>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

  • Nowy projekt na forum!
    Podziel się swoim kuponem!

  • Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
    SOCIAL MEDIA!

Typy saltana

saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Berdych + Anderson @2.34 Marathon ::: 2/10j⛔
Co z tego wyjdzie zobaczymy. Berdych w niezłej formie, wygrał w Shenzen, ćwierćfinał w Szanghaju i porażka z Murrayem. Grigor ten rok kiepściutki. Ostatnio dużo porażek już w pierwszych rundach z takimi grajkami jak Becker, Kukushkin czy Paire. Serwis gorszy niż choćby rok temu, zdecydowanie słabiej prezentuje się w wymianach. Return całkiem niezły. Berdych to z kolei niezły serwis, dobry forehand i niezła regularność, ale chyba jedynie ze słabszymi graczami. Bo gdy przychodzi ktoś z TOP 10, to już z reguły przegrywa. Dimitrov póki co zapowiada się, że wypadnie z TOP 30 niedługo, więc liczę tutaj na wygraną Czecha.
Anderson wciąż walczy o miejsca 9-10, który dadzą prawo pojechania na WTF do Londynu w roli zmiennika i zainkasowanie pewnej sporej sumy pieniędzy. Kevin bardzo dobra forma, niezły mecz w Szanghaju z Tsongą, który minimalnie przegrał. Stracił co prawda seta z Veselym, ale Jiri grał nieźle, a dwa że Andersonowi on za bardzo nie leży. Steve słaba forma, chociaż teraz ładnie poszedł ogrywając Dolgo i Janowicza. Wcześniej jednak w miarę gładkie porażki. Kevin to znakomity serwis, dobry forehand z okolic linii końcowej i całkiem przyzwoity backhand. Johnson to niestety dla niego gorący czajnik, często się gotuje i popełnia mnóstwo błędów. Liczę, że tym razem również trochę ich popełni i Kevin pewnie wygra.
Murray/Peers + Karlović @2.36 Marathon ::: 2/10j⛔
Już bez analizy, nie mam sił niestety. Ciężki tydzień, ale w kolejnym prawdopodobnie będę miał więcej czasu to będę starał się naskrobać o wszystkim meczach, które będę grał ;)
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Ferrer + Kubot/Melo @2.30 Bet365 ::: 2.5/10j✅
David Ferrer jest aktualnie w dobrej formie. Wygrał w Kuala Lumpur, w Beijing był w półfinale. Trochę niespodziewanie odpadł już w pierwszym swoim meczu w Szanghaju z Bernardem Tomiciem, ale po trochu spodziewał się tego. Tutaj ograł już Ramosa-Vinolasa, który znajduje się ostatnio w po prostu kapitalnej jak na niego formie - ograł m.in. Rogera Federera, stawił opór właśnie Ferrerowi, Tsondze czy Kyrgiosowi, urywając im po secie. Ale potem gdy mierzył się z GGL-em czy Fogninim, to wygrywał już gładko i łatwo. Co można o jego grze powiedzieć? Od początku skoncentrowany, stara się dojść do każdej piłki. Nieźle serwuje, nie chodzi mi tu o ilość asów bo wiadomo, że ich wielu nie będzie, ale o to, że sporo trafia pierwszym serwisem. A to mu zdecydowanie ułatwia wygrywania punktów. Po drugim też zdobywa ich stosunkowo dużo. W wymianach gra dobrze, zmusza rywali do popełniania niewymuszonych błędów, samemu robiąc ich raczej niewiele. Dobrze gra z forehandu, całkiem nieźle z backhandu. Returnuje bardzo dobrze, wygrywa sporo piłek po serwisach rywali. A i jego samego nie jest łatwo zreturnować, jedynie Ramos-Vinolas przekroczył 30%.
Gael Monfils. Ostatnio grał słabo, ale w tym turnieju dobrze mu idzie. Trafia sporo pierwszym, serwuje dużo asów. Jednak jego mankamentem jest na pewno drugi serwis, po który mało punktów wygrywa. I kiedy trafia na gościa dobrze returnującego, zaczynają się problemy. A David potrafi returnować zdecydowanie lepiej niż Rosol, Bellucci czy Lorenzi. Gael gra ten turniej troszkę na tzw. &quot;wyje*ce&quot; w niektórych momentach. Całkiem nieźle returnuje. Widać u niego ten charakterystyczny luz, w wymianach potrafi zagrać niekonwencjonalnie, ale obawiam się, że jak David będzie wciąż i wciąż przebijał piłki na drugą stronę to Monf wreszcie popełni jakiś błąd. Mocno bije z backhandu, trzeba przyznać, że tu się nie patyczkuje, ale sporo ryzykuje, jest on taki narwany i z pewnością jeśli będzie musiał uderzyć tak parę razy z rzędu to w końcu trafi w siatkę. Niezły forehand. Jednak Gael jak to Gael, ma często problemy z głową, koncentracją. Zagrał tutaj zresztą już dwa trzysetowe mecze, co się na pewno odbije w pewnym stopniu na jego grze dzisiaj. Dla mnie zdecydowanym faworytem jest David.
Do dubla Kubot i Melo. Grają oni pierwszy raz ze sobą ale już ich gra wygląda całkiem nieźle. Obaj są wysocy, dobrze grają pod siatką. Pokonali tutaj już dwie uznane pary - Rojer/Tecau i Cabal/Farah. Dobrze serwują, trafiają często pierwszym podaniem. I dobrze, bo ich drugie wygląda jeszcze słabo. Wiadomo, że zgranie nie jest jeszcze na najwyższym poziomie. Na returnie wyglądają raczej przeciętnie, aczkolwiek w tych kluczowych momentach potrafią się skoncentrować i wygrać kilka ważnych piłek.
Marrero i Seppi wrócili do siebie w Beijing, gdzie szybko dostali już w pierwszym meczu oklep. Tu najpierw mieli do pokonania parę Ferrer/Lopez, gdzie David przecież nie jest deblistą i skupia się na singlu, a potem już niezłą parę Matkowski/Zimonjic, będącą jednak ostatnio w przeciętnej formie. Dobrze serwują, nie trafiają jednak zbyt często pierwszym podaniem, co może się okazać wodą na młyn w tym meczu. Z parą Ferrer/Lopez nie było jakimś nadzwyczajnym wyzwaniem dobrze returnować. Za to w ćwierćfinale już to gorzej wyglądało, trzeba przyznać, że mieli całkiem sporo szczęścia wygrywając w tym meczu. Moim zdaniem jednak wygrają dziś Kubot z Melo.
Sock J. - Gasquet R. over 23 gemy @1.91 Pinnacle ::: 1.5/10j⛔
Tu już krótko. Sock dobrze serwuje, ma znakomity forehand i nie należy do najłatwiejszych złamanie go. Gasquet serwuje tak sobie, ostatnio jest taki trochę nijaki, bez jakiejś werwy to gry. Gra przeciętnie, nic nadzwyczajnego nie robi. Sock over ten pokryłby we wszystkim meczach w tym turnieju, u Richarda raz by wszedł, raz byłby zwrot. Chardy grał całkiem nieźle i to starczyło na urwanie seta Francuzowi. Moim zdaniem i Sock może tego dokonać. Typowania zwycięzcy się nie podejmę, ale moim zdaniem tutaj będzie wyrównany mecz i nie zdziwią mnie 3 sety.
Leicester -1RR AH - Swansea 1 @1.83 Bet365 ::: 0.5/10j ZWROT
Ja gram takie coś. Leicester robi całkiem sporo kornerów. Ostatnie mecze to odpowiednio 7, 8, 6, 4 rożne. Jak widać, robią ich całkiem sporo. Dla porównania ich rywale 5, 4, 8, 1. Generalnie - mniej niż Leicester. Generalnie Lisy grają u siebie, liczę, że doping publiczności ich poniesie i będą ostro nacierać na bramkę rywali. Mają dobrych, szybkich skrzydłowych. I Vardy&#39;ego, który mam nadzieję odda parę strzałów na bramkę. Zresztą generalnie Leicester u siebie gra agresywniej, starają się bardziej wykorzystać swój potencjał, atakują mocniej i pewniej. Choćby z Arsenalem. Stracili co prawda 5 bramek, ale sami zdobyli dwie i zrobili całkiem sporo rożnych. Ich rywale ostatnio w całkiem niezłej formie, ale czy zdołają dzisiaj aż tak przycisnąć Lisy? Szczerze wątpię.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Berdych + Ferrer @1.95 Marathon ::: 1/10j
Taki oto dubel postanowiłem zagrać z jutrzejszych finałów. Zacznę od starcia Berdycha z Sockiem.
Obaj grali ze sobą niedawno, gdzie w 3 setach wygrał Czech. Co mogę powiedzieć? Tomas gra teraz chyba jeszcze lepiej niż w Azji. Seta w tym turnieju nie stracił, nie potrafili go pokonać ani Zverev, ani Dimitrov, ani kręczujący dzisiaj Baghdatis. Tomek dobrze serwuje, w każdym meczu po kilka asów. Pierwsze i drugie podanie na dobrym % wygrywanych piłek, jedynie w pierwszym meczu z Zverevem nie najlepiej to wyglądało. Return stosunkowo niezły, ale nie należy do czołówki w tourze w tym elemencie. Dobry forehand, jeden z lepszych backhandów. Mocno uderza, ale czasem też popełnia błędy w dość ważnych momentach. Na szczęście ostatnio tych BP daje mniej i nie łamał się ani z Bagietą, ani z Dimitrovem.
Nie powiem - Sock miał ciężką drogę do finału. Carreno Busta to może nie jest jakoś wymagający rywal, ale seta z nim stracił. Później Verdasco, Simon i Gasquet. Z Fernando miał sporo problemów, nie returnował najlepiej bo i Hiszpan ma dobry serwis. Ostatecznie po 3 setach wygrał. Później Simon, który łamał go aż 3 razy, a miał aż 16 BP. Sock z kolei łamał Francuza 4 razy i jakoś z nim wygrał, co swoją drogą nie powinno się zdarzyć, bo Gilles bardzo łatwo oddawał swoje prowadzenie. No i dzisiaj mecz z Gasquetem. Richard przeszedł obok meczu, grał słabo, był zepchnięty do głębokiej defensywy i nijak nie potrafił z niej wyjść. Słabo wyglądał i Sock nie miał większych problemów z wygraną. Jack to jak wiadomo dobry forehand, bardzo mocny i dość precyzyjny, przyzwoity backhand i zabójczy serwis. Tak, serwis ma wręcz znakomity, asów w każdym spotkaniu całkiem sporo. Dodatkowo procentuje gra w deblu - dobrze gra przy siatce.
Swoją drogą uważam, że takie podwójne granie odbije się na Socku. Tutaj stoczył dwa trzysetowe mecze, dodatkowo wygrał póki co wszystkie spotkania w deblu i tego samego dnia będzie grał jeszcze finał. Dla porównania Berdych zagrał tutaj praktycznie same dość szybkie mecze, wszystkie dwusetowe za wyjątkiem półfinału, bo Bagieta już po pierwszym, w którym dostał 6:1, skreczował. Moim zdaniem wygra tutaj Tomas.
Drugi mecz to starcie Ferrera z Johnsonem. David znalazł się w finale zasłużenie, dzisiaj pokonał Gaela Monfilsa. Nie był to moim zdaniem najlepszy mecz w jego wykonaniu. Znaczy może inaczej. Pierwszy set nie był zbyt dobry - dawał sporo okazji do przełamań, gra w jego gemach serwisowych była długa, często na przewagi. Monf z kolei wygrywał swoje z reguły dość pewnie. Jednak w najważniejszych momentach David pokazywał swoją odporność psychiczną, a Francuz wręcz przeciwnie, i to było kluczem do zwycięstwa Hiszpana. Więcej o nim pisałem we wcześniejszej analizie - wystarczy się lekko cofnąć ;)
Johnson do finału zaszedł niespodziewanie. Ograł Dolgopolova, Janowicza, Andersona i Gulbisa. Jednak miał przy tym sporo szczęścia. Wygrane nad Dolgo i Jerzym mnie nie dziwią. Andersona pokonał chyba głównie ze względu na kontuzję Kevina, o ile mnie pamięć nie myli brak medicala i miał jakiś problem z szyją. A Gulbis to Gulbis - potrafi grać fantastycznie, ale nigdy nie wiadomo, co mu strzeli do głowy. Dojście do finału to i tak spory sukces dla gracza pokroju Johnsona. Steve to przede wszystkim mocny serwis. Stosunkowo często trafia pierwszym podaniem, a i po drugim wygrywa sporo piłek. Tak było np. z Ernim, ale już z takim Andersonem miał poniżej 50%. Steve to przede wszystkim serwis, niezły return, przyzwoity forehand jak i backhand. Okazuje oznaki typowe dla serwismanów - lekkie &quot;zdrewnienie&quot;. Poza tym grał tutaj praktycznie same długie mecze, w przeciwieństwie do Davida. Moim zdaniem odbije się to na nim podobnie jak jutro na Socku.
Venus M./Pavic M. - Monroe N./Sock J. 2 @1.74 Pinnacle ::: 0.5/10j
Sock i Monroe nie stracili tutaj jeszcze seta. Tylko dwa razy zostali połamani. A grali z naprawdę dobrymi parami, jak choćby Guccione/Sa czy Butorac/Lipsky. Dobrze serwują, mają również całkiem dobry return. Zarówno pierwsze jak i drugie podanie na niezłym poziomie. Często trafiają pierwszym serwisem, co działa tylko na ich korzyść. Venus i Pavic również grają tutaj dobry turniej. Tylko raz stracili seta, poza tym wygrywają całkiem pewnie. Jednak w tych trzech meczach w sumie 6 razy stracili podanie. Nie są pewni w jego utrzymywaniu, mimo dobrego serwisu i gry miewają poważne zastoje. Moim zdaniem para Sock/Monroe jest o wiele lepsza, mają wyższe umiejętności i wygrają z tą parą.
Jeszcze potem pewnie coś dorzucę ;)
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Liverpool - Southampton over 10 RR @2.00 Bet365 ::: 0.5/10j
Taki bet rzucił mi się w oczy. Liverpool i Southampton nabijają wiele rożnych. Wystarczy spojrzeć na liczby. Święci 5 ostatnich meczów, nie licząc meczu z Milton Keynes, to: 6, 5, 6, 4, 5 rożnych, a grali z takimi ekipami jak Chelsea czy Manchester United, które prędzej prowadziły grę niż Southampton. A Liverpool? Robi ich jeszcze więcej - 6, 11, 15, 8, 6, 4, 11. Robią ich z reguły dużo. Zwłaszcza, kiedy mają trochę miejsca i mogą wyprowadzić kontrę czy poprowadzić grę w całym meczu. Obie ekipy mają dobrych skrzydłowych czy bocznych obrońców. Liczę, że u The Reds Sterling, który jednak nie wiadomo czy zagra, i Milner szarpną skrzydłami. Podobnie liczę na to, że Clyne będzie się podłączał do akcji ofensywnych bo potrafi to robić i nie bez powodu znajduje się w Liverpoolu. Dodatkowo liczę, że gospodarze dzisiejszego spotkania będą oddawać sporo strzałów na bramkę i pójdzie kilka dośrodkowań w stronę Benteke, który jest wysoki i przez to zawsze groźny w powietrzu. W drużynie gości liczę mocno na Tadicia czy Mane, bo obaj również potrafią się urwać skrzydłem i zrobić akcję. Zobaczymy, co pokaże Ryan Bertrand. Może i Graziano Pelle okaże się groźny, odda parę strzałów na bramkę i po jakiś rykoszetach czy interwencjach bramkarza wyleci poza linię końcową.
A nawet, gdyby część z wymienionych piłkarzy nie grała, to i tak inni mają spory potencjał, by nabić wystarczającą ilość kornerów.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Las Palmas - Villareal: Las Palmas under 5 rożnych @1.83 Marathon ::: 0.5/10j
Gram lekko bo na razie testuję system z rożnymi, ale wydaje mi się ten zakład całkiem dobry do rozważenia. Liczba kornerów w ostatnich meczach Las Palmas to odpowiednio: 3, 4, 2, 3, 5, 4, 3, 1. Jak widać, tylko raz zdobyli 5 kornerów i ani razu tej linii nie przekroczyli. Villareal czasem lubi oddać inicjatywę i przyczaić się na kontrę, ale przecież nie będą cały mecz tkwili. Ostatnie 2 mecze ligowe z Celtą i Levante przegrali. Odbili się w LE, gdzie ograli bez najmniejszych problemów Dynamo Mińsk 4:0. Z kolei Las Palmas po tym zaskakującym zwycięstwie nad Sevillą zatracili formę. Porażka z Barcą jedną bramką dziwić nie może, można to nawet uznać za niezły wynik, ale ostatnio dostali 2:0 od Eibar i 4:0 od Getafe. Ich gra wyglądała słabo, więc spodziewam się, że dzisiaj będzie podobnie. Villareal całkiem inicjatywy nie odda, żeby gospodarze hasali sobie pod ich bramką. Wyczuwam under rożnych.
@Saltan
A to Sterling nie gra w City? :grin::grin:
Wiadomo, że w City, błąd w analizie, myślałem wtedy zapewne o Sturridge&#39;u i się mi pomyliło ???? celna uwaga, ale to i tak nie wpływa na moją analizę jakoś specjalnie ;)
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Mergea F./Bopanna R. - Peya A./Soares B. 1 @2.13 Pinnacle ::: 1/10j
Stawiam w tym spotkaniu na Bopannów. W Wiedniu grali pierwszy turniej ze sobą od czasów całkiem udane US Open. Polegli w 3 setach z parą Knowle/Nestor. Mieli trochę pecha, bo kto wie co by było, gdyby wygrali TB w pierwszym secie? Ale nie ma co gdybać. Najlepiej szło im na trawie - wygrali w Stuttgarcie, byli w finale w Halle czy doszli do półfinału Wimbledonu. Żeby nie było to później też nie grali źle - pokonywali choćby Herberta i Mahuta czy Nestora i ERV. Nawet ich ostatnia porażka - grali przecież z solidnymi deblistami. A Peyki? Od Wimbledonu tendencja spadkowa. Porażki z Bryanami czy Rojerami można spokojnie zrozumieć, w końcu to są bardzo dobre pary. Ale już porażka na US Open z parą Shamasdin/Oswald? Później w Azji z Johnsonem i Querreyem, Inglotem i Lindstedtem a ostatnio z Murrayem i Peersem polegli bardzo gładko. Jeśli wygrywają, to z zlepkami, jak Ram/Stepanek i Marach/Haider-Maurer. Słabo wygląda serwis, nie najlepiej return. Ja widzę w tym typie value, Peyki grają słabo, więc nie powinni być tutaj faworytami.
Zverev M. + Klaasen/Ram @2.00 Marathon ::: 2/10j
Mischa bardzo lubi grać na halach. Chodzi do siatki, nieźle serwuje, returnuje też całkiem nieźle. W Metz był w drugiej rundzie gdzie nawet urwał seta Tsondze, w Kuala Lumpur również druga runda po ograniu m.in. Rama, zaś w Sztokholmie nawiązał walkę z Gillesem Mullerem. Kwale przechodzi bez problemów, choćby Delbonis wygrał z nim ledwie 2 gemy. Z kolei Martineza trzymał bez zbędnych nerwów na przewadze jednego brejka. Sugity największym sukcesem ostatnich tygodni może być ogranie Struffa, bo i innych brak. Struff jednak chyba zagotował się lekko w tym meczu, bo nagle po dobrym pierwszym secie zaczął grać coraz słabiej, na skutek czego przegrywał dość gładko. Statystyki Sugity też nie powalają, zwłaszcza słabe pierwsze podanie. Moim zdaniem Mischa jest graczem, który czuje się znacznie lepiej na halach od rywala i to on wygra.
Klaasen i Ram zdecydowanie w formie zwyżkowej. Półfinał w Metz, finał w Kuala Lumpur. Co prawda rywale, których ogrywali, nie byli z najwyższej półki, ale raczej solidni. Poza tym i z lepszymi parami potrafili wygrywać. Bellucci i Fleming nie grywali razem wcześniej, są zwykłym składakiem na ten turniej. Ram i Klaasen są lepszymi deblistami od swoich rywali. Nie chce mi się już więcej pisać o tym meczu, wystarczy ;)
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Paire + Goffin 2:0 @2.34 Bet365 ::: 1/10j⛔

Rozliczenie poprzednich zakładów:

Berdych + Ferrer @1.95 Marathon ::: 1/10j✅

Venus M./Pavic M. - Monroe N./Sock J. 2 @1.74 Pinnacle ::: 0.5/10j✅

Liverpool - Southampton over 10 RR @2.00 Bet365 ::: 0.5/10j✅

Las Palmas - Villareal: Las Palmas under 5 rożnych @1.83 Marathon ::: 0.5/10j⛔

Mergea F./Bopanna R. - Peya A./Soares B. 1 @2.13 Pinnacle ::: 1/10j⛔

Zverev M. + Klaasen/Ram @2.00 Marathon ::: 2/10j⛔
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Johnson + Tomic @2.32 Betsafe ::: 0.5/10j⛔
Steve zagra z Martinem Klizanem. Amerykanin ostatnio bardzo dobra forma, grał w finale w Wiedniu gdzie urwał seta Ferrerowi a był nawet bliski zwycięstwa. Miał trochę szczęścia w drodze do finału, Anderson miał problemy z karkiem a w półfinale trafił na nierównego Gulbisa. W Tokio i Szanghaju odpadał szybko, ale i rywali miał dobrych - Cilicia i Murraya, więc dziwić się nie można. Martin z kolei zaliczył udany turniej w Metz, ale rywali też zbyt dobrych nie miał, a kiedy już dostał Simona to gładko przegrał. Azja dla niego bardzo nieudana. Najpierw słabiutki mecz z Fogninim i tylko 3 wygrane gemy, pomęczył się trochę z Zhangiem, którego moim zdaniem powinien znacznie szybciej ograć i dostał oklep od Djokovicia.
Obaj mają niezły serwis, jednak Steve zdecydowanie lepszy. W Wiedniu dało się zauważyć dobrą jak na niego grę w wymianach i całkiem niezły return. Klizan często się gotuje, potrafi dużo błędów popełniać. W lepszej formie jest Steve, mam nadzieję, że jutro to potwierdzi, nie odpuści i wygra.
Do dubla Tomic. Gra z Cuevasem, który nie lubi szybkich nawierzchni. Mimo tego ostatnio osiągnął choćby ćwierćfinał w Beijing, jednak miał trochę szczęścia - Berdych odpuścił, Ivo nie poszło w TB. Berni z kolei kreczował w Tokio, później w Szanghaju dobry wynik - ćwierćfinał i odpadł dopiero z Djokoviciem, któremu postawił w pierwszym secie trudne warunki. A ograł m.in. Ferrera, Verdasco czy Gasqueta, a więc bardzo dobrych graczy. Ostatnio w Sztokholmie przegrał z Bagietą. Wiemy jak gra Berni - jak mu się chce, to potrafi grać bardzo dobrze. Jeśli nie - mamy katastrofę zamiast tenisisty. Ma bardzo dobry serwis, niezły forehand i niestety backhand, z którego o ile dobrze pamiętam daje głównie slajsy. Jednak Cuevas jest typowym ziemniakiem, więc liczę, że po wygranej z Carreno-Bustą przegra z Tomiciem.
Nie radzę w ten dubel zbyt mocno się pakować - Steve to też nie jest najrówniejszy tenisista, a u Berniego wiele zależy od dnia. Razem jednak tworzą niezły dubel, który może spokojnie siąść.

Murray/Peers + Inglot/Lindstedt @2.20 Marathon ::: 1.5/10j✅
Zacznę od Murraya i Peersa. Zagrają z Hueyem i Kontinenem. Para angielsko-australijska jest na ostatniej prostej do World Tour Finals w Londynie. Szlifują formę. Na US Open finał i porażka dopiero z Mahutem i Herbertem. A tak to szło im bardzo dobrze podczas tego turnieju, swoje mecze wygrywali względnie pewnie. Najbardziej spinają się na szlemy, w mniejszych zdarza im się notować słabsze wyniki. Ostatnio w Wiedniu dotarli do finału gdzie przegrali z Kubotem i Melo. Trochę pechowo, bo prowadzili 1:0 w setach i w drugim z przewagą przełamania. Ale wyszło jak wyszło. Liczę, że tutaj nie będą odpuszczać i pograją jeszcze przed tymi najważniejszymi zawodami. Ich rywalami są Kontinen i Huey. Wygrali turnieje w St. Petersburgu i Kuala Lumpur, ale nie mieli tam zbyt klasowych rywali. Albo przeciętnych deblistów, albo składaki na dany turniej. Kiedy przyszły turnieje w Tokio i Wiedniu odpadali szybko. W Japonii z Klaasenem i Melo, w Wiedniu z Rojerami. Teraz dostają jeszcze lepszy debel jako rywali. Nie zdziwi mnie szybka wygrana Murrayów.
Do dublu Inglot i Lindstedt. Grają z Haase i Stakhovskym. Holender i Ukrainiec umiejętności mają dobre, ale nie grają razem i obaj mają raczej gorące głowy. Ingloty na US Open osiągnęli półfinał i przegrali dopiero z późniejszymi zwycięzcami. W Chinach mogło pójść im nieco lepiej, ale tragedii nie było. Haase i Stakhovsky grają tutaj jako LL, bo jedna para się wycofała. Przegrali z Kontinenami o ile dobrze pamiętam. Nie wróżę im tutaj wygranej.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Johnson S. - Lopez F. 1 @2.27 Pinnacle ::: 1/10j✅
Steve kapitalna forma. Bardzo dobry mecz z Klizanem, ekstra serwis, nieźle wyglądał w wymianach. Widać, że chce osiągnąć tutaj dobry wynik. O nim pisałem ostatnio, to teraz trochę więcej o Lopezie. Nie przepadam za jego grą. Ma bardzo dobry serwis, zbliżony poziom do Steviego, chociaż raczej słabszy. Niezły return, ale też nie do końca godny czołówki. Z backhandu same slajsy praktycznie, często chodzi do siatki gdzie dość dobrze gra. Jest tenisistą leworęcznym, ale jak widać nie przeszkadzało to Johnsonowi ograć go w zeszłym roku w Delray Beach. Liczę teraz na powtórkę.
Sousa J. - Paire B. 2 @1.82 Pinnacle ::: 1/10j⛔
I znowu na Paire&#39;a. On daje zarabiać bardzo dobrze, ale nigdy nie wiadomo, co mu strzeli do głowy. Dobry serwis, niesamowite skróty, mocny forehand i bardzo dobry backhand. Ostatnio przegrał w finale chelka z Dodigiem i stracił seta z Gombosem. Ale on ma często zastoje w grze, więc nie przejmowałbym się tym zbytnio, bo to u niego jednak standard, że musi stracić seta w sporej części meczy. Nie zapominajmy o fantastycznej końcówce sezonu na cegle czy finale w Tokio, gdzie ograł po drodze m.in. Bagietę, Kyrgiosa, Nishikoriego czy Dimitrova, a więc praktycznie samą czołówkę. Jego rywalem jest Sousa, który po dobrym występie w Petersburgu obniżył loty. Przegrane z Krajickiem czy Gimeno Traverem na hali mówią same za siebie. Dzisiaj wygrał z Gillesem Mullerem. On potrafi grać na hali - niezły serwis, całkiem dobry w wymianach, aczkolwiek potrafi sporo piłek wywalać po prostych błędach. Jak będzie tym razem - zobaczymy, według mnie jednak Paire wygra.
Lopez M./Nadal R. - Rojer J./Tecau H. 2 @1.68 Marathon ::: 1/10j✅
Kubot L./Paes L. + Lipsky S./Butorac E. @2.45 Marathon ::: 1/10j⛔
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Murray/Peers + Rojer/Tecau @2.66 Marathon ::: 1.5/10j⛔

Steve Johnson - Roberto Bautista Agut 1 @2.82 Pinnacle ::: 1.5/10j⛔
Steve w formie życia? Chyba spokojnie można to powiedzieć. Bardzo dobrze grał w Wiedniu, urwał seta Ferrerowi a mógł i nawet wygrać. Bardzo dobrze serwuje, ciężko jest go złamać, a przy tym i całkiem nieźle radzi sobie na returnie. Z Klizanem, Lopezem i GGL-em przemknął bez straty nawet seta. Roberto miał trochę problemów z Almagro, później przejechał się po Rublevie i nie miał kłopotów z Mischą Zverevem. No ale Almagro to już cień zawodnika sprzed lat, po kontuzji nie może do dawnej formy wrócić, Rublev to jeszcze gówniarz, jego miejsca teraz jest co najwyżej w challengerach. Mischa całkiem lubi szybkie nawierzchnie, ale to nie znaczy, że należy do czołówki. Nie, jest to zawodnik na pierwsze rundy co najwyżej. Agut zeszły sezon może i miał udany, ale ten jest znacznie słabszy. Nie wygląda najlepiej w wymianach, męczy się, serwis też nie najwyższych lotów. Kurs na Johnsona jest zdecydowanie przesadzony, a na Aguta o wiele za niski. Moim zdaniem jak czegoś szukać to jedynie w stronę Steva.
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Podsumowanie październik

Ilość kuponów: 75
Wygrane: 41
Zwroty: 2
Przegrane: 32
Skuteczność: 56.16%

Średni kurs: 2.17
Stawki: 177
Wygrane: 198,48
Bilans: ✅21.48
Yield: ✅12.14%

Niezły miesiąc, niestety słaby początek i końcówka mnie pogrążyły i yield spadł o dobrych kilka punktów procentowych. Niemniej jednak mogę być zadowolony, bo odkąd zacząłem prowadzić ten temat, to i we wrześniu, i w październiku miałem zysk ;)


Jak dało się zauważyć, w hp podawałem również typy live. Typy z września wliczyłem do października, ponieważ było ich wówczas tak mało, że nie widziałem sensu na robienie dla nich podliczenia.

Podsumowanie gry live

Ilość kuponów: 36
Wygrane: 20
Zwroty: 1
Przegrane: 15
Skuteczność: 57.14%

Średni kurs: 1.80
Stawki: 55.5j
Wygrane: 56.41j
Bilans: ✅0.91j
Yield: ✅1.64%

Gry na live ciągle się uczę i jedna jednostka postawiona na live nie odpowiada jednej jednostce postawionej pre ;) Wyszedłem na zero, a mogło być i lepiej lecz niestety jedna czarna seria, może parę nie do końca przemyślanych zakładów i wyszło jak wyszło. Najważniejsze, że bez straty ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Federer + Murray/Peers @2.28 Marathon ::: 2.5/10j⛔
Tak, Roger nie wygrał z Rafą od 2012, kiedy pokonał go w Indian Wells. Tylko... co z tego? Przez te lata wszystko się zmieniło. Roger gra inaczej niż wtedy, o Rafie nie wspominając. Niestety dla Hiszpana, najlepsze lata ma już raczej za sobą. Owszem, ostatnio prezentował się nawet nieźle biorąc pod uwagę poprzednie miesiące, ale czy to wciąż jest ten sam Rafa? Otóż nie.
Roger ten turniej zaczął dobrze, od gładkiej wygranej nad Kukushkinem. Potem miał problemy z Kohlschreiberem i Goffinem, z którymi grał po 3 sety, ale później pokonał Jacka Socka bardzo pewnie i gładko, i to według mnie powinien być główny wyznacznik. Szwajcar nieźle serwuje, po pierwszym podaniu wygrywa naprawdę sporo punktów. Gorzej sprawa wygląda z drugim, gdzie niestety kręci się w okolicach 50%. Na szczęście ostatnio zaczął trafiać częściej pierwszym, co powinno mu znacznie ułatwić sprawę. Dobrze returnuje, wygrywa sporo punktów po serwisach rywali, nawet z Sockiem, który ma dobry serwis potrafił przebić piłkę po serwisie na drugą stronę. I połamał Socka 3 razy, samemu tylko raz tracąc podanie. Ale było to w momencie, gdy miał przewagę dwóch brejków, więc to pewnie był efekt drobnego rozluźnienia. Coraz lepiej wyglądał w wymianach, wiadomo, że backhand nie należy do jego najmocniejszych stron, ale za to forehand ma bardzo dobry. Jestem ciekawy, czy jak Rafa będzie serwował, czy będzie wchodził bardziej w kort, jak to nieraz robił przy drugich serwisach rywali w tym roku. Mając na uwadze słaby serwis Rafy - myślę, że tak.
Rafa Nadal w tym turnieju też się trochę namęczył. Z Rosolem prawie odpadł, później Dimitrov też urwał mu seta czy podobnie Cilić, który miał dobrą sytuację i był bliski wygranej, jednak mu się to nie udało. Gasqueta pokonał, ale Richard mimo wszystko nie był w zbyt dobrej formie. Jak już mówiłem, Rafa słabo serwuje. Taki Dimitrov łamał go aż 4 razy. Liczby wygranych punktów po pierwszym serwisie nie są zbyt rewelacyjne, ostatnie 3 mecze to w każdym przypadku 72%. Drugie z kolei w okolicach 50-paru %. Nawet dobrze returnuje, ostatnio ma w okolicach 40% na returnie. Roger podobnie, z tym, że ciut więcej. Ale żeby nie było, że Rafa jest taki słaby i nie wiadomo jak dotarł do tego finału. W wymianach wygląda coraz lepiej, jest zdecydowanie bardziej regularny niż wcześniej. Potrafi bardzo dobrze zagrać z forehandu, choć w wielu przypadkach nie jest on najlepszy. Backhand nie jest zły, zdobywa nim trochę punktów.
Jednak moim zdaniem do Roger mając świadomość, że Rafa nie jest w optymalnej formie, będzie chciał odnieść pierwsze zwycięstwo nad nim od 3 lat. Myślę, że takiej okazji nie zmarnuje. Tym bardziej, że gra u siebie w ojczyźnie i rok temu tu wygrał.
Do dubla Murray i Peers. Znów grają z Peykami, i znów gram przeciwko nim. Dopiero co ich ograli bez praktycznie żadnych problemów, oddając im tylko 5 gemów. Wygrywali w tym turnieju już po trzech setach z Inglotem i Lindstedtem oraz Kontinenem i Hueyem a także 2:0 z ERV i Nestorem. Ich rywale tylko jedna 3-setówka z Bopanną i Mergeą. Później rozgromili Matkę z Nenadem oraz bez większych kłopotów ograli Rojera i Tecau. Jednak Rojery też nie są w najwyższej formie i ta porażka nie może zbytnio dziwić. Zdaje się, że niedawno pisałem o tym meczu, bo stawiałem przeciw Peykom. Argumenty się nie zmieniły, więc w sumie ponownie gram na Anglika i Australijczyka.
Bournemouth powyżej 4.5 RR @2.00 Bet365 ::: 0.5/10j✅
To nie jest wysoka linia, a Bournemouth ją ostatnio pokrywa bez większych problemów lub jest blisko. Choćby z Manchesterem City nabili aż 7 rożnych, z Totkami 4, z Watfordem 5, ze Stoke 7 czy z Sunderlandem 7. Jak widać - linie pokryte nawet z lepszymi ekipami niż Southampton. Liczę mocno, że Smitch, Ritchie, Pugh i Daniels parę razy szarpną skrzydłami i parę rożnych wywalczą. Myślę, że goście będą chcieli przyczaić się na kontry i szybko atakować. Dodatkowo to nie jest tak, że w meczach Southampton pada mało rożnych. Sami Święci trochę ich robią a i rywalom pozwalając trochę ich nabić. Na korzyść typu może wpłynąć jakaś bramka dla gospodarzy. Liczę, że wtedy goście rzuciliby się do ataku i stwarzali więcej zagrożenia pod bramką. Oby tylko ekipa Boruca nie strzeliła zbyt szybko bramki, bo wówczas mogli by się zamknąć na własnej połowie i nawet kontry by ograniczali nie chcąc się odsłonić. Ale statystyki pokazują, że Bournemouth RR trochę nabija, więc czemu dzisiaj mieliby ledwie 5 nie zrobić?
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Betis - Athletic Bilbao AH -1 RR 2 @2.22 Marathon ::: 1/10j✅
Czy kurs jest lekko przesadzony? Moim zdaniem tak. 9, 8, 6, 10 - to liczby rogów zdobywane przez drużynę gości w ostatnich meczach. 3, 4, 3, 4 - tyle z kolei zdobywali ich goście w ostatnich 4 meczach. Jak widać - różnica porażająca. W dodatku Athletic grał z Gijon, Partizanem, Deportivo i Valencią, a więc ekipami całkiem solidnymi. No, może Gijon i Depor troszkę odstają, ale szczególnie Valencia to już uznana marka. Betis z kolei grał z takimi klubami jak Gijon, Rayo, Espanyol i Granada. I nie potrafił przekroczyć liczby 4 rożnych. Myślałem nad underem u gospodarzy, ale stwierdziłem, że linia jest jednak zbyt niska. Bilbao powinni napędzać skrzydłami Williams, Susaeta, Balenziaga i De Marcos. Sporo piłek powinno być kierowanych do Artiza Aduriza, który jest zdecydowanie najlepszym strzelcem zespołu. Bilbao ma taki styl gry, że rożne ostatnio dość gładko się robią. Liczę dzisiaj na powtórkę.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Paire B. +1.5 seta - Monfils G. 1 @1.75 Pinnacle ::: 1/10j✅
Dwóch gości, którzy mają nierówno w głowie. Obaj potrafią grać kapitalnie, ale i obaj nagle przestać i zacząć kompletną padakę. Paire ten rok bardzo dobry. No może nie cały, ale druga część - wygrana w Bastad na cegle, finał w Tokio gdzie ograł naprawdę bardzo dobrych zawodników. Ostatnio przygasł - przegrał w finale chelka, odpadł z Sousą w drugiej rundzie w Valencii. Ale on może w każdym momencie odpalić i liczę, że seta dzisiaj urwie. Dobry serwis, trochę problemów z drugim podaniem, dobry forehand i bardzo dobry backhand. Fantastycznie gra skróty, to jego potężna broń. Return również dość dobry.
Myślałem, żeby zagrać na czyste zwycięstwo Benoita, ale później zobaczyłem jak Gael gra na halach. Tylko w tym roku osiągnął półfinał w Monthpellier, ćwierćfinał w Rotterdamie, finał w Marsylii i półfinał w Wiedniu. Raczej mało tutaj pajacuje w tym roku, ale może to właśnie czas, żeby zaczął? Bardzo dobrze serwuje, dobry forehand, ale powiem szczerze, że irytuje mnie jego backhand. Trochę piłek na niego i zacznie wyrzucać. Potrafi grać kapitalnie, jeden z tych gości, który ma chyba największe umiejętności w tourze. Umie wyciągać nieprawdopodobne piłki, by jednak zaraz banalne zepsuć. To będzie pojedynek dwóch gości, którzy rzadko grają cały mecz w pełni skoncentrowani. Benoit spokojnie stać na seta.
Bedene + Nestor/ERV @2.14 Marathon ::: 2/10j✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Real -3 RR AH - PSG 1 @1.90 Bet365 ::: 0.5/10j⛔
Real usposobiony bardzo ofensywnie. Szybcy skrzydłowi oraz boczni obrońcy, styl gry oparty m.in. na kontrach. PSG nie zamknie się na własnej połowie i nie będzie czyhało jedynie na kontry. Oni sami pewnie spróbują zaatakować. A to spowoduje, że się otworzą. Real na pewno będzie próbował sporo strzelać, potencjał w ofensywnie mają jeden z największych na świecie. W sumie PSG wcale nie wiadomo ile nie odstaje, ale to jednak nie ta klasa. W poprzednich meczu wynik rożnych to było 9 do 4 dla Realu. A grali przecież na Parc de Princes. Teraz Królewscy grają u siebie i zapewne tym bardziej będą atakować. Liczę tutaj, że pokryją handi bez większego problemu.
Djokovic N. -6 gemów - Bellucci T. 1 @1.83 Pinnacle ::: 2/10j⛔
Wchodzę w handicap gemowy na Novaka. Może i linia dość spora, ale i argumentów za Novakiem mnóstwo. Wysokość wygranej zależy w głównej mierze od jego chęci. A podejrzewam, że nie będzie chciał się tutaj zbytnio męczyć. Za niedługo ATP World Tour Finals w Londynie, gdzie jest wielkim faworytem. Rok temu w Paryżu grał kapitalnie, im późniejsza faza tym szło mu lepiej. Ostatnio niesamowita forma, jest niepokonany od 17 meczów, a w ostatnich 10 nie stracił nawet seta i 8 razy pokrywał handi -6 a 2 razy by były zwroty. A grał przecież m.in. z Tsongą, Murrayem, Nadalem, Ferrerem czy Isnerem. Bellucci ostatnio miał serię porażek, dopiero dzisiaj wygrał bez większych kłopotów z Gabashvilim. Novak jak gra każdy wie. Bardzo dobra gra kątowa, znakomity forehand i coraz lepszy backhand. Nie ma zbyt mocnego serwisu, ale za to return ma zdecydowanie najlepszy na świecie. W wymianach bardzo ciężko z nim rywalizować. Z całym szacunkiem dla Thomaza, ale jeśli Novak utrzyma formę z poprzednich tygodni to przejedzie się po Brazylijczyku jak walec.
Paes L./Nadal R. - Inglot D./Lindstedt R. 2 @1.85 Pinnacle ::: 2/10j✅
 
saltan 3,9K

saltan

Użytkownik
Mahuty + Bryany @1.85 Marathon ::: 1/10j⛔
Paire B. - Simon G. 1 @2.70 Pinnacle ::: 1/10j⛔
Pojedynek dwóch Francuzów. To, co zrobił Paire z Monfilsem było po prostu niemożliwe. Przegrywać 0:1, 0:4 i wyciągnąć z tego mecz? Jak widać, dla Benoita nie ma rzeczy niemożliwych. Co można powiedzieć o Pairze? Niezły serwis, chociaż robi zdecydowanie za dużo DF-ów. Niestety, drugi serwis do wymiany, zdobywa po nim zdecydowanie za mało punktów z reguły kręcąc się w okolicy 50%, a często poniżej tej linii. Dobry return, potrafi naprawdę kapitalnie odbierać serwis rywala. Backhand jeden z lepszych w tourze, forehandem również potrafi znakomicie pograć. Rewelacyjnie gra skróty, wystarczy obejrzeć skrót któregoś ze spotkań, a powinny się pojawić. Ma dobre wyczucie przy siatce. Niestety, często się podpala, wyłącza i często traci sety. Forma Francuza dobra, mimo szybkiej porażki w Valencii czy przegranej w finale chelka można powiedzieć, że gra dobrze. Z Monfilsem zwłaszcza odkąd zaczął odrabiać straty pokazał się z kapitalnej strony. Liczę, że pokaże to samo i dzisiaj.
Simon forma przeciętna. Tych słabszych ogrywa, z tymi lepszymi przegrywa. Wiadomo jaki ma serwis - pierwszy jeszcze ujdzie, ale drugi na poziomie WTA, bardzo łatwy do zreturnowania. Chociaż i po pierwszym zdobywa stosunkowo mało punktów, ostatnio nie przekracza 70%. I takie serwisy Paire będzie w dużej części zamieniał na punkty. Gilles to, jak to mówią, gorsza wersja Nadala. Nastawiony raczej na ciągłe przebijanie i wymuszanie błędów na rywalach niż na ofensywne granie i szybkie kończenie akcji. Benoit się często podpala, ale uderza na tyle mocno i precyzyjnie, że jestem w stanie stwierdzić, że ciężko będzie Gillesowi do tych piłek zdążać. Returnuje całkiem nieźle, potrafi to robić. Przy siatce raczej nie czuje się zbyt dobrze, rusza tam raczej tylko wtedy, kiedy przychodzi skończyć akcję, np. prostym smeczem czy gdy rywal zagra skrót. Poza tym tam nie rusza. Widzę value w kursie na Paire&#39;a i zdecydowałem się to zagrać.
 
Do góry Bottom