Podobno tam jest jakiś pośrednik przy wpłacie i nie widać, że to idzie do buka? W sensie jest bezpieczniej niż np do bah? Swoją drogą słyszałem, że uni ma dostać niedługo licencję
Trustly jest właśnie pośrednikiem i to prawda, nie widać skąd lub dokąd idzie przelew. No ale w przypadku dużych kwot chyba jest ta sama zasada, że może zostać poinformowana skarbówka.