Jeśli chcesz spróbować grać na poważnie i nie ryzykować zbyt wiele - wpłać 50 zł na konto bukmachera u którego będziesz ćwiczył. Będzie to strasznie nudne, więc jeśli będziesz miał zamiar grać bardziej rozrywkowo to nie mieszaj tych pieniędzy (graj u dwóch różnych).
Najlepiej, żeby bukmacher u którego będziesz grał na poważnie miał jak najniższy minimalny zakład. Graj zakłady pojedyncze, podwójne, max. potrójne. Single do których jesteś bardzo przekonany graj za MAX. 10% budżetu (takich meczy powinno być stosunkowo BARDZO mało), stawki ryzykowniejszych singli, dubli i trebli odpowiednio zmniejszaj. Wyciągaj wnioski.
Nie myśl o zyskach, nie myśl o odrabianiu strat. Po prostu graj i ucz się. Im mniejszymi kwotami będziesz grał tym więcej dasz sobie czasu na naukę. Traktuj to poważnie, nie myśl o tym, że to 'tylko 5 zł' - myśl o tym, że to spory procent Twojego budżetu. Jeśli nauczysz się dobrze grać na groszach to łatwiej będzie w przyszłości.
Ktoś kiedyś fajnie to opisał jako 'jedzenie małą łyżką'. Niska stawka (%), nie rzucanie się na wielkie AKO, ale jak największa skuteczność typów i mało strat. I ucz się. Poczytaj o kontrowaniu zakładów itd. Tu potrzebna jest intuicja i doświadczenie, więc praktykuj.
Jeśli z 50 zł w mądry konsekwentny sposób (nie na farcie), będziesz potrafił zrobić 100 zł, to zupełnie tak samo jakbyś potrafił podwoić większą kwotę.