Siema mam pytanie, jak już dany mecz zbliża się do końca i załóżmy drużyna A przegrywa już 0-2 z drużyną B, zostaje ok 2 min do końca kursy na Lay na drużynę A są bardzo wysokie, i jak postawię na Lay przy tych wysokich kursach na drużynę A załóżmy 5 jurków to jeśli będzie remis lub wygra drużyna B to wygrywam +5 euro? Czy po prostu odzyskuję 5 Euro? Bo jeśli wygrywam to chyba coś za łatwo by to przychodziło? Chodzi o granie in play. Tak wiem, że wiąże się to z ryzykiem po za te przysłowiowe 5 euro można popłynąć w tysiące.
-
Wszystkich fanów australijskiej piłki zapraszamy na kolejną już edycję
forBET Typer A-League 2024/2025. W puli nagród 1330zł od forBET + punkty reputacji!
Nie masz konta w forBET? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ! -
Zapraszamy na 4. kolejkę 👉 Typuj dokładne wyniki najlepszych europejskich lig i powalcz o nagrody.
Fuksiarz Piłkarski Typer 2024/2025 w puli nagród 1500 zł od Fuksiarz + punkty reputacji!
Nie masz konta w Fuksiarz? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ!
Trading na BF sposobem na życie
- Utwórz temat metalista
- Rozpoczęty
B
1
bigbuckbunny
Użytkownik
Grasz że drużyna A nie wygra.
Kurs jest wysoki ponieważ by wygrać musiałaby by strzelić 3 bramki w 2 min co mało możliwe jest.
Jak grasz lay na daną drużynę to ta drużyna musi przegrać, jak drużyna b wygrywa bądź remis to wygrywamy a jak drużyna A wygra to jesteśmy w du*ie ????
Kurs jest wysoki ponieważ by wygrać musiałaby by strzelić 3 bramki w 2 min co mało możliwe jest.
Jak grasz lay na daną drużynę to ta drużyna musi przegrać, jak drużyna b wygrywa bądź remis to wygrywamy a jak drużyna A wygra to jesteśmy w du*ie ????
B
1
bigbuckbunny
Użytkownik
Tak dostaniesz to co włożyłeś + wygrana
Właściwie gdyby nie ostatni weekend, to nie byłoby co podsumowywać. Do czwartku w moim handlu nie działo się praktycznie nic. Na domiar złego, po ostatniej wypłacie zdałem sobie sprawę, że aż 70% budżety mam zaangażowane w long termy i nie za bardzo było czym grać. Tym niemniej udało się ugrać 131 euro, co można uznać za wynik przyzwoity.
Nic nie zapowiada, że w kolejnych dniach będę dysponował większą ilością czasu, bo mam na głowie załatwienia w związku z wyprawą na Old Trafford. Wygrałem tą wycieczkę na jednym z for tradingowych, za najlepszy blog i końcem kwietnia czeka mnie starcie MU - Everton.
Pozdrawiam wszystkich tradujących
Nic nie zapowiada, że w kolejnych dniach będę dysponował większą ilością czasu, bo mam na głowie załatwienia w związku z wyprawą na Old Trafford. Wygrałem tą wycieczkę na jednym z for tradingowych, za najlepszy blog i końcem kwietnia czeka mnie starcie MU - Everton.
Pozdrawiam wszystkich tradujących
Długo mnie nie było na forum, ale to z racji mojego wylotu na Old Trafford, gdzie miałem okazję obejrzeć mecz MU-Everton. Kapitalna atmosfera i widowisko - polecam wszystkim. :mrgreen: Jakby ktoś chciał przeczytac relację z pobytu to jest na mojej stronce o tradingu.
Dzisiaj, zamiast propozycji do gry omówienie mojego wczorajszego spotkania na którym handlowałem. Będzie to korzystniejsze z punktu widzenia waszej edukacji.
Jak widać, niezależnie od wyniku mam po około 47 euro.
Jak widać powyżej, zysk na każdym wyniku różni się o kilka eurocentów, a to znaczy,że atakowałem każdy z tych wyników, a jako że nie korzystam z GT, wyrównywałem zyski ręcznie.
Każdy ruch na MO i o/u pociąga za sobą zmiany na CS. Tak więc spadający under skłonił mnie do zakupu 0-0 i 1-1 już w niedzielę wieczorem. W poniedziałek, widząc, że MU na MO też spadnie zakupiłem jeszcze 0-2, a tuż przed samym meczem widząc lukę handlowałem na 3-0 na Schalkę.
W przerwie zaatakowałem 0-1 i 0-0, a także 0-3 bo pojawiła się tam interesująca luka. W graniu na CS ważne są oprócz trendu luki, bo zmiany na rynkach połączonych dają nam możliwość ataku na 2-3 rynki CS jednocześnie. Np. rosnący over sprawia, że atakuje się 2-2, 3-3, 2-3, 3-2 itp.
Stawki są dość niskie, bo nie przekraczają 200e na zakład, ale ja mam często otwarte 2-3 takie zakłady i jak jeden mi "ucieka" to zysk z reszty pokrywa stratę. :trophy:
Oczywiscie cały zysk wyhandlowany przed meczem i w przerwie - nic nie ryzykowałem
Dzisiaj, zamiast propozycji do gry omówienie mojego wczorajszego spotkania na którym handlowałem. Będzie to korzystniejsze z punktu widzenia waszej edukacji.
Jak widać, niezależnie od wyniku mam po około 47 euro.
Jak widać powyżej, zysk na każdym wyniku różni się o kilka eurocentów, a to znaczy,że atakowałem każdy z tych wyników, a jako że nie korzystam z GT, wyrównywałem zyski ręcznie.
Każdy ruch na MO i o/u pociąga za sobą zmiany na CS. Tak więc spadający under skłonił mnie do zakupu 0-0 i 1-1 już w niedzielę wieczorem. W poniedziałek, widząc, że MU na MO też spadnie zakupiłem jeszcze 0-2, a tuż przed samym meczem widząc lukę handlowałem na 3-0 na Schalkę.
W przerwie zaatakowałem 0-1 i 0-0, a także 0-3 bo pojawiła się tam interesująca luka. W graniu na CS ważne są oprócz trendu luki, bo zmiany na rynkach połączonych dają nam możliwość ataku na 2-3 rynki CS jednocześnie. Np. rosnący over sprawia, że atakuje się 2-2, 3-3, 2-3, 3-2 itp.
Stawki są dość niskie, bo nie przekraczają 200e na zakład, ale ja mam często otwarte 2-3 takie zakłady i jak jeden mi "ucieka" to zysk z reszty pokrywa stratę. :trophy:
Oczywiscie cały zysk wyhandlowany przed meczem i w przerwie - nic nie ryzykowałem
PODSUMOWANIE KWIETNIA 2011
Nie ma co owijać w bawełnę - cały miesiąc strasznie się obijałem. Właściwie na kwietniowy wynik zapracowałem pierwszymi kilkoma dniami i czterema ostatnimi. Środek miesiąca to przygotowanie do wyjazdu do UK i sam wyjazd. Z końcowego wyniku można jednak być zadowolonym.
Maj jest ostatnim miesiącem, przed końcem rozgrywek ligowych i pucharowych. Zatem począwszy od czerwca natężenie meczów piłki nożnej i obrotów na rynkach na pewno będą mniejsze. Poza tym na czerwiec planuje swoje wakacje. Trzeba zatem wyrwać coś dla siebie, póki jest okazja
W kwietniu uczestniczyłem w 104 rynkach uzyskując 286,2 euro.
Zauważyłem, że w lipcu forum organizuje zlot userów w miesjcowości Przysucha. Ja też tam będę z tym, że jako przedstawiciel innego forum tradingowego, które w tym samym czasie i miejscu organizuje zlot. Zatem do zobaczenia w lipcu
Nie ma co owijać w bawełnę - cały miesiąc strasznie się obijałem. Właściwie na kwietniowy wynik zapracowałem pierwszymi kilkoma dniami i czterema ostatnimi. Środek miesiąca to przygotowanie do wyjazdu do UK i sam wyjazd. Z końcowego wyniku można jednak być zadowolonym.
Maj jest ostatnim miesiącem, przed końcem rozgrywek ligowych i pucharowych. Zatem począwszy od czerwca natężenie meczów piłki nożnej i obrotów na rynkach na pewno będą mniejsze. Poza tym na czerwiec planuje swoje wakacje. Trzeba zatem wyrwać coś dla siebie, póki jest okazja
W kwietniu uczestniczyłem w 104 rynkach uzyskując 286,2 euro.
Zauważyłem, że w lipcu forum organizuje zlot userów w miesjcowości Przysucha. Ja też tam będę z tym, że jako przedstawiciel innego forum tradingowego, które w tym samym czasie i miejscu organizuje zlot. Zatem do zobaczenia w lipcu
Podsumowanie pierwszych dni maja
Jak widać udało się uciułać 251,07e, czyli wynik z którego mogę być zadowolony. Niestety ligi się kończą i spotkań będzie zapewne coraz mniej.
Jak widzicie trading jest dużo bezpieczniejszy niż gambling, więc osoby zainteresowane tym sposobem gry zachęcam do pogłębiania swojej wiedzy. :]
Jak widać udało się uciułać 251,07e, czyli wynik z którego mogę być zadowolony. Niestety ligi się kończą i spotkań będzie zapewne coraz mniej.
Jak widzicie trading jest dużo bezpieczniejszy niż gambling, więc osoby zainteresowane tym sposobem gry zachęcam do pogłębiania swojej wiedzy. :]
Mniej więcej do połowy miesiąca szło mi całkiem nieźle, ale potem przyszło rozprężenie i wynik dość znacznie się pogorszył. Doszło nawet do tego, że wczoraj zapomniałem odsprzedać zakładu po przerwie i zaskoczył mnie gol szczęście w nieszczęściu, źe zagrane tylko za 50 euro. Postawiłem też kilka zakładów typowo po gamblersku, czego dawno nie robiłem.
Udało się ugrać ok.110euro, czyli źle nie jest, ale mam nadzieje, że końcem miesiąca uda się przekroczyć 500e.
szczęście w nieszczęściu, źe zagrane tylko za 50 euro. Postawiłem też kilka zakładów typowo po gamblersku, czego dawno nie robiłem. Udało się ugrać ok.110euro, czyli źle nie jest, ale mam nadzieje, że końcem miesiąca uda się przekroczyć 500e.
Witam
Z racji tego iż masz wyłączone PW piszę tutaj.
Twój temat jest bardzo interesujący, mam nadzieję że będziesz go dalej prowadzić. Podzielam opinię że trading jest bezpieczniejszy od bukmacherki, jednakże tu i tu potrzebne jest doświadczenie .
Co do kolegi powyżej, to ja dziś instalowałem geeksa i jedyne co musialem zrobic aby z niego korzystać to wpisać login i hasło do konta na betfair.
Pozdrawiam
Z racji tego iż masz wyłączone PW piszę tutaj.
Twój temat jest bardzo interesujący, mam nadzieję że będziesz go dalej prowadzić. Podzielam opinię że trading jest bezpieczniejszy od bukmacherki, jednakże tu i tu potrzebne jest doświadczenie
.Co do kolegi powyżej, to ja dziś instalowałem geeksa i jedyne co musialem zrobic aby z niego korzystać to wpisać login i hasło do konta na betfair.
Pozdrawiam
