Coś mi nie pasują te skoki. Niemożliwe jest jutro, aby się utrzymał taki poziom bo zjadą przykładowo z belki nr. 9 na belkę nr. 3. W sumie też nie wiadomo kto potraktował te kwale mniej serio np. licząc na rywala słabszego niż przykładowo zawodnik ostatni bo mógł nim być każdy z TOP10 co by się z kwali wycofał. Co dziwne, nikogo takiego nie było