Wszystkie streamy z sydney tak klatkują, że nie idzie oglądać
e: Matka/qureshi serwowali na seta, 2 setowe>6:7 i *0:3 w drugim ???? Tyle razy sobie mówiłem, że na tego spuchniętego chomika więcej nie dam, a kolejny raz daje się nabrać
Ja osobiście po ostatnim sezonie myślałem, że z tego francuzika już nic nie będzie, a tutaj gość nagle Pune wygrywa. Albo faktycznie przytankował albo wróciła "forma" z poprzedniego sezonu, ale raczej to pierwsze
Amino piękne 2-0. Dzień dogów dziś jak nic
Berankis na pierwszy rzut oka wygląda solidnie. Wrócił po kontuzji H2H na jego korzyść, no i wiadomo, że Mannarino to niezły przebijak. Ktoś coś? Nie oglądałem go z dobry rok.
Padło straszne zagrała, wygrana z Osaka była przypadkowa
Szkoda, ze Cibulkova trafiła na tak trudną drabinkę bo jest naprawdę w niezłej formie i moglaby cos zawojować w Sydney