Dyscyplina: Piłka Nożna - Kwalifikacje Ligi Mistrzów UEFA
Godzina: 17:00
Spotkanie: Omonia Nikozja - Crvena Zvezda Belgrad
Typ: Omonia lub Remis i poniżej 2.5
Kurs: 2.22
Bukmacher: Betclic
Tym razem podejmę nieco większe ryzyko, ale jest ono jak najbardziej uzasadnione. Zacznijmy od najbardziej prozaicznego faktu, jakim jest pora rozgrywania spotkania. Mecz zaplanowano na 17:00 chyba tylko po to, by usmażyć rywali. O tej godzinie w Nikozji będą 34 stopnie Celsjusza - Cypryjczycy od lat wykorzystywali ten atut w europejskich pucharach. Taka temperatura będzie oczywiście wpływać na obie ekipy i sprawi, że mecz nie będzie toczony w szybkim tempie. Natomiast aura szczególnie uciążliwa będzie dla Crvenej Zvezdy, wszak gospodarze są przyzwyczajeni do klimatu panującego na wyspie. W związku z tym można się spodziewać przewagi Omonii, oraz niskiej liczby goli - które to idealnie wpisują się w mój typ. A jak sprawy się mają ze sportowego punktu widzenia?
Zacznijmy od zespołu z Belgradu. Crvena Zvezda od sezonu 2017/18 regularnie gra w fazie grupowej europejskich pucharów. Mimo to, jej wyjazdowy bilans jest bardzo mizerny. Czerwona Gwiazda w ciągu trzech ostatnich lat remisowała na wyjeździe z takimi zespołami jak: Floriana FC (Malta), Irtysz Pawłodar, Spartaks Jurmala, Spartak Trnava oraz Suduva Mariampol. Ponadto zaliczyła porażkę z HJK Helsinki, a udało jej się skromnie wygrać tylko z KF Tirana, oraz w drugim z pojedynków z litewską Suduvą. Jak widać - Crvena Zvezda pomimo dobrej pucharowej formy, wciąż względnie słabo punktuje na wyjazdach, dlatego nie rozumiem dlaczego jest faworytem bukmacherów. Zwłaszcza w obliczu pogody, jaką Serbowie zastaną na Cyprze. A co z zespołem z Nikozji?
Omonię mieliśmy okazję poznać przy okazji rywalizacji z Legią Warszawa. Cypryjczycy pokazali się z bardzo dobrej strony i udowodnili, że są bardzo solidnym zespołem. Prowadzi ich Henning Berg, który niegdyś z sukcesami trenował Legię. Jego zespół w europejskich pucharach był bardzo pragmatyczny i tracił niewiele goli. Największym trenerskim atutem Berga są umiejętności taktyczne, które umie przekazać swoim zawodnikom. Omonia to bardzo mądrze grający, doświadczony zespół. Obie pucharowe rywalizacje wygrała po dogrywkach - podobnego scenariuszu można spodziewać się także tym razem, a to oczywiście będzie oznaczać, że wybrany przeze mnie typ się sprawdzi. A jakie są jeszcze inne powody, dla których tak uważam?
Choć Omonia nie cieszy się bogatą historią w europejskich pucharach, to trzeba obiektywnie przyznać, że na Cyprze zmontowano naprawdę świetną paczkę z doświadczonych zawodników, o wysokich umiejętnościach. Dostępu do bramki broni Brazylijczyk Fabiano, który ma na koncie 9 meczów w Lidze Mistrzów w barwach FC Porto, w tym wygrane 3:1 spotkanie z Bayernem prowadzonym przez Pepa Guardiolę. Na stoperze gra Adam Lang - czyli podstawowy obrońca Reprezentacji Węgier, z którą zaliczył bardzo udane Euro 2016. Obok niego występuje Czech Michael Luftner, który 3 sezony temu rozegrał z Kopenhagą 8 spotkań w zasadniczej fazie Ligi Europy i strzelił w niej 2 gole! Lewą stronę defensywy zabezpiecza Jan Lecjaks - który rozegrał świetne zawody w Warszawie, a w swoim CV ma aż 22 występy w Lidze Europy UEFA w barwach Anderlechtu oraz Young Boys Berno. Na drugim boku obrony Omonia ma do dyspozycji Charalamposa Mavriasa z przeszłością w takich klubach jak Panathinaikos, Sunderland czy
Fortuna Dusseldorf, oraz Tomasa Hubocona, czyli długoletnią podporę defensywy Reprezentacji Czech. Ten zawodnik swojego czasu stanowił o sile Zenita Petersburg i Dynama Moskwa, a jeszcze dwa lata temu występował w Olympique Marsylia.
Jak nietrudno wywnioskować, linia defensywna zespołu z Nikozji jest niesamowicie silna i doświadczona - i to powinno zaprocentować na boisku. Co zresztą zostało już zademonstrowane w potyczce z Legią, w której Mistrz Polski był bezsilny na własnym boisku i miał olbrzymie problemy z kreowaniem dogodnych sytuacji bramkowych. Ale wszystko co dobre w tym zespole nie kończy się na linii obrony. W końcu Omonia ma swoich szeregach chociażby Jordiego Gomeza, który zdobywał FA Cup w barwach Wigan oraz Erica Bautheaca z blisko 200 występami 30 bramkami we francuskiej Ligue1.
Podsumowując: Silna, doświadczona i świadoma taktycznie Omonia Nikozja będzie niesamowicie ciężkim rywalem dla Crvenej Zvezdy. Szczególnie w obliczu pogody, jaka spodziewana jest w stolicy Cypru w porze meczu. Poprzednie dwie potyczki w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów zostały przez Omonię rozegrane na 0:0 i wygrane w dogrywce - toteż spodziewam się, że piłkarze Henninga Berga ponownie zagrają swoją piłkę.
122