Szkoła Gry

[sms__1985]

Statystycznie co trzecia progresja zakończy sie na pierwszym poziomie z zyskiem 200%:jezora:

 

[freud]

nie, dlatego pytam ????
napisz stary jako to w praktyce wyglądo

 

[erni]

"Statystycznie co trzecia progresja zakończy sie na pierwszym poziomie z zyskiem 200%"

Co z tego że bedziesz mieć zysk 200% jeśli na pierwszym poziomie będzie to 2 zł, a wtopisz na dziesiątym tyle kasy że galoty bedziesz musiał sprzedać, mimo ze pozostałe twoje progresje będą kończyć na pierwszym etapie ta jedna cie puści z torbami.
Pokaż jakieś skany z wypłat na dowód że na tym idzie zarabiac.

Co do D'Alemberta równiez nie ma prawa zadziałać gdy nasze typy nie są skuteczne, przerabiany przezemnie dogłebnie ten system, bo zanim sie uświadomiłem uważałem go za najbardziej logiczny oprócz Kelly Formula, który jest najlepszy jeśli skutecznie typujemy.

 

[erni]

"Statystycznie co trzecia progresja zakończy sie na pierwszym poziomie z zyskiem 200%"

Co z tego że bedziesz mieć zysk 200% jeśli na pierwszym poziomie będzie to 2 zł, a wtopisz na dziesiątym tyle kasy że galoty bedziesz musiał sprzedać, mimo ze pozostałe twoje progresje będą kończyć na pierwszym etapie ta jedna cie puści z torbami.
Pokaż jakieś skany z wypłat na dowód że na tym idzie zarabiac.

Co do D'Alemberta równiez nie ma prawa zadziałać gdy nasze typy nie są skuteczne, przerabiany przezemnie dogłebnie ten system, bo zanim sie uświadomiłem uważałem go za najbardziej logiczny oprócz Kelly Formula, który jest najlepszy jeśli skutecznie typujemy.

 

[sms__1985]

To "statystycznie (...)" było odpowiedzią na post ghs którego statystyka bardzo "kręci", ale popełnia w niej wiele błędów.
A oto "skutki" grania progresją:-D
Okres około 2,5 miesiąca

 

[freud]

ale te wypłaty sprzed 2 lat są i nie robią na mnie wrażenia

 

[ghs]

To "statystycznie (...)" było odpowiedzią na post ghs którego statystyka bardzo "kręci", ale popełnia w niej wiele błędów.
A oto "skutki" grania progresją:-D
Okres około 2,5 miesiąca

Ja Ci mogę pokazać screena z wypłatami kilkadziesiąt razy większymi, a nie gram progresji. Takie pokazywanie mija się jednak z celem - czy to, że ktoś trafił w totka oznacza, że totolotek jest opłacalnym sposobem gry?

 

[freud]

tak...przecież na totka też są systemy. a jakowym grywasz systemem?

 

[ghs]

Systemy na totka są tyle warte, co w bukmacherce, czyli bardzo niewiele. Choć niektórzy na nich zarabiają - zamiast je grać, to je... sprzedają naiwnym.

 

[dyskograf]

Gratuluję 666 posta ghsie ????

I muszę się z tobą zgodzić; każdy z nas wie, że bukmacherka wymaga wysokiej skuteczności w typowaniu. Mówią też, że każdy gra takim systemem, jaki przynosi mu zyski. Jednak moim zdaniem po co grać systemy mniej opłacalne, do tego charakteryzujące sie dużym ryzykiem bankructwa, jeżeli można zagrać single, które, przy podobnej skuteczności gwarantują zysk, a minimalizują ryzyko utraty środków?

Jeżeli dodamy do tego dostęp do ekskluzywnych informacji (Insidery, czasem fixy), to progresja okazuje się być najmniej opłacalnym sposobem gry (systemto za dużo powiedziane).

 

[freud]

analizując informacje o kondycji drużyny łatwo przewartościować/ niedowartościować pewne inforamcje...a grając progresją, ryzyko jest minimalizowane do rachunku prawdopodobieństwa, które wynosi ok 30% za każdym obstawieniem, a stawki z początku są niewielkie, nie wchodzą więc w grę silne emocje, które wypaczają zdrowy osąd

 

[ghs]

Grając progresją czarna seria kiedyś musi przyjść. To jest oczywiste, nie da się progresją grać w nieskończoność. Pytanie tylko kiedy. Okazuje się, że jeśli nie gramy dobrych typów to ta seria najczęściej przychodzi zanim podwoimy kapitał. Tak więc progresja nie jest opłacalnym systemem - kto zainwestuje złotówkę, jeśli ma mniej, niż 50% na wygranie drugiej?

 

[freud]

ale nie boję się inwestować 1zł, kiedy mogę sobie pozwolić na to by przegrać zakład 8 - 10 razy...

 

[ghs]

Jeśli zaczynając od złotówki możesz sobie pozwolić przegrać zakład 10 razy, to znaczy, że masz 1000 zł. Będziesz wygrywał po kilka, kilkadziesiąt złotych na tej pogresji i ciułał powoli kasę, ale najprawdopodobniejszy scenariusz jest taki, że zanim uciułasz kolejny tysiąc, to wejdziesz na 11 poziom i stracisz wszystko. Gadanie o strachu nie ma tutaj wielkiego znaczenia.

 

[freud]

nie no, obstawiając stawki wg ciągu fibbonacciego (2,3,5,8,13 etc) przy 10 obstawieniu, ryzykujemy w sumie ledwo 230zł, można to przeżyć

 

[ghs]

To niewiele zmienia w rozważaniach - najprawdopodobniejszym scenariuszem jest czarna seria (dojście na 11 poziom) zanim podwoi się kapitał. Progresja na początku przynosi zyski, niektórym uda się nawet podwoić czy nawet potroić kapitał. Stąd się bierze powodzenie tego systemu - niestety kończy się zawsze tak samo - bankructwem (chyba, że gracz gra dobre typy albo skończy z progresją odpowiednio wcześnie). Poszukaj sobie tematów z progresjami na tym forum i zobacz, gdzie doprowadziło to grających.

 

[freud]

no jestem nowy...ale wydaje mi się progresja poprawnym systemem od strony logicznej...nie eliminuje możliwości bankructwa, ale od strony rachunku prawopodobieńtwa jest mało prawdopodone, że jakieś zdarzenie o teoretycznym prawdopodobieństwie 33% nie wydarzy się przez 10 obserwacji z rzędu - jednak to teoria, w prawktyce może się trafić 6 w totolotka, można rzucając monetą trafić 25 reszek i 1 orzeł

 

[ester]

Problemem w dyskusji nt. progresji jest fakt, że daje ona iluzję skuteczności przez co wielu osobom wręcz nie sposób wytłumaczyć, że to system całkowicie nieopłacalny. Oczywiście, że można grać progresją miesiącami i wyciągać dzięki niej jakieś tam zyski, ale ostatecznie zawsze będzie bankrut. I nie ma tu znaczenia dobre, czy złe typowanie, bankrut jest po prostu nieunikniony, a prawdopodobieństwa jego wystąpienia w długim okresie wynosi 1.

 

[freud]

droga Ester...jestem psychologiem społecznym, strasznie mnie interesuje to zagadnienie...moim zdaniem popełniasz taki sam błąd jak osoby bankrutujące...twierdzisz, że coś jest pewne!
czemu tak sądzisz? - sama wiele straciłaś tym systemem i uogólniasz to na całą populację?

 

[deniak]

A oto "skutki" grania progresją:-D
Okres około 2,5 miesiąca

Wiesz, swego czasu zdarzało mi się kroić dziennie na progresji tyle co Twoja pierwsza wypłata. I wiesz co?

Nie polecam progresji nikomu.

W życiu są pewne dwie rzeczy:
1. Podatki.
2. Śmierć.

W progresji są pewne dwie rzeczy:
1. Coś wygrasz.
2. Dojdziesz do momentu gdy będziesz musiał wybrać: gra kolejnego poziomu va banque podstawowego bankrolla/dopłata, bądź pass i pogodzenie się ze stratą całego dotychczasowego zarobku.

A potem... można ten scenariusz powtarzać w nieskończoność.

Do tego trzeba dodać olbrzymi stres związany z taką grą.