Torro-Flor M-T. - Soler-Espinosa S. 1 @ 2,09 Pinnacle zwrot
Wimbledon swoją drogą, ale w Contrexeville rusza bardzo mocno obsadzony
ITF 100k i kilka typów można wyłapać
Pojedynek Hiszpanek ze sporym value po stronie Marii-Teresy. Wielokrotnie pisałem o Niej przy okazji turnieju w Saint-Gaudens, który ostatecznie wygrała w niezłym stylu. Obecnie forma trochę słabsza i w rankingu po raz kolejny spadła w okolice 200 miejsca, więc pora, aby poprawić tą pozycję. Rywalka na pewno nie jest jakaś bardzo wymagająca. Soler-Espinosa na cegle czuje się najlepiej, co do tego nie ma wątpliwości. Serwisem nie zaskoczy, bo nie ma do tego warunków siłowych. Nadrabia dobrym przygotowaniem motorycznym i regularnym przebijaniem. Może to być niestety za mało, bo jej rywalka gra dużo bardziej ofensywnie i wkłada w uderzenia więcej siły. Serwisem na pewno bardziej potrafi postraszyć, forehand to koronne uderzenie Torro-Flor i ustawia większość wymian. Brakuje tylko regularności. Na poziomie
ITF potrafi kręcić rekordy wygranych meczy i sądzę, że nie stoi na straconej pozycji w pojedynku ze swoją rodaczką.
Kovinic D. - Min G. 1 @ 1,35
Cirstea S. - Mitu A. 2 @ 1,60
AKO: 2,16 @ MarathonBet
Druga propozycja to dubel, więc pokrótce kilka zdań. Kovinic na cegle prezentuje naprawdę solidny poziom. Gra bardzo agresywnie z FH i BH, nieźle serwuje, trochę za dużo UE i za mało chłodnej głowy. Grace forma w tym sezonie kiepska, a jeszcze musi grać na wolnej nawierzchni, co na pewno nie jest dla Niej dobrym rozwiązaniem. Gra na cegle z jakimiś wynikami, ale na tej amerykańskiej, czyli dużo szybszej. Nie ma co się dziwić, skoro prezentuje styl naparzania po rogach i na hardzie radzi sobie dużo lepiej. Czarnogórka na takiej nawierzchni jest dużo groźniejsza od Amerykanki i ma więcej atutów, aby wygrać to spotkanie.
Oglądałem Sorane kilka razy w tym sezonie. Wróciła po ciężkiej kontuzji barku i widać to od razu. Przegrywała na mączce z naprawdę beznadziejnymi zawodniczkami. Jej styl gry nie jest stworzony do takiej nawierzchni i każda dłuższa wymiana promuje Mitu. Na hardzie miałaby większe szanse, bo siłowy styl gry kończyłby większość wymian, podobnie serwis, który potrafiłby ustawić grę. Na mączce nie widzi mi się, aby potrafiła wygrywać z regularną przebijaczką, jaką jest jej rywalka. Mitu świetnie zagrała na French Open, gdzie prawie otarła się o 1/4 finału. Siły może i nie ma, ale technicznie potrafi wytrzymać wymiany i zabiegać rywalkę. Dłuższe przebijanie nie zrobi na Niej wrażenia. Cirstea to w tym momencie dla mnie ''trup'' i może sezon na hardzie w Ameryce Północnej będzie dla Niej lepszy. Na tą chwilę nie ma argumentów, aby wygrać z dobrze dysponowaną na mączce Mitu.