T
126
tajemniczy
Użytkownik
Turniej 4 skoczni klas.koncowa - Stefan Kraft wygra @ 4.50 Fortuna
Moim zdaniem typ warty zagrania po takim kursie. Zanim więcej o Krafcie, najpierw co nieco o rywalach:
Według bukmacherów głównym rywalem (i faworytem do całego turnieju) jest lider Pucharu Śiwata Richard Freitag. W mojej opinii Niemiec mimo, że jest doświadczony, to nie uniesie tego psychicznie. Skąd te przypuszczenia? Z historii.. Niemcy od początku sezonu są w super dyspozycji, ale to nie pierwszy turniej gdy są wymieniani w roli faworytów do zwycięstwa, a przeważnie tracili na takowe szanse już w Obersdorfie, a najdalej w Garmisch. Mają oni duże problemy z wytrzymaniem presji nakręcanej przez mediach na swoich skoczniach. Co ciekawe skoczkowie jak Freund, Wellinger, Eisenbichler pokazywali już że potrafią wytrzymać presję na dużych imprezach (MŚ), jednak zawsze gdy wchodzi w grę walka w TCS, szybko odpadali z walki o końcowy triumf tracąc już po pierwszych skoczniach po 30-40pkt do lidera. Tak było zarówno z Freundem pare razy, Wellingerem, Freitag też pare razy był umieszczany w gronie ścisłych faworytów (np. sezon 2011-12 raz wygrał raz był drugi i seryjnie mieścił się w czołowce podczas gdy na starcie turnieju był 10 i 25 i przekreślił swoje szanse; sezon 2014-15 był 1 i 5 w Engelbergu po czym turniej zaczął od 15 pozycji i również odpadł z rywalizacji, a gdy już skakał bez presji parę dni później wygrał w Insbrucku więc formę wtedy też miał dobrą). Ponadto Freitag jest solidnym zawodnikiem i od czasu do czasu ma przebłyski formy wygrywając zawody i zajmując miejsca na podium, jednak zawsze trwa to kilka tygodni po czym przychodzi regres formy. Myślę że w tym sezonie może być podobnie. Dlatego również dobrymi zakładami uważam może być gra przeciwko Freitagowi w parach H2H po na prawdę dobrych kursach.
Kolejnym rywalem jest już wspomniany Wellinger, który może odpaść z tych samych powodów co Freitag. Chociaż jego obawiałbym się bardziej że jak złapie formę jak w końcówce zeszłego sezonu to presja dla niego nie będzie problemem. Jednak Kraft w zeszłym sezonie też miał super forme i Wellinger niemal co konkurs musiał uznać jego wyższość, dlatego uważam że nawet jak Wellinger będzie super skakał, to Kraft w swojej dobrej dyspozycji powinien sobie poradzić.
Kolejnym najgroźniejszym moim zdaniem rywalem jest Kamil Stoch który potrafi trafić z formą na ważne imprezy co pokazał w zeszłym roku. Jednak patrząc na przebieg turnieju w zeszłym sezonie, mimo super formy Kamila, to uważam że Kraft z nim by wygrał gdyby nie choroba. Po Ga-Pa Kraft tracił do Stocha 0,8pkt, a przed nim były Austriackie skocznie na których Stefan skacze rewelacyjnie nawet gdy ma przeciętną formę. Niestety grypa żołądkowa w zeszłym roku "poskładała" Austriaka do tego stopnia że walczył on o wejście do 2 serii zamiast o wygrane. Podsumowując jak Kamil i Stefan będą skakać swoje najlepsze skoki będzie wyrównana walka, ale uwazam że Stefan wyjdzie z niej zwycięsko.
I w zasadzie tyle z groźnych rywali. Są jeszcze Tande i Forfang którzy mają pojedyńcze skoki lepsze od całej stawki PŚ, ale zdarzają im się często wpadki, ponadto też mają problemy z udźwignięciem presji przychicznej gdy brakuje im jednego skoku do osiągnięcia upragnionego sukcesu, także uważam że zarówno jednego jak i drugiego Norwega nie stać na 8 równych dobrych skoków.
Teraz dlaczego Kraft? Też ma słabe punkty, ale zdecydowanie najmniej z całej stawki. Gdy jest w swojej optymalnej formie wygrywa konkurs za konkursem co pokazał zeszły sezon. Na początku tego sezonu też wygrywał serie treningowe, w konkursach nie miał szczęścia, a ostatnio trochę spuścił z tonu, ale i tak zajmował miejsca w okolicy podium i nie miał większych wpadek co w TCS może być kluczową sprawą. Patrząc na historię występów Krafta w TCS zawsze na tych skoczniach zajmował dobre miejsca. Przykładowo w zeszłym roku przed turniejem bywał max 3, a przeważnie w okolicy 6-9 miejsca. Na turnieju w Obersdorfie wygrał i odskoczył trzeciemu zawodnikowi na 12 punktów. Potem był trzeci i przyszła wspomniana choroba. 2 lata temu Stefan był w słabej dyspozycji często wypadając poza pierwszą 10 przed TCS. Na turnieju jednak potrafił skakać bardzo solidnie i zając 5 miejsce w klasyfikacji generalnej Turnieju. 3 lata temu przed TCS miał przebłyski ale nie był wśród wielkich faworytów, mimo to zdołał wygrać Turniej, tak więc smak zwycięstwa w tej imprezie jest mu znany. Ponadto Stefan wielokrotnie podkreśla że lubi 75% skoczni na tym Turnieju. Bischofshofen jest jego ulubionym obiekcie (zajmował tutaj 3 miejsce w 2013 roku zaczynając turniej od austriackiej części jako zawodnik z kwoty krajowej!). W Insbrucku też wypada przeważnie dobrze gdzie wspiera go tłum oddanych fanów i gdzie skoczył rekord skoczni 137m, poprawiając aż o 2,5m 13-letni rekord Hannawalda. W Obersdorfie tez Austriak ma tendencje dobrze rozpocząć turniej tak jak rok i trzy lata temu gdy wygrywał. Jedyną skocznią, która nie leży Kraftowi co otwarcie przyznaje jest Garmisch. Jednak słyszałem w wywiadzie w zeszłym sezonie, że dużo tam trenował, żeby ją "polubić" i w zeszłym sezonie zaowocowało to 3 miejscem.
Podsumowując, uważam że Kraft obok Prevca jest jedynym zawodnikiem w obecnej stawce PŚ, który jak pokazuje 100% swoich umiejętności to jest nie do pokonania przez nikogo. Wierze, że Austriak zaprezentuje w tegorocznym TCS chociaz 90% tego co potrafi i to powinno wystarczyć, jako że skocznie na tym Turnieju wybitnie mu "leżą", a ponadto uważam że nie ma konkurenta który by był w tak dobrej formie, żeby mógł tutaj wystrzelić i wygrać z każdym. Oczywiście jest to założenie ryzykowne bo zarówno Kamila stać na to by się dobrze zaprezentować co pokazał rok temu, jak i Wellinger i Freitag są od początku sezonu groźni. Jednak uważam że kurs 4,50 jest warty podjęcia takiego ryzyka i po dobrym pierwszym konkursie w wykonaniu Krafta ten kurs może spaść nawet do 2,0.
Moim zdaniem typ warty zagrania po takim kursie. Zanim więcej o Krafcie, najpierw co nieco o rywalach:
Według bukmacherów głównym rywalem (i faworytem do całego turnieju) jest lider Pucharu Śiwata Richard Freitag. W mojej opinii Niemiec mimo, że jest doświadczony, to nie uniesie tego psychicznie. Skąd te przypuszczenia? Z historii.. Niemcy od początku sezonu są w super dyspozycji, ale to nie pierwszy turniej gdy są wymieniani w roli faworytów do zwycięstwa, a przeważnie tracili na takowe szanse już w Obersdorfie, a najdalej w Garmisch. Mają oni duże problemy z wytrzymaniem presji nakręcanej przez mediach na swoich skoczniach. Co ciekawe skoczkowie jak Freund, Wellinger, Eisenbichler pokazywali już że potrafią wytrzymać presję na dużych imprezach (MŚ), jednak zawsze gdy wchodzi w grę walka w TCS, szybko odpadali z walki o końcowy triumf tracąc już po pierwszych skoczniach po 30-40pkt do lidera. Tak było zarówno z Freundem pare razy, Wellingerem, Freitag też pare razy był umieszczany w gronie ścisłych faworytów (np. sezon 2011-12 raz wygrał raz był drugi i seryjnie mieścił się w czołowce podczas gdy na starcie turnieju był 10 i 25 i przekreślił swoje szanse; sezon 2014-15 był 1 i 5 w Engelbergu po czym turniej zaczął od 15 pozycji i również odpadł z rywalizacji, a gdy już skakał bez presji parę dni później wygrał w Insbrucku więc formę wtedy też miał dobrą). Ponadto Freitag jest solidnym zawodnikiem i od czasu do czasu ma przebłyski formy wygrywając zawody i zajmując miejsca na podium, jednak zawsze trwa to kilka tygodni po czym przychodzi regres formy. Myślę że w tym sezonie może być podobnie. Dlatego również dobrymi zakładami uważam może być gra przeciwko Freitagowi w parach H2H po na prawdę dobrych kursach.
Kolejnym rywalem jest już wspomniany Wellinger, który może odpaść z tych samych powodów co Freitag. Chociaż jego obawiałbym się bardziej że jak złapie formę jak w końcówce zeszłego sezonu to presja dla niego nie będzie problemem. Jednak Kraft w zeszłym sezonie też miał super forme i Wellinger niemal co konkurs musiał uznać jego wyższość, dlatego uważam że nawet jak Wellinger będzie super skakał, to Kraft w swojej dobrej dyspozycji powinien sobie poradzić.
Kolejnym najgroźniejszym moim zdaniem rywalem jest Kamil Stoch który potrafi trafić z formą na ważne imprezy co pokazał w zeszłym roku. Jednak patrząc na przebieg turnieju w zeszłym sezonie, mimo super formy Kamila, to uważam że Kraft z nim by wygrał gdyby nie choroba. Po Ga-Pa Kraft tracił do Stocha 0,8pkt, a przed nim były Austriackie skocznie na których Stefan skacze rewelacyjnie nawet gdy ma przeciętną formę. Niestety grypa żołądkowa w zeszłym roku "poskładała" Austriaka do tego stopnia że walczył on o wejście do 2 serii zamiast o wygrane. Podsumowując jak Kamil i Stefan będą skakać swoje najlepsze skoki będzie wyrównana walka, ale uwazam że Stefan wyjdzie z niej zwycięsko.
I w zasadzie tyle z groźnych rywali. Są jeszcze Tande i Forfang którzy mają pojedyńcze skoki lepsze od całej stawki PŚ, ale zdarzają im się często wpadki, ponadto też mają problemy z udźwignięciem presji przychicznej gdy brakuje im jednego skoku do osiągnięcia upragnionego sukcesu, także uważam że zarówno jednego jak i drugiego Norwega nie stać na 8 równych dobrych skoków.
Teraz dlaczego Kraft? Też ma słabe punkty, ale zdecydowanie najmniej z całej stawki. Gdy jest w swojej optymalnej formie wygrywa konkurs za konkursem co pokazał zeszły sezon. Na początku tego sezonu też wygrywał serie treningowe, w konkursach nie miał szczęścia, a ostatnio trochę spuścił z tonu, ale i tak zajmował miejsca w okolicy podium i nie miał większych wpadek co w TCS może być kluczową sprawą. Patrząc na historię występów Krafta w TCS zawsze na tych skoczniach zajmował dobre miejsca. Przykładowo w zeszłym roku przed turniejem bywał max 3, a przeważnie w okolicy 6-9 miejsca. Na turnieju w Obersdorfie wygrał i odskoczył trzeciemu zawodnikowi na 12 punktów. Potem był trzeci i przyszła wspomniana choroba. 2 lata temu Stefan był w słabej dyspozycji często wypadając poza pierwszą 10 przed TCS. Na turnieju jednak potrafił skakać bardzo solidnie i zając 5 miejsce w klasyfikacji generalnej Turnieju. 3 lata temu przed TCS miał przebłyski ale nie był wśród wielkich faworytów, mimo to zdołał wygrać Turniej, tak więc smak zwycięstwa w tej imprezie jest mu znany. Ponadto Stefan wielokrotnie podkreśla że lubi 75% skoczni na tym Turnieju. Bischofshofen jest jego ulubionym obiekcie (zajmował tutaj 3 miejsce w 2013 roku zaczynając turniej od austriackiej części jako zawodnik z kwoty krajowej!). W Insbrucku też wypada przeważnie dobrze gdzie wspiera go tłum oddanych fanów i gdzie skoczył rekord skoczni 137m, poprawiając aż o 2,5m 13-letni rekord Hannawalda. W Obersdorfie tez Austriak ma tendencje dobrze rozpocząć turniej tak jak rok i trzy lata temu gdy wygrywał. Jedyną skocznią, która nie leży Kraftowi co otwarcie przyznaje jest Garmisch. Jednak słyszałem w wywiadzie w zeszłym sezonie, że dużo tam trenował, żeby ją "polubić" i w zeszłym sezonie zaowocowało to 3 miejscem.
Podsumowując, uważam że Kraft obok Prevca jest jedynym zawodnikiem w obecnej stawce PŚ, który jak pokazuje 100% swoich umiejętności to jest nie do pokonania przez nikogo. Wierze, że Austriak zaprezentuje w tegorocznym TCS chociaz 90% tego co potrafi i to powinno wystarczyć, jako że skocznie na tym Turnieju wybitnie mu "leżą", a ponadto uważam że nie ma konkurenta który by był w tak dobrej formie, żeby mógł tutaj wystrzelić i wygrać z każdym. Oczywiście jest to założenie ryzykowne bo zarówno Kamila stać na to by się dobrze zaprezentować co pokazał rok temu, jak i Wellinger i Freitag są od początku sezonu groźni. Jednak uważam że kurs 4,50 jest warty podjęcia takiego ryzyka i po dobrym pierwszym konkursie w wykonaniu Krafta ten kurs może spaść nawet do 2,0.