Czy ostatnio więcej to nie wiem, ale zawsze lubiłem słodzić herbatkę dużo. Pamiętam jak byłem maleńki i chodziłem do kolegi takiego dobrego mojego, często u niego jadlem tez obiad itd., no i wiele razy siedziałem przy stole i tak sypałem sobie 4,5,6 łyzeczke, a w pewnym momencie jego ciotka do mnie: "Ileeeeeeeeeeeeeeeee??????????!!!!!!!!" ????????