Kyrgios + Mahut @1,82 1xbet ::: 1/3j
Mahut w formie. Ostatnio grał w turnieju w Rotterdamie i doszedł do półfinału, gdzie przegrał z Martinem Klizanem. A miał już piłki meczowe, ale jak każdy wie, wtedy Klizan dokonywał cudów i wygrywał przegrane mecze. Tak generalnie to Nico grał tam dobrze, trudny do przełamania, nieźle returnował, dobrze wyglądał w wymianach. Nie miał większych problemów z wyeliminowaniem m.in. Chardy'ego czy Troickiego, któremu pozwolił ugrać jedynie 3 gemy. Vincent Millot, Francuz, z challengerów praktycznie nie wychodzi. Tutaj przebrnął przez kwalifikacje, ale to, można rzec, wyjątek. Bo z reguły w tych kwalifikacjach odpadł. Znajduje się pod koniec drugiej setki rankingu, dla niego przebrnięcie kwalifikacji to i tak pewnego rodzaju sukces. Wątpię, by był w stanie wygrać z Mahutem.
Kyrgios wczoraj zagrał dobrze z Pospisilem. Może nie zaserwował zbyt dużej liczby asów, ale miał całą masę serwisów wygrywających. Vasek mimo wbicia 12 asów w sumie 2 razy się połamał i koniec końców to Nicka oglądamy w kolejnej rundzie. Kangur nie popełniał wczoraj zbyt wielu błędów, zagrał trochę winnerów, nieźle wyglądał w wymianach. Gabashvili sprawił małą niespodziankę eliminując Simona, ale ten gość po
Australian Open spuścił z tonu. Gaba to gracz bardzo silny, bijący mocno piłki, ale popełniający też dość sporo błędów. Jeśli trafia, ciężko jest z nim wygrać. Jednak górą powinien być Nick.
Johnson S. - Becker B. 2 @2,98 Marathon ::: 0,25/3j
Steve bez formy. Ostatnio przegrał w dwóch setach z Fritzem, wczoraj męczył się niemiłosiernie z Millmanem. Becker w formie lepszej, w Memphis był w ćwierćfinale, gdzie poległ po 3 setach również z Taylorem. A po drodze ograł Paula i właśnie Millmana. W pierwszej rundzie nie dał szans Albotowi, który ugrał w całym meczu ledwie 5 gemów. Steve, kiedy jest w formie, potrafi grać bardzo dobrze - przykład to choćby turniej w Wiedniu na hali, którego o mało co nie wygrał. Niemiec Becker to amerykańska szkoła gry - dobry serwis, mocno bite piłki, czasem wycieczki do siatki. Becker nie jest tutaj bez szans, liczę, że powalczy - może nawet wygrać.
Lipsky S./Butorac E. - Chardy J./Paes L. 1 @1,63 1xbet ::: 0,75/3j
Lipsky/Butorac to dobra para, która potrafi wygrywać. Ostatnio trochę zawiedli w Memphis, ulegając Marachowi i Martinowi. Jednak teraz ponownie w nich wierzę. Paes już coraz rzadziej występuje, roztył się. Panowie wspólnie w tym roku grali w dwóch turniejach i w obu przegrywali w pierwszej rundzie - raz z parą Dodig/Melo, później z parą Cabal/Farah. Zwłaszcza w tym drugim meczu mogli bardziej powalczyć, no ale trudno. Najsłabszym punktem na korcie powinien być Paes - liczę, że Butorac z Lipskym to wykorzystają.
Thiem + Cabal J./Farah R. @1,75[1,84] bet365 ::: 1/3j
Thiem gra z challengerowcem Schwartzmanem. Tutaj nie powinno być niespodzianki, Dominic zachowa formę z poprzedniego meczu z Andujarem i tutaj wygra. Cabale z kolei po wygranej w zeszłym turnieju mają ochotę na następny. O ile cegła to ich ulubiona nawierzchnia, to tego samego nie można powiedzieć o ich rywalach. Odkąd zaczęli z sobą występować rozegrali 61 meczy, z czego tylko jeden, i to przegrany, na cegle. Liczę, że teraz dołożą drugą porażkę do swojego bilansu.