Nie no, to jest bez porównania. Chodzi mi o to, że to na zmianę jest w 95%. Weź pierwszy mecz z brzegu i zobacz sam jak np. ekipa A w 1 kwarcie rzuca około 30 pkt to w drugiej 50% z tego nie rzuci, 3 kwarta znowu więcej a czwarta znowu lipa. Wiadomo, że nie zawsze i nie mam na mysli jakiś dzikich lig. Przecież musi być jakiś powód tego. Ciekawe co by bylo gdyby nie gwizdali na przerwe ????