W NBA i ogólnie w koszykówce nie ma czegoś takiego jak to co tu piszecie cyt " ma kto pod jego obecność zdobywać kosze za niego " Nawet jak nie gra ktoś ze średnią +30 pkt w danym meczu, to ta drużyna ciągle gra dobrze, ale już w innym stylu. Pod nieobecność CP3 te "barany" z Clips po pierwsze nie potrafią grać szybkiego ataku. A tym "baranem" jest Rivers co trzyma piłkę 10 sekund i odda byle komu. Przez to Jordan i Griffin nie scinaja do kosza twarzą do obręczy, albo robią to bardzo rzadko. Dziś Griffin gra dużo izolacji (robi wszystko sam). Jordan niewidoczny. A punkty są po indywidualnych akcjach. CP3 wszystko ustawiał, wykorzystywał potencjał partnerów i robił duża przewagę bo grał w kosza ???? . Punkty CP3 są najmniej ważne, a styl gry którego nie ma, bo oni grają kompletnie inaczej podczas jego nieobecności, co nie znaczy że nie ograja Hornets.