>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Typy długoterminowe w sezonie 2012/2013

Status
Zamknięty.
bo86bo 18,3K

bo86bo

Użytkownik
Jeżeli Ty porównujesz obie sytuacje jako to samo, to fajny jesteś... United powstało ze zwykłych pracowników stacji kolejowej, niestety nie mogli za bardzo godzić pracy i gry. Potem firma popadła w problemy finansowe i wróżono upadek klubu ale pojawił się inwestor, który wyłożył trochę pieniędzy ale nie kupował on zawodników na lewo i prawo i to nie on był głównym sukcesorem a pewien sekretarz, który został potem trenerem i tak dalej i tak dalej... więc porównywanie tego do City czy Chelsea jest nie na miejscu.... tyle ode mnie. Bo dyskusja zeszła z głównego planu.
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Starczy tego !
Panowie zobaczcie jaka jest nazwa tematu a o czym Wy dyskutujecie. Czas na podsumowanie poprzedniego sezonu był miesiąc temu , teraz czas na typy i analizy na nowy sezon a Wy ciągle grzebiecie w historii :| Kolejne posty jak te ostatnie z miejsca będą usuwane. Pozdro
 
W 0

_wiking_

Użytkownik
Moim zdaniem w tym sezonie Premier League wygra Man Utd i to z prostej przyczyny.Taki klub jak Manchester Utd nie może być po prostu 2 lata bez mistrzowskiego tytułu ,w dodatku Ferguson porobi pewnie jakieś transfery i odbiorą mistrzowską korone sąsiadowi zza miedzy.Zresztą w ostatni sezonie biorąc pod u wage w jakich okolicznościach City wygrało tytuł,i biorąc pod uwage to ile na transfery przed sezonem wydał City na transfery mówi nam to ,że w tym sezonie Unied jest bitym faworytem tytułu,tym bardziej że jeszcze rok temu Utd dopiero wkomponowywali do drużyny nowe gwiazdy jak Young,czy Jones,a teraz są juz se sobą zgrani.Ja osobiście obstawie beta n a United za niezłe pieniądze,ponieważ powinien ten typ wejśc na jakieś 80%.O innych konkurentach nie wspominam,bo jedynie chelsea może zagrozić temu typowi,ale Di Matteo chyba wyczerpał juz limit szczęścia w poprzednim sezonie wygrywając FA Cup i lige Mistrzów.Arsenal,Liverpool i inne nie mają żadnych szans a tytuł.
 
krzysztofix 1,2K

krzysztofix

Użytkownik
Z całym szacunkiem, ale wypisujesz takie głupoty, że szok. Kolejna analiza wzięta nie wiadomo skąd i napisana tylko po to, by podeprzeć typ.

Liverpool też jest zasłużonym klubem, a jakoś nikt (prawie nikt ???? ) nie pisze, że w tym sezonie mistrz dla Liverpoolu, bo w zeszłym go nie zdobyli.

Dalej - MU kupiło Younga i Jonesa i oni teraz już będą grać super, bo się zgrali. No ale przecież City też kupiło kilku graczy przed sezonem 11/12. Toteż taki argument o braku zgrania śmieszny. Motyw z wpompowaniem kasy szejków w transfery już tłumaczył Kowboj, to nie będę powielać.


Wzmianki o Chelsea nie komentuję, bo jest na poziomie dziesięciolatka.

A, i tak niby idealizujesz United, ale że przegrali mistrzostwo na własne życzenie, to o tym nie wspomnisz?

Typu nie neguję, ale analiza śmieciowa
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
Tak troche off topowo - wie ktos moze czy mozna i gdzie znalezc taki zaklad jak. np Liverpool not in top4 ?

Nie wiem skad taka podnieta u niektorych ludzi z powodu zatrudnienia Brendana Rodgersa - facet ma zerowe doswiadczenie jesli chodzi o Premier League. Zeszly sezon to fakt Swansea grala dobra pilke - ale warto zauwazyc, ze juz od kilku lat sprawdza sie, ze po prostu swieze zespoly wchodza do EPL i 1 sezon maja po prostu udany. Natomiast nastepne lata to juz walka o utrzymanie i byt do ostatniej kolejki.

Wracajac do nowego managera The Reds to jak dotad prowadzil :
- Watford
- Reading
- Swansea

Po prostu rewelacja ;) I jak taki facet ma wiedziec, jak sie walczy o najwyzsze trofea ? Ni jak, nie ma o tym zielonego pojecia... Kiedys Liverpool zeby walczyc o majstra na wyspach zatrudnial fachowca ktory dopiero co zdobyl mistrza w Hiszpani - Beniteza. A teraz niby jakis sredniak, ktoremu wyszedl sezon bo utrzymal beniaminka, ma walczyc o trofea - kibice Liverpoolu, zapomnijcie ;) Widac, ze na Anfield brak jest gotowki, pomyslu na klub i perspektyw. Powtorka z sezonu bardzo mozliwa i dziwi tylko, ze Suarez nie odchodzi, bo facet ewidentnie sie marnuje w tym klubie...
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Guardiola to niby co zdobył? Prowadził Barce B i nic poza tym. AVB jaki wielki klub przed Porto prowadził? Swansea grała bardzo dobrze, miała swój styl, mimo że byli skazywani na spadek zajeli 11 miejsce. Dalglish jakie miał sukcesy? Większe niż większość obecnej czołówki najlepszych trenerów. Co z tego jak Liverpool grał piach. Zawsze można powiedzieć że miał długą przerwe, ale o tym można gdybać że jakby nie miał to by było inaczej, ale tym się nie przekonamy. Hodgson też miał doświadczenie i co? Liverpool grał... a właściwie nie grał, to była katastrofa co The Reds prezentowali, nakupił jakiś Poulsenów czy Konczenskich, prawie sprzedał jednego z najlepszych zawodników czyli Lucasa za 5 mln euro, o transferach Dalglisha nawet nie wspominam. Tu nie ma reguły, może być super doświadczony trener z mnóstwem trofeów który zawiedzie, a niemal żółtodziób który okaże się strzałem w dziesiątke.
 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
Guardiola to niby co zdobył? Prowadził Barce B i nic poza tym. AVB jaki wielki klub przed Porto prowadził? Swansea grała bardzo dobrze, miała swój styl, mimo że byli skazywani na spadek zajeli 11 miejsce. Dalglish jakie miał sukcesy? Większe niż większość obecnej czołówki najlepszych trenerów. Co z tego jak Liverpool grał piach. Zawsze można powiedzieć że miał długą przerwe, ale o tym można gdybać że jakby nie miał to by było inaczej, ale tym się nie przekonamy. Hodgson też miał doświadczenie i co? Liverpool grał... a właściwie nie grał, to była katastrofa co The Reds prezentowali, nakupił jakiś Poulsenów czy Konczenskich, prawie sprzedał jednego z najlepszych zawodników czyli Lucasa za 5 mln euro, o transferach Dalglisha nawet nie wspominam. Tu nie ma reguły, może być super doświadczony trener z mnóstwem trofeów który zawiedzie, a niemal żółtodziób który okaże się strzałem w dziesiątke.
Moze jeszcze porownaj sklad Poolu do tego jaki mial Guardiola w Barcelonie ???? Liverpool ma slaby sklad, znowu zadnych logicznych wzmocnien nie widac, Suarez marnuje kolejny sezon a nowy manager nie wie co to walka o trofea (a dojdzie teraz nowy czynnik stresu bo kibice Poolu z roku na rok wymagaja coraz wiecej i chca wkoncu jakiegos trofea; kibicom Swansea wystarczylo utrzymanie i nie byli wybredni). Liverpool pewnie zacznie sezon mocno i dobrze, bo ma bardzo interesujacy kalendarz, ale koniec koncow nie bedzie w top4, zapewne nawet ponizej top6 ;)
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Fabio Borini już jest, możliwe że przyjdzie Ramirez, jeśli poleci Downing i Carroll co jest możliwe będzie jeszcze kasa na inne transfery. Brendan nie wie co to walka o trofea? Ferguson też kiedyś tego nie wiedział tak samo jak każdy trener jak jest na początku swojej kariery. Wystarczy dobry sezon, nawet nie Top4, ale jak będzie widać potencjał to FSG rzuci kasę na transfery i powoli Liverpool będzie wracał na szczyt. Młody trener bez dużego doświadczenia to zawsze jest ryzyko, ale kto nie ryzykuje...
 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
Fabio Borini już jest, możliwe że przyjdzie Ramirez, jeśli poleci Downing i Carroll co jest możliwe będzie jeszcze kasa na inne transfery. Brendan nie wie co to walka o trofea? Ferguson też kiedyś tego nie wiedział tak samo jak każdy trener jak jest na początku swojej kariery. Wystarczy dobry sezon, nawet nie Top4, ale jak będzie widać potencjał to FSG rzuci kasę na transfery i powoli Liverpool będzie wracał na szczyt. Młody trener bez dużego doświadczenia to zawsze jest ryzyko, ale kto nie ryzykuje...
I z tym sie trudno nie zgodzic ;) Tylko wielu ludzi juz widzi w Brendanie rozwiazanie problemow The Reds a on z dnia na dzien klubu nie podniesie... Co zostalo przez lata roztrwonionie, teraz przez lata bedzie odbudowywane. A moze sie skonczyc jeszcze gorszym blamazem i spadkiem poza 10... Nierealne ktos powie, ja uwazam, ze Liverpoolowi blizej na dzien dzisiejszy w kierunku 10 miejsca, niz 6-tego.
 
P 2

pixtr090

Użytkownik
Znalazłem ciekawe zdarzenie na bet365, a mianowicie najlepszy klub z londynu, kursy są następujące Chelsea - 1.6, Arsenal 3.0, Tottenham - 6.5 są jeszcze West Ham QPR i Fulham no ale one raczej nie będą walczyć o mistrzostwo, ja stawiam tak 20j na Chelsea i 7j na Tottenham, na Arsenal strasznie zaniżony kurs i myśle że jak odejdzie VanPersie to ten kurs skoczy ostro w góre, a to co stawiam myśle że pewna wygrana
 
krzysztofix 1,2K

krzysztofix

Użytkownik
Bent - Carroll 1 @1,75 unibet

Widzę w tym typie value. W poprzednim sezonie jeden jak i drugi strzelali - jak na podstawowych napastników - bardzo mało. 9 goli Benta i tylko 4 Carrolla to nie są na pewno oszałamiające statystyki. Trzeba jednak podkreślić, że o ile jeszcze do maja &#39;12 obaj mogli być pewni miejsca w wyjściowej jedenastce, to na tydzień przed startem sezonu sytuacja napastnika Liverpoolu jest nieciekawa. Drużynę przejął Brendan Rogers, który stosował bardzo ofensywną taktykę w drużynie Swansea, a teraz chce to kontynuować także na Anfield. Stąd też przyznał on, że nie za bardzo widzi w swoim składzie miejsce dla piłkarza o takiej charakterystyce jak Andy. Brendan chciał go nawet oddać do WHU, ale sam zawodnik nie zgodził się na transfer, i podobno rozmowy definitywnie upadły.

Bent prawdopodobnie nadal będzie numerem 1, tym razem w hierarchii Paula Lamberta. Być może taktyka The Villans nie zmieni się tak diametralnie jak taktyka Liverpoolu, bo Lambert jak i jego poprzednik raczej większą wagę będą przywiązywać odpowiedniemu zabezpieczeniu tyłów, ale co ważne, środkowa formacja AV została wzmocniona dwoma zawodnikami (El Ahmadi, Holman), którzy pokazali w sparingach, że mogą znacząco podnieść jakość w ofensywie, co samo przez się oznacza więcej szans dla napastników (Benta).

Tak więc myślę, że ewentualną przyczyną niepowodzenia typu może być tylko ciężką kontuzja Darrena, a w dalszej kolejności (wraz ze spadkiem prawdopodobieństwa): niespotykana indolencja strzelecka tegoż snajpera tudzież niesamowite odrodzenie wysokiego napastnika Liverpoolu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
grubas 397

grubas

Użytkownik
Ja się spodziewam słabej gry Swansea w tym sezonie. Łabędzie można śmiało nazwać rewelacją minionego sezonu, bo zajęły wysokie 11. miejsce i grały przyjemną dla oka, ofensywną piłkę. Swansea podobnie jak Blackpool w 2010-11 nie bała się nikogo, ale w odróżnieniu od Mandarynek zdołała zdobyć sporą ilość punktów i się utrzymać. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że największa w tym zasługa stylu gry preferowanego przez Rodgersa oraz świetnie zgranej linii pomocy. Sigurdsson, Allen i Britton współpracowali niemalże doskonale: potrafili dyktować tempo gry każdemu przeciwnikowi i byli bardzo elastyczni jeśli chodzi o rozgrywanie, ponieważ umieli też wyprowadzać szybkie kontry. Dzięki szybkim skrzydłowym (Routledge, Dyer i Sinclair) oraz skutecznemu Grahamowi niezłe rozegranie przynosiło wymierne efekty.
Niestety w lecie ze Swansea wyjechali główni architekci sukcesu sprzed kilku miesięcy: trener Rodgers, Allen oraz Sigurdsson. Najdotkliwsza wydaje się strata menedżera, bo Brendan Rodgers wykonywał bardzo dobrą robotę, gdyż z zespołu słabego personalnie uczynił drużynę, która była w stanie pokonać większość ligowych rywali. W jego miejsce przyszedł Laudrup, o którym zbyt wiele nie wiem, ale sądząc po jego trenerskim CV, nie spodziewam się takich efektów jak za Rodgersa. Laudrup trenował dotychczas tylko 4 kluby, przy czym tylko w jednym z nich został w robocie na więcej niż jeden rok, co może nam trochę powiedzieć o jego umiejętnościach trenerskich. Poza tym nie miał do tej pory nic wspólnego z angielską piłką, która bywa trudna dla początkujących w tym kraju (np. Villas-Boas).
Za Allena i Sigurdssona przyszli Michu i Jonathan de Guzman. Podobnie do nowego trenera obaj do tej pory nie mieli nic wspólnego z angielską piłką. Martwi to szczególnie dlatego, że to właśnie oni mają dyrygować grą Swansea, a trudno będzie im się z miejsca przerzucić na agresywny, szybki i mniej techniczny styl Premier League. Wątpię by godnie zastąpili poprzedników.
Nie wiadomo też czy Laudrup będzie kontynuował styl gry Rodgersa. Jeśli nie, to nie wróżę Swansea sukcesów w tym sezonie. Personalnie ta drużyna jest słaba, jej siłą jest świetne zgranie i posiadanie piłki, co bez dobrych i rozumiejących się środkowych pomocników możliwe nie będzie. Trzeba oddać, że w tym zespole są gwiazdki jak Sinclair czy Graham, a nawet gwiazdy jak Vorm, ale oni sami tego wózka nie pociągną. Pytanie jeszcze, czy w nadchodzącym sezonie będą prezentowali tak dobrą i równą formę jak w zeszłym. Może być różnie.

Spodziewam się, że Laudrup niestety będzie grał zachowawczo czym pozbawi drużynę głównej siły czyli dyktowania tempa. Obawiam się również, że Michu oraz de Guzman nie zastąpią godnie Allena i Sigurdssona. Jak dla mnie Swansea jest jednym z głównych kandydatów do spadku.

H2H (kto wyżej na koniec sezonu)
Swansea v Norwich - Norwich @2,10

Zajmie ostatnią pozycję w tabeli na koniec sezonu - Swansea @10

bet365
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
N 12

nadolina

Użytkownik
Bwin przygotował bardzo ciekawy zakład, powiedziałbym 100% lokatę, mianowicie:
Manchester United - Liverpool
Która drużyna zakończy sezon ligowy na lepszej pozycji?
Liverpool +13,5 @1,85
 
kowboj 143

kowboj

Użytkownik
Bwin przygotował bardzo ciekawy zakład, powiedziałbym 100% lokatę, mianowicie:
Manchester United - Liverpool
Która drużyna zakończy sezon ligowy na lepszej pozycji?
Liverpool +13,5 @1,85
Od sezonu 2003/2004 Liverpool 3 razy tracił do United mniej niż 13 punktów, lokata w stylu Ambera, a raczej Bambera...
 
N 12

nadolina

Użytkownik
W tym zakładzie nie ma nic powiedziane o punktach. Wyraźnie jest napisane zakończy sezon ligowy na lepszej pozycji! Jeśli rzeczywiście mowa tu o przewadze punktowej to warto zagrać w drugą stronę.
 
raiders 164

raiders

Użytkownik
W tym zakładzie nie ma nic powiedziane o punktach. Wyraźnie jest napisane zakończy sezon ligowy na lepszej pozycji! Jeśli rzeczywiście mowa tu o przewadze punktowej to warto zagrać w drugą stronę.
Przecież masz jak byk przy zakłądzie napisane ilość punktów L&#39;pool +13,5 ... czyli na koniec sezonu MU musiało by mieć 14 punktów przewag nad L&#39;pool.
Imho nie warto ryzykować ... L&#39;pool wiecznie cieniować nie bedzie
 
kowboj 143

kowboj

Użytkownik
W tym zakładzie nie ma nic powiedziane o punktach. Wyraźnie jest napisane zakończy sezon ligowy na lepszej pozycji! Jeśli rzeczywiście mowa tu o przewadze punktowej to warto zagrać w drugą stronę.
A myślisz, że te +13.5 to co to jest? handicap na pozycje w tabeli, czy właśnie punkty?
 
mlodywilc 569

mlodywilc

Użytkownik
Myślę, że warto odkopac ten temat, bo w mojej ocenie są 2 fajne typy, na które mozna zagrac.

1. QPR nie spadnie z Premier League w sezonie 2012/2013 2.35@bwin

QPR coraz lepiej wygląda za Redkappa i kurs nie jest najgorszy. Przyszedł remy, osttanio strzelił, Taarabt w końcu ma z kim pograc. W mojej ocenie dobrego napadziora brakowało tej druzynie. Cisse grał tragicznie, jak Taarabt był wystawiany na szpicy to brakowało kreatywności w środku,a jak schodził do rozegrania to była wielka luka z tyłu. Mecz z KOgutami pokazał, że u siebie bedą mocni. Przypomnijmy jak w zeszłym sezonie ładnie grali u siebie pod koniec rozgrywek. Bili zarówno Koguty, Kanonierów czy The Reds. W pewnym momencie wróci tez Zamora, a on da jakość w przodzie, bo to ograny i świetny napastnik. Rednapp poprawił obronę, u siebie ostanio Kogutom pozwolili na stworzenie moze dwóch klarownych sytuacji. Widac również w końcu odpowiednią motywację, z Kogutami nie odpuszczali żadnej piłki i podejrzewam, że tak do końca sezonu bedą grali.

Terminarz nie jest dla nich najgorszy. U siebie oba Manchestery i Arsenal z ciężkich pojedynków, a tak to druga połowa tabeli. Na wyjezie kluczowe wydawac się będą mecze z Aston Villą, Sotonem i Reading, bo z tymi druzynami będa walczyć o utrzymanie.

Moim zdaniem dużo cięższe terminarze mają chociażby Soton czy Reading. O utrzymanie walczyć będzie równiez Wigan, ale oni jak nie uporaja się z kontuzjami to beda mieli bardzo cięzko. Jednak znając Wigan i Martineza jakoś cude w końcówce zleją kazdego kogo się da i moze im sie udać.

Niemniej jednak kurs na utrzymanie QPR nie jest najgorszy. Od bardzo dawno mówi się, że spadek mają w kieszeni. Presji zbyt wielkiej z tego powodu nie powinno byc. Bedą grac swoje, a czas pokaże co to da. Jak ktos lubi pakowac się w długoterminówki to polecam mocno się nad tym zastanowic.

2. Liverpool zajmie miejsce w top 4 7.50@bwin

To może byc typ aspirujący do miana perełki. Nie mówię, że jest to pefka i można grać śamiało, ale po takim kursie to juz chyba lepiej zagrać niż na QPR. Przede wszystkim przemawia za tym typem terminarz.

Na wyjeździe Liverpool czekają 2 bardzo ciężkie wyjazdy na Etiham i Emirates. Oba będa miały miejsce w przeciągu następnych dwóch tygodni. A city o pkt bedzie niezwykle cięzko, ale z Arsenalem mają sporą szansę na powalczenie o 3 pkt. Ostatnio świetnie się prezentują, z United po wejściu Sturridge`a bardzo dobre zawody, porozumienie z Suarezem widoczne gołym okiem. Do świetnej formy wrócił Gerrard, w środku Lucas wszystko uzupełnia, nawet Downing i Henderson zaczeli grac bardzo dobrze.

Oczywiście nie znaczy to, że będzą tak grac cały czas, ale przed The Reds lepsza cześc sezonu i z tym chyba każdy się zgodzi.

Dodatkowo w końcu widac w tej drużynie ławkę. Tego brakowało w ostatnich sezonach, smiem twierdzić, ze dlatego własnie Benitez nie wygrał mistrzostwa w sezonie 2008/2009. Ale tu nie o tym. Borini, Sterling, Downing w dobrej dyspozycji, Allen, Shelvey. Ci gracze raczej bedą stanowili o sile wzmocnien w drugich częściach pozostałych spotkań i oczywiście wiele do ideału brakuje, ale jest w nich potencjał na zmianę obrazu gry swojej ekipy.

Zacząłem od terminarz i do niego wracam. Oprócz tych dwóch cięzkich wyjazdów reszta nie wyglada tragicznie,a nawet całkiem porządnie:

- Fulham
- Soton
- Newcastle
- Villa
- Reading
- Wigan

jedyny problem to to, że te druzyny bedą walczyć o utrzyamnie, w tym niektóre do samego końca. jednak Liverpool o dziwo nieźle radzi sobie na wyjazdach w tym sezonie, zwłaszcza ze słbaszymi druzynami. MOże tabela tego nie pokazuje, ale przeslećmy ich wyjazdy:

- porazki, ale z mocnym u siebie Stoke, z którym od bardzo dawna źle im sie gra, z Totenhamem czyli czołową drużyna ligi, z ManU i z West Bromem na samy początku
- remisy z Sunderladem (tutaj jedyny chyba mecz gdzie powinni wygrać, a nie wygrali, bo Sunderland miał fatalny początek sezonu jeśli chodzi o jakość gry), Swansea, Chelsea i Evertonem
- wygrane z West Hamem, QPR i Norwich.

Znacznej wpadki ze słabszą drużynanie nie było, a to dziwne, bo w ostatnich sezonach Liverpool notorycznie przegrywał z druzynami, któe ostatecznie spadały z ligi.

W tym własnie może twic klucz do sukcesu. Liverpool znany był z tego, że wygrywa z silnymi, a tragicznie gra z najsłabszymi. Za Rodgersa się to troche zmieniło. Z mocnymi dalej grają dobrze, ale nie zdobywają kompletów punktów. Troche brak szczęścia, trochę przeszkodzili sędziowie (jak choćby z ManU pierwszy mecz, albo z Evertonem nieuznany gol w ostatniej minucie meczu). Jednak coraz lepiej zaczyna wygladać gra z &quot;ogórkami&quot;. Ostatnie swietne występy na Anfield czy świetny mecz z QPR na wyjeździe dpbitnie to pokazują. Biorąc pod uwagę dobry trabsfer Sturridge`a, swietna formę zarówno Gerrarda czy Suareza wyniki powinny byc coraz lepsze i Liverpool śmiem twierdzic nie będzie tak często gubił pkt ze słabszymi.

Wracam do termanarza

Popatrzmy na mecze u siebie.

Plusem oczywiście jest to, ze mecze z głównymi rywalami do top4 beda grać u siebie. Bedą to mecze z Tottenhamem, Evertonem i Chelsea. NO moze Chelsea ich rywalem raczej nie jest gdyż strata zbyt duza, ale mecze z KOgutami i Evertonem beda kluczowe. Do tego West Brom, Swansea, West Ham i QPR. Widac, ze na papierze ciężej wygladają mecze u siebie, ale forma prezentowana na Anfield ostatnio pokazuje, ze tutaj o punkty przyjezdnym bedzie bardzo cięzko.

Gorsze terminarze mają rywale w mojej ocenie. Everton to nawet mozna rzecz, że ma tragiczny terminarz, bo na wyjeździe maja mecze z Tottenhamem, ManU, Chelsea, Arsenalem i Liverpoolem. U siebie ciężki mecz tylko z City, no może z QPR, które jak wyżej napisałem będzie coraz mocniejsze, a graja z nimi 13.04. Reszta na papierze wydaje sie być łatwymi zadaniami, ale Everton ostatnio nie prezentuje żadnego wzrostu formy, mówi sie wiele o transferze Fellainiego dlatego uwazam, ze Everton bedzie miał bardzo cięzko jesli chodzi o walke o LM.

Tottenham jest chyba głównym faworytem w walce o 4. miejsce. Meczy siebie tragicznych nie mają z cięższych City, Everton i Arsenal, ale na wyjazdach bedą mieć spore problemy. Mecze ze Stoke, Chelsea, Liverpoolem, Swansea, West Bromem, West Hamem, pod koniec z Wigan, a jak już w spomniałem Wigan na koniec może byc mocne to raczej ciezki boje. Tottenham oprócz wygraje z United pokanywł słabsze ekipy (Aston Villa, Reading, Soton, Fulham, Sunderland). Zanotowali jednak, aż 4 porażki z Arsenalem, Norwich, Newcastle i Evertonem. Dlatego uważam, ze ich terminarz nie jest łatwy i myśle, ze takiej serii jak ostatnio to notowac nie będą). Tottenham ma równiez spory problem z ławką. Sigurdsson nie spełnia oczekiwan, jak wróci Adebayor to ewentualnie Dempsey bedzie dobrym zmiennikiem. Dla skrzydeł zbytnio alternatywy nie ma. To może sie zemścić w drugiej czesci sezonu.

West Brom i Swansea nie włączą się do walki o LM więc ostatnim rywalem bedzie Asrenal. Terminarzu złego nie mają, u siebie z Liverpoolem, Evertonem i United. Wyjazdy cieżki na Tottenham, Swansea, West Brom, QPR. Czyli nie mają najgorzej. Mnie jednak Arsenal nie przekonuje i nie widać jakiś większych perspektyw na dalszą częśc sezonu. NIe grają tak efektywnie, ani efektownie jak w zesłych sezonach, brakuje lidera, który to pociągnie. Takim był van Persie, teraz prózno kogos takiego znaleźć.

Muszę spomnieć również o pucharach europejskich. To może być najbardziej problematyczne, ponieważ jak Liverpool bedzie walczył o LE to bedą mieli problemy w lidze, gdyż mają za wąska kadrę. Arsenal raczej szybko odpadnie z LM, Villas Boas pokazał w fazie grupowej, że raczej powalczy o to trofeum. W każdym meczu grałł raczej mocnym składem. Everton nie gra w Europie i to napewno plus dla nich,a jeszcze wiekszy bedzie jak utrzymają Fellainiego.

Okienko sie jeszcze nie zakończyło, zobaczymy co ono nam jeszcze przyniesie, jednak polecam zastanowić się nad typem, który podałem, bo kurs ciekawy, zwłaszcza ze Liverpool robi największe postepy w ostatnim czasie z ekip walczących o LM.

Zapraszam do dyskusji, bo w mojej ocenie to świetny moment, aby porozmawiac o dalszej części sezonu i ewentualnie o krótkie podsumowanie tego co działo się do tej pory w Barclays Premier League ????
 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
2. Liverpool zajmie miejsce w top 4 7.50@bwin
Zadam Ci krotkie pytanie - kto kosztem Liverpoolu nie wejdzie do TOP4 w takim razie ? ;)

Bo to, ze United, Chelsea i City tam beda nie ulega watpliwosci a miejsc jest tylko 4. Ja wiem, ze fajnie by bylo zeby takie ekipy jak Arsenal, Tottenham czy nawet Everton graly w Lidze Mistrzow, ale to jest niemozliwe niestety bo liczba miejsc wynosi tylko 4 ;) Wiec ponowie pytanie - czy uwazasz ze Pool jest lepszy niz Arsenal albo Koguty ? Bo ja uwazam, ze miejsce Poolu jest poza 6-stka (za Evertonem) i tego im zycze bo to ich wina, ze maja sklad jaki maja...

Liverpool ogral Norwich 5-0 i juz widze powrot radosci i optymizmu wszedzie, coz - zycie i gra Liverpoolu zweryfikuja fakt, ze oni w tym roku jeszcze nie raz pokaza jaka &quot;rewelacyjna&quot; druzyna sa ;)
 
mlodywilc 569

mlodywilc

Użytkownik
Zadam Ci krotkie pytanie - kto kosztem Liverpoolu nie wejdzie do TOP4 w takim razie ?
Zasanówmy się:cool:

United i City poza zasiegiem, o Chelsea napisałem, ze strata za duza więc raczej też nie bedą ich rywalem. Odpowiedź nasuwa sie sama. W TOP4 kosztem Liverpoolu w mojej ocenie moze zabraknąć pozostałych 16 druzyn ;)

Jak jak wspomniałem nie uważam, że to pefka, jednak kurs ciekawy i warty ryzyka. Jak juz się pchac w długoterminówki to w takie kursy, a nie w 1.40, ze Reading spadnie ligi. Ty Kylu lubisz pore kursy więc jak znalazł dla Ciebie :grin:
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom