejnym meczu czekał będzie ktoś z pary Tsonga - Anderson. Djokovicia może spotkać dopiero w finale, i to moim zdaniem działa bardzo na korzyść typu.
Anderson K. - Tsonga J-W. 2 @1.86 Pinnacle ::: 3/10j✅
Ja stawiam na grubego Jo. Tsonga moim zdaniem ma tutaj zdecydowanie większe szanse na wygraną, przede wszystkim jest lepszy technicznie. Ale do rzeczy.
Kevin Anderson to aktualnie numer 10 na świecie, bodaj najwyższy w karierze. Dobry sezon. Tutaj nie miał w pierwszej rundzie wymagającego rywala - dziadka Haasa ograł raczej bez większych problemów. Potem dostał Fogniniego, ale ten nie za wiele mógł poradzić na mocny serwis Kevina, przez co sam trochę pooddawał. Generalnie Fabio nie lubi grać przeciwko tak dobrze serwującym zawodnikom, bo to zawodnik o psychice delikatnej jak mało co, więc często się irytuje, gdy nie może piłki odebrać ???? Potem dostał już prawdziwe wyzwanie - Keia Nishikoriego. Kitajec jednak nie jest w zbyt dobrej formie. Sporo zastojów miewa, brakuje mu trochę z tego co prezentował jeszcze jakiś czas temu. Mecz rozstrzygnął się w dwóch TB, i kto wie czy gdyby po drugiej stronie stał ktoś z lepszym serwisem od Keia to czy wynik nie byłby w drugą stronę. Generalnie mecz szalenie wyrównany, praktycznie bez BP z obu stron. W sumie były 3 okazje do przełamań, a panowie zrobili to po razie.
Mocną stroną Kevina jak już wspomniałem jest serwis. Ma potężny forehand, jego siłą są raczej wymiany spod linii końcowej, a kiedy wchodzi w kort to już głównie po to, by wykończyć akcję. Backhand też znacznie poprawił na przestrzeni ostatniego roku, już tak nie drewniaczy jak wcześniej. Przy siatce również potrafi dobrze zagrać, ale zbyt często się tam nie wybiera. Return przeciętny, raczej wada niż zaleta. Nie łamie się mu rywali zbyt łatwo, ma problemy z odbieraniem mocniejszych serwisów. A i nawet z tymi słabszymi nie zawsze sobie radzi.
Jako rywala ma Jo Wilfrieda Tsongę. Francuz ma całkiem udany rok, zważywszy na to, że początek roku stracił przez kontuzję. Półfinał Rolanda Garrosa, ćwierćfinał US Open a dopiero co wygrał w Metz w hali. Tutaj zagrał 3 mecze, z Robredo, Estrellą oraz Ramosem. Z Tommym trochę nie mógł się rozkręcić i przegrał pierwszego seta po tie breaku, ale potem wskoczył na właściwie obroty i wygrał 6:2 6:2 kolejne sety. Z Estrellą to mecz bez większej historii, zagrał bardzo dobrze Francuz. Z sensacyjnym pogromcą Rogera Federera - Ramosem Vinolasem - wygrał 2:1. Ponownie miał troszkę problemów w pierwszym secie, który przegrał. Ale dwa kolejne już w miarę spokojnie wygrywał z przewagą brejka każdego. Bardzo dobrze serwował, skutkiem czego było sporo wygranych piłek po drugim jak i pierwszym podaniu, a poza tym dobrze returnuje w tym turnieju.
Siłą Jo, podobnie jak Andersona, jest serwis. Mimo niższego wzrostu to raczej serwis Francuza jest lepszy. A przynajmniej na podobnym poziomie. Dobry forehand i bardzo silne uderzenia. Niezły backhand, aczkolwiek nie jest on zbytnio dobry. Lecz mimo wszystko potrafi narobić kłopotów rywalowi. Jo ma całkiem niezły return, dobry jak na swój wzrost i znacznie lepszy od Kevina. Moim zdaniem to może okazać się kluczowe, bo nie wykluczam tutaj tie breaków. Tym bardziej że w dwóch meczach, które rozegrali do tej pory padły 4 sety i 4 razy były tie breaki. Oba mecze wygrywał Tsonga, i moim zdaniem wygra teraz po raz trzeci.
I symbolicznie tripel z debli. Bardziej for fun, ale szanse wejścia są moim zdaniem całkiem spore ;)
Nestor D./Roger-Vasselin E. + Mahut N./Herbert P. + Kubot L./Bopanna R. @4.62 --&gt; @2.89 Unibet ::: 1/10j✅
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Nadal R. - Tsonga J-W. +3 gemy 2 @2.04 Marathon ::: 1/10j✅
Myślałem co tutaj zagrać i zdecydowałem się ostatecznie na to. Przyznać muszę jedno - Rafa wreszcie zaczął pokazywać na co go stać. Coraz więcej akcji w dobrym stylu. Inna sprawa, że Stan przeszedł obok meczu.
Rafa Rafa... Dobrze dla niego, że trafia często pierwszym podaniem, bo drugie poniżej 50%, a wcale nie grał z gościem, który ma zbyt dobry return. No jednak Stan dzisiaj do wielu piłek po prostu przykładał rakietę byle ją odbić, rzadko kiedy wychodził z uderzeniem. Jednak bodajże z dwa razy pięknie wszedł backhandem na piłkę tak, że Rafa nie miał szans do niej zdążyć po swoim serwisie. Poza tym mnóstwo, mnóstwo błędów Wawrinki - uderzeń w siatkę, po autach, złych decyzji. Skoro po pierwszym secie masz tylko 1 winner z forehandu i aż 13 niewymuszonych błędów to sorry, ale tu nie ma szans na wygraną. A tak grał dzisiaj Stan. Dobra, Rafa zagrał chyba najlepszy mecz od dawna, funkcjonował forehand, kilka takich piłek, że palce lizać. Fajnie rozrzucał Stana po korcie, kiedy przechodził do ofensywy to z reguły wygrywał punkty. Stana returnował bez większego problemu, ale i trzeba przyznać uczciwie, że Szwajcar nie był w najlepszej dyspozycji serwisowej dzisiaj. Choćby z takim Raoniciem, który serwis ma dobry, ale jednak gorszy od jego najbliższego rywala, zdobył tylko jedno przełamanie i miał jedynie 32% na returnie.
Tsonga może i traci sety, ale gra bardzo dobrze. Z Andersonem obronił między innymi dwie piłki setowe przy serwisie Kevina i wygrał tego seta. Kevin go raz połamał, Tsonga Kevina też raz. Co można powiedzieć o tym meczu? Obaj bardzo dobrze serwowali, odpowiednio 15 asów Jo i 17 Anderson. Na returnie obaj około 30%, ale ciężko było dobrze returnować przy takich serwismanach. Ciężko będzie miał Rafa z wygrywaniem punktów przy serwisie Jo. Dodatkowo Francuz ma bardzo dobry, mocny forehand, niezły backhand. Potrafi zagrać mocną piłkę do boku, że jedyne co może w takim momencie zrobić rywal to przebić balon na drugą stronę w okolice środka kortu czy pod samą siatkę, a tam jak wiadomo wystarczy tylko wykończyć akcję, co trudne nie jest. Wie, kiedy iść pod siatkę, dobrze mu to wychodzi.
Wygrać Tsondze będzie ciężko, Rafie tak samo. Spodziewam się zaciętego meczu, z małą ilością przełamań. Liczę, że Jo mocno postawi się Rafie i pokryje handi gemowe.
Nestor D./Roger-Vasselin E. + Djoković N. @2.16 Marathon ::: 3/10j⛔
Zacznę od Novaka Djokovicia. Zmierzy się z Andym Murray&#39;em i jest jednak zdecydowanym faworytem.
Serb gra ostatnimi tygodniami fantastycznie. Wygrał US Open, trzeci szlem w tym roku, który okazał się dla niego zwycięski. Wygrał w Beijing, nie tracąc więcej niż 5 gemów w meczu, a grając m.in. z Isnerem, Ferrerem czy Nadalem. Tutaj tak samo - bez straty setów i najmniejszych kłopotów ograł Klizana, Lopeza i Tomica. Berni jako pierwszy od dawna wygrał z nim 7 gemów, więc można temu wręcz przyklasnąć ???? Jak gra Novak? Serwis może nie najmocniejszy, ale za to gra kątowa, zabójczy forehand i dobry backhand robią swoje. Wie, kiedy chodzić do siatki. Znakomity return, najlepszy na świecie. Jest w niebywałej formie, rywali gromi bez kłopotów.
Andy US Open miał nieudane, odpadł już w 4 rundzie. Tutaj póki co ograł Johnsona, Isnera w 3 setach oraz Berdycha. Ciężko było mu znaleźć receptę na serwis Johna, ale ostatecznie mu się to udało i dwa razy go połamał. A miał aż 13 okazji, sam jednak dał aż 7. Na pewno Andy to dobry return, jeden z lepszych w tourze. Dobra gra, stara się rozrzucać rywali po bokach. Serwis nie jest jego mocną stroną, często brakuje mu siły w uderzeniach. Dzisiaj zagrał z Berdychem dobry mecz, ale Tomek jednak przeszedł całkiem obok meczu. Serwis nie siedział, w wymianach też nie wyglądał najlepiej. Dobra, mówiąc już krótko - Novak gra tak nieziemski tenis, że jeśli utrzyma poziom to chyba nikt w tourze nie jest w stanie go pokonać. Nikt.
Do dubla Nestor i ERV. Grają z dwoma Włochami - Bolellim i Fogninim. Co można powiedzieć o parze Francuzko-Kanadyjskiej? Odkąd połączyli siły wygrali m.in. jednego mastersa a w drugim byli w finale. W Beijing finał. Tutaj też zmierzają prosto do finału i moim zdaniem mają spore szanse nawet na końcowy triumf. Zgrani są już ładnie, a oprócz tego forma dopisuje. Pokonali tutaj już solidną parę Paes/Peers oraz pogromców Bryanów - Cabala i Faraha. Nieźle serwują, mają dobry return. Bolelli i Fog od jakiegoś czasu grają słabo. Po prostu przegrywają sporo meczy i generalnie nędznie to wygląda. Na returnie dobrze wygląda zwłaszcza Fabio, ale z kolei serwis ma słabiutki, a już zwłaszcza drugi. Na siatce zbyt wiele nie grają, raczej spod linii końcowej kortu, a przynajmniej tak zapamiętałem ;) Bardzo możliwe, że gdyby Herbert i Mahut nie oddali meczu walkowerem, to właśnie Francuzi by tutaj stali zamiast Włochów. Tak jednak nie jest, może to i lepiej dla ERV i Nestora. I mojego typu oczywiście, bo inaczej bym chyba nie wiedział na kogo postawić. A tak stawiam na Nestora i ERV, i mam ładnego dubla.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Djokovic N. -1.5 seta - Murray A. 1 @1.96 Pinnacle ::: 2.5/10j✅
Zacznę od Novaka Djokovicia. Zmierzy się z Andym Murray&#39;em i jest jednak zdecydowanym faworytem.
Serb gra ostatnimi tygodniami fantastycznie. Wygrał US Open, trzeci szlem w tym roku, który okazał się dla niego zwycięski. Wygrał w Beijing, nie tracąc więcej niż 5 gemów w meczu, a grając m.in. z Isnerem, Ferrerem czy Nadalem. Tutaj tak samo - bez straty setów i najmniejszych kłopotów ograł Klizana, Lopeza i Tomica. Berni jako pierwszy od dawna wygrał z nim 7 gemów, więc można temu wręcz przyklasnąć ???? Jak gra Novak? Serwis może nie najmocniejszy, ale za to gra kątowa, zabójczy forehand i dobry backhand robią swoje. Wie, kiedy chodzić do siatki. Znakomity return, najlepszy na świecie. Jest w niebywałej formie, rywali gromi bez kłopotów.
Andy US Open miał nieudane, odpadł już w 4 rundzie. Tutaj póki co ograł Johnsona, Isnera w 3 setach oraz Berdycha. Ciężko było mu znaleźć receptę na serwis Johna, ale ostatecznie mu się to udało i dwa razy go połamał. A miał aż 13 okazji, sam jednak dał aż 7. Na pewno Andy to dobry return, jeden z lepszych w tourze. Dobra gra, stara się rozrzucać rywali po bokach. Serwis nie jest jego mocną stroną, często brakuje mu siły w uderzeniach. Dzisiaj zagrał z Berdychem dobry mecz, ale Tomek jednak przeszedł całkiem obok meczu. Serwis nie siedział, w wymianach też nie wyglądał najlepiej. Dobra, mówiąc już krótko - Novak gra tak nieziemski tenis, że jeśli utrzyma poziom to chyba nikt w tourze nie jest w stanie go pokonać. Nikt.
W porównaniu do tego, co oferują na 2:0 w całorocznym np. - 1.66 - to jest bardzo dobry kurs.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Djokovic N. -5.5 gemów - Tsonga J-W. 1 @2.00 Pinnacle ::: 1.5/10j✅
Za półtorej jednostki. To finał, ciężko było coś wymyślić, ale w końcu gram takie coś. Novak ten handicap pokrywał do tej pory we wszystkich meczach od US Open. Liczę, że zrobi to po raz kolejny.
Novak idzie jak burza, od 9 meczów nie stracił nawet seta. A grał m.in. z Ferrerem, Nadalem czy Murray&#39;em. Paradoksalnie chyba najwięcej kłopotów sprawił mu Tomic, który doprowadził do TB. Ale i tam Novak miał pełną kontrolę, nie pozwalając wyjść Berniemu na przewagę brejka czy nawet do piłki setowej dla niego. A potem już poszło z górki - 6:1 w drugim secie. Dzisiaj z Andym zagrał bardzo dobrze, ale też Szkot zagrał słabo. Niemniej jednak Novak miał aż 58% na returnie. Pierwsze podanie czy drugie - i tak wygrywał. Inna sprawa, że Andy serwis ma przeciętny. Ale co można powiedzieć o grze Novaka - znowu zamiatał forehandem, grał niesamowicie precyzyjnie, wspaniale returnował. Backhandem też potrafił bardzo dobrze zagrać. Mało niewymuszonych błędów. Serb nawet dobrze serwował, kilka asów w każdym meczu udało mu się zagrać. I z reguły bardzo często trafia pierwszym serwisem, co znacząco ułatwia mu sprawę. A sam niweluje przewagę serwisu rywala - najlepszym przykładem jest liczba asów np. Lopeza, Tomica czy Isnera w meczu z Novakiem, a w meczach z innymi zawodnikami. To tylko obrazuje potęgę jego returnu.
Tsonga tak jak się spodziewał wygrał z Nadalem. Nie było to łatwe zwycięstwo, ale koniec końców mu się udało. Niby zwycięzców się nie sądzi, ale drugi set to była katastrofa. 0:6. W pierwszym i drugim z kolei wygrywał z przewagą jednego brejka. Jo to na pewno bardzo dobry serwis - w każdym praktycznie meczu po kilkanaście asów. Return całkiem niezły, ale nie zaliczyłbym go do ścisłej czołówki w tourze, ale i tak by zajął wysokie miejsce w tej klasyfikacji ;) Dobry, szybki i mocny forehand, który jest wręcz kopalnią punktów. Z Rafą set 2 to była tragedia, mnóstwo błędów, wyrzuceń piłki po autach czy w siatkę. W trzecim się szybko ogarnął i w końcu wygrał. Zaletą Tsongi jest na pewno to, że w miarę często trafia pierwszym serwisem - ostatnio w okolicach 62-66%. A i dobrze dla niego, bo dzisiejsze drugie podanie Francuza było kopalnią punktów dla Nadala - poniżej 40% wygranych po drugim serwisie Jo. Całkiem niezły backhand, potrafi nim pograć. Całkiem dobrze zachowuje się przy siatce, ciekawy jestem czy będzie wychodziło Novakowi lobowanie go.
Jo grał tutaj prawie same długie, trzysetowe mecze. Z wyjątkiem jednego - z Estrellą poszło mu gładko - jego rywal ugrał jedynie 5 gemów w całym meczu. Może przez to być trochę bardziej zmęczony od Serba, który każdy mecz kończył w dwóch setach, często bardzo szybko, że nie miał czasu zbytnio się przemęczać. Np. dzisiaj z Andym spędził na korcie 69 minut. Mało. Tsonga przebywa o wiele dłużej i moim zdaniem jutro to się odbije negatywnie na jego grze. Całkiem możliwe, że jutro Francuz spędzi mało czasu na korcie. Niestety dla niego - spodziewam się przekonującej wygranej Serba.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Karlovic + Sousa @2.08 Marathon ::: 2/10j⛔
Straszna bieda, nic mi się godnego grania w oczy nie rzuciło za wyjątkiem tego dubla.
Ivo Karlovic w pierwszej rundzie turnieju w Wiedniu zmierzy się z Andreasem Seppim. Zdecydowanym faworytem jest Chorwat i nie może to dziwić. Bowiem Andreas miewa już tylko przebłyski, nie potrafi regularnie grac na w miarę wysokim poziomie. Kilka dobrych wyników może i osiągnął, ale to trochę mylące jednak. O Zagrzebiu już nie będę wspominał, bo to było dawno. Ale np. finał w Halle, gdzie przegrał z Federerem. Pokonanie Haasa i Robredo dziwić nie mogło, ale później Monfils i Nishikori skreczowali i tak znalazł się w finale. W Hamburgu podobnie - na początek łatwa drabinka a Bolelli również kreczował i tak znalazł się w półfinale. Jeśli jednak chodzi o wygrywanie meczów, kiedy faworytem nie jest, to słabo to wygląda. Ostatnio praktycznie bez walki porażka z Goffinem. Z Johnsonem z kolei powalczył, seta urwał, w trzecim był TB ale i tak przegrał. Mogę jedynie powtórzyć to, co pisał głowa - Seppi to przebijak, gra zza linii końcowej. Taki sobie return. Ivo wdawał w długie wymiany się nie będzie. Albo walnie asa, albo jakiś serwis po którym Seppi może i piłkę odbije, ale ona nie przejdzie na drugą stronę, lub też wystawi piłkę idealną do skończenia dla Ivo. Strzały z forehandu, będzie chodził do siatki. Return słabiutki, ale Seppiemu wiele nie trzeba by się połamał. Ivo w zeszłym roku był tu w ćwierćfinale, a później w Bazylei w półfinale. Tak więc za ten okres punktów do obrony trochę ma. A i pula nagród całkiem przyzwoita, więc dlaczego by tu nie powalczyć o dobry wynik? ;) Ostatnio nieźle mu szło z Nadalem, z Chardym wygrywał bez problemów, trochę zabrakło szczęścia z Kyrgiosem i GGL-em.
Do dubla Sousa. Nie miałem lepszego pomysłu. Gimeno to typowy ziemniak, na hali gra bardzo rzadko i ze słabymi rezultatami. Bilans fatalny - 11/24. Co innego Sousa. Ostatnio finał w St. Petersburgu, kiedyś nawet w Kuala Lumpur wygrał. Ostatnio urwał nawet seta Dimitrovowi. Grigor co prawda ten sezon ma słaby, ale to wciąż niezły zawodnik. Traver ostatnio przegrał na hali nawet z Haiderem-Maurerem. W latach 2013-2015 wygrał zaledwie 1 mecz z Veselym na hali, a przegrał 9, choćby z takimi &quot;tuzami&quot; jak Zopp, Delic czy Berankis. To chyba mówi samo za siebie. Już nawet nie chce mi się pisać o stylu gry tych zawodników itd. Każdy inny wynik niż wygrana Sousy będzie sporym zaskoczeniem.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Thiem + Isner @1.86 Marathon ::: 2/10j⛔
Dominic Thiem zmierzy się z naszym Jurkiem Janowiczem. Według mnie nie ma co uwagi zwracać na zeszłoroczne występy Thiema tutaj(a właściwie jeden występ). Był wtedy jeszcze o wiele gorszym zawodnikiem. Jak wiadomo, Dominic ma ledwie 22 lata a już jest 19 w rankingu. Zapracował sobie swoją solidną grą.
Co można o młodym Austriaku powiedzieć? Dobry, mocny serwis, jest całkiem cierpliwy w wymianach. Niezły return, potrafi porozrzucać rywala po korcie, trochę błędów wymusić. Ogółem jest nieźle wyszkolony technicznie. W tym roku na hali m.in. ćwierćfinał w Marsylii i półfinał w St. Petersburgu, gdzie przegrał jednak z Sousą. Sousa wtedy był w formie, nawet w finale urwał seta Raonicowi. Thiem w Azji nie pograł sobie, ale miał też trochę pecha. Najpierw trafił na Johna Isnera, z którym jednak mógł zagrać lepiej. Później bez problemów wygrał z Lu, ale z Lopezem był w stanie tylko seta ugrać.
A Jurek? Słaby sezon, znowu poleciał w rankingu. Niedawno miał operację, co na pewno wpłynie na jego przygotowanie do tego meczu. Ogółem na wszystko - kondycję, czucie piłki itd. Ostatnio na hali dostał od Pouille, a już całkiem ostatnio przegrał z Struffem w finale chelka. Jurkowi już nawet serwis jakoś dobrze nie funkcjonuje. Dalej potrafi asa walnąć czy kilka, ale nie jest ich zbyt dużo, brak regularności. Potrafi kilka DF-ów w gemie zrobić, nie wytrzymuje długich wymian, forehandem gra całkiem nieźle, gorzej z backhandem.
Isner gra z De Schepperem. John niezła forma, przegrywał ostatnio z Murrayem, któremu urwał seta, i Novakiem Djokoviciem. Nie miał problemów z ograniem Thiema czy Goffina. Isner to potężny serwis, bardzo mocny forehand i mocno przeciętny backhand. Returnu zbyt dobrego nie ma, ale na przeciętny serwis Francuza raczej wystarczy. Już o Johnie wiele razy pisałem, zresztą każdy wie jak on gra. Piekielnie ciężko będzie go przełamać. On sam gra coraz lepiej w wymianach czy z głębi kortu, wytrzymuje wymiany. Liczę na jego pewną wygraną, de Schepper to challengerowiec. Dostawał ostatnio na hali od Beckera i Struffa, czyli rywali, których John by raczej ograł bez większego kłopotu.
Zverev M. - Muller G. over 23.5 gema @1.85 Marathon ::: 1/10j✅
Obaj dysponują niezłym serwisem i ciężko ich przełamać na hali. Obaj lubią szybkie nawierzchnie, potrafią na nich grać, a gra pod dachem to chyba ich ulubiony moment lub przynajmniej jeden z ulubionych. Mischa powalczył ostatnio z Tsongą, seta mu urwał. Kwale przeszedł jak burza, nie męcząc się zbytnio. W Kuala Lumpur też nieźle mu szło, ale na jego nieszczęście trafił na Lopeza. Obaj trzymają dobrze swoje podanie, returnu nie mają jakiegoś niesamowicie dobrego. Muller często chodzi do siatki, zresztą Mischa też tam potrafi grać, w końcu nieraz występował w deblu. Muller dobry turniej w Tokio, gdzie był w półfinale, później w Szanghaju szybko odpadł z Gasquetem. Tie breaki bardzo możliwe dzisiaj, podobnie jak i 3 sety. Gilles akurat trzysetówki dawno nie grał, a jutro będzie dobry moment, by zagrać pierwszą od dawna ;)
Barcelona + Bayern AH 0 @1.86 Bet365 ::: 0.5/10j⛔
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Isner + Karlovic @1.81 Marathon ::: 3/10j⛔
No i proszę jaki dubel nam ta dwójka serwismanów tworzy. Stare tenisowe powiedzenie brzmi, żeby nie obstawiać przeciwko gościom, którzy opierają grę na tak potężnym serwisie.
Zacznę od Ivo. Za rywala ma Stakhovskiego. Staszek na początku roku grał bardzo dobrze, ale potem bardzo spuścił z tonu. Ostatnio próbował sił w challengerach w Stambule i Orleania. W Stambule był w finale, gdzie jednak przegrał z Khachanovem, a we Francji dostał od Struffa już w ćwierćfinale. Może tego po wynikach nie widać, ale Ivo wcale w złej formie nie jest. W Kuala Lumpur przegrał z Kyrgiosem, ale bądźmy szczerzy - przegrać z Nickiem to żaden wstyd. Porażka z Cuevasem to takie zaskoczenie in minus, ale już urwanie seta Nadalowi zasługuje na uznanie, zwłaszcza, że Rafa gra coraz lepiej. Poza tym raczej pewne wygrane nad Chardym i GGL-em.
Ivo jak to Ivo - serwis serwis serwis. To kopalnie punktów, wali asa za asem. Jak już rywal przebije na drugą stronę piłkę, to często pozostaje ją jedynie wykończyć. Posyła bomby z forehandu, słabo wygląda backhand. Na returnie również słabo, ale zdarza mu się łamać rywali. Stasiu serwis ma niezły, ale liczę na to, że będzie miał słabszy moment, które się u niego pojawiają.
Ukrainiec stosunkowo nieźle serwuje i całkiem dobrze returnuje. Często chodzi do siatki, ale często ma też momenty zastojów. To powinien Ivo wykorzystać.
Isner gra z Gulbisem. Erni sezon katastrofa. Tutaj wygrał z Miedlerem, ale bądźmy szczerzy - no kto to jest w tenisowym świecie? No właśnie. Gulbis gra słabo, dużo wyrzuca, często się irytuje i po tym popełnia całą masę błędów. Umiejętności ma duże, ale ich aktualnie nie wykorzystuje. Isner będzie tradycyjnie zabijał serwisem, myślę, że dzięki temu wyprowadzi Łotysza z równowagi i ten sam się połamie. Jest to akurat całkiem możliwe.
Matkowski M./Zimonjic N. + Butorac/Lipsky + Muller G. @2.68 Bah ::: 1.5/10j✅
Sorry, ale po prostu nie mam siły ani weny na pisanie analizy już. Jednak mają takich rywali, że w miarę na spokojnie powinny ogarnąć.
Matki mają Thiema z GGL-em, którzy debel traktują bardziej jako rozrywkę i pewnie z takim założeniem wyjdą na ten mecz.
I Muller, który jest w całkiem niezłej formie kontra Millman, który w Chinach coś nawet pograł - ograł Robredo, urwał seta Isnerowi czy Ciliciowi. Uważam, że Muller to jeszcze za wysokie progi.
Nie ma to jak zrobić analizę do meczu, którego się nie zagrało i podać błędny kupon... poprawione
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Karlovic + Anderson -3.5 gema @2.32 Betsafe ::: 1/10j✅
Zacznę od Ivo. Za rywala ma Stakhovskiego. Staszek na początku roku grał bardzo dobrze, ale potem bardzo spuścił z tonu. Ostatnio próbował sił w challengerach w Stambule i Orleania. W Stambule był w finale, gdzie jednak przegrał z Khachanovem, a we Francji dostał od Struffa już w ćwierćfinale. Może tego po wynikach nie widać, ale Ivo wcale w złej formie nie jest. W Kuala Lumpur przegrał z Kyrgiosem, ale bądźmy szczerzy - przegrać z Nickiem to żaden wstyd. Porażka z Cuevasem to takie zaskoczenie in minus, ale już urwanie seta Nadalowi zasługuje na uznanie, zwłaszcza, że Rafa gra coraz lepiej. Poza tym raczej pewne wygrane nad Chardym i GGL-em.
Ivo jak to Ivo - serwis serwis serwis. To kopalnie punktów, wali asa za asem. Jak już rywal przebije na drugą stronę piłkę, to często pozostaje ją jedynie wykończyć. Posyła bomby z forehandu, słabo wygląda backhand. Na returnie również słabo, ale zdarza mu się łamać rywali. Stasiu serwis ma niezły, ale liczę na to, że będzie miał słabszy moment, które się u niego pojawiają.
Ukrainiec stosunkowo nieźle serwuje i całkiem dobrze returnuje. Często chodzi do siatki, ale często ma też momenty zastojów. To powinien Ivo wykorzystać.
Kevin gra z Haiderem. Zwykle w poprzednich latach grał w Sztokholmie i zlewał ten turniej odpadając w swoim pierwszy meczu. Teraz gra w Wiedniu. Dlaczego uważam, że nie odpuści? ATP Race. Zawodnicy z miejsc 9-10 też jadą, dostaję nawet pokaźną sumę pieniędzy. Dlaczego więc miałby odpuścić? Zajmuje aktualnie 11 miejsce, ale do 10-tego Gasqueta traci ledwie 60 punktów. Zakładając np, że Richard nie wygra w Sztokholmie a Kevin dojdzie do finału w Austrii, to przeskoczy Francuza.
Kevin na hali grać potrafi. W tym roku choćby był w finale w Memphis. A wcześniej m.in. ćwierćfinały w Valencii i Paryżu. Co można powiedzieć o Kevinie jeszcze? Bardzo mocny serwis, dobry w wymianach, nieźle porusza się po korcie jak na swój wzrost. Jego siłą jest mocny forehand z okolic linii końcowej kortu. Niezła forma ostatnio, ograł choćby Nishikoriego. Na hali ten jego piekielny serwis będzie jeszcze mocniejszy i myślę, że Haider go nie złamie.
Maurer to typowy ziemniak. Na twardych kortach wiele nie gra, za halami też raczej nie przepada. Serwis słaby, no może przeciętny, return też na niskim poziomie. W wymianach nie ma argumentów na halę. Myślę, że jeśli Anderson nie oleje tego meczu to na spokojnie wygra.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Krótkie opisy na jutro, kolejny strasznie męczący dzień i nie mam siły na długie opisy.
Fognini + Lipsky/Butorac @2.31 Marathon ::: 1/10j✅
Fognini to wiadomo - dobry return, jeden z lepszych backhandów w tourze. Niezły w wymianach, potrafi ładnie porozrzucać rywala, piłki często zagrywa nisko nad siatką co powoduje, że ciężko je odbić. Dodatkowo często są one szybkie. Niestety, ma słaby serwis, zwłaszcza drugi jest katastrofalny. Na szczęście gra ze Stepankiem. Radziu to już emeryturka. Gra bardziej już hobbystycznie, sporo porażek ze słabymi zawodnikami. Co innego Fog - udane US Open, dobry występ w Beijing. Zdecydowanie jest dla mnie faworytem, jeśli głowa nie zawiedzie to wygra.
Daniel/Demoliner to para stricte challengerowa. A i w nich nie idzie im zbyt dobrze, ostatnimi czasy porażki w chelkach. Butoraci w Azji trochę spuścili z tonu, ale dzisiaj powrócili na właściwe tory wygrywając z Flemingiem i Mullerem. Są faworytami, lubią twarde nawierzchnie, powinni wygrać.
Peya A./Soares B. - Peers J./Murray J. 2 @1.80 Marathon ::: 2/10j✅
Peyki w złej formie. Przegrywają z parami, które normalnie by ograli bez większych problemów. Kłopoty z grą przy siatce, z serwisem. Co innego Murray i Peers. Nie grali razem od US Open, ale teraz wrócili do siebie i wygrali pewnie pierwszy mecz z Mikiem Bryanem i Johnsonem. Będą się szykować pewnie do World Tour Finals w Londynie i chcą przed tym turniejem razem wspólnie pograć. Moim zdaniem są aktualnie w o wiele lepszej formie niż Peyki i powinni spokojnie wygrać.
 
Do góry Bottom