mlodywilc
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Barclays Premier League
Spotkanie: Sunderland-Liverpool
Typ: Liverpool -1
Kurs: 3.70
Bukmacher: Bwin
Analiza:
bardzo ciekawie zapowiada się mecz pomiędzy Sunderlandem, a Liverpoolem. Gospodarze znajdują się na 12 miejscu, mają juz zapewnione raczej utrzymanie w lidze, Goście na 7, z jeszcze minimalnymi szansami na grę w Lidze Mistrzów co było ich celem przed tym sezonem. Sunderland w ostatnich miesiącach grał ładną piłkę odkąd drużyne przejął Martin O`Neill. Ostatnio jednak złapali zadyszkę i w 3 meczach zdobyli tylko 1 punkt. Najważniejsze jednak jest nie forma tej drużyny, ale osłabienia. Trener gospodarzy nie będzie mógł skorzystac z Sessegnona, Wesa Browna, Titusa Bramble’a, Sotiriosa Kyrgiakosa, Marcosa Angelieriego oraz Lee Cattermole`a. Sessegnon jest to motor napedowy tej druzyny. Bardzo dużo bieda, walczy, ogólnie cięzko bedzię w ataku bez niego. Wes Brown to stoper, który po przyjściu z ManU prezentował się świetnie, między innymi w pierwszym meczu tych druzyn w tym sezonie kiedy to na Anfield między innymi dzięki jego grze Sunderland wywiózł z Anfield 1 pkt. Także bardzo osłabina obrona i atak tego zespołu. Co do zespołu z Liverpool`u. Nie zagrają Agger i Lucas. Do składu wracaja Gerrard i Johnson, co jest wielkim wzmocnieniem. I teraz najważniejsze dla tej drużyny- co tam wymysli trener Kenny Dalglish. Jeżeli zagra w przodzie Suarezem Bellamym i Downingiem ewentualnie Kuytem, w pomocy Adam Gerrard i Spearing, to moim zdaniem mozna grac za wielką sumę na tą drużyne. Niestety Dalglish lubi na siłę upychac w pierwszym składzie, swoje kiepskie transfery- minowicie Carroll`a i Hendersona. Co do gry to ostatnio z Arsenalem zagrali super pierwsza połowę(było to spowodowane, moim zdaniem, brakiem w ataku Carrolla, który bardzo zwalnia grę tego zespołu i powoduje, że brak jakielkolwiek taktyki, tylko słabe wrzutki, które znaja wszyscy obrońcy w lidze i łatwo je kasują- bez niego Liverpool gra po ziemi ładną piłkę) i gorszą drugą z Arsenalem, i dalej nie mam pojecia jak to się stało, że Van Persie zapewnił Arsenalowi 3 pkt, bo napewno na to nie zasłuzyli. Ogólnie Liverpool nie gra złej piłki, dopiero 7 pozycję "zawdzięczają" słabej skuteczności( najwięcej słupków i poprzeczek w całej lidze oraz kilka niewykorzystanych karnych). Jeżeli Dalglish nie namiesza ze składem, a Liverpool strzeli przynajmniej połowę wypracowanych sytuacji to jestem spokojny o wynik, a myslę iz mój handi tez spokojnie moze zostac pokryty.
100
Spotkanie: Sunderland-Liverpool
Typ: Liverpool -1
Kurs: 3.70
Bukmacher: Bwin
Analiza:
bardzo ciekawie zapowiada się mecz pomiędzy Sunderlandem, a Liverpoolem. Gospodarze znajdują się na 12 miejscu, mają juz zapewnione raczej utrzymanie w lidze, Goście na 7, z jeszcze minimalnymi szansami na grę w Lidze Mistrzów co było ich celem przed tym sezonem. Sunderland w ostatnich miesiącach grał ładną piłkę odkąd drużyne przejął Martin O`Neill. Ostatnio jednak złapali zadyszkę i w 3 meczach zdobyli tylko 1 punkt. Najważniejsze jednak jest nie forma tej drużyny, ale osłabienia. Trener gospodarzy nie będzie mógł skorzystac z Sessegnona, Wesa Browna, Titusa Bramble’a, Sotiriosa Kyrgiakosa, Marcosa Angelieriego oraz Lee Cattermole`a. Sessegnon jest to motor napedowy tej druzyny. Bardzo dużo bieda, walczy, ogólnie cięzko bedzię w ataku bez niego. Wes Brown to stoper, który po przyjściu z ManU prezentował się świetnie, między innymi w pierwszym meczu tych druzyn w tym sezonie kiedy to na Anfield między innymi dzięki jego grze Sunderland wywiózł z Anfield 1 pkt. Także bardzo osłabina obrona i atak tego zespołu. Co do zespołu z Liverpool`u. Nie zagrają Agger i Lucas. Do składu wracaja Gerrard i Johnson, co jest wielkim wzmocnieniem. I teraz najważniejsze dla tej drużyny- co tam wymysli trener Kenny Dalglish. Jeżeli zagra w przodzie Suarezem Bellamym i Downingiem ewentualnie Kuytem, w pomocy Adam Gerrard i Spearing, to moim zdaniem mozna grac za wielką sumę na tą drużyne. Niestety Dalglish lubi na siłę upychac w pierwszym składzie, swoje kiepskie transfery- minowicie Carroll`a i Hendersona. Co do gry to ostatnio z Arsenalem zagrali super pierwsza połowę(było to spowodowane, moim zdaniem, brakiem w ataku Carrolla, który bardzo zwalnia grę tego zespołu i powoduje, że brak jakielkolwiek taktyki, tylko słabe wrzutki, które znaja wszyscy obrońcy w lidze i łatwo je kasują- bez niego Liverpool gra po ziemi ładną piłkę) i gorszą drugą z Arsenalem, i dalej nie mam pojecia jak to się stało, że Van Persie zapewnił Arsenalowi 3 pkt, bo napewno na to nie zasłuzyli. Ogólnie Liverpool nie gra złej piłki, dopiero 7 pozycję "zawdzięczają" słabej skuteczności( najwięcej słupków i poprzeczek w całej lidze oraz kilka niewykorzystanych karnych). Jeżeli Dalglish nie namiesza ze składem, a Liverpool strzeli przynajmniej połowę wypracowanych sytuacji to jestem spokojny o wynik, a myslę iz mój handi tez spokojnie moze zostac pokryty.
100