Tomasz Adamek vs Steve Cunningham II - 22-12-2012

[5xharoldx5]

Dyscyplina: Boks, waga ciężka
Spotkanie: Tomasz Adamek - Steve Cunningham
Typ: Steve Cunningham wygra na punkty (po 12 rundach)
Kurs: 4,50
Bukmacher: Unibet
Analiza: Wiele osób spodziewa się tutaj łatwego zwycięstwa Tomka, ja się z tym nie zgadzam. Pare lat temu walczyli oni ze sobą w wadze cruiser i wygrał Tomek na punkty po niejednogłośnej decyzji. W tamtej walce Tomka uratowały te knockdowny, bo gdyby nie one, to Cunningham by wygrał na punkty. Obaj panowie najlepsze lata mają już za sobą. To już nie jest ten sam Tomek Adamek co w walkach z Gołotą, Estradą czy Arreolą. Po walce z Kliczką u Tomka nastąpił wyraźny dla mnie regres. Miał on spore problemy z Walkerem, gdzie o mało co nie przegrał w drugiej rundzie. Tomek męczył się też z walczącym jedną ręką Chambersem(Chambers złapał jakąś kontuzję już w pierwszej rundzie). Naprawdę kiepsko wyglądały te dwie ostatnie walki Tomka, zresztą z Aguilerą też nic wielkiego nie pokazał. Na dodatek ta waga Tomka... Ponad 101 kg to za dużo jak na niego, przez co traci on swój największy atut- szybkość, a ciosu nokautującego i tak nie ma w wadze ciężkiej. Cunningham postawił na szybkość i praktycznie w ogóle nie zwiększył swojej wagi. Niemal pewne jest, że Steve nie znokautuje naszego Tomka, jednak będzie szybszy, ma dużo większy zasięg, więc obawiam się, że może to wygrać na punkty.

 

[konrad140]

To już nie jest ten sam Tomek Adamek co w walkach z Gołotą, Estradą czy Arreolą.

A jaki był Tomek w tych walkach ? Sztucznie i w krótkim czasie naładowany mięśniami ? Właśnie po walce z Estradą Tomek ledwo co oddech łapał po walce i wyglądał jak Pudzian po walce z Kawaguczim. Walka z Arreolą mogła się podobać, ale Tomek tam ważył ledwo 2 kg mniej niż dziś. To nie waga lekka, gdzie 1-2kg robi kolosalną różnicę. Tomek już jest owąchany z HW więc pisanie o tych jego niby wadach, słabym ciosie itp nie ma zbytnio sensu. Holyfield też był małym nienaturalnym ciężkim a radę dawał ( żeby była jasność nie porównuję go do Tomka)

Miał on spore problemy z Walkerem, gdzie o mało co nie przegrał w drugiej rundzie.

Pare lat temu walczyli oni ze sobą w wadze cruiser i wygrał Tomek na punkty po niejednogłośnej decyzji. W tamtej walce Tomka uratowały te knockdowny, bo gdyby nie one, to Cunningham by wygrał na punkty. Obaj panowie najlepsze lata mają już za sobą.

Spore probelmy z Walkerem ? Travis trafił lucky punchem, to jest waga ciężka więc nic dziwnego że miotło Tomkiem. Potem już walka była do jednej szczęki. Nie ma co porównywać walki tych panów z przed 4 lat. Wtedy CUNN był IMO najlepszym cruiserem, dziś uważam, że jest już cieniem samego siebie, zbiera byle jakie ciosy i się po nich kładzie, a i sam niczym w łapie nie dysponuje. Jeszcze raz podkreślę, skoro Tomek kładł kilka razy Cunna na dechy w jego prime, to sądzę, że i dziś zrobi to samo. Trochę taka Twoja analiza wyraźnie pod kurs i konkurs TD.

 

[lipers]

Też dodam swoje trzy grosze.
Pomijając fakt, że Tomek jest jednak trochę sztucznie przeniesiony do HW (podobnie jak Cunningham), to tak walka może być z góry skazana na zwycięstwo Polaka. Otóż, Polak przez te kilkanaścia walk w HW nabrał już trochę doświadczenia jak to jest walczyć i takiej wadze, w przeciwieństwe do Cunna. Ten dopiero zaczyna przygoda z królewska kategorią, a ostatnia walka Tomka trochę mnie jednak przekonała do tego, że siła ciosu rzeczywiście wzrosła (nieproporcjonalnie do spadku szybkości, na szczęście) i potrafi ją wykorzystywać. Moim zdaniem łatwo nie będzie, ale postawiłem parę groszy na wygraną Tomka przed czasem i będę trzymał kciuki przed telewizorem. Jeśli Tomek będzie trafiał od początku to zamęczy rywala aż w końcu ten bedzie musiał bardziej zaryzykować i spotka jakiś kończący cios (serię) ze strony Tomka. Obstawiam 8 rundę TKO. Jak będzie zobaczymy (Orange Sport, jakby ktoś jeszcze nie wiedział).

 

[konrad140]

Pomijając fakt, że Tomek jest jednak trochę sztucznie przeniesiony do HW (podobnie jak Cunningham), to tak walka może być z góry skazana na zwycięstwo Polaka. Otóż, Polak przez te kilkanaścia walk w HW nabrał już trochę doświadczenia jak to jest walczyć i takiej wadze, w przeciwieństwe do Cunna

Jeszcze ciekawostkę taką poruszyłeś. Tomek przeniósł się na stałe do ciężkiej kategorii, poszedł w dobrym czasie, w jeszcze w miarę dobrym wieku. Ma określone cele i będzie do nich dążył. Cunn wniósł wczoraj na wagę ledwo 92.5kg, za walkę z Adamkiem pewnie zarobi trochę kasy, dobrze rozreklamowana, rewanż itp itd. Jak przegra to sobie wróci do cruiser 2-3 walki i sobie skończy karierę. Walka Adamka z Cunnem to gruba sprawa, wielka stacja w USA wzięła tę walkę, Buffer w ringu więc nie ma przelewek. Adamek jakby przegrał to by to była dla niego finansowa katastrofa a on pod tym względem to pilunje się mocno.
???? za fajną sygnaturę

 

[kontekst]

Wczoraj już grałem na Tomka KO w swoim temacie, dziś natomiast dograłem coś takiego:
Tomek wygra 4-6
Tomek wygra 7-9
Tomek wygra 10-12
kursy następująco 8.50 , 6.00, 6.00 wszystko jednostajną stawką

Tomek wepchany na siłę w wagę ciężką - trochę brak słów. Reszty nie czytam.
Tomek w walce z Gołotą był jeszcze pięściarzem walki średniej i nie ma się co oszukiwać. Gołota który nie walczył wyglądał w tej walce jak Adamek z Kliczko.. Tutaj już Konrad bodajże napisał, kto wykupił tą walke. Tomek natomiast nie kryje dlaczego przeniósł się w ową wagę i dlaczego wyjechał do stanów. Chciałbym natomiast by zbyt szybko nie pokonał Cuna. Aczkolwiek Tomek chce się zaprezentować jak najlepiej w stanach. Ma swoje lata, nie może za długo dawać się obijać.
Reasumujac, bo zaraz walka - Tomek jest ostrożny - wie co ta waga potrafi - 1cios może się równać z końcem. Dlatego mysle, że będzie czekał i walka z dużymi emocjami będzie przy 5rundzie +.

Edit, walka była tak emocjonująca że sam padłem na pysk przy 10rundzie i przespałem 2 ostatnie.

 

[uzytkownik-15140]

Ładnie CNN oszukany, dawno takiej słabej walki Adamka nie widziałem, niech dobije jeszcze to 120 może będzie szybszy, ciosu i tak w ciężkiej mieć nie będzie nigdy.

 

[ozborn86]

Ładnie się upiekło naszym forumowym "znaffcą" a najlepsze jest to, że będą teraz wypisywać, że zasłużenie wygrał itp. Nie stawiam boksu ale poczytałem opinie i walkę obejrzałem i czarny powinien wygrać bezapelacyjne. Adamek łaził po ringu jakby miał kloca w gaciach i nie umiał trafić. Skoro jest werdykt na punkty to nawet ślepy zobaczyłby, że więcej razy trafił Cunningham.

 

[konrad140]

Ładnie CNN oszukany

może USS ? ????
IMO 115:113 dla Cunna. tak mi się wytypowało. ale zgadzam się z pewnym Expertem, sporo rund wyrównanych, trudnych do typowania, poszło na Adamka pewnie dlatego bo większa korzyść. Cunn może czuć się oszukany, ale gorsze wałki były więc niech nie płacze aby.

 

[5xharoldx5]

Właśnie mniej więcej takiej walki się spodziewałem, jednak innego werdyktu... No trudno. W każdym razie moje obawy co do Adamka się potwierdziły. To już nie jest ten sam Adamek.

 

[ogarnijsie]

Ja osobiście powstrzymam się od typowania jakim sposobem wygra Adamek. Bo to, że góral wygra jest dla mnie jedynym możliwym wyjściem. Cunningham do HW przeszedł po prostu dla kasy, moim zdaniem raczej bliżej mu do sportowej emerytury niż Polakowi. Pod względem marketingowym walka dla obu bardzo korzystna, Cunn wg. mnie lepszego (bardziej opłacalnego finansowo) rywala nie mógł sobie ze swym obecnym statusem wymarzyć, Adamek mimo porażki z Kliczką dalej bredzi o tym, że chce być mistrzem, w HW jego nazwisko jest ciągle szanowane, widać jaki jest jego cel. USS jest tylko przystankiem w drodze do naprawdę wielkich pieniędzy, które czekają podczas walki z drugim bratem O walorach sportowych wypowiadać się nie będę, dużo już w tym temacie zostało wspomniane, z większością się zgadzam. Adamek będzie punktować Cunna, może wyjdzie fajny cios podczas walki i statystyka KO się polepszy, na siłę raczej tego szukać nie będzie, jest wg. mnie zbyt rozważnym bokserem i nie chciałby w tym momencie zanotować głupiej porażki.
Podsumowując:
Adamek 1,326 (Pinnacle) 10/10 :?

Biorąc pod uwagę stawkę jaką zagrałem ze zmiany werdyktu na wygraną Adamka powinienem być zadowolony... no i jestem choć niesmak pozostaje.
Po ostatnim gongu miałem tylko 1 nadzieję - może zrobią jakiś wałek, bo NIE ma opcji by na punkty to wygrał Adamek. I rzeczywiście, chociaż szkoda mi Cunna. Źle go jednak oceniłem, a może przeceniłem Adamka...
Panie góralu, czas chyba skończyć i wstydu oszczędzić. Chociaż zostało jeszcze zebranie wcir od drugiego brata, zebranie kasiory i można zakończyć sen o mistrzostwie.

 

[blaise]

gruby, statyczny Adamek polujący na jeden cios - WTF?
0 szybkości, zero pomysłu. Najlepiej mu wychodziły szarże na koniec rund - drugi Abraham.
Najgorsze to, że wygrał i pewnie nic nie zmieni. Remis może by mu otworzył oczy.. A zmienić w sumie wystarczy na początek jedną rzecz - trenera. Bloodworth jest tragiczny i nie wiem dlaczego jeszcze trenuje Adamka.

 

[toolmajster]

Słabizna i tyle.

Jeżeli ktoś typ na Adamka nazywał lokatą to nie wiem w jakim banku trzyma pieniądze hehe

Jak była korekta wyniku to byłem pewny, że zmienia na wygraną Steve'a, a tu taki prezent dla Polaka. Nie ma jak to noc cudów w Betlejem

Blaise - popieram opinię, że Roger zniszczył to, co w Adamku było najlepsze. Andrzej wziął Masternaka i go wyprowadzi na szeroką wodę, a Góral już dogorywa i tyle. Dostanie jeszcze niezłą kasę za 2 walki, ale nie ma o czym gadać...

 

[crossmen]

Jeden z lepszych wałków , Adamek tragedia,zatracił wszystkie swoje walory a w narożniku same łosie,a Steve przygotowany normalnie i walczył swoje,na pkt powinien wygrać bo był lepszy,ale decydujący głos mają sędziowie
Koment taki: jak tak ma wyglądać przyszły mistrz świata wagi ciężkiej to ja boks przestaję oglądać

 

[konrad140]

Ja muszę trochę sprostować to co pisałem o Cunninghamie. Widziałem większość jego ostatnich walk, głównie jeszcze tych u Sauerlanda. Tam nie prezentował nic, padał po byle ciosach, inkasował, brak pomysłu na walkę, brak narożnika. Nie napiszę, że wyglądał jak wrak boksera bo jednak sylwetką to on imponuje. Ale jednak sprawiał wrażenie, że bliżej mu do końca kariery niż jakiegoś wielkiego boksu jeszcze. Dodatkowo jeszcze taki akt desperacji i przejście do wagi ciężkiej. Nie będę szukał usprawiedliwienia dla Adamka ale sądzę, że zlekceważył Cunna. Cunn dziś zaskoczył wszystkich bardzo pozytywnie ale, że dziś był tylko pionkiem to nie mógł tego wygrać. Walka z Władkiem musi się odbyć bo takiej okazji nie można przepuścić, bo ta już z Vitkiem była wielkim sukcesem. Niestety, boks to biznes teraz, tu się myśli kilka walk do przodu więc nikomu nie byłoby na rękę jakby Adamek dziś przegrał. A i jeszcze muszę się zgodzić z większością bo też mocno się zawiodłem na Adamku.
Jutro może obejrzę powtórkę to zobaczę ja chłodno jak to wyglądało.
edit/ciekawostka

 

[dawid1892]

Niech on wreszcie da sobie spokój z tym Rogersem! Był Gmitruk to i były wyniki i styl, teraz to wygląda jakby Adamek cofał się i to czego nauczył się od Gmitruka wymazało mu się z pamięci. Gdzie jest ten Adamek z walki z Arreolą? Jak tak dalej pójdzie to niech sobie walczy z drugim Kliczką, tylko niech nie ośmiesza się przed walka gadaniem o tym jaki to jest dobry i że jest gotowy na mistrzostwo świata w HW bo jak na razie, z taką forma to może sobie co najwyżej obijać jakiś emerytów czy kelnerów, choć z emerytami bym uważał, bo taki Holyfield pewnie by Adamka zniszczył w ringu.

 

[rockstar]

Zdecydowanie szybkość będzie po stronie Steva , ale wątpię aby on był aż tak uzdolniony technicznie aby punktowal Adamka lub kontrolować walkę prostymi ( zasięg ramion 28 cm ramionami )

Zwracam honor , najwyraźniej mógł , idealna kontrola walki , co tu więcej wałek roku 2012 ? Co jak co ale po Adamku czegoś takiego bym się nie spodziewał.
Stany zrobiły się jak Niemcy.
Tomek najlepiej powinien dać walkę w Pl i zakończyć karierę , po czymś takim nie mam mowy o walce z K2 , ani nie ma usprawiedliwienia na taką słabą postawę w ringu.

 

[bam14]

 

[coolmen7]

co tu więcej wałek roku 2012 ?

Bez jaj...

może USS ? :grin:
IMO 115:113 dla Cunna. tak mi się wytypowało. ale zgadzam się z pewnym Expertem, sporo rund wyrównanych, trudnych do typowania, poszło na Adamka pewnie dlatego bo większa korzyść.

Dokładnie jak napisałeś.
Cóż nie ma co narzekać, trzeba się cieszyć trochę, że jednak jeszcze z 1-2 "dobre" walki z udziałem Adamka zobaczymy, bo ja tam go nie skreślam, że on może jeszcze wiele pokazać, ale też nie da się ukryć, że jak pokaże to samo z innym lepszym rywalem to będzie koniec kariery.

 

[mareq_7]

Cunningham może mieć pretensje do samego siebie, wiadomo było, że na punkty to on raczej nie wygra i powinien dążyć do nokautu a nie cofać się cały czas i wyczekiwać aż Adamek się odsłoni, co nie zmienia faktu, że Adamek w tym starciu był lekko gorszy. Niby sędziowie skrzywdzili trochę USS-a, ale zawsze można czymś usprawiedliwiać swoją przegraną, jakby Amerykanin położył Adamka na deski to by nie było żadnej dyskusji i sprawa byłaby załatwiona.
Cieszę się zwycięstwem Adamka, bo nie za bardzo podobało mi się zachowanie Cunninghama po walce - wiwatował, cieszył się bardziej niż niejeden zwycięzca, zbierał od wszystkich gratulacje jeszcze przed ogłoszeniem wyników, co wg. mnie jest bardzo nieskromne i nieprofesjonalne.

 

[hugues]

Zwracam honor , najwyraźniej mógł , idealna kontrola walki , co tu więcej wałek roku 2012 ? Co jak co ale po Adamku czegoś takiego bym się nie spodziewał.

Walek roku? LOL stary ile Ty walk widziales w tym roku 3?
Zreszta zobaczcie na statystyki mocnych ciosow, Adamek tam znacznie przewazal. Dla mnie najbardziej obiektywny bylby remis. Ale nie robcie jakiejs mega sensacji, bo nawet jak przegral to 2-3 punktami max, a nie 8-9cioma
Tomasz posiadal pas, czy tam pasek i jaki on by nie byl zawsze bedzie mial przewage nad pretendentem.