Sposobów na gre 49 jest za pewne sporo, ja osobiście nie zwracam wcale uwagi na statystyki. Gram progresje na co najmniej 5 liczb które wybieram sam do tego progresja na trzy kolory bonus ball. Każda liczba która wpada jest zamieniana na kolejną to samo tyczy się kolorów. Stawkowanie też mam różne, przeważnie kolory gram bardziej agresywnie natomiast liczby stawiam ostrożniej. Czy wszystkie progresje kończą się sukcesem, oczywiście że nie, ale to nie jest problem, kiedy w ogólnym rozrachunku wychodzi się na spory plus. Po prostu w progresji ważne (co nauczyłem się na własnych błędach) to odpowiedni dobór stawek do kursów, i nie granie czegoś na siłę. Jeśli mam przeczucie aby zaprzestać stawiać kolejny próg to to robię i wracam za jakiś czas do mojej liczby jeśli jeszcze nie wpadła. Nie mam też ustalonego jakiegoś konkretnego progu na którym muszę zakończyć progresję. Były sytuacje że byłem już na 19 progu i grałem dalej a czasem bywa tak że po pierwszych 6 nie udanych progach na kolejny nie wchodzę. Ogólnie grę w 49 polecam, ma przewagę nad innym sportami tym że wysoki kurs pozwala na pewne luzniejsze ruchy w progresji, do tego nie siedzisz cały czas nad komputerem.