3:0 miał nawet w TB :jezora: Ale teraz złamał Isnera, oby utrzymał do końca, bo już widzę, że w pierwszym gemie po przełamaniu miał 0:40, ale ostatecznie się odratował ????
Tsonga ćwierćfinał AO, wygrane Rotterdam i Marsylia i potem urodziło się dziecko i coś się totalnie popaprało, teraz to jest zawodnik na poziomie outside TOP 500
Węgier sobie narazie jaja robi w meczu z Napolitano, może się ogranie
już się połamał na początek, niech lepiej kreczuje bo nic z tego dziś nie będzie a takie piekne ako uwali