997
lubiekebab
Użytkownik
Moje zakłady na noworoczny konkurs w Ga-Pa. Mam nadzieję, że po dzisiejszych treningach i kwalifikacjach kursy polecą w dół 
Andreas Kofler - Matti Hautamäki
Typ: 2
Kurs: 2,10
Bukmacher: Tobet
Wynik:
Niemal od początku sezonu typuję na Mattiego i jeszcze ani razu mnie nie zawiódł, z tym, że wcześniej był wystawiany z trochę słabszymi zawodnikami. Na pierwszej skoczni z cyklu TCS Hautamaeki był drugi, musiał uznać wyższość jedynie będącego w fenomenalnej formie Morgensterna, a Kofler w drugiej próbie skoczył aż 11,5m mniej i zajął 5 miejsce. Trzeba się sugerować obecną dyspozycją obu zawodników, a wydaje się, że ta Fina jest wyższa, a Andreas trochę jakby obniżył loty. Moim zdaniem kurs powinien być co najmniej wyrównany, dlatego value.
Matti Hautamäki - Simon Ammann
Typ: 1
Kurs: 1,72
Bukmacher: BetSafe
Wynik:
Jak wyżej. Simon skacze dobrze, ale jak na niego tylko dobrze. Myślę, że do podium będzie mu trochę brakować. Hauta znowu będzie walczył o drugie miejsce i zwiększenie straty do pozostałych, bo raczej trudno wierzyć, że Morgiemu się powinie noga, ale wszystko jest możliwe.
Adam Małysz - Ville Larinto
Typ: 1
Kurs: 1,62
Bukmacher: Pinnacle
Wynik:
Co jak co, ale na Adasia trzeba dać. Para z Larinto wygląda bardzo ciekawie, gdyż Ville raczej spada w generalnej klasyfikacji, niż utrzymuje się na ściśle czołowej pozycji. Prędzej czy później spadnie za Polaka (a i ten, miejmy nadzieję, awansuje). Młody reprezentant Finlandii nie radzi sobie w trudnych warunkach. W Engelbergu jak był wiatr w plecy, ledwo wszedł do drugiej serii zajmując 30 pozycję, a w Obertstdorfie dopiero 35. Gorzej jak mu mocno powieje pod narty, bo pokazał parę razy, że potrafi to wykorzystać. Małysz musi się zrekompensować za 11 miejsce w pierwszych zawodach. Niestety nie jest w szczytowej formie, daleko mu jednak do tych paru naj, najlepszych, co trochę dziwi, bo w Engelbergu był dwa razy na podium, raz będąc góra 2 metry od wygranej z liderem PŚ. Oberstdorf mu ewidentnie nie służy (nigdy tam nie wygrał), ale na starej skoczni w Garmisch-Partenkirchen miał przecież rekord skoczni. No, oby. Dla emocji trzeba postawić i powinno wejść bez problemu.
Andreas Kofler - Matti Hautamäki
Typ: 2
Kurs: 2,10
Bukmacher: Tobet
Wynik:
Niemal od początku sezonu typuję na Mattiego i jeszcze ani razu mnie nie zawiódł, z tym, że wcześniej był wystawiany z trochę słabszymi zawodnikami. Na pierwszej skoczni z cyklu TCS Hautamaeki był drugi, musiał uznać wyższość jedynie będącego w fenomenalnej formie Morgensterna, a Kofler w drugiej próbie skoczył aż 11,5m mniej i zajął 5 miejsce. Trzeba się sugerować obecną dyspozycją obu zawodników, a wydaje się, że ta Fina jest wyższa, a Andreas trochę jakby obniżył loty. Moim zdaniem kurs powinien być co najmniej wyrównany, dlatego value.
Matti Hautamäki - Simon Ammann
Typ: 1
Kurs: 1,72
Bukmacher: BetSafe
Wynik:
Jak wyżej. Simon skacze dobrze, ale jak na niego tylko dobrze. Myślę, że do podium będzie mu trochę brakować. Hauta znowu będzie walczył o drugie miejsce i zwiększenie straty do pozostałych, bo raczej trudno wierzyć, że Morgiemu się powinie noga, ale wszystko jest możliwe.
Adam Małysz - Ville Larinto
Typ: 1
Kurs: 1,62
Bukmacher: Pinnacle
Wynik:
Co jak co, ale na Adasia trzeba dać. Para z Larinto wygląda bardzo ciekawie, gdyż Ville raczej spada w generalnej klasyfikacji, niż utrzymuje się na ściśle czołowej pozycji. Prędzej czy później spadnie za Polaka (a i ten, miejmy nadzieję, awansuje). Młody reprezentant Finlandii nie radzi sobie w trudnych warunkach. W Engelbergu jak był wiatr w plecy, ledwo wszedł do drugiej serii zajmując 30 pozycję, a w Obertstdorfie dopiero 35. Gorzej jak mu mocno powieje pod narty, bo pokazał parę razy, że potrafi to wykorzystać. Małysz musi się zrekompensować za 11 miejsce w pierwszych zawodach. Niestety nie jest w szczytowej formie, daleko mu jednak do tych paru naj, najlepszych, co trochę dziwi, bo w Engelbergu był dwa razy na podium, raz będąc góra 2 metry od wygranej z liderem PŚ. Oberstdorf mu ewidentnie nie służy (nigdy tam nie wygrał), ale na starej skoczni w Garmisch-Partenkirchen miał przecież rekord skoczni. No, oby. Dla emocji trzeba postawić i powinno wejść bez problemu.
