La Liga, Hiszpania
Deportivo spadnie z ligi
1,80
Unibet
Dobrze, że w ostatniej kolejce jeszcze tyle się może zdarzyć i nawet Majorka będąca na ostatnim miejscu jest w stanie się utrzymać. Na papierze to Deportivo ma największe szanse się utrzymać, bo są punkt nad strefą spadkową i to oni uciekają, a nie gonią. Grają jednak z Realem Sociedad i moim zdaniem oni tego meczu nie wygrają. Drużyna z Galicji początek sezonu miała beznadziejny. Niedawno dopiero zaliczyli zryw dający im szansę na utrzymanie, ale teraz znowu wrócili do tego co grali wcześniej czyli do fatalnych błędów w obronie.
http://www.youtube.com/watch?v=IhwKvB1T1w4
Baptista robił z środkowymi obrońcami Depor co tylko chciał. Nie dość, że ci są słabi fizycznie to jeszcze mało zwrotni. Sytuacja w której Baptista jak czołg wpada w pole karne jest po prostu komiczna. Gdyby tylko skuteczność była większą to by skończyło się na wyższym wyniku, a sam mógłby skompletować hattricka.
Deportivo ostatnio wygrało jedynie z Espanyolem, który popuszcza luzu większości drużynom. Wcześniej remisy z Atletico, Betisem i Bilbao i zdaje mi się, że tylko z Atletico byli najbliżej wygranej. W ostatniej akcji sędzia nie dopatrzył się rzutu karnego, a poza tym zdołali zepchnąć Materace do głębokiej defensywy samemu kreując akcje. Athletic i Betis zgubili gdzieś swoją skuteczność i tylko dzięki temu wynik był jaki był.
Tym razem mecz powinien być w miarę otwarty, bo remis nikogo tu nie uszczęśliwia. W tym meczu jednak więcej argumentów widzę po stronie Realu Sociedad. Wraca Vela i mam nadzieję, że zagra lepiej niż z Sevillą. Z Realem pauzował za kartki.
Nie oczekuję jednak, że Sociedad przejedzie się jak walec po świeżym asfalcie, bo jednak ostatnio zdarzają im się głupie błędy w obronie. Trzymam się jednego swojej opcji, że Deportivo tego meczu nie wygra. Sociedad ma przyzwoitą obronę. Praktycznie każdy filar defensywy zmieści się w TOP3 zawodników na swojej pozycji (nie licząc zawodników Realu i Barcelony). Nawet jeśli Deportivo wyjdzie na prowadzenie to Sociedad ich mocniej przyciśnie, a ci cofnięci pod presją nie potrafią sobie radzić.
Celta jak już wcześniej wspomniałem ma w miarę łatwe spotkanie do rozegrania. Espanyol częściowo już na wakacjach. W ostatnim czasie rozegrali dwa ambitne mecze z Barceloną. W lidze przegrali 0:2. Później w Pucharze Katalonii zremisowali w regulaminowym czasie 1:1, a następnie przegrali w karnych, gdzie wykazali się fatalną nieskutecznością. Nie licząc tych spotkań to Espanyol zdołał spiąć się tylko na mecz z Realem Madryt. Pozostałe mecze w ostatnim czasie przegrał (Granada, Sevilla, Deportivo). Celta na wyjazdach gra słabo, ale mając Espanyol u siebie po prostu musi ich popchnąć.
Gdyby to nie wystarczyło to Saragossa może spiąć się na wyżyny swoich umiejętności (w co szczerze wątpię) i pokonać Atletico. Zadanie jednak nie będzie łatwe, bo goście słyną z dobrej obrony (zaledwie 30 straconych bramek w sezonie), ale poza Calderon grają przeciętnie i raczej wyczekują swoich okazji w kontry. Remis jest bardzo możliwy, a nawet to nie wykluczy utrzymania się w lidze. Zadanie jednak ciężkie, bo w takim wypadku Celta i Deportivo mogą jedynie zremisować, a Majorka nie może wygrać. Opcja możliwa, ale skrajnie nieprawdopodobna.
Ostatnią deską ratunku jest Majorka. Muszą wygrać z Valladolid, które będzie żegnać swojego trenera. U siebie bukmacherzy uraczyli nas kursami w postaci 1,4 i dla jednych to pewniak, a dla innych słaby kurs niewarty gry. Saragossa i Celta mogą jednak maksymalnie zremisować, a Deportivo nie może zdobyć nawet punktu. Widać, że bardzo chcą się utrzymać, ale czasami po prostu brakuje im umiejętności. Z Atletico mogą cieszyć się z punktu. Sędzia dwa razy dopatrzył się spalonego w sytuacji po których padł gol dla Atletico, a raz fatalnie przestrzelił Falcao. Mallorca oddawała głównie strzały z dystansu, ze skraju pola karnego, bo bliżej po prostu nie była w stanie podejść.
Jak widzimy Deportivo wcale nie ma tak łatwiej drogi do utrzymania. Można powiedzieć, że wystarczy TYLKO wygrać, ale przecież Sociedad łatwo nie odpuści pomimo gry na wyjeździe. Jest masa opcji w której to Celta, Saragossa czy właśnie Majorką będą w stanie się utrzymać. Większość z nich to oczywiście trudne do realizacji założenia. Dla mnie najbardziej niesamowite jest to, że Celta jedną wygraną z Valladolid tak fantastycznie ustawiła sobie drogę do utrzymania. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale moim zdaniem Deportivo, które jest postawione w stanie upadłości tak samo spadnie z ligi.
Jak to mówią - gram grubo.
80